iT_suX

Ciekawy artykuł, chociaż skupia się on przede wszystkim na sposobach ograniczenia populacji, a chciałbym poznać tego przyczyny - oczywiście poza przeludnieniem i zużyciem surowców naturalnych. Jakieś pomysły? - Łatwiejsza kontrola społeczeństwa? - Mniejsze wydatki na rozwój i badania? Potencjalnie, mniej ludzi oznacza mniejszy popyt na towary i usługi, a to prowadzi do strat wśród elit.

osobiscie uwazam, ze jezeli ktos prowadzi wlasna dzialalnosc / restauracje to ma prawo "opodatkowac" co tam sobie chce to co jest niesprawiedliwe w tej historii to ze gdyby to samo zrobic w druga strone to bylby krzyk, placz i bog wie jaka apokalipsa co do samego filmiku , fajne show

A ja kurde nie rozumiem o co chodzi z literatura S. Kinga a inteligencja, fakt nowsze ksiazki sa slabsze, bo niestety autor tylko "nadzoruje" nad nimi prace (juz nie pisze ich sam ma od tego ludzi, ahh slawa), ale ksiazki to ksiazki ... ze co ze niby za malo wyrafinowane?

nie neguje przekazu artykułu, bo jest dla mnie intuicyjnie poprawna, ale spójrzmy prawdzie w oczy, każdy może napisać takie 3 historyjki, więc określenie tego jako realiów lub wielkiej objawionej prawdy jest przesadą ...

1. nie chce odstraszyc potencjalnych nowych beta-kandydatów (szuka nowej wyższej gałęzi) -> jest wolna szuka związku 2. wstydzi się go

Mnie tam to specjalnie nie dziwi, mamy dokładnie taką samą sytuacje jak w Polsce z KOD: Mamy demokracje i demokratyczne wybory, wszyscy przekonani o lewicowym charakterze narodu krzyczą, że Komorowski wygra, że precz z a nacjonalistami (seksistami, rasistami itp) Lewica przegrała, więc trzeba protestować bo przecież w demokratycznych wyborach prawica nie mogła wygrać, "all hail multi-kulti" W internecie się śmieją, że amerykanie wybrali idiotę na prezydenta, może, ciężko mi to oceniać, ale wg mnie społeczeństwo głosowało przeciwko Hillary, a nie przeciwko Trumpowi. To był chyba dla nich ostatni moment żeby działać w obronie interesów swojego państwa, bo kolorowych jest już tam niepokojąco dużo, a jak dotąd ŻADNE wielonarodowościowe państwo nie przetrwało. Ogólnie masa hipokryzji w tej telewizji i lewactwa, nie mogę zrozumieć znajomych którzy mówią, że głosowaliby na Hillary no po prostu kurwa nie wierze, tym bardziej, że raczej uważam ich za inteligentnych ludzi. PS 1. dzisiaj marsz niepodległości, przeglądam media i nie natrafiłem na ślad żadnej rozróby ... PS 2. Czy KE zwróci uwagę na zagrożenie demokracji w Stanach?

Kobieta i mężczyzna - takie przedstawienie typowego związku, za specjalnie mnie to nie rozbawiło, raczej typowa rzeczywistość (przynajmniej nie ma takiej mizoandri jak w pozostałych filmikach) Pantoflarze - żenada, nie byłem w takiej sytuacji, nie rozumiem jak można dać się tak poniżać i być taką pizdą Schronisko dla porzuconych - to miało być śmieszne? Rozumiem wyśmiać kilka cech, ale cały czas pieprzenie o tym samym? Stand up gościa specjalnie mnie nie rozbawił, ale fajnie wyśmiał rzeczywistość, pomysł z głosem na "nie" i niedźwiedziem całkiem dobry ... Stand up tej dziewczyny za specjalnie mnie nie rozbawił, ale najlepszy z tego co powyżej. Sama całkiem atrakcyjna, może trochę drażniły mnie te przekleństwa. Takie krótkie spostrzeżenie, jak w piszecie w Google "mizoginia" definicja odrazu się wyświetla (nie trzeba wchodzić w dodatkowe linki), gdy szukacie "mizoandria", trzeba się jeszcze wklikać (to zjawisko, mam na myśli takiego szybkiego dostępu do treści ma chyba specjalną nazwę ... ? nie mam na myśli double standarts

Nie powiedziałbym że są żałośni, po prostu szukają bliskości i kontaktu z kobietami, czy to źle? oceniają je przez pryzmat swojej osoby, dlatego wychodzi to jak wychodzi. Brakuje im umiejętności, obycia i wiedzy. Prawdopodobnie nie otrzymują od dziewczyn w ogóle atencji, więc im dłużej siedzą na tym portalu tym bardziej spada ich samoocena takie błędne koło, bo uderzają o dno i nie potrafią się podnieść.

