Brzytwa

Zamykam tą kompromitację.

OP okazał się był multikonciarzem. Zamykam.

OP - Temat w złym dziale. Nie opisałeś żadnego przykładu kobiecej manipulacji, ani jak się przed nią bronić. Przenoszę.

OP - dział w którym umieściłeś wątek nie służy lamentom, czy szukaniu drogi życiowej ale konkretnym przykładom manipulacji i jak sobie z nimi radzić. Nie zrozumiałeś - leci ostrzeżenie. Przenoszę.

OP zbanowany. Zamykam.

OP zbanowany. Zamykam.

Hajs ma się k*rwa zgadzać

Spam, zły dział. Przenoszę do działu Śmieszkowanie.

Na forum istnieje taki dział jak: http://braciasamcy.pl/index.php?/forum/119-społeczeństwo/ Tam proszę umieszczać takie tematy. Przenoszę.

@raf888 3 ostrzeżenia za: Zły dział. Brak ogarnięcia pomimo czasu na Forum. Błąd w tytule. Przenoszę do Świeżakowni

Ostatnio pojawiło się nawet fejkowe info że Putinienko wysłał za Jurkiem list gończy a'la dziki zachód "łonted ded or elajw"

No, to teraz można rozpoczynać operację kryptonim: 'Kryształowy dzBAN' Wszyscy wiedzą co mają robić.

A, to tera sie zgadza, ni. Tłumaczenie: Kiedy ADXL250 jest w użyciu (używane), oba piny 13 oraz 14 muszą być podłączone do zasilania, aby urządzenie działało poprawnie. Zakładam że 'supply' w tym kontekście jest skróconym 'power supply' - czyli zasilanie. Ale poczekaj, niech jakieś mądre głowy się wypowiedzą, bo ja formalnego wykształcenia technicznego, ani filologicznego nie posiadam

Mam wrażenie że to jest pisane engriszem, lub brakuje w tym zdaniu przecinków albo zamieniono pewne słowa. To zdanie: when using ADXL250, (przecinek) both pins 13 and 14 need to be connected (to power) supply for device to function ma inne znaczenie od tego: when using ADXL250, (przecinek) both pins 13 and 14 need to be connected, (przecinek) for device to function" (bez 'supply')

Usunęła biżuterię bo to pewnie jakaś podjebka ("obiekt inspirowany" - dzięki @wroński ) bardziej szlachetnego produktu i mogła się po prostu wstydzić. Obstawiam że się odezwie. Forma nie ma znaczenia. Dla niej taka partia to jak wygrana w lotto, którą ma na wyciągnięcie łapki. Emocje i instynkt przetrwania gatunku są silniejsze niż logika. ¡Olé!

Użytkowniku @Niewidzialny otrzymujesz ostrzeżenie za umieszczenie posta w złym dziale. Tu jest miejsce na opisywanie konkretnych przykładów manipulacji Pań i metod obrony. Nie zrobiłeś tego. Więc: albo jesteś głupi albo zrobiłeś to specjalnie albo jesteś nieogarnięty życiowo Żadnego z tych 3 typów ludzi tu niespecjalnie lubimy, a tylko ostatniemu poświęcamy dłuższy czas z tego względu, że pierwsze 2 typy niczego się nie uczą. Masz wybór - albo zapoznać się z zasadami panującymi na Forum i się do nich dostosować, albo żegnam w trybie ekspresowym. Wątek tymczasowo przenoszę do Świeżakowni.

Dlatego napisałem 'dla odważnych'. Granica między odwagą i głupotą często bywa trudna do zdefiniowania.

Są przecież gumy bez lateksu, albo walisz do buzi, lub dla odważnych bez gumiaka w dupę. Nie szukajmy przeszkód, tylko rozwiązań :>

Skoro piszesz o dobrej partii, to wypadałoby zapytać czy stan posiadania kolegi jest podobny do Twojego i czy rozmawiacie jak równy z równym. Jeżeli nie, to już jest pole do potencjalnego konfliktu. Kolega może ukrywać zazdrość że sobie dobrze poradziłeś. Co do nawracania pogan na "stulejosławie reformowane" to już kiedyś był poświęcony temu temat. Wnioski były takie że im mocniej naciskasz na ziomeczków aby przejrzeli na oczy - tym oni się lepiej betonują w matrixie. Jak Twojemu koleżce zależy na znajomości i jest jako-tako świadomy, to prędzej czy później klapki mu pospadają i sam do Ciebie przyjdzie i powie: "wiesz, @Mariuszsoq Ty to jednak miałeś rację". Jeżeli tego nie zrobi, a stosunki ulegną ochłodzeniu - to na wielką przyjaźń i dobre kumplowanie bym raczej nie liczył. Najbardziej fatalny scenariusz jest taki że 'kolega' nigdy kolegą tak na prawdę nie był, a kumplował się z Tobą tylko dla określonych korzyści, bo widział że coś mógłbyś mu dać. W tej sytuacji wiedza nabyta od Marka jest dla niego niebezpieczna bo praktycznie nie ma on możliwości żeby Tobą manipulować. Dlatego takie rozpaczliwe apele żebyś 'zmądrzał' i przestał czytać co piszą stulejki.

Zdajesz sobie sprawę, że za robienie czarnego PR na tym forum bardzo szybko czeka Cię ban? Nasze Kochane Panie bardzo szanujemy, do tego stopnia, że pozwalamy im aby same zetknęły się z konsekwencjami własnych działań.

No to w takim razie pozwolisz, że na Twoim przykładzie będę obserwował czy po zabiegu nie ma komplikacji

Skoro to takie bezproblemowe to dlaczego jeszcze nie zrobiłeś sobie tego zabiegu?

"Gdzie się mieszka i pracuje, tam się chujem nie wojuje." Sam sobie zrobiłeś problem. Trzeba było wystartować do panny tuz przed tym jak będziesz odchodził/się przenosił. Wystartować w sensie 'dopuszczenia' jej do siebie. Z resztą kobiet w pracy utrzymujesz relacje typowo na poziomie zawodowym: "krótko, szybko i na temat"