Skocz do zawartości

Drizzt

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1703
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11
  • Donations

    150.00 PLN 

Treść opublikowana przez Drizzt

  1. Tak wiem, że to jest głupie i do niczego nie prowadzi. Ale chyba jeszcze nie poznałem laski, która rozwiązuje problemy jak facet. Wydaje mi się, że to jest uwarunkowane przez naturę. Baby po prostu są jakieś inne Nam pozostaje tylko albo się wkurwiać albo zaakceptować albo spierdalać
  2. Baby inaczej przezywaja problemy i sytuacje. Wlasnie w taki sposob, ze musza o tym wszystkim mowic. Nie jest to zle ani dobre. My zalatwiamy we wlasnej glowie, one nie. Ale jakakolwiek dyskusja z takim osobnikiem jest zbedna. Ona nie chce rad, musi sie tylko wygadac sama bo inaczej nie umie funkcjonowac. My jestesmy przyzwyczajeni, ze jak juz mowimy o jakiejs sytuacji to oczekujemy sprzezenia zwrotnego, rady. One nie. Jak bylem ze swoja lala to przez pewien czas mnie to wkurwialo i nie moglem tego zrozumiec o chuj jej wlasciwie chodzi. Potem nauczylem sie to totalnie zlewac. Ona sobie pierdolila, a ja robilem w tym czasie swoje rzeczy i od czasu do czasu wydusilem z siebie "acha" "mhm" "tak tak". Bo tu nie chodzi o dyskusje, ona i tak nie poslucha. Co ciekawe, czesto zdawala sobie sprawe z tego, ze jej nie slucham, ale w niczym jej to nie przeszkadzało. Haha dla mnie to jakis absurd, ale dobra. Ale wypytywanie samca o szczegoly kazdego dnia to po prostu czysta kontrola.
  3. http://imgur.com/ir7zycL sorry, ale musialem. A tak serio, propozycja Rnexta - jak najbardziej w tym kierunku i biale tlo. Pionowe Napisy w zrodlowej wersji nieczytelne. Jak chcesz to wieczorkiem Ci cos z tym zrobie
  4. Hej, Koles co Ty sie tak przejmujesz? Uwierzyles, ze to ta jedyna czy jak? Boisz sie ja zranic? Jak cos jej w Tobie nie podpasuje albo sie wkurwi z jakiegos powodu to bez zadnych skrupulow zrobi Ci pieklo i bedzie miala daleko w dupie Twoje uczucia. Ty sie nie martw, kobitka sobie poradzi na pewno. Szybciej niz Ci sie wydaje przygrucha sobie kolejnego kandydata. Kurde ledwo dziewczyne poznales, a juz poczucie winy w Tobie widze. Na idiote na pewno nie wyjdziesz, spedziliscie razem fajnie troche czasu, pouczyliscie sie jezykow Chyba, ze jej obiecales chuj wie co. Zastanow sie czego Ty wlasciwie chcesz. Byc z nia na stale? Oj to musisz sporo poczytac i zrozumiec zeby sie nie wpierdolic w brazylijskie bagienko. A jak nie, to poki macie fajna chemie miedzy soba to korzystaj i nie mysl za duzo i sie nie przejmuj. Oboje macie z tego przyjemnosc, nie tylko Ty! Pozdro.
  5. A jak ma sie testosteron do tej sytuacji? Mamy go duzo wiecej od kobiet, wplywa on na poped, a pomimo tego samicom w takim samym lub wiekszym stopniu chce sie seksu?
  6. Hej, Powtorze braci (kobietom trzeba kilka razy): Co Ty z tym alfa? Nie lubie tego szyfladkowania alfa niealfa, ale ten Twoj lowelas to alfa raczej nie jest. Po co mialby sie z Toba spotykac przez 2 lata? Ja za alfe sie raczej nie uwazam, ale po ok. 4 spotkaniach jak nic z tego nie ma to mowie nie do zobaczenia. Jak jeszcze mowisz mu wprost, ze tylko kumple to juz w ogole. Po cholere alfie psiapsiula? Pogadac ze zrozumieniem, wypic piwko czy kawe to moze z kumplami, do kina lepiej samemu, bo lepszy film sie obejrzy, a seksu tak czy siak nie ma. Po co tracic czas? Taki alfa ma na pewno ciekawsze rzeczy do zrobienia. Moja rada: Zapomnij o przypisywaniu, ktory jest alfa, beta, gamma itd. Patrz po prostu na czlowieka czy Ci odpowiada. Dodatkowo jak poznasz schematy zachowan, rady od braci i lizniesz ze zrozumieniem troche literatury wypisanej w tym watku to Ci w zupelnosci wystarczy. P.S. Jak wszedlem w ten watek i zobaczylem 15str to pomyslalem, ze jest odkopany z przed bardzo dawna Macie tempo. Dobrze, ze wiekszosc wpisow to rady ogranietych braci, bo bym nie przebrnal. Chociaz i tak to wyglada troche na celowe podkurwienie forum, bo wlasciwie odpowiedz na temat znajduje sie juz na 1 stronie Pozdro.
  7. Kobiety i Alkohol. Dla mnie to w ogole do siebie nie pasuje. Odrzuca mnie od najebanych lasek. Kieliszek winka spoko, ale takie chlanie jak chlopy.. o nie nie Jestem w ogole w szoku jak teraz panny pija. Mam wrazenie, ze przez ostatnie kilka/kilkanascie lat mlode dziewczyny zaczely strasznie naduzywac alko. Jakis czas temu poszlismy z ziomami do klubu na jakas dyskoteke. Cholera! Nie bylo sie z kim pobawic, serio. Swinie tak pijane, ze ledwo na tych szpilach sie gibaly, zero kontaktu wzrokowego, kazda w swoim swiecie prawie na nieswiadomce, o jakiejs rozmowie juz nie wspomne. Dla mnie to jest jakas paranoja, zeby baby walily rowno z facetami albo lepiej! Ruchajac taka czulbym sie chyba jak szmata. Bierze mnie na obrzydzenie jak widze cos takiego. Kobiety i alkohol? Ok, ale z duzym umiarem...