Sporo się mówi że laski mają po 200 rozmów jednocześnie na apce podczas gdy facet ledwo 4, jednak zupełnie inaczej o tym słyszeć a przekonać się o tym na własnej skórze... Korzystanie z aplikacji randkowych nauczyło mnie, że ładnej laski tam nie wyrwę, bo liczy się przede wszystkim wygląd, a ja niestety stawiam na intelekt (co nie znaczy że źle wyglądam, po prostu relatywnie nie jestem top 50 model)

Rnext dzięki za odpowiedź Bo ja właśnie tego nie rozumiem, cenowo to wychodzi znacznie drożej niż seks przez np odloty, a jakościowo nie jest lepiej (laska i tak się rucha z innymi, nie ma wyłączności, "umowa" też jest mniej korzystna dla faceta, bo ma długoterminowy charakter, no i laska ma wyższe poczucie wartości, w końcu "nie jest dziwką" więc ciężej nią sterować...) Nie korzystałem że strony (odloty) ale z tego co tam widzę, to raczej można spotkać sporo ładnych dziewczyn w wieku 18-24 tym bardziej że wybór jest naprawdę ogromny.. Oczywiście zdjęcia bywają zawodnicze, ale raczej +/- spodziewałbym się czegoś podobnego (w końcu są oceniane na portalu a w tym względzie klienci są raczej skrupulatni)

W sumie to ciekaw jestem jakie są koszty takiej zabawy, czy może to wyjść taniej niż prostytutka (ze względu na regularność stosunków), jakie są "założenia" takiej umowy? Czy coś podpisujesz czy wszystko na gębe? Raczej inaczej wyobrażam sobie sponsoring, nie tak jak to przedstawia autor. Może ma ktoś info z pierwszej ręki? Rnext napisz coś więcej!

Jesteś taki zajebisty... Prawdziwy samiec alfa

mi się w sumie podobał ten "reportaż" prowadzący, który na siłę stara się udowodnić jakie to kobiety są poniżane we współczesnym świecie, najlepszy jest ten fragment z dwoma kucharzami: gotujecie razem? sprzątacie razem? a kto pierze? kobieta? AHA!! kolejny dom w którym dyskryminuje się kobiety! (bo kurwa łączy białe z czerwonym no ja pierdole) i jeszcze ten pseudo profesor, który porusza tematykę karier zawodowych, tak jakby niektóre ścieżki rozwoju były zablokowane dla kobiet (bo nie może zostać dyrektorem, ministrem itd.) ręce opadają chociaż trochę się pośmiałem to były też przygnębiające fragmenty jak macie coś podobnego i świeżego to chętnie bym obejrzał, sprawia mi to przyjemność w sumie

Pociągają mnie fizycznie, wiele mi się podoba, ale nie nazwałbym tego miłością, która wiążę się z bezwzględnym zaufaniem, oddaniem i poświeceniem, a z tym niestety dość krucho po wzięciu red pilla

Co to znaczy "za darmo"? zawsze musisz zainwestować czas i energie chociażby w głupi bajer, wyjście na miasto, podryw cokolwiek. Różnica polega tylko w metodzie płatności.

Ja tam reaguje podobnie. Wybacz, ale nie nawidze, będąc u siebie w domu, słuchać czyiś dobrych rad, jeżeli o nie (o te rady) nie proszę. Mój teren, moja sprawa co tutaj robię. Będąc w gości, przestrzegam zasad jakie narzuca gospodarz i nie mieszam się do jego "polityki" Też odpowiadam takim słownym atakiem, przez który rozumiem: "wiem kurwa, nie jestem idealny, ale Ty też, więc zanim zaczniesz robić ze mnie ideał, sam stań się jednym z nich to chętnie będę Cię naśladować" Z tym się zgadzam, jak zwrócę uwagę młodszym to foch i atak na "moje pokolenie", jak zwróce uwagę starszym, to przyjmą to, ustosunkują się, ale kurwa do końca życia będą pamiętać, że coś im wypomniałem (nawet jeżeli była to dyskusja o poglądach, raczej rzadko wytykam ludziom błędy jeśli o to nie pytają) Mnie to co męczy to, że z młodszymi atrakcyjnymi seksualnie kobietami, muszę rozmawiać jak z idiotą, którego bawią tępe żarty i rozmowa na poziomie przedszkolaka. Męczy mnie taka głupawka, dlatego mam generalnie opory do rozmawiania z takimi. Ze starszymi rozmawia mi się znacznie lepiej, mają już jakieś zdanie, więcej wiedzą o życiu, mają lepszy dowcip, ale niestety nie są już atrakcyjne, więc nie widzę powodu z nimi gadać (bo takie dialogi mogę równie dobrze prowadzić z kolegami przy piwie, bez dramatów, napiecia seksualnego itd)

