Skocz do zawartości

Gradhach

Starszy Użytkownik
  • Postów

    817
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Gradhach

  1. @niemlodyjoda Gratki za niesamowity tekst. Chciałbym go zastosować do siebie, ale praca i przeszłość na razie mi nie pozwalają...

     

    A właśnie, tak jeśli chodzi o Twój tekst, to ja bym jeszcze doradził każdemu coś w sensie rozplanowania ,,prologu'' żeby zacząć pisać swoją ,,powieść'' na opisanych przez Ciebie zasadach ( bądź swoich, ale prowadzących do samorealizacji i polubienia siebie itp itd ).

     

    Siedzę i kminię, mindset chyba na pierwszy strzał :)

     

    Pozdro i powodzenia

    • Like 2
  2. 46 minut temu, Niedziel napisał:

    Podsumowując, dziewczynie zależy na mnie,  myślę, że dała świadectwo mega przyjaźni, ale braku wierności. Jak myślicie odpuścić temat? Ja teraz kiedy wróciły do mnie zmysły, czuję że chciałbym z nią być. W chorobie byłem dla niej okropny, a ona była przy mnie mimo to, ale nie była wierna swojemu facetowi, więc była zła dla niego. Nie jest idealna, ale ja też nie jestem, nikt nie jest. Jak myślicie zacząć temat na nowo z kimś innym czy próbować naprawić to co zepsułem w przeszłości?

     

    Zdaję sobie sprawę z tego, że będąc ze mną mogłaby mi wywinąć taki sam numer, gdyby przyatakował ją ktoś silniejszy, ale wydaję mi się, że chyba ze wszystkimi babami tak jest, gadzi mózg zawsze zwycięży nad racjonalnością.  

    Bo kobiety tak naprawdę nie ogarniesz w 100%. Po przeczytaniu Twojego wpisu dał bym Ci złożoną radę:

     

    Przez to co przeszedłeś, szanuj to, ze potrafiłeś się ogarnąć. Nie patrz w przeszłość tylko w przyszłośc. A relację z Twoją koleżanką ( i innymi ) traktuj i prowadź według swoich potrzeb i widzimisię. Ty jesteś najważniejszy, nie rozbijaj wszystkiego na czynnik ipierwsze. Moze spróbuj zdobyć, bo później mozesz sobie wyrzucać, ze nic nie zrobiłeś i nie spróbowałeś.

    Jej myśli i planów nie odgadniesz i nie ogarniesz...nigdy :)

    • Like 1
  3. Tu już będzie tylko gorzej... spójż perspektywicznie... Jeśli masz takie akcje, piszesz, ze Ci się ręce trzęsą, to uwierz, ze może być DLA CIEBIE tylko gorzej.

     

     

    Dużo żartów się przewinęło powyżej, ale... poważnie mówiąc to nie pchaj już tego wozu ( z tego co piszesz ). Im dalej w las tym więcej rzeczy, kóre Was łączą, i tym trudniej później się odciąć. Aha, i mniejszych dram ze strony pani już nie będzie, tylko większe - adekwatnie do Twojego zwiększonego z czasem zaangażowania emocjonalnego.

     

    Zrób jak chcesz, życzę powodzenia i mało nerwów - bo one kosztują najwięcej.

    • Like 2
  4. W dniu 14.09.2020 o 11:42, Stk napisał:

    Po 20 minutach pisania, uzgodniliśmy, że weźmie szampana, Taxi (80km drogi) i przyjedzie do mnie.

     

    Łosz kurwa, chłopie...

     

    To już chyba dłużej zajmuje zorganizowanie dziwki na spotkanie :)

     

    Love story jak chu... szybko wzrosło i szybko pierdolnie - jak spekuła na giełdzie. Ale róbta co chceta. Kobieta przed rozwodem ma taki chaos hormonalny, i rozpiździel w głowie, że jeszcze Ci powie żebyś się z nią zaręczył... A jej mąż, kiedy widzi inna kutangę, która jej się podoba to będzie zawsze najwieksze zło chodzące po świecie :)

     

    Ach... leć ptaszku lec, masz talent wykorzystaj go :)

    Godzinę temu, thyr napisał:

    karma mi dojebala w następnym związku z inscenizacja w druga stronę ( ja byłem tym złym mężem ? )

    O tototo się rozchodzi. Zasady są po to zeby je łamać mówią, ale Twoje moralne powinny być jednak twarde.

