Sky

Zajebiście sobie radzę, Robię co chce i kiedy chce, Mam święty spokój, bo nikt ode mnie niczego nie chce, Nikt nie gdera o głupotach, Nikt nie próbuje mną manipulować, Nikt nie próbuje ode mnie niczego wymusić zamiast powiedzieć wprost, Nie tracę czasu na myszkę. Mam dużo energii, bo jestem na nofap. Odrzucam wszystkie laski, u których widzę złe tendencje. Czerwona lampka = sayonara! Oznaczam to tatuażem na prawym pośladku, abyście bracia wiedzieli że to odpad. Te wszystkie zachcianki bliskości, dotyku, odczuwanie samotności to są nie przerobione programy w głowie, a nie jakaś tam natura !!! To mental ofiary losu i tyle. Rambo sobie kurwa obejrzyjcie w takich chwilach Już tu ktoś dobrze napisał, że w takie emocje się wpada tylko jak ma się słaby vajb. Należy wtedy iść się zmęczyć, pobiegać, potrenować, a samo przejdzie. Ta energia ofiary się wtedy od nas odczepi. I tak za każdym razem, aż do skutku. I dopiero jak się zacznie powoli wchodzić pod tą górę i zrzucać bagaż, to dupy same się będą kleić, a wtedy sobie można zdecydować czy ruchać czy nie - może lepiej książkę poczytać, zamiast wsadzać konar w pustą cipę? Cipa to tylko cipa. Tak proste, a tak trudne. Zabij ofiarę w sobie. Odkryj prawdziwego siebie! // Przekleństwa użyte dla wzmocnienia formy przekazu. // Z tym tatuażem to oczywiście żart.

Media właśnie chcą żebyśmy się bali, ale nasze nastawienie jest tak naprawdę od nich niezależne. Wszystko jest stanem umysłu. Ciężkie czasy tworzą silnych ludzi. Zawsze są różne możliwości - tylko trzeba koncentrować się na pozytywach Przede wszystkim dbać o siebie, wysypiać się, sporty, działanie. Najlepiej nie słuchać ani nie czytać tego ścieku informacyjnego. Mieć cele i je realizować.