1.2. 6% 3.7. 92% 1.4. 7%

Wg mnie Twoim problemem jest zaangażowanie, po co tkwić w związku w którym cały czas boisz się, że ją stracisz? Zdrada jest tylko kwestią czasu i okazji. Ona nie jest twoja, to tylko twoja kolej: https://www.reddit.com/r/TheRedPill/comments/4a5akh/shes_not_yours_its_just_your_turn_the_glass_is/

ja ilekrość założe konto na jakimś portal randkowym, to nawet nie mam problem żeby się z jakąś zmatchować, raczej nie mam o czym gadać ... nosz kurwa te laski nic same z siebie nigdy nie wymysla, tylko odpisuja na pytania, szczytem jest "a ty?" jak mam je traktować poważnie przy takim podejsciu. Jeszcze slysze od znajomych "nie wszystkie sa takie" ale jakos takich nie widze

typowy film propagujący nienawiść do mężczyzn, w sumie dziwi mnie że jeszcze nie widziałem żadnego odzewu na hmm "męskich" stronach (nie wiem jak sie odniesc: sandman/thinking ape itd)

zawsze mnie to dziwi, że faceci tak tracą głowę dla lasek, zaskakuje mnie to gdy słucham relacji moich znajomych ... pamietam że w swoim życiu straciłem ją tylko raz w gimnazjum I do dziś pluje sobie w brodę jakim idiotą byłem z drugiej jednak strony, to wydarzenie ukształtowało mój obecny obraz nieukrywam, jest w nim sporo pogardy I nienawiśi, ale jestem świadom tych cech. jeszcze odnosząc się do wcześniejszych wypowiedzi, ja jakoś nie odczuwam, żeby "red pill" zyskiwał popularność za to codziennie słysze w robocie jak koleżanki robią ze swoich synów klasycznych "blue pillow"

-nie rozumiem o co z ta aktywnoscia chodzi, ze niby nie napisze posta raz na 3 dni to konto zostanie usuniete? lepiej to ograniczcyc do posta raz na miesiac zeby tylko weryfikowac aktywnosc I usuwac nieaktywne konta zeby smietniku nie bylo, -wprowadzenia przeymusu aktywnosci jest pozbawione sensu (wymuszanie dzielenia sie historiami, przemysleniami itd) po prostu logne sie raz na jakis czas walne posta w spamie I swiety spokoj, czy tez zastrzezemy ze post musi byc relatywnie istotny/kreatywny itp a grupa modow bedzie je na biezaco przegladac? wtedy po prostu raz na jakis czas ktos sie bedzie musial wysilic skopiowac post z innego forum I wrzucic tutaj -wprowadzenie wymganej rejestracji I aktywacji konta jest rozsadne jezeli chodzi o samo przegladanie forum, ten "pierwszy post w 72h" to po prostu glupie "czesc" w powitaniu

ee tam pieprzycie, my tez uzywamy uogolnien :> - wszystkie to kurwy - hipergamia jest wszedzie - kazdej zalezy na statusie - kazdej zalezy na forsie - wzsystkie sa takie same itd.

Sluchajac wypowiedzi na forum, czy blogow na youtube, dochodze do wniosku, ze jesli chodzi o relacje damsko-meskie to polska jest naprawde ... hmm jeszcze tradycyjna Bylem w tym roku w Korei I Chinach, tam patriarchat (tak sie to pisze po polsku? :>) jest znacznie bardziej widoczny I jakosc nikt z tego powodu nie czuje sie pokrzywdzony. Jest tylko jeden, drobny szkopul -> wiekszosc koreanek jest po zabiegach plastycznych (w zasadzie "upiekszanie" zaczyna sie juz od 16 roku zycia chyba, wyglad jest niezwykle wazny w staraniu sie o prace itp), a chinki niespecjalnie mnie pociagaja - chyba wolalbym japonki. Z drugiej strony jak slysze jakies historii na interii o zaginionym Fabianku to sie krew we mnie gotuje. PS. Tak wchodze sobie regularnie na Samcze Runo I nie widze nowych felietonow, jakis komentarz?

czesc