  5. W dniu 6.08.2019 o 13:53, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

    ze im starszy człowiek tym alkohol gorzej na niego działa

    Hah, nie ma chu we wsi... na każdego działa gorzej. I nie jest to temat naukowy, tylko doświadczenia. Na studiach się balowało dwa dni z rzędu non stop, i po dwóch godzinach spania szło się na laborki czy coś innego. Fakt szumiało w łowie, ale człowiek dwał radę. Po trzydziestce...odczuwa się to inaczej...njgorsze jest to, zę czujesz się źle, a najlepszym lekarstwem jest wtedy ,,klinik''...i to jest prosta droga do komplikacji niestety.

     

    Ja mam to za sobą, ogarnąłem ,,byka'', nie dałem przejąć kontroli nad sobą. I daj Boże tak pozostanie. Młody jesteś @ZamaskowanyKarmazyn, inaczej reagujesz. Ale bądź ostrożny.... Powodzenia

    32 minuty temu, Bartek2 napisał:

    To co wy piszecie jest generalnie oczywiste. Aczkolwiek bądźmy realistami- ludzie piją, pili i pić będą. Alkohol dla młodzieży to ważny element młodości. Generalnie to narzędzie jak każde inne. Ludzie zwalają winę na alkohol, zostają abstynentami a tu zdziwko- życie się nie zmienia. To co najwyżej jeden z elementów składowych który może zniszczyć życie. Dużo ważniejsze jest lenistwo czy rodzaj charakteru. Istnieją ludzie nadużywający alkoholu którzy są zaradni i twardzi jak sam skurwesyn. Istnieją również bezrobotni abstynenci. 

    A i to mądra wypowiedź... tylko to zależy od wielu wielu składowych. Znam osobę, która ma miliony, firmę transportową z ponad setką tirów, a zdaża mu się w amoku jechać A8 w nocy do monopolowego, aż mu znajoma ekspendientka odradza i się dziwi... Tak to już jest, aha karetka też już go z domu zabierała. Ale w społeczeństwie to szanowany i w chu bogaty biznesmen. Najgorsze jeśli coś oprócz Ciebie przejmuję władzę na Tobą :)

    Wątek skończmy, nie ma co dyskutować nad dobrymi skutkami alko, to trucizna - i niestety nie tylko fizyczna ( ciało ) ale i psychiczna ( umysł ). Powodzenia :)

    • Like 3
  6. 3 godziny temu, Imbryk napisał:

    1. Szykuj się psychicznie do rozwodu. ciężkiej długiej walki o wlasną wolność i przyszłość dzieci.

    2. Szykuj się finansowo donrozwodu (kitraj kasę na prawnika)

    3. Zachowuj się jakby nic się nie dzialo, w tle szykuj strategię wyjścia

    Złote rady ! Gdybym ja tak mógł na chłodno trochę wcześniej... :) 

     

    4 godziny temu, rasputnik napisał:

    Nie, właśnie to jest takie dziwne i nieracjonalne dla mnie. Czasami to jakby za wszelką cenę chciała mi dokopać, z małej dyskusji potrafi przejść do jakichś uwag personalnych, wtrętów o mojej rodzinie, jak widzi że nie ma efektu to wrzuca parę komentarzy o mojej matce albo ojcu albo jakieś losowo wybrane oskarżenie o coś tam z przeszłosci. Ale mija jakiś czas i ona wydaje się nie pamiętac że w ogóle coś takiego miało miejsce, albo że to w ogóle jakiś mógł być problem dla mnie. Potrafi jakby nigdy nic za chwilę rozmawiać o zwykłych domowych sprawach, organizować zajęcia, prosic mnie o zrobienie czegoś itp. Myślę że to objaw jej podwójnej strategii - udaje że wszystko jest normalnie (zwłaszcza w obecności osób z zewnątrz) ale byle co wystarczy żeby wyszła z niej ta chęć dowalenia, upokorzenia, poniżenia - i dlatego też uważam że pod spodem kryje się jakaś nienawiść do mnie. Nie ma też możliwości mówienia o tych jej zachowaniach bo od razu następuje kolejny konflikt.

    Patrz na górę co zacytowałem. Nie rozmyślaj o jej zachowaniach... jesteś mężczyzną i powinieneś myślec jak mężczyzna inżynier. Jesteś w punkcie A ( teraźniejszość ) i chłodno i trzeźwo mysląc masz dotrzeć do punktu B ( Twój spokój i dobro, a co najważniejsze dobro TWOICH DZIECI ).