  8. Ja mysle, ze to ma zwiazek z trauma z dziecinstwa. Kiedys tatus powiedzial, ze malej coruni stopki smierdza i sie oddalil w nieznanym kierunku. Przez to czuje sie odrzucona i teraz podsmiadomie musi chronic/kamuflowac te czesci ciala i odor przez nie wytwarzany, aby nie odstraszyc potencjalnego partnera
  9. Przeciez wiekszosc z nich jest po wielu operacjach plastycznych. Dupke i cyca tez mozna znacznie poprawic. Co nie zmienia faktu, ze z gowna bata nie ukrecisz, podstawy dobrej figury musza miec. Wiadomo patrzac w ekran wyglada to suma sumarum zjawiskowo, ale zdaje sobie sprawe, ze po takich zabiegach co one przeszly to i "przecietna dziewczyna z ulicy" tez by podobnie wygladala. Dlatego patrze na to z przymrozeniem oka i wiem, ze zwykle, ladne dziewczyny w urodzie nie odstaja od takich gwiazdeczek.
  10. Gdzies czytalem o modelach wydawania pieniedzy. 1. Swoje pieniadze na swoje potrzeby 2. Swoje pieniadze na cudze potrzeby 3. Cudze pieniadze na swoje potrzeby 4. Cudze pieniadze na cudze potrzeby Jak wydaje nasz rzad i dlaczego tak nietrafnie? Patrzac na te schematy wydaje sie oczywiste.
  11. Moja byla, jak sie podpila to zawzyczaj byla mocno napalona na mnie, faza kocham cie i dziki seks. Chociaz kilka razy zdarzyly sie tez dzikie klotnie. Widocznie cos sie nazbieralo i dopiero po alko hamulce puscily. Agresja wynika chyba z nieprzepracowanych problemow, ukrywanych uraz, tlumionych emecji i frustracji. Po pijanym czlowieku mozna zobaczyc co tak na prawde w nim siedzi dlatego lubie czasem pojechac na impreze samochodem i pobawic sie w obserwatora.
  12. Przeciez ta pieknosc aktorek to glownie makeup. Przed nagraniem przechodza mega stylizacje i tapetowanie przez najlepszych specjalistow. Podejrzewam, ze pierwsza lepsza laska z ulicy nawet srednia, nie super ladna po takich zabiegach bedzie wygladac identycznie. Lol. AdrianoPeruggio - zasponsoruj lasce kosmetyczke, fryzjera, makijarz - bedziesz mial jak z pornola o ile figure bedzie miala dobra. Nie wiem moze ja jestem dziwny, ale wole dziewczyny o ladnej naturalnej urodzie z lekkim makijarzem niz rakiety z tona tapety. Przeciez ladny makijarz swiadczy tylko o umiejetnosci malowania geby, nie o urodzie.
  13. Dokladnie, najwieksza zmora w Polsce to interpretacja prawa podatkowego. Mniejsza z wysokoscia podatkow. Ale nie chce miec nigdy sytuacji, ze przychodzi do mnie urzedas i stwierdza, ze wg niego zle sie rozliczalem przez ostatnie 10 lat... Jakas masakra. Dlatego raczej nie zdecyduje sie na dzialalnosc w PL. Poza tym, wydaje mi sie, ze Panstwo i tak mialoby wiecej pozytku jesli prowadzilbym dzialalnosc np. w UK. Przeciez mieszkam w Polsce i wydaje pieniadze w Polsce. Dzieki temu, ze zarobie wiecej to i wydam wiecej.
  14. Witam. Czy jest na forum ktos z Warszawy grajacy w basket? Razem ze znajomym mamy plan, zeby skompletowac druzyne do amatorskiej ligi w wawie + jakies granie na tygodniu w wynajmowanej hali. Moze ktos ze znajomych kiedys gral i chcialby sobie przypomniec jak to jest? Ewentualnie, chetnie sie podczepimy do kogos kto juz wynajmuje hale na gierke. Jak macie jakies pytania/info/kontakty to poprosze Pozdro.
  15. Duzo przyjazni konczy sie jak zaczyna sie slub. (chociaz czy to byla w takim razie przyjazn?) Znam dwoch braci ktorzy gdzies do 25 roku zycia poszliby za soba w ogien, byli jak najlepsi kumple. Ale jak sobie laski dobrali tak juz ponad 10 lat sie do siebie nie odzywaja ew. swieta. Relacja spierdolona. Kilku "przyjaciol" tez mi odpadlo przez ich kobiety. Ktoras mnie nie lubi i wymysla glupoty, inna sie poklocila z moja byla bo kumpel jej za duzo nagadal i nie mial jaj tego naprostowac itp. Daleki jednak jestem od stwierdzenia, ze to "przez baby". Tacy faceci to cipy, ze nie potrafia sobie laski ustawic. Duzo facetow biorac slub tworzy hermetyczne srodowisko (tak jak samica chce). Zostalo mi 2 prawdziwych ziomkow, ktorych znam przez wiekszosc mojego zycia i wiecej miec raczej nie bede i nie potrzebuje. Ale przyjaciele nie sa niezbedni, bez problemu mozna sobie radzic bez nich. Bez przesady, nie ma co robic z tego tragedii. Ja i tak jestem zwolennikiem rozwiazywania problemow sam ze soba, a nie pierdolenia o tym. Wole dzielic sie z innymi tym co sie dobrego u mnie dzieje, a nie zalic sie.
  16. Drizzt

    Oldschoolowe RPG

    No wlasnie. I wez to zrozum... Na PC nigdy nie wiesz czy sie giera odpali, troche mnie to irytuje. Bo sterownik nie taki, bo jakies ustawienia w systemie inne, bo system nie taki albo jeszcze chuj wie co. Nie raz zmarnowalem dobre godziny w internecie zeby znalezc rozwiazanie na odpalenie gry/programu ... Chociaz teraz juz wlasciwie nie gram wcale, wiec tym bardziej jak po przerwie chce odpalic mojego baldurka a tu taki chuj! Przekonuje sie do konsol. Tam jest prosto - masz gre = grasz. Tylko cholera czasu szkoda, wiec lepiej nie miec
  17. Drizzt

    Oldschoolowe RPG

    Jak ma sie ta gra do Baldura? Chodzi mi o to czy klimat jest przynajmniej "porownywalny"? Zdaje sie bardzo podobna, wrecz jak kolejna wersja BG... Tylko jak ma sie swiat tam przedstawiony i wlasnie klimat do tego z BG? Na pewno go niedogoni, ale moze przynajmniej jest podobnie? Da sie grac we dwoch po LANie lub ONLINE? Wlasnie z kumplem sie czailismy zeby we dwoch zawojowac w BG, mi sie na win7 nie odpala Dlatego moze sprobujemy Pillars of Eternity.
  18. 2. Popieram jak najbardziej, chlopaki widze podali dobre metody. 1. Jaki limit chcialbys wyznaczyc? Mysle, ze jest bardzo duzo osob, ktore rzadko pisza, bo sa na etapie gromadzenia wiedzy i dopiero jak to sobie troche przetrawia to zaczynaja pisac, a potem juz zostaja. Szkoda by bylo im usunac konta. Sam po opisaniu swojej historii i paru postach nie mialem o czym pisac. A trollem nie jestem i swoje konto chetnie bym zatrzymal
  19. Ja cos probowalem zrobic ze swoim lupiezem i wypadajacymi wlosami. Typowe szampony przeciwlupiezowe nic nie daly. Probowalem sporo roznych. Z takich aptecznych to jakas niewielka poprawe zauwazylem po szamponie Novoxidyl. Na mnie podzialaly tylko 2 preparaty. 1. maska Hesh Tulsi - takie blotko ze sproszkowanych lisci. Niewygodne do stosowania, ale tanie. Lupiez zniknal prawie calkowicie, wlosy mocniejsze. 2. http://www.azjatyckibazar.com/kaminomoto-japo-ski-sposob-na-grube-g-ste-w-osy/ - dla mnie to jest hit, tylko troche drogi. Ale, ze kosmetykow prawie nie mam to w jeden mozna zainwestowac. W miare wygodne w uzyciu, w formie takiego toniku, ktory wcierasz w skore po umyciu. Uzywam go z pol roku. Zakola przestaly sie powiekszac, a moze nawet jest troche lepiej? Lupiezu brak. Wlosy wyraznie mocniejsze. Pozdro.
  20. To fajnie, ze tak wolisz. Ale czy aby mozna to sobie ot tak wybrac jaki jestes? Wydaje mi sie, ze ludzie sa rozni i nie kazdemu jest dane byc "chamem" bo po prostu byloby to nienaturalne/wyuczone/sztuczne. Wiadomo, dobrze pracowac nad soba, samoocena, nieuleganiem, swiadomscia itd. ale niektore uwarunkowania sa wrodzone. Nalezy dazyc do bycia soba bez ograniczen i pewnym swego przede wszystkim. Tak JA mysle. Chociaz nie powiem, czasem chcialbym byc takim "chamem" ale czuje, ze to nie do konca jest zgodne ze mna, wiec nie udaje.
  21. Z natury mily to dla mnie znaczy tyle, ze w takich wzorcach zostalem wychowany. Nie wiem na ile jest to kwestia wrodzonego charakteru a ile nabytych schematow. To sie okaze. Przeciez nie zrobie z siebie na sile kogos kim nie jestem. I chodzi mi tu bardziej o sposob w jaki kontaktuje sie z ludzmi, a nie czy jestem stanowczy, ulegly, mam swoje zdanie czy nie. Moze bardziej tu pasuje wlasnie okreslenie kulturalny, bo mily kazdemu sie kojarzy z cipa. Tak czy siak troche chamstwa przyda mi sie w sobie rozbudzic.
  22. No wlasnie kurwa ja z natury jestem mily. Przejebane, ale walcze z tym.
  23. Dzieki, wezme to na przeczekanie. Okaze sie czy czegos chce. @mac Wlasnie o to chodzi, nie chce byc tamponem/orbiterem. A przed moim ostatnim zwiazkiem glownie takie relacje tworzylem. Nie potrzebuje juz "kolezanek". Nikomu nie bede uslugiwal i wynosil na piedestal. Interesuje mnie konkret. I chce tak robic zeby panny tez tak to widzialy. Pozdro.
  24. Znojomy na swoja partnerke mial taki patent, ze jak w samochodzie zaczynala pierdolic za bardzo i walic teksty od czapy to w pewnym momencie przestawal dyskutowac, czekal az sie zatrzyma (swiatla czy cokolwiek) i wysiadal. Wylaczony telefon, wracal do domu po 2-3 dniach. A wtedy to juz byla potulna jak baranek Nigdy nie wiedziala czy tym razem w ogole wroci.
  25. To ja podrzuce cos od siebie, taka mala sytuacja, bez sensu na caly nowy watek. Poznalem laske przypadkowo na boisku (kosz). Wydala sie sympatyczna, jakas luzna gadka. Od razu wziala namiar na fb zeby mnie do jakiejs grupy koszykarskiej dodac. Pisze do mnie, niby chodzi o granie niby nie gadka sie klei, ja dlugo nie myslac zapraszam na jakies wyjscie i tu maly zonk. Jak juz to przyjacielskie (fuck off), jest narzeczona, z gosciem jest 5 lat, ale cos sie nie uklada bla bla. Brakuje wrazen. Akurat go nie ma to pisze, jakies zarciki dwuznaczne itd. No to ja dziekuje, nie moj klimat. Po jakims czasie ja napisalem (1:1 w inicatywach) zeby zapytac o gierke (serio!). sratata a ta tak z dupy: od 3 tyg jestem wolna. To chuj ide na tego kosza zobaczyc co ona kmini, jak sie zachowa, ale na totalnej wyjebce bron boze nie latajac tam za nia. Wystawia mordke na buziaka (2 raz ja widze). Jakies tam mile spojrzenia usmieszki chwilka gadki. Na kosza z nimi chodzic nie bede, bo poziom chujowy, a dla samej pacjentki to mi sie nie chce. Pisac czy nie pisac? Teraz mam generalnie takie podejscie, ze pierwszy sie nie odzywam, mam wyjebane, nie mam cisnienia. Jak mi laska zaproponuje spotkanie/pierwsza sie odezwie to sie zastanowie. Tu w sumie i tak na samym poczatku padla propozycja ode mnie. Mi sie wydaje tak: mam wyjebane i czekam. Odezwie sie lub nie, chuj. Dla mnie to i tak just for fun. A Wy jak byscie zrobili? Pozdro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.