A nie uważacie, że jako dzieci wszyscy byliśmy szczęśliwi? Przypomnijcie sobie siebie samych, jak najdalej wstecz. Popatrzcie na oczy małych dzieci. Wystarczyło, że byliśmy najedzeni i mieli sucho i ciepło. Dzieci żyją w nieustannej nirwanie. Dopiero potem wraz z wiekiem jesteśmy atakowani myślami i emocjami zaczerpniętymi od innych, przejmujemy te emocje, one budują nasze ego, i tak potem mamy w głowie to samo co dała nam mama, dobre i złe wzorce, tata - dobre i złe wzorce, całe środowisko, w którym się otaczamy - dobre i złe wzorce. Potem jak jesteśmy starsi i weźmie nas na rozkminy, w tej chorej pogoni za hajsem i sztucznymi ideami, gdy zaczynamy być tym zmęczeni, zastanawiamy się, o co w tym wszystkim chodzi ? Bo już mamy tak najebane do gara, że zapomnieliśmy, że nie trzeba robić nic, aby być szczęśliwymi, bo szczęście to naturalny stan człowieka!! Tylko te wszystkie iluzje, które włożyli nam do głowy są wyimaginowaną barierą, która przesłania nam czysty prawdziwy obraz. Cierpienie bierze się z wiary w swoje negatywne myśli! To my sami się nakręcamy i napędzamy tą spiralę! Dodatkowo system, korporacje i media tak kreują narrację, żeby człowiek nigdy nie był szczęśliwy. W Polsce dodajmy do tego lata zaborów i związane z tym głęboko wszczepione negatywne wzorce. Gdyby z dnia na dzień wyrzucić TV i odciąć internet - ludzie zaczęli by z powrotem nawiązywać głębsze relacje, spotykali by się częściej, aby spędzić wolny czas, a dobre kontakty między ludzkie dają pozytywną energię. Teraz dzieci są wychowywane przez youtuba, instagrama i tiktoka. Rodzice po pracy przed telewizorem. I tak dzień za dniem, ten sam schemat. A gdyby tak, zamiast tego wyjść sobie na świeże powietrze, na ławeczkę i pokontemplować przyrodę w parku ? Oczyścić głowę ?! Cokolwiek byle by tylko nie nakręcać sobie chomika w głowie! Wszystko jest stanem umysłu, Przecież jest to logiczne @Mosze Red, że zanim osiągnąłeś jakieś sukcesy w życiu prywatnym czy zawodowym, najpierw musiałeś się pozytywnie na to nastawić i mieć wiarę, w to że dany etap w drodze do celu Ci się uda. I analogicznie, jak człowiek się będzie zamartwiał to będzie spadał w dół. Szczęście najpierw musimy odnaleźć na powrót w sobie - nie warunkując go czynnikami zewnętrznymi. Ludzie wychodzili z wielu trudności, bo najpierw wzięli się w garść, zmienili swoje nastawienie, a efekty przychodzą jako tego konsekwencja. Większość ludzi, którzy cokolwiek osiągnęli, musieli najpierw przezwyciężyć swoje bolączki i traumy - to jedyna droga. Nie wiesz co robić w życiu ? - Poznaj siebie. Nie oczekujmy zmiany rezultatów, postępując cały czas w ten sam sposób. Najpierw zmiana myślenia i nastawienia, potem pojawią się wyniki. Jak już nawarzyliśmy piwa, to teraz, żeby to odkręcić, należy zaakceptować swoje mniejsze i większe traumy - nie uciekać od nich w używki, seks, netflixa, a nawet i pracoholizm. Problem ludzkości polega na braku akceptacji tego co noszą w sobie jako bagaż emocjonalny. Boją się spojrzeć sobie w twarz. Boją się odczuwać swoich ran - a to jedyna droga, żeby na nowo odkryć siebie. Strach ma wielkie oczy. Kłamstwa, w które wierzymy na swój temat i na temat świata powodują cierpienie. Wiara w iluzję. Sumienie mówi do każdego z nas cichutkim głosem. Każdy z nas tak naprawdę wie co ma robić, żeby zrobić kolejny krok do przodu - ale to wymaga odwagi, zaufania do samego siebie. Dlaczego Polacy tak chleją co tydzień i jarają szlugi na potęgę ? Żeby nie czuć. Jakby w mainstreamie w wiadomościach porannych i wieczornych był codziennie program o tym, żeby wyluzować, zdystansować się, zadbać o siebie, pogadać z kimś na żywo, zdrowo się odżywiać - to w miesiąc zaczęła by się "szczęśliwa wewnętrzna rewolucja". To jest tak proste, że aż nie do wiary. Sprawdźcie sobie taką korelację: programy TV w latach 80,90,2000 a teraz - ze szczęściem ludzi w latach 80,90,2000 a teraz. Nie chodzi mi o przekaz i propagandę, która była od zawsze, tylko o sposób wyrażania się osób wtedy i dziś. To jest niebo a Ziemia. Przecież w komunie w Polsce była bieda, ale jakoś ludzie mieli wtedy w sobie życzliwość, więcej spokoju, mniej stresu, więzi międzyludzkie były silniejsze - a co za tym idzie poczucie szczęścia. Cały plan osamatniania ludzi, niszczenia więzi i czynienia z nich pokornych niewolników udał się perfekcyjnie. Trwało to lata, ale się udało. Dopiero teraz jak już jest naprawdę hardkorowo, i coraz więcej osób nie może tego znieść, co widać po statystykach, to granice wytrzymałości są już przekroczone, i dopiero zaczyna coś ludziom świtać - co jest dobre. Taki plus z tego, że jebnięcie o ścianę właśnie się odbywa. Kryzysy doprowadzają do ponownego uruchomienia myślenia, uruchomienia czucia - bo nasz wewnętrzny system jest już przeciążony. Za dużo złych bodźców. Dlatego idzie zmiana. Idzie nowe. Jako wewnątrz tak i na zewnątrz. Polecam: - Jaskinia Platona - Kazimierz Dąbrowski (Pozytywna Dezintegracja) - Kieślowski (Gadające głowy) - Stanislav Grof - Dolores Cannon