     

    Spróbuj tak rzeczowo i chłodno analizować bierzącą sytuację, każdy wytyk jeszcze żony... po jakimś czasie uzyskasz psychiczną przewagę nad nią - nie ważne, ze ktoś to zanotuje - dla Ciebie taka świadomość będzie bezcenna.

    Powodzenia

     

  7. 2 godziny temu, Libertyn napisał:

    Nie można mieć ciastka i zjeść ciastka.

    Wiem. Aczkolwiek powinno się dążyć do jak największej transparentności działań policji ( np. kamerki osobiste, bez możliwości kasowania materiału - coś jak tachograf ).

     

    2 godziny temu, Libertyn napisał:

    I jestem pewien że gdyby bohater był ciemnoskóry to by były żale że się z nim cackają.

    A to pewnie, że tak... Jak to podsumował:

     

     

     

    • Like 1
  8. Siema Bracia,

     

    Tak mnie naszło pytanie do Was, a raczej prośbę o wyrażenie swojej opinii. Na wstępie zaznaczam, ze jestem świadom:

    - inteligentni się nie nudzą;

    - zawsze jest coś do zrobienia etc...

     

    Ale...

     

    Jak pewnie wielu z Was wie, jestem już po rozwodzie, zamknąłem etap. Z racji zawodu suma sumarum mam pół roku wolnego. Opiekę naprzemienną też.

    A zapytac chciałem o to, co byście chcieli robić, jakie pasje lub marzenia realizować gdybyście mieli powiedzmy kilka tygodni wolnego totalnego?

     

    Ja myślę żeby zacząć kurs państwowy na ratownika medycznego... Jakieś propozycje?

     

    P.S. Chciałem ten wątek umiescić w dziale ,,Rozwój osobisty'' ale to mam poblokowane. Wiecie może czemu?

     

    Pozdro i dzięki :)

  9. Powodzenia @Turop Ja zawsze sobie powtarzam, ze wykonuję swój wymarzony zawód ( jestem szćzęśliwcem i Bogu dziękuję za to co mam i modlę się o zdrowie ). Kosztowało mnie to kupę czasu i jakieś 100k wydanych na kursy...

     

    Jedyne co bym chciał robic bardziej, to właśnie latać - taka mityczna wolność :) Dawaj do przodu! Szczre życze powodzenia i gratuluję zawziętości :)

     

     

  10. No fakt...usunęli z łonetu...

     

    https://www.babskiblues.pl/samiec-alfa-kontra-uwodzenie-wywiad-anna-brzozowska/

     

    Mimo to, irytujący wywiad w moim mniemaniu... generalizowanie i te wszystkie instynktowne pierdy. Za dużo nie siedzę na necie, bo nie mam jak będąc na statku, ale w miarę upływu czasu widzę coraz więcej takiego gówna wylewającego się zewsząd... Faceci, którzy jak każdy człowiek, mogą być w pewnych chwilach zagubieni, mogą się całkiem podłamac przez takie pierdy...

     

    Ehh te kobiety to jakies bóstwa, nawet sikać trzeba w inne miejsca żeby czuły się spełnione.... :) 

  11. Zaciekawił mnie taki oto wywiad na łonecie:

     

    https://www.onet.pl/styl-zycia/babskiblues/zadna-kobieta-nie-chce-skromnego-i-pokornego-mezczyzny-to-mit-wywiad-z-anna-brzozowska/363v6px,30bc1058

     

    Poniekąd dużo postawionych tam tez pokrywa się z tym, co opisuje się tu na Forum...

    Jednak już po pierwszym powiedzmy ,,akapicie'' postanowiłem to tu wkleić...

    To który alfa ,,daje poczucie obsikanego terenu'' :)  ? I jak to zastosować w praktyce?

  12. W dniu 14.08.2020 o 09:36, Androgeniczna napisał:

    dla mnie to ujmuje mu męskości

    HAHAHAHAHA :)

     

    O ja prdlę... Nie no ma zapier..ć jak Kubica, wtedy będzie męski.

     

    Jak Ci się mężczyźni podobają zawodowo jeżdzący autami ( nie będę sugerował ,,leśnego ssaka'' ) to taksówkarze, kierowcy mpk-a..itd itp.

     

    Co ma rzecz materialna do ogarnięcia się?

