Skocz do zawartości

gladia

Starszy Użytkownik
  • Postów

    510
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez gladia

  1. W dniu 11.11.2020 o 09:14, Colemanka napisał:

    Poza tym babki są bardzo fajne, takie z jajem. Paru użytkowników ma zajebiste poczucie humoru, jest się z czego pośmiać. Osoby 40/40+ z doświadczeniem (ja należę do tej grupy) mi się też fajnie czyta np. @Obliteraror @marcopolozelmer @Stefan Batory @Personal Best @lync @gladia Nie są buńczuczni, są normalni, zbalansowani, patrzą trzeźwo na obie strony barykady, ani nie cukrują ani nie jada na oślep hate’em, życiowi.

    Co prawda już się nie udzielam, ale dziękuję Colemanko za dobre słowo :)

    Zdróweczka życzę w tych koronnych czasach ?

     

    • Dzięki 1
  2. Często zauważam na zegarze takie równe godziny jak 11.11 czy 22.22 i przypisuję temu metafizyczne znaczenie ;)  Ale może nie ma w tym żadnej magii, tylko takie kombinacje po prostu łatwiej zapamiętać. 

     

    Podobnie myślałam gdy pierwszy raz doświadczyłam tzw. Efektu Mandeli. Niesamowite. Czułam się jak w matrixie i wydawało mi się, że doświadczam jakiejś alternatywnej rzeczywistości a prawda okazała się zwykłą sztuczką umysłu :)  

     

    ...ale może jednak coś ten teges...?  ;)

     

  3. Przestań jęczeć. Jeszcze się nie nie zdarzyło, żebyś się przyznał. Zawsze piszesz, że nie Ty. 

    Tak... tak... kumpel polecił Ci to męskie forum a Ty taki spragniony byłeś męskich pogaduszek, że zarejestrowałeś się i za chwil parę przybiegłeś do... rezerwatu, gdzie siedzą baby :)  W celu jak zawsze.   

    Zarejestrowałeś się zaledwie 10 godzin temu a zorientowany jesteś we wszystkim lepiej od nas, co, kto, komu i gdzie napisał. Tak, tak, wiem, "od dłuższego czasu obserwujesz forum". Yhy.

     

  4. 7 godzin temu, Analconda napisał:

    Patrzcie jak żadna nie napisze ślub haha. A do tego każda dąży by się przykleić do majątku - wtedy się czuje bezpiecznie i mało tego - na tyle pewnie, że może sobie zdradzać z chadami i murzynami, pracować nie musi a jak mąż coś powie to go psiarscy wywalą z własnego mieszkania. 

    O co Ty nas posądzasz, my skromne Grażyny. 

     

    Janusz, ach Janusz, Ty dłonie w moich włosach zanurz

    wiesz o czym marze? byś zabrał mnie na wyprzedaże!

    cudowna ta chwila, gorąca jak karkówka z grilla

    cóż więcej potrzeba, 9 miesięcy i się zjawi Seba

     

  5. Oskulacja... romantycznie, aż ślinka cieknie ?

     

    W zasadzie wszystko się zgadza, choć mam wątpliwości co do pierwszego punktu miłość jest ślepa. Bo jeśli chodzi o rozmnażanie to powiedzmy ok, skanery intensywnie pracują, żeby wybrać najlepsze geny (choć rozglądając się wokół, serio? ? ) Ale potem, gdy bąbelek już na świecie, trzeba jeszcze żyć razem, na co dzień a tu już nie zawsze jest tak różowo.  I potem płacz i zgrzytanie zębów, gdzie ja oczy miała/em. 

    Przeciwieństwa się przyciągają, ale na krotką metę, z czasem te różnice robią się męczące.  Zawsze powtarzam, że ciągnie swój do swego. Ludzi musi więcej łączyć niż dzielić. A może ktoś się wypowie, kto ma inne doświadczenia i pomimo dużych różnic, udało mu się i jest w długim i szczęśliwym związku?

