TruthInPlainSight

@Mosze Red@Marek Kotoński@Rnext

Dzień dobry, Sporo czasu mnie nie było, odpoczywam ile mogę od technologii niebieskiego światła, ograniczam ile musze. ALE, napisał do mnie mój polski kolega @EMKEJ abym napisał ten temat, co się dzieje z jego kontem? Nie może się zalogować, bana nie ma (niby) bo w dziale z banami nie ma znaku, że jest permanentny ban. Oto zdjęcie jakie dostałem od niego: https://ibb.co/jLg0kt8 Proszę nie strzelać do posłańca.

Szukasz pomocy w PUBLICZNEJ służbie "zdrowia" w czasach plandemii? Odważny jesteś. Wiem jak to jest, jak jest problem to szuka się pomocy wszedzie, nawet u lekarzy medycyny akademickiej ale... nie jest to moim zdaniem wyjście. Poszukaj lepiej jakiegoś naturoterapeuty, biorezonansu itp. Niestety nie jestem w stanie pomóc w tej kwestii z racji ,że nie mieszkam w PL.

Dobrym pytaniem jest takie: Jaki wirus w ogóle został wyizolowany? Pisałem o tym w swoim temacie:

A to dzięki

Może zamiast tego po prostu wyizolowac prawidłowo wirusa i udowodnić jego zakażalnośćw bezpiecznych kontrolowanych jednakże nadzorowanych niezależnie warunkach? Ahh to tylko moja fantazja, to się nigdy nie stanie bo bańka by prysła.

700% na XRP w przeciągu 3 miesięcy, a mam wrażenie ,że to dopiero początek Proszę mnie dodać do klubu.

Źródła angielskojęzyczne: Mind Unveiled: https://www.youtube.com/c/MindUnveiled/ Howdie Mickoski Talks: https://www.youtube.com/channel/UC2H-CUHTboLh8mumJU7HRYg/videos

Skoro interesujesz się his-story Sumerów to wiesz dobrze (a może nie) ,że kosmologia Sumerów zakłądała geostacjonarny model ziemi (nie Ziemi) ,z firmamentem ,a w nim (na nim) słońce, księżyc, światła na niebie (zwane gwiazdami). To nie byli głupi ludzie jak my teraz, nie wierzyli w bajki o kręcących się kulkach. Wierzyli w to co widzieli, a nie w to co im wmówiono ,że istnieje. Więc proszę cie nie pisz głupot, ja też się interesowałem his-story Sumerów. Niestety jak z każdą his story jest jeden problem, piszą ją zwycięzcy. Nie macie ŻADNEJ pewności ,kiedy i o ile w ogóle wydarzyło się to co wam mówią, że się wydarzyło. Trzeba brać na to poprawkę. Tak wygląda kosmologia Sumerów, a nie jakieś głupoty heliocentryczne.

Nie masz zielonego pojęcia o jak to piszesz kanałach płaskoziemskich ,a tym bardziej ile się zarabia na takich filmikach i jak szybko YT je demonetyzuje. Nie ma żadnego problemu ,żeby wiedzę zdobyć, wymówki piszesz i tyle.

A co ci szkodzi sprawdzić to samemu, po co masz wierzyć innym skoro jest to na wyciągnięcie ręki?

Temat jest dość popularny, zapewnie niedługo na stronie faktcheckerów, reutersów i innych ścieków zapewne pojawi się info ,że to całkowita nieprawda ,że coś tam jest. A przecież wystarczy sprawdzić, to takie proste prawda?

Wy naprawdę myślicie ,że gość wyrobił sobie tak sztuczną facjatę gryzieniem gumki?

Jak to jest zdjęcie z "kosmosu" to ja jestem księdzem (zaręczam ,że nim nie jestem ) Na pierwszy rzut oka sprawny faktowiec spiskowy wyczuje ,że to operacja fałszywej flagi. Wygląda na celową blokadę. Trzeba patrzeć kto korzysta na fakcie zablokowanego kanału. Śledźcie pieniążki, a dojdziecie do celu. Jest fajny kanał na YT o tematyce gospodarczej - gość zwie się Gregory Mannarino (kanał o tym samym tytule). Twierdzi on ,że niedługo takich akcji -oczywiście doskonale zaplanowanych- będzie więcej lub będzie "coś większego".