     

    Ale dobra każdy ma prawo do swojej własnej opinii - i dlatego wyraziłem swoją na temat Twojej :)

    • Like 2
  13. @SławomirP Pomogłes mi tutaj to i ja postaram się pomóc Tobie...

     

    Wszystko idzie w dobrym kierunku:

    - odcinasz się;

    - masz teraz czas na ugruntowanie myslenia i postawienie sobie celów;

    - w domu by tylko było gorzej;

    - chj z laską z neta... tym się nic nie przejmuj :) 

     

    Jakie to miasto, w którym teraz siedzisz? Albo czesć Polski?

     

    Powodzenia! Nic łatwo nie przychodzi, a Ty jesteś na kierunku wschodzącym :) 

    • Like 1
  14. Rzeczowe pytanie na początku, a później gównoburza jak na pudelku... co kogo obchodzi kto ile zarabia... komentującym tego pana co zarabia 10000 sugerowałbym zaglądanie tylko do swojego talerza...

     

    Alimenty zasądzane są zgodnie z usprawiedliwionymi potrzebami małoletniego. Tak mówi pismo :) A rzeczywistośc...

    @deomi

    Nikt Ci tutaj dokładnie nie określi kwoty, co najwyżej widełki, ale też bym sie na tym nie opierał za bardzo

  15. Bez moralizowania... Gryzie Cię to już lekko, jak sam napisałeś w pierwszym poście.

     

    Jeśli chodzi o karmę, to można to odebrać dwojako. Ja po pewnym występku w młodości ( dawno temu, męzatka ), nie mogłem przestać myśleć o tym, ze to do mnie wróci... i wróciło, jak pewnie wielu z tego forum wie. Czy ja to sam przyciągnąłem do siebie, czy zadzałała tzw. ,,karma''? Nie wiem.

    Jesli jesteś w stanie sobie z tym poradzić i nie myśleć o tym, to po prostu to olej :)

     

    A propo wyrzutów sumienia - sam znasz siebie najlepiej - zastanów się czy jeśli teraz tylko lekko ,,gryzie'' to czy z czasem nie będzie gryzło mocniej. Wszystko zalezy od Twojego charakteru.

     

    Co by nie było, nie rozpier...l nikomu rodziny. Wiem, ze sama pani szukała atencji, i jak nie z Tobą to z innym. Chu w to, Ty nie bądź iskrą :)

     

    Pozdro i powodzenia

     

    EDIT: @gladia well said :) 

     

     

    • Dzięki 1
  16. Egzystencjalne pytanie dotyczące związków... a tak Ci sie @SławomirP spieszy żeby mieć panienkę? Samo przyjdzie, na razie skup się na rozwoju samego siebie. Jesteś młody, ambicje podkręcone, umysł chłonny i najbardziej podatny na wiedzę. Później już tak łatwo nie będzie, a i konkurencja wieksza.

     

    A chuj jak to chuj, będzie Ci stawał jeszcze pare dekad :) Chill out...

  17. Najlepsze życzenia @Still Co się zmieniło po 30tce? Ja :)

    Zdążyłem się ożenić i rozwieść :) Zmienić światopogląd i podejście w kilku kwestiach ( m.in. dzięki wiedzy i pomocy z Forum ).

     

    A poza tym się chyba nic nie zmienia, całyczas gonimy za czymś... Albo nie, jedno zauważyłem: Czas zapierdala kilka razy szybciej niż w dzieciństwie...a i włosy już zaczynają rosnąc w innych ( mniej porządanych ) miejscach niż na głowie ( z głowy znikają )...

     

    Sto lat :) 

    • Like 1
  18. @Jan III Wspaniały jako komentarz, ośmiele sie zacytować naszego Wielkiego Wodza : ,,Naród wspaniały, tylko ludzie k....''.

     

    Cóż, przykre jest to jak ludzie gonią za pieniądzem i tylko patrzą na swój ogródek. Nie ma w tym w zasadzie niczego karygodnego, jezeli zachowuje się normy społeczne i kulturę osobistą...no dodałbym jeszcze odrobinę empatii.

     

    Jak od dawna wiadomo, człowiek to w pewnym rodzaju też zwierzę, z całą paletą instynktów, potrzeb etc... A w świecie zwierząt też trafiają się w miarę inteligentne stwożenia, skrajnie niebezpieczne, jak również głupie :) 

     

    Ja już się do tego przyzwyczaiłem, sam świata nie zmienię... Trzymaj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.