     

     

  6. 42 minuty temu, mickeyy napisał:

    Nawet tutaj mieliście typowe zachowanie kobiety - @sol - zwrócenie na siebie uwagi gadaniem, że jest jedną nogą poza forum, a gdy ktoś spytał co ma na myśli, to już pozostał bez odpowiedzi. Typowe, atencyjne zachowanie kobiety, niedopowiedzenie, niewyjaśnienie, pasywność, zwracanie na siebie uwagi.

    To jest właśnie to, czego co bardziej inteligentni faceci po prostu nie cierpią, to ich obrzydza. Mnie to obrzydza, powoduje odruchy wymiotne.

     

    Im inteligentniejsza nacja tym generalnie faceci mniej chcą cokolwiek mieć z kobietami wspólnego.

    Ja nie raz próbowałem się do nich przekonać, ale nie potrafię, poza nielicznymi wyjątkami, wszystkie inne są po prostu okropne, niemożliwe do porozumienia się.

    Poza seksem i chęcią cielesności, nic innego normalnego inteligentnego faceta nie pociąga do kobiet. No chyba, że to jakiś gej czy coś podobnego, facet o duszy kobiecej.

    Nie kituj, żyć bez kobiet nie możesz. Masturbujesz się chyba w rezerwacie, wbijając ciągle z nowymi kontami, szukając uwagi. Żebyś jeszcze był zabawny... Ale jesteś jak natrętna mucha. Niegroźny, lecz upierdliwy. Człowiek odgania Cię ręką z jednej strony to nadlatujesz z drugiej i tak w kółko. Dużo osób się nabiera na gadki z Tobą. Na niektórych kontach natrzaskałeś sobie trochę punktów i udajesz Greka, żeby bana nie złapać, bo szkoda stracić.  Tych świeżych nie żal, bo 5 kolejnych czeka w kolejce, więc szybko pokazujesz swoje marne oblicze.

    Ogarnij się gościu.

     

    • Like 2
    • Dzięki 1
  7. Tak napisałaś, jakby była jakaś konieczność wspólnego przebywania i rozmawiania :) 

     W pracy, wiadomo, nie masz wyboru, kto z Tobą pracuje i co gada. Ale w pracy chyba można zająć się pracą i to jest dobra wymówka, gdy nie chce się strzępić języka na tematy, które nudzą. A słyszeć, co inni mówią, cóż, są chyba gorsze rzeczy ;)

    Moi męscy znajomi to głownie  koledzy i przyjaciele mojego M. Mamy takie ścisłe grono które oboje znamy od lat i z nimi się spotykamy raz u nas, raz u nich, na imprezkach. Oczywiście z żonami są. Ale jakoś lepiej mi się gada z panami. Znam ich dłużej, bardzo się lubimy i zawsze nam się dobrze rozmawia a tematów nie brak. Ostatnio z jednym piwkowaliśmy do rana, wszyscy polegli, tylko my na placu boju. Buzie nam się nie zamykały i nie był to pijacki bełkot :lol:

     

    Oczywiście mamy też własną przestrzeń, ja i M. Ja się umawiam na babskie ploty z koleżankami a on z kolegami na męskie pitu pitu. Czasem mają swoje wypady na ryby, albo nurkowanie. On odpoczywa ode mnie, ja od niego. Mamy czas, aby za sobą zatęsknić trochę ;)

     

    Uważam, że różnice są fajne. Gdyby kobiety i mężczyźni byli bardzo podobni to siebie, to co to za atrakcja? Facet nie chce mieć w domu drugiego kumpla a babka przyjaciółeczki.

  8. 58 minut temu, Lalkaa napisał:

    Ale potem jest wielce ból i płacz, że ktoś użył przymusu jak na tym filmie. Robienie dramatu, jakby nie wiem co się temu facetowi działo. Po prostu jakby go tam mordowali. Proszą cię byś wyszedł, masz ostrzeżenie mówi co się stanie jeśli go nie wykonasz. Wiec nie wiem o co ten lamet potem. Przecież ostrzegali i prosili. Tak przynajmniej ja to widzę. Nie wykonanie = konsekwencja. 