Od kilku lat w DE. Najpierw na stanowisku produkcyjno-magazynowym, później awans i potem kolejny. Praca kierowniczo-biurowa. Nigdy nie spotkałem się z jakimkolwiek przejawem dyskryminacji. Uważam ,że to zależy od człowieka, jego charakteru, tym co sobą reprezentuje. Znam ludzi w PL co są dyskryminowani przez pracowników z Ukrainy. Wyobrażacie sobie to? Pozwolić sobie wejść na głowę pracownikom ,którzy znają j. polski w stopniu średnim (co najwyżej). O dziwo zaczynam obserwować ruchy polskich pracowników w DE pod względem odmowy noszenia "maseczek" w pracy oraz "testów" na cowidać. Wielu potrafi powiedzieć stanowcze nie i trzymać się tego. I jest to szanowane.

Chwilę mnie nie było ale widzę, że w temacie "wirusa" nadal nic nowego. Dalej go prawidłowo nie wyizolowano czyli naukowo (jeśli ktoś się kieruje tym torem) dalej nie istnieje. Na fejsbuniu już nawet nie mogę udostępnić wiadomości ,że nigdy nie udowodniono ,że wirusy i bakterie powodują tak zwane choroby. Od razu "niezależni" i "wspaniali" fucktcheckerzy oznaczają informację jako nieprawdziwą. Zaprawde ciekawe czasy.

Problem w tym ,że "wirus" wyizolowany nie został poprawnie więc dalsze drążenie jest mym zdaniem bezcelowe. Ale nawet gdyby uznać, że jest to wg definicji wirus nie zalicza się do organizmów żywych. Możesz się nie zgadzać, nie widzę problemu o ile zachowujemy poziom dyskusji. Ja to szanuję. Moim zdaniem tzw. wirusy są wytwarzane przez organizm o ile jest taka potrzeba. Taką potrzebą jest np. zatrucie, tzw. grypa, Pomagają w procesie oczyszczania, "biorą na klatę" i pożerają toksyny, które są wydalane na zewnątrz. Coś ala makrofagi. Jako dziecko wielokrotnie miałem tzw. pusty katar tj. utrata węchu i smaku. Czy to znak ,że to był nowy "wirus"?. Oczywiście ,że nie, Tak jak napisałem w temacie, "wirus" nie został wyizolowany poprawnie co udowodniłem. "Virus" z łaciny oznacza toksynę. Toksyną jest to czego ciało nie chce/nie potrzebuje. Jeśli wstrzykniesz sobie np. kadm , kadm stanie się wirusem. Kadm ten zostanie wyłapany i usunięty z organizmu (przy okazji powodując objawy). Jakie objawy? Nie wiem, być może utrate węchu np? Na codzień nie zajmuje się zdrowiem, to moje hobby. Pytanie co bym wiedział gdybym się tym zajmował na codzień.

Jako ,że stwierdziłem ,że wirus SARS-COV-2 nie istnieje pozwalam sobie założyć temat i wyjaśnić dlaczego tak twiedzę. Proszę o kulturę dyskusji. Jeśli nie umiesz dyskutować merytorycznie, wierzysz w „teorie spiskowe” ,słowa „folarz” „szur” „płaskoziemca” są używane przez ciebie na początku dziennym daruj sobie czytanie tego tematu i pisanie tutaj. To nie temat dla ciebie. Proszę. A zatem zaczynając od początku. Czy gdyby zapytać każdego z was z osobna czym jest izolacja czy potrafilibyście odpowiedzieć? Myślę, że tak, bez najmniejszego problemu. Jeżeli przyjąć, że chciałbym wyizolować ziarenka kukurydzy z sałatki warzywnej to co powinienem zrobić? Ano albo wyjąć te ziarenka z sałatki albo usunąć całą zawartość sałatki ,a zostawić same ziarenka. Końcowy rezultat jest ten sam. WYIZOLOWAŁEM ziarenka kukurydzy z sałatki. Proste prawda? No niestety w wirologii tak nie jest. W praktycznie każdym badaniu naukowym ,które miałem okazje przejrzeć pojęcie „wyizolować” wirus nabierało innego znaczenia. Weźmy pod lupę chyba najbardziej znane badanie naukowe: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7045880/ Cóż czytamy w kategorii konkluzji? SARS-CoV-2 was isolated from putative patients with unexplained pneumonia and intermittent coughing and fever. The isolated virus was named BetaCoV/Korea/KCDC03/2020. Większość ludzi na tym etapie przestaje czytać, wg. nich „wirus” ten został „wyizolowany” i „zaraża”. I jest to dowód najwyższej wagi. Otóż nie jest, jest to co najwyżej dowód oszustwa o czym czytamy dalej. Materials and Methods „Nasopharyngeal and oropharyngeal swab and sputum samples were collected from symptomatic patients to detect SARS-CoV-2 by real-time reverse transcriptase (RT)-PCR.” Tutaj już praktycznie na samym początku mamy ukazany problem, a nawet dwa. 1. Jaką mamy pewność ,że wymaz, który jest już na zewnątrz ciała, nie rozpoczął rozkładu, stąd w pobranej próbce obecność organizmów pomagających rozkładać komórki. 2. Użycie PCR, w tym przypadku RealTime PCR może nam wykazać, że COŚ tam jest ale nadal nie wiemy co. Nawet gdy dzięki tej reakcji (PCR NIE JEST TESTEM) znajdziemy „coś” to nadal borykamy się z pkt. 1. Skąd wiemy, że nie jest to po prostu normalna reakcja rozkładającej się tkanki komórkowej, która u każdej żywej istoty wygląda tak samo? Lecimy dalej. „Reverse transcription was performed at 50°C for 30 minutes, followed by inactivation of the reverse transcriptase at 95°C for 10 minutes. PCR amplification was performed with 40 cycles at 95°C for 15 seconds and 60°C for 1 minute using an ABI 7500 Fast instrument (Thermo Fisher Scientific).” Grzanie, podgrzewanie, grzanie itd. W tym czasie próbka przecież cały czas się rozkłada. 3. Virus isolation The virus was isolated from nasopharyngeal and oropharyngeal samples from putative COVID-19 patients. Oropharyngeal samples were diluted with viral transfer medium containing nasopharyngeal swabs and antibiotics (Nystadin, penicillin-streptomycin 1:1 dilution) at 1:4 ratio and incubated for 1 hour at 4°C, before being inoculated onto Vero cells. Czyli „WYIZOLOWALIŚMY WIRUSA” (skąd wiadomo, że od pacjentów z C19 skoro jeszcze go nie wyizolowano?) ale teraz musimy go zmieszać z antybiotykami (po co?) i inkubować przez godzinę. Co się dzieje przez tę godzinę? Być może anty-bio tyki zaczynają szybciej rozkładać bądź zaśmiecać próbkę? Kto to stwierdzi. „Inoculated Vero cells were cultured at 37°C, 5% CO2 in 1× Dulbecco’s modified Eagle’s medium (DMEM) supplemented with 2% fetal bovine serum and penicillin-streptomycin.” Kolejne mieszanie z kolejnymi specyfikami ,brzydko pisząc nasrać ,narzygać i wymieszać. Czy to „coś” przypomina „wyizolowany” na początku „wirus”? 5. Sequencing analysis Gene sequencing was performed using CLC Main Workbench 7.9.1. Alignment was conducted using human and animal coronavirus sequences registered in Global Initiative on Sharing All Influenza Data (GISAID) and NCBI GenBank. The phylogenetic tree was analyzed using MEGA6 with the neighbor-joining method, maximum composite likelihood-parameter distance matrix, and bootstrap values of 1,000 replicates. Czyli teraz to „coś” co stworzyliśmy porównamy do „czegoś” co jest w banku danych i jeśli wyjdzie, że mamy podobieństwo odkryliśmy koronawirusa! Ale z dwójką bo jedynka już opatentowana L Nasuwa się jednakże pytanie. Dlaczego by nie wziąć po prostu płynu od kogoś kto ma problem z płucami i „włożyć” to osobie zdrowej do gardła, oczu, ust, nosa lub innych otworów i patrzeć czy zachoruje? Gdyż wtedy NIKT by nie „zachorował”/nie miał objawów. Po mieszance jak „zrobionej” jak w powyższym badaniu naukowym jest szansa ,że ktoś zachoruje. W innym badaniu naukowym wyczytałem, że taką mieszankę podaje się małpom odwróconym do góry nogami, pod ciśnieniem przez otwór nosowy. Pod ciśnieniem… Jak widać na powyższym przykładzie słowo „wyizolowany” zostało sprytnie zamienione i powinno być nazywane „zmiksowany” lub „stworzony”. Tak, stworzyliśmy wirusa SARS-COV-2! Teraz pytanie do świadomych. Skoro nie wyizolowano „wirusa” to po co maski? Skoro nie wyizolowano „wirusa” to po co obostrzenia? Skoro nie wyizolowano „wirusa” to po co szczepienia? Skoro nie wyizolowano „wirusa” to co jest w szczepionce/ na co ona jest? Skoro nie wyizolowano tego „wirusa” to jaka jest szansa ,że wyizolowano jakikolwiek inny? Skoro nie wyizolowano tego „wirusa” to czy do „wyizolowania” innych użyto tej samej metodologii? To są ważne pytania. Z innej beczki, fajny artykuł- wart przeczytania o tym jak fałszuje i nagina się badania naukowe aby dowieść trendowi ,który jest przedstawiany jako jedyny słuszny. https://journals.plos.org/plosmedicine/article?id=10.1371/journal.pmed.0020124 Podsumowanie: Czy twierdzę, że ludzie nie „chorują” ,czy nie mają objawów? NIE. Dlaczego ludzie „chorują”/mają objawy xyz? Odpowiedź na to pytanie to zupełnie inny temat. Ja odpowiedź znajduję w GNM (German New Medicine), medycyna Rockefellerowska nie ma odpowiedzi na to pytanie. Czy twierdzę, że SARS-COV-2 nie istnieje? Nie istnieje tak jak się go nam przedstawia(powód dla którego ludzie „chorują”/mają objawy) Czy wirusy istnieją? Tak, są po prostu integralną częścią nas Czy wirusy zarażają? Nie ma na to dowodów.

Ja mówię, że nie istnieje i jestem w stanie w bardzo łatwy sposób to udownodnić bazując na dokumentach cdc i badaniach naukowych (wykazać jak wprowadzają w błąd. Ale kto by chciał mnie słuchać? Wirus istnieje jedynie w umysłach ludzi w niego wierzących. Jeśli zrobią to metodologią PCR to zależy od ilości cykli. Jeśli max to znajdą "coś" na 100%. Nie znam się na innych tak zwanych testach ale wszystko możliwe :D

Oczywiście. Ja Truth w pełni świadomy i sprawny intelektualnie twierdzę, że ten "wirus" nie istnieje. Przynajmniej nie w takiej formie jak się nam prezentuje (zakaźna poprzez kontakt).

I tak właśnie wygląda dyskusja ze zmanipulowanymi ludźmi ,niech to będzie przykład żeby tego nie robić ,a ignorować z miejsca.

@Alli Narazie małe kwoty inwestuje (500 euro na coinbase). Przemyślę temat właśnie portfelu sprzętowego. Dzięki!

Odpowiem ci nie z perspektywy medycyny Rockefelerowskiej i Teorii Zarazków Pasteura. W German New Medicine (GNM) nie istnieje coś takiego jak zarazek, WSZYSTKO co się dzieje w ciele to program, ciało jest inteligentne. GNM zakłada ,że ciało wyewoluowało przez miliony lat (z tym się nie zgadzam) z form mikrobialnych i jest jednym wielkim ekosystemem. To jest fakt i z tym się zgadzam. Wobec czego nie wierzę w żadne wirusy ,patogeny latające w powietrzu chcące zaatakować ciało i się w nim rozmnażać. To jest moje zdanie bazujące na Medycynie Germańskiej. Jeśli już miałbym uwierzyć w magię i medycynę akademicką ,którą gardzę to najbliżej im do prawdy przyjmując ,że ciało produkuje eksosomy, które są nazwane wirusem. To tak jakby stwierdzić ,że oddział straży pożarnej na miejscu pożaru wywołał pożar. I teraz tak, skoro nie ma wirusa to co jest, a jest. Strach i biologiczne programy/konflikty. Nie bez powodu mówi się ,że "Fear is the most contagious virus". GNM opiera się na prawach, PRAWACH nie teoriach. Polecam ci zapoznać się z tematem tej medycyny bo rewolucjonizuje ona spojrzenie na to. Ale wiem ,że tego nie zrobisz. Abstrachując od tego co napisałem wyzej ilość cykli PCR może zdefiniować czy "coś" się znajdzie czy nie. Nawet twórca reakcji polimerazy Kary Mullis twierdził (zmarł w 2019), że dzięki PCR można dokonywać dowolnej manipulacji wynikiem (ilość cykli). Guru wykopu dr Grzesiowski stwierdził ,że robiąc "test" i stwierdzając ,że znalazło się wirusa to tak jakby "znaleźć 3 śrobki i powiedzieć ,że znalazło się samochód" Nie ma żadnego testu na cv i nigdy nie będzi bo jest to niemożliwe do zrobienia. Łapiesz powoli skalę tego oszustwa?