Kobiety z natury mają wysoką inteligencję emocjonalną, już jako dzieci w kołysce bardziej interesują się innymi ludźmi, obserwują ich i chętnie wchodzą w interakcję, w przeciwieństwie do płci męskiej, która z natury zainteresowana jest przedmiotami, tworzeniem, budowaniem - zbadane przez psychologów. Od zawsze musiały badać, czy ojciec ich dzieci będzie podatny na manipulacje. Jako istoty emocjonalne, są nastawione na odczuwanie, a mężczyźni na myślenie, logiczne analizowanie. Dlatego, bezbłędnie wyłapują wszystkie słabości, które wyczują u mężczyzn, a jak już je wyczują to bez problemu wykorzystują je do manipulacji, bo bezwiednie im to przychodzi. Najpierw wyczuwają pewne aspekty naszego zachowania, jak pewność siebie lub jej brak, zczytują tą paletę emocji, a potem zadają pytania - wypytują nas o różne rzeczy, żeby ułożyć sobie w głowie pełen obraz sytuacji. No i to aż kusi, taką Kasię i Basię, żeby wykorzystać swoją wiedzę do manipulacji, a że nie mają żadnego kręgosłupa moralnego, bo w głowie u nich nie ma miejsca na takie sztywne zasady, to grają na tyle na ile przeciwnik pozwala Wystarczy, że trafią na zawodnika, który zna się na swoich emocjach, wie jak oddziaływać na gadzi mózg panny i wtedy są już zwarte styki i jest zabawa w to, kto będzie dominował i kto jest silniejszy psychicznie i sprawdzają to, żeby się upewnić, że dokonały dobrego wyboru. 1. Pamiętam jedna panna mnie podrywała i powiedziała, że nie może mnie rozkminić - i to właśnie było to, podnieca je jak nie mogą uzyskać kontroli. I szukają tylko gorszego momentu, żeby móc mieć punkt zaczepienia do manipulacji. 2. Z drugiej strony druga panna też wielce zakochana, podniecona tym, że byłem nie do kontroli, ale jak miałem cięższy dzień i nie miałem siły na gierki, to odrazu suka zaczęła mącić jebana - tak, zostałem skrzywdzony hahaha, bo to zła kobieta była 3. Trzecia historia to taka, że poszedłem na spacer z koleżanką, nie miałem ochoty za wiele gadać, więc idę sobie i obserwuję przyrodę, luzuję się, no i ona nie mogła tego wytrzymać, i mi mówi "czy ja muszę ją tak obserwować ?!?!" Już weszło zakłopotanie, że mógłbym za dużo wyczytać z jej lica No i później dostałem łatkę, która się ciągnie za mną do dzisiaj, że jestem cwaniak 4. Czwarta sytuacja, jestem na spotkaniu z laską, odrazu w dobrym humorze zanim jeszcze przyszedłem i mówię jej podczas rozmowy, że jestem bardzo zrelaksowany - a ona od razu wstawka, że to "zapewne dzięki niej" ! i ten sztuczny uśmieszek. No i się kurwa nie da, jak się widzi te wszystkie mikro manipulacje, to się odechciewa gadać jak się widzi, że zero w tym naturalności. 5. Ale z kolei z drugiej mańki piąty przykład, jak panna przyszła lekko zmęczona po pracy w piątek, i wziąłem ją na drifty autem, to cała jej maska opadła, nie kontrolowała w ogóle tego co mówi i można było wszelkie informacje z niej wyciągać, bo już nie miała siły udawać. 6. A jeszcze inna panna raz zadzwoniła do mnie, też zmęczona i sama wprost powiedziała, że jest tak zmęczona, że, cytuję: "Nie dokonuje autokreacji!" Chciała być szczera, a wyszło że na co dzień jest oszustką i takich sytuacji to mógłbym tutaj wypisywać multum w nieskończoność i napisać pierwszy tom "1000 manipulacji kobiet, cdn." Już tutaj nieraz starsi Bracia pisali, że dobrze babę zmęczyć - żeby wyszła z niej prawdziwa natura. Ogólnie wszystkie jakie spotkałem manipulują, różni się to tylko tym, że bardziej na bezczela lub mniej na bezczela Te lepiej wychowane, próbują subtelnie maskować swoje manipulacje, a te mniej inteligentne walą prosto z mostu na chama. Ten sam CORE, inne nakładki. Z naturą nie wygrasz. Liczy się obserwacja.

Nie uzależniaj swojego szczęścia i nastroju od drugiej osoby. Ty masz swoje życie, swoje zajęcia, pasje i to jest najważniejsze. Najpierw dbaj o siebie. Musisz sobie uświadomić, że dziewczyna do szczęścia nie jest potrzebna. Jak to ogarniesz to dopiero możesz się brać za związki, bo aktualnie to traktujesz te fajniejsze laski jak gwiazdy - czyli stajesz się ich fanem (niewolnikiem). Jak zaczynasz się bać jej reakcji, to po prostu poczuj te emocje i zaakceptuj je i niech się dzieje wola nieba. Nie wkręcaj się w nie tylko leć dalej. Nic Ci się nie stanie - czego się tu bać ? Dziewczyny nie są takie jakie Ci się wydają, żadna nie jest aniołem Tracisz poczucie własnej wartości przy fajnej lasce, bo wydaje Ci się, że jak jest piękna i ładnie się uśmiecha i jest taka spontaniczna to musi być cudowna, ale to efekt aureoli - to nieprawda. Zapamiętaj to. Ona może się emocjonować, bo taka jej natura, ale Ty masz być niewzruszony jak skała. Spokój i opanowanie. Ty i Twoje rówieśniczki jesteście jeszcze bardzo młodzi, więc niczym się nie przejmuj, po prostu żyj, jeszcze dużo przed Wami

Post przekleiłem z grupy: "Bez masek - Zdejmij maskę grupa - wsparcia" PISMA !!!!! Przymus noszenia maseczek w miejscu pracy, przymus szczepienia, brak zgody na zakrywanie przez dziecko ust i nosa, odmowa udzielenia opieki medycznej, nieprzyjęcie mandatu za brak maseczki, sprzeciw od wyroku nakazowego (zaskarżenie wyroku nakazowego) i wiele innych. https://rebel24.pl/sprzeciwy-wnioski-skargi-pisma.../ https://gloswolnosci.pl/wzory-pism https://naszkobior.pl/pisma/ Wzór pisma z żądaniem umożliwienia odwiedzin dorosłego Pacjenta Wzór pisma w sprawie pobytu z dzieckiem w szpitalu. Opinia w sprawie różnicowania praw i obowiązków uczniów i nauczycieli w związku z nałożoną kwarantanną. Wzór pisma z wezwaniem o dostęp do opieki medycznej do przychodni. I Inne. https://www.facebook.com/katarzyna.tarnawa https://stolikwolnosci.org/dokument-potwierdzajacy.../ Adwokat Maja Gidian https://www.facebook.com/1008271885951872/posts/4224075641038131/ Polecane strony: https://legaartis.pl/ https://stolikwolnosci.org/ https://rebel24.pl/ https://gloswolnosci.pl/ https://kasiatarnawa.pl https://adwokatgdynia.pl/ https://naszkobior.pl/ Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców - PSNLiN https://pl-pl.facebook.com/polskiestowarzyszenie/ Covid-19-bitwa-o-wolność https://www.facebook.com/Covid-19-bitwa-o-wolno%C5%9B%C4.../ Dr Piotr Witczak https://twitter.com/PiotrWitczak_... Dr n. med. Zbigniew Martyka https://pl-pl.facebook.com/.../Zbigniew.../100012157448777 STOP NOP Justyna Socha https://pl-pl.facebook.com/justynasochastopnop/ JEDNOŚĆ Gospodarka-Wolność-Zdrowie https://pl-pl.facebook.com/groups/458961834659206/ Ogólnopolski Strajk Dzieci do szkół https://pl-pl.facebook.com/groups/393810524932991/ Link do grupy: https://www.facebook.com/groups/1241027939705373

To nie tak. Kobiety z problemami uciekają w silne emocje, żeby przykryć swój wewnętrzny chaos, żeby nie czuć nagromadzonego bólu emocjonalnego. Zamiast się z tym zmierzyć, zaakceptować i rozwinąć, to łatwiej jest poszukiwać wrażeń na kutangach, chodzić na imprezki, szukać atencji. Tak samo u mężczyzn uciekanie od samego siebie w alkohole, używki, pracoholizm itd. Znam młodsze i starsze kobiety, które lubią spokój - są po prostu dojrzałe i dobrze wychowane. Ojciec spełnił swoją rolę i nie pozwolił na szaleństwo i dla równowagi znam też zepsute do szpiku kości przez różne okoliczności. Oczywiście, żadna z nich nie jest himalajką, ale to tak jakbyśmy Jezusa szukali. Kwestia wychowania i wzorców. Historia kołem się toczy, cywilizacje wzrastają i upadają. Sinusoida, jasno - ciemno. Rozwój polega na dostrzeganiu swoich blokad, problemów - a one same próbują się wydostać na zewnątrz, tylko trzeba im na to w końcu pozwolić, a nie zamiatać sprawy pod dywan. Każdy ma cichy głos sumienia - należy się w nie wsłuchać. Życie każdego samo dociska - próbując skierować człowieka na dobre tory, ale trzeba być silnym, żeby na nie wskoczyć. Pantha rhei. Oczywiście, ale możni tego świata mogą grać na tyle, na ile im suweren pozwoli - i nie da się utrzymywać stada niewolników w nieskończoność, tymi samymi sposobami, bo w końcu znajdują się grupki, które widzą więcej i zaczynają się stawiać - tak jak u nas na forum, taka mała kulka śnieżna. Aktualnie widzimy, że wszystko się wali i po tym kryzysie system będzie chciał na siłę podłączyć wszystkich do pełnej niewoli elektronicznej, ale już widzimy, że są głosy na nie. Ludzie są zmuszeni aktualnie do coraz większych kombinacji, żeby zachować status. Kryzys zmusza do myślenia. Kryzys zmusza do kreatywności. Kryzys zmusza do czujności i obserwacji. Jak na TikToku można znaleźć całą masę materiałów pro rozwojowych, redpillowych, historycznych - zakazanych przez mainstream, ale o dziwo nie cenzurowanych, to wiedzmy, że coś się dzieje. Prawda zawsze w końcu wypływa na wierzch - sama z siebie, naturalnie. Akcja - reakcja. Im więcej cenzury z jednej strony, tym więcej nowych informacji wypływa. Plus i minus. System nie utrzyma nas wszystkich przed telewizorami i ekranami monitorów ze ściekiem informacyjnym w nieskończoność, bo jest to nienaturalne, niezdrowe i każdy z nas to podświadomie czuje. Ludzie mają dość. Nie można dociskać coraz bardziej i bardziej, bo czara goryczy w końcu się przelewa. Takie są niezmienne prawa psychiki, albo staczamy się w dół, albo idziemy w górę - nigdy nie ma stagnacji - stagnacja jest niemożliwa. Leniuchować można było w czasach hossy i dobrobytu, aktualne czasy wymuszają zmiany. Nic nie stanie się z dnia na dzień, ale procesy trwają i w jakąś stronę zawsze wszystko dąży. Jak ktoś ma ochotę, polecam filmy o postawieniu się systemowi ukazane w metaforycznej formie: https://www.filmweb.pl/film/Snowpiercer%3A+Arka+przyszłości-2013-649608 https://www.filmweb.pl/film/Platforma-2019-839870

No tak, to nie wina kobiet, że dają dupy na Tinderze, to wina tych którzy narzucają światopogląd. Klasyka zrzucania winy, odwracania kota ogonem i racjonalizacji. "Ja myślałam, że tak trzeba?!?!" "Zostałam oszukana!" "Nie chciałam skakać po karuzeli! - Tak samo wyszło!" Tak się kończy brak dobrego wychowania i wiedzy o tym, że dawanie dupy na lewo i prawo pod płaszczykiem "wyzwolenia" - tak naprawdę szkodzi Wam i całemu społeczeństwu. Ale róbta co chceta - taki Wasz już los. W sumie to mnie gówno obchodzi, bo to Wy będziecie płacić za to cenę zajechanej psychiki i braku zdrowej relacji. Przeleje się trochę wody w rzece i w końcu wrócimy do normalności - jako, że wszystko dąży do równowagi. Jesteśmy w szczycie degrengolady, jak tylko zwiększy się liczba świadomych i kumatych mężczyzn w społeczeństwie to skończy się wyzwolenie - bo Wami trzeba sterować jak dziećmi. Sama dałaś tego przykład zrzucając winę na "narzucany światopogląd".

Ciekawe czy ktoś z Was zna to cały tekst od początku do końca jest mocny - idealne poprostu. "... Spełniasz wszystkie me zachciankiRobisz miłe niespodziankiA gdy czeki wypisujeszJa z kochankiem swym baluję ..."

Niemało było takich którym się za dużo wydawało Że mają twardy pancerz. Mówili „nie zatańczę" Dziś na tańce leci bańka po bańce Bajka kończy się straconym hajsem Niemiec pewnie by powiedział „Scheiße" Romanse z dystansem to recepta Hej suczki ra ra ra ra My znamy wasze sztuczki ra ra ra ra ra Hej suczki ra ra ra ra My znamy wasze sztuczki ra ra ra ra ra

Nieraz ktoś już o tym pisał, ale warto powtarzać. Szczepienia -> paszport covid -> wszystkie dane o obywatelu w paszporcie -> wirtualna waluta podpięta pod paszport -> chip pod skórą z paszportem -> pełna kontrola systemu nad jednostką.

@icman ok, ja mam swoje doświadczenia Ty swoje, może jakiś zabłąkany czytelnik skorzysta

Przede wszystkim zadbać o siebie, potem można coś produkować dla innych jak ktoś ma wenę i ochotę. No cóż, zanim większość pozna te mechanizmy to jeszcze wiele lat drążenia betonu nie przejmować się tylko robić swoje albo olać Jak widzisz swoje uwarunkowanie, to już prosta droga do tego, żeby je zmienić, np. dostrzegasz, że dajesz się sterować przez myszkę i przychodzi do Ciebie taka myśl: "Czemu ja to robię? - przecież mam wolny wybór i mogę robić co chcę, a nie wysłuchiwać cały czas gderania babona" I już następnym razem będziesz zauważał wszystkie próby manipulacji, coraz lepiej i lepiej, aż w końcu nabędziesz pełnej świadomości tego zjawiska - i to jest rozwój. Przecież dlatego myszki zabraniają swoim murzynom spotykania się z wolnymi i uśmiechniętymi kawalerami! Żeby przypadkiem niewolnik nie poczuł za dużo wolności, nie dowiedział się za dużo o tym jak powinno się postępować z oszustkami. Przecież chyba każdy słyszał o zmianie nawyków w 30 dni ?!?! Drugi przykład apropo's widzenia więcej - zobacz dlaczego dziećmi i nastolatkami łatwo manipulować ? Bo mają mniej wiedzy o sobie i o świecie - i mądrzejsi ludzie to wykorzystują. Tak samo jak rozgryziesz pannę lepiej niż ona samą siebie, to wygrałeś. Oczywiście jest to proces, trzeba ją cały czas ze spokojem obserwować - tak jak one to robią. Jak będziesz w towarzystwie kobiet zwróć uwagę jak one czasami drążą wzrokiem jak chcą wybadać sytuację, to wygląda tak, jakby się przełączały w tryb awaryjnej obserwacji (taki atawizm jakby do jaskini podchodziły dzikie zwierzęta) Tak samo na forum, bardziej doświadczeni bracia pomagają młodszym i mniej doświadczonym. Przecież nikt nie rodzi się od razu z pełną wiedzą, dostrzeganiem wszystkiego i pełnym poznaniem siebie. Więc totalnie nie jest to sprawa dyskusyjna. Umysły są plastyczne - odkryte już w starożytności. Freud bazował na antycznych tekstach i przełożył tamtą wiedzę na język współczesny. Tak samo Alan Watts i jego wykłady dla świata Zachodu. Cały świat jest zasilany myślami i emocjami. Cipka i hajs powodują większe emocje - i tak to się żyje na tej wsi.

Jeden ma lepiej drugi gorzej. Nikt nie napisał że wszystkie związki są złe. Świat nie jest czarno biały. Mężczyzna musi umiejętnie dominować - nie dać sobie wejść na głowę. Statystyczny Kowalski nie obserwuje otoczenia, tylko kopiuje schematy rodzinne i od znajomych, którzy też powielają schematy i wzorce. System tak kształtuje, aby być idealnym niewolnikiem - klonem. "Bo tak trzeba" "Bo tradycja" "Bo wszyscy tak robią" @ManOfGod przecież jesteś na forum nie od dziś. Temat poważny, ale zachowania społeczeństwa idealnie ukazane w familijnym lekkim filmie komediowym - LEGO Przygoda 2014. Wydawałoby się że dla dzieci, ale jest tam drugie dno również dla dorosłych. Jak ktoś nie czuje się za staro żeby obejrzeć to polecam. Każdy ma to na co zasługuje. Jak ktoś nie ogarnia zachowań kobiet to będzie miał ciężko. Silny samiec nie narzeka, tylko idzie przed siebie. Jak ktoś ma problemy to powinien szukać ich w sobie, a nie zrzucać winę na innych. Takie moje zdanie. Ile osób odważa się iść własną drogą i mówić to co myśli, robić w życiu to na co ma ochotę, a nie bezpiecznie się podporządkowywać ?

Typowe, temat wałkowany setki razy na forum, ale trzeba powtarzać to samo wiele razy, aż każdy zrozumie. Wzięły sobie beciaków i grają na tyle na ile gracz pozwala (czyli prawie na wszystko) + są energią bierną, odbierającą, a mężczyźni twórczą - kreującą i stanowiącą. Po prostu sterują swoimi niewolnikami na polu bawełny. Kobiety mają wysoką inteligencję emocjonalną od dziecka = potrafią idealnie czytać emocje, więc z automatu są wytrenowane w manipulacji emocjonalnej, z tym, że większość nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że to robi (bo robi to za nie gadzi mózg) i w większości nie są świadome jak ktoś nimi manipuluje (dlatego zwarte styki, jak nie udaje im się oszukiwać). I tak to sobie żyje gadzi mózg z drugim gadzim mózgiem, zamiast świadomej kobiety z świadomym mężczyzną. Całe życie, w tym związki opierają się na świadomości siebie - im wyższa tym lepsza jakość życia. Widzisz więcej, wiesz więcej - jesteś ponad tymi, którzy widzą i wiedzą mniej - wygrywasz. Zawsze tak było, jest i będzie - dopóki wszyscy nie odejdą od matrixa i nie postawią na poznawanie siebie - ale widzę, że to się na szczęście powoli dzieje, bo jest wysyp ciekawych pozytywnych treści na necie - a to coś znaczy. Simple as that. Rzadko spotykane, ale przyczyna jest pewnie prozaiczna - beta haruje na myszkę i bombelki, zajmuje się wszystkim, a wiedźma stawia na odpoczynek. Weź też pod uwagę, że one potrafią się do Ciebie uśmiechać i promienieć, a potem wrócić do domu i płakać, lub terroryzować beciaka. Zmiany nastroju jak kameleon koloru. Aktorki pierwszej klasy.

Zarabiają, gdy diva chce być w sekcji VIP, lub w Polecanych na stronie głównej.

Zanim zacznie się zbierać, wypadałoby wiedzieć na co - zdecydować się w jaki sposób pomagać. Marek stworzył forum, które już funkcjonuje, wiec serwery + bonus można dotować. Z drugiej strony wystawianie się na świecznik z oficjalnymi organizacjami odrazu powoduje problemy co widać po przykładach podanych wyżej. @harel. Lepiej działać w sposób rozproszony, Jak chcesz pomagać innym gościom, to weź idź do swoich znajomych i zacznij nawijać o sprawach DM tak jak tu na forum, i sprawdź reakcje a potem dopiero można myśleć o jakiś większych działaniach. Dopóki nie ma na to potrzeby, to tylko Ci co zaczęli myśleć po bliskich kontaktach 3 stopnia z myszkami będą szukać wiedzy, i od tego jest forum. Reszta to dzbany, muszą jebnąć baranka o ścianę, może coś to da Ilość użytkowników na forum powoli się zwiększa + są książki. Kto chce to znajdzie. Może by się przydała lista prawników którzy mają doświadczenie i sukcesy w sprawach rozwodowych? Nie wiem czy taka istnieje. Edit: a jeśli Ci chodzi żeby Marek założył OPP, to trzebaby z nim gadać.

Internet to odzwierciedlenie tego co wszyscy jego użytkownicy mają w bani, najwięcej jest ludzi przeciętnych, więc najwięcej będzie przeciętności, mainstreamu i bluepilla. Każdy znajdzie coś dla siebie, dla wymagających są blogi, fora, ebooki i grupy tematyczne. Tak samo na TikToku - jest zalew szlamu, tak jak piszesz, a jednocześnie są też wartościowi twórcy, ale algorytm najpierw musi poznać, co lubisz, co Cię interesuje, ja sobie przeglądam TikToka, i kiedyś wpadały mi te głupie filmiki, a teraz mam tylko to co mnie interesuje. Jest popyt jest podaż. Jak chcemy coś zmieniać, to musimy zaczynać od siebie i reprezentować standardy swoją postawą. a) Spermiarze/Kukoldy (fr. Spermiage) - lampią się na Nią i fantazjują ... b) Chcą się dowiedzieć co te myszki tam ukrywają, i potem się im podlizywać, i wykorzystywać tą wiedzę do bycia jeszcze większymi rycerzykami. c) Chcą się dowiedzieć, o czym ten gatunek kobiecy tam nawija, żeby zwiększyć swoją wiedzę i świadomość i wykorzystać to dla swojego dobra.

Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana.

Usunięty z CDA wstawiony na Youtube Jak ja wstawiałem, to na Youtube był ukryty, a wisiał na CDA - były pogłoski, że Rosyjska cenzura, ale to może tylko taki marketing tego filmiku ? Nie wiem. Ogólnie, wstawiłem taki materiał, bo w dzisiejszych czasach, każda dziewczyna reprezentująca inny charakter niż powszechnie przez nas znany, automatycznie zwraca moją uwagę, i w zalewie wszechobecnego narzekania na forum, chciałem napisać coś pozytywnego. Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego jak wygląda rynek, bo sam to widzę, niestety też u znajomych - ale ja staram się wyszukiwać te nie-roszczeniowe, nie-julkowate charaktery - chociaż wiemy jaka jest biologiczna natura kobiet Energia podąża za uwagą - powtarzam w kółko! Forum, służy do tego, aby pomagało w rozwoju i dzieleniu się wiedzą, a pozytywne nastawienie jest podstawą wszelkiego działania, nie widziałem jeszcze, żeby malkontenci i narzekacze cokolwiek osiągnęli. Jako, że temat powoli się kontynuuje, a ja lubię popisać to pozwólcie, że podzielę się paroma przemyśleniami z innej beczki: Przyszło mi na myśl, że te algorytmy big-tech, które służą do stworzenia profili psychologicznych użytkowników, aby potem móc pokazywać im odpowiednie reklamy, na pewno idealnie nadawały by się też do apki takiej jak Tinder, i wtedy można by utworzyć funkcję, która dobiera na podstawie cech charakteru, czyli zbiera informacje o jednej i drugiej stronie i łączy podobieństwami, lub uzupełnieniami charakterologicznymi, ale wtedy nie zarobiliby tak dużo jak teraz, bo chodzi o to, aby była to niekończąca się zabawa - w sumie jak w big pharmie leczyć i nie wyleczyć, zapłacić za premium, dobrać parę, poruchać i next Niewykluczone, że w przyszłości, która zapowiada się na science - fiction rodem z filmów, takie algorytmy powstaną, lub już są badane - i wtedy Wielka Święta AI będzie rządzić doborem naturalnym sztucznym. Ludzi można do wszystkiego przekonać i zachęcić, jeżeli nie mają już żadnych zasad i kręgosłupa moralnego - rozkmińcie, że przecież nawet dzisiaj jakbym taką apkę wypuścił, gdzie z automatu są pokazywane Wam dziewczyny, które pasują do Waszego gustu to byłby hit na skalę światową, a to że dobiera to komputer, i oddajemy władzę nad wszystkim apkom, to każdy ma to w dupie - wygoda, ale też ciekawość - "kogo dobierze?", "czy to naprawdę działa?" - i nikt by nie zwracał uwagi na to, że ludzie są segregowani przez apkę pod kątem charakterów, ludzie nie mają już własnego zdania, a potem to już można by wprowadzić obowiązek korzystania z apki, i rozsiewać propagandę, że Wielki Brat wie lepiej, i społeczeństwo na tym korzysta, więc kto nie korzysta to egoista tylko Algorytmy nas wyzwolą!! Tak się składa, że zanim powstał Tinder, to w agencjach matrymonialnych były kwestionariusze do uzupełnienia, co się lubi, co nie, kogo się szuka, potem nawet przeszło to do neta, i były online formularze, ale że żyjemy w czasach instant więc powstały Tindery, i liczy się tylko wygląd, hipergamia i hajs zarabiany przez tego typu apki, ale że historia kołem się toczy i prawda zawsze wychodzi na jaw, to na pewno w końcu cała ta cywilizacja jebnie (tylko nie wiem kiedy) i będzie jak na tym nietuzinkowym mało znanym filmie komediowym, ale z wielkim przesłaniem, który polecam ludziom, którzy pragną powrotu do natury, a nawet do lekkiej magii: https://www.cda.pl/video/568679395 https://www.filmweb.pl/film/Zielona+piękność-1996-139921

Soma u Huxleya w Nowym Wspaniałym Świecie czy wstrzykiwane codziennie substancje w Dawcy Pamięci dawały chociaż fajny nastrój i choć było to tylko narkotyczne odczucie to wszyscy byli happy, a szczepka ani nie działa, a do tego osłabia odporność i nie zauważyłem, żeby po niej ludzie byli bardziej wyluzowani - wpadają w jeszcze większą agresję szczepkową

Czystości umysłu i pięknych pomysłów! Na książki, lajwy i artykuły, dobrej energii i kobiet czułych. Niech Ci nie straszne politykiery, bądź zawsze ze sobą i z nami szczery. Dobry Bóg niech ma Cię w opiece, tako @Sky z forume Ci rzecze.

@RealLife @Obliteraror Ok, rozumiem, że Wam nie przeszkadza to, że nieznajome Wam osoby (korporacje i rządy) planują mieć 100% dostęp do Waszego życia, poprzez pełne okamerowanie i oczipowanie, i nawet będą wiedzieć, czyście dzisiaj srali czy nie. Będą wiedzieć czyście dzisiaj spokojni czy zdenerwowani, Będą wiedzieć, z imienia i nazwiska, co piszecie na braciach samcach. Pewnie nie macie nic do ukrycia, a ja pracuję u Marka i sobie wchodzę teraz zobaczyć gdzie teraz jesteście i co robicie, bo macie założone okularki z kamerką, i jeszcze sczytuję Wasz puls i tętno i w sumie to algorytm mi mówi jakie jest Wasze samopoczucie. Wyślę Wam zaraz jakąś powiadomkę na okularki i wyzeruję lajki na bs'ach - bo dzisiaj za dużo CO2 wypuściliście do atmosfery. Bo Ziemia to wyspa, to wyspa zielona, wśród innych dalekich planet. To dom dla ludzi, dla ludzi i zwierząt, więc musi być bardzo zadbany.

Harari mówi otwarcie o połączeniu człowieka z komputerem, edycji genów i stworzeniu jak sam nazwał "nowego gatunku". Mówi to, aby edukować i przestrzegać, jak sam na końcu przyznaje. "We will soon have the power to reengineer the bodies and the brains" "Harari says that in the future, the companys that have data, will control the world" @RealLife @Obliteraror mam dla Was zadanie: nazwijcie tego gościa szurem, chorym psychicznie starcem, a filmik fake newsem. Czekam.

To się nie nazywa "przewidział", tylko "predictive programming" - oswajanie ludzi z tym co ma nadejść, i kodowanie ich na przyszłość, żeby za bardzo nie wpadli w szok. Np. takie czipy istnieją już od wielu lat, ale żeby je wprowadzić trzeba podgrzewać żabę, aż każdy będzie już "oswojony". To czysta i prosta psychologia - ciągłe oddziaływanie tego samego bodźca powoduje, że człowiek zaczyna ten bodziec lubić. Po czasie można polubić nawet swojego wroga. Tylko wysoce świadome jednostki, które znają tą technikę nie poddają się długotrwałemu oddziaływaniu. Polecam wszystkie odcinki "Black Mirror" Serial "Devs" Kreskówka "Inside Job" "16 level" "Gattaca szok przyszłości" "Elizjum" "Surogaci" "Equilibrium" "Ex machina" "Dawca pamięci" "Lucy" "Brazil" Narazie tyle pamiętam, ale jest tego multum. Wspólny mianownik: od lat 80 do dzisiaj wszyscy potrafili kropka w kropkę przewidywać przyszłość. (Jeszcze nie wszystko się spełniło, ale dajcie 10-30 lat i będzie). Co robią scenarzyści takich filmów przed napisaniem scenariusza ? Ja bym poszedł do Boston Dynamics, Facebooka, Microsoftu, wszystkich techno korpo i poprostu zapytał nad czym pracują, i co chcą wypuścić w przeciągu x lat - a oni mają plany na 20 lat minimum. Simple as that. Nawet Lem nie wyjął swoich wizji z czapki, tylko miał dostęp do amerykańskich książek i kontakty za granicą. Co nie zmienia faktu, że był wybitnym pisarzem. Ps. Szukałem ręcznie na google artykułów o metaverse, filmików na tiktok, aby przeczytać komentarze, i zbadać sentyment: aktualnie ludzie uważają to za chory pomysł, pragną powrotu do natury, a nie kolejnej uzależniającej technologii, widzą zagrożenia ... natomiast optymiści widzą w tym tylko hajs. Pamiętajmy, że jest to kierowane do pokolenia Z i jeszcze młodszych, którzy wychowują się ze smartfonem w ręku, i nie wiedzą co to wyjście na trzepak, do piaskownicy, czy łażenie po drzewach. Manipulacja dziećmi i nastolatkami to przecież banał - jak zresztą widzimy po Julkach.