     

    Dokładnie. Przykład głupoty i bezsensownego stawiania się dla zasady. Niektórym demokracja miesza się chyba z anarchią. Z Policją się nie dyskutuje. Jakby tak każdy sobie pozwalał na takie zachowanie w stylu gadaj pan zdrów ja i tak zrobię swoje to po uj policja?  A dureń jeden z  drugim musi pokazać, jaki on buntownik a potem nawrzuca na fejsa, że policja go bije, olaboga, w jakim reżimie żyć musi. 

    Podobnie jest z maseczkami. Niektórzy, mam wrażenie lubią być w opozycji do wszystkiego, co jest im narzucone, tacy buntownicy bez powodu, dla zasady. Co im tam ktoś będzie mówił, co mają nosić na gębie. Jestem pewna, że jakby był zakaz noszenia maseczek, to by właśnie chcieli je zakładać ;)   Zauważyłam, że tacy ludzie czują się wtedy lepsi od tej reszty, że nie zginają karku przed nikim, taka elita. Każdy jeden niczym Neo walczący z matrixem.  Raz byłam świadkiem, jak w sklepie baba nie miała maseczki i kasjerka nie chciała jej obsłużyć a ta się wymądrzała i blokowała kolejkę, w końcu ludzie się wku*wili i sami ją eksmitowali z kolejki, bo nikt nie miał ochoty tracić czasu na sklepowego rewolucjonistę, który uważał że on nie musi się stosować do innych, tylko inni do niego.

    Jasne, że czasem trzeba się postawić, ale trzeba znać wagę tematu a nie robić gównoburzę z powodu bzdetów. Ale nie. Ktoś przyjedzie do np. hotelu, gdzie jest zakaz psów, z psem i będzie czuł się dyskryminowany, gdy mu odmówią, więc będzie stał i tupał nogą.

    • Like 1
    • Dzięki 1
  9. 21 minut temu, Amperka napisał:

    Hah, masz rację. Na razie musimy skończyć dom, więc głupio by mi było wydać kilkanaście tysięcy na cycki, kiedy taras jest niewyłożony kamieniem itd

    No tak. Nawet najlepsze cycki i tak kiedyś zwiędną a kamień na tarasie będzie cieszył oczy do śmierci  ?

    22 minuty temu, Amperka napisał:

    natomiast te gwiazdy klasowe mają czas i ciągle szukają kogoś "bardziej".  Nie wiem czy ta uroda, to też nie jest jakaś pułapka dla kobiet.

    Może tak być. Ludzie piękni często bywają próżni, bo są przyzwyczajeni do komplementów, rozpieszczania i tego, że wszyscy patrzą na nich z podziwem. Dlatego, gdy trafia im się ktoś dobry to mogą mieć poczucie, że zasługują na kogoś lepszego. A jak mówi przysłowie, lepsze jest wrogiem dobrego. Czasem więc w pogoni za lepszymi możliwościami tracimy te dobre i nie mamy nic. 

    • Haha 2
  10. 3 godziny temu, Amperka napisał:

    Ja o tym myślę, serio. Już nawet dopytywałam.

    Nie daje mi to trochę spokoju. Mój mąż lubi fajne cycki, a przez te cycki to mi się seksić nawet nie chce. Powtarza, że są fajne itd, ale ja wiem swoje.

    Idzie do wojska w październiku na dwa tygodnie, to może sobie je ogarnę, bo jak mu powiem to zacznie mi odradzać, a tak to będzie po fakcie.

     

    Byłby głupi, gdyby tak nie powtarzał. Nie znam normalnego faceta, który by swojej kochanej kobiecie mówił coś w stylu - masz paskudne cyce, ale i tak cię kocham.

    W upiększaniu siebie nie widzę nic złego, kompleksy to nie jest coś, co dobrze wpływa na człowieka, zwłaszcza w tak delikatnej materii. Ale jednak proponowałabym nie stawiać męża przed faktem dokonanym. To nie farbowanie włosów, tylko zabieg chirurgiczny, czasem z komplikacjami. Myślę, że mógłby poczuć się zlekceważony mimo takiej niespodzianki. 

  11. 4 godziny temu, Obliteraror napisał:

    @gladia, prawdziwa siła płynąca z psychiki nie polega na pompowaniu prostackiej atencji i mówienia non stop "zobaczcie, jaki ja jestem zajebisty/a". To zaburzenie, Podobnie jak silny mężczyzna nie ma potrzeby stale udowadniać i oznajmiać światu, że jest silny. On po prostu taki jest. Nie atakuje pierwszy, jest ogólnie życzliwy ludziom, mimo że często trzyma ich na dystans. Nie jest podobny do małego ratlerka, obszczekującego nogawki, w rodzaju pozerów "zniszczę cię, skurwysynu". On nie grozi. Nigdy. Najwyżej ostrzega. Raz. Bo jeżeli grozi, to gówno z reguły może. Jak chce (i może!) kogoś wdeptać w ziemię, to to po prostu zrobi, a nie non stop opowiada o tym, pompując pseudofejm.

    Czy to nawiązanie do tego, co napisałam o @ViolentDesires? Nie wiem, kto pierwszy zaczął to błędne koło, ale jeśli to zaburzenie to czym jest to, co robią ci, którzy ciągle próbują udowodnić jej, że kłamie? Nie mogą  po prostu przyjąć do wiadomości, że to może być prawda? Z tego, co zauważam, to tu jest jakaś tendencja do podważania tego, co piszą dziewczyny, jeśli tylko piszą o sobie dobrze. Jeśli więc jest tak zayjebista to super a jeśli nie jest ale tak się czuje to też super. Lepiej czuć się zayebistym niż przegrywem. Nie widzę w jej postawie ataku, odwrotnie tak. Także kto i komu chce coś udowodnić? 

    Silny mężczyzna nie ma potrzeby stale udowadniać, że jest silny? Zgadzam się. A czy ma potrzebę udowadniać innym, że są słabi?  Pytanie retoryczne.

    • Like 7
  12. A co mają zrobić ci rządzący? Przecież cokolwiek by nie zrobili to będzie źle. Nakaz maseczek - totalitaryzm i zamordyzm. Brak nakazu - rząd ma w dupie, nie troszczy się o życie ludzi, krotko pisząc, holocaust biednych obywateli. No ludzie, jak każdemu dogodzić? Pamiętam, co się działo w początkach pandemii. Jaki hejt poszedł na rząd i Szumowskiego, że co to za farsa, że nie ma maseczek w nieograniczonych ilościach, że nie ma respiratorów dla każdego niemal. Bo pewnie powinni leżeć w magazynach i czekać na każdego obywatela a minister zdrowia powinien być niczym wróż Maciej.  O matko i córko, jaki był lament, jaki ten rząd nieudaczny a przez niego lada chwila biedny naród będzie zdychał na ulicach. Jak już były maseczki i ludzie się oswoili z koroną to jedni zaczęli narzekać, że zaraz wyzioną ducha bo nie idzie oddychać w tym upale, że po co te głupie maseczki, żadnej pandemii nie ma -  nie znam nikogo, kto zachorował! - ten argument był hitem. To spisek Żydów, masonów lub cyklistów, którzy chcą nas zniewolić.... Drudzy powtarzali inne teorie spiskowe, że wirus istnieje i jest chytrym planem Rothschildów i Rockefellerów, którzy za jego pomocą chcą zdepopulować ludzkość.... Także, jak się nie obrócisz, dupa zawsze z tyłu. Co by rząd nie zrobił, będzie krytykowany - kto chce psa uderzyć, ten kij zawsze znajdzie.  Nawet przy temacie zwykłych szczepień dzieci, ludzie dzielą się na dwa obozy. Jedni chcą mieć wolność w temacie, inni mówią - chcesz wolności, wypier*alaj na bezludną wyspę.

    • Like 1
  13. Mężczyzn  zabija stres, używki i siedzący tryb życia.  Oraz wypadki, gdy drugi mężczyzna, wracajac niespodziewanie do domu, zastanie go w  łóżku że swoją  żoną. Ale nieee.. Dzisiaj już coraz mniej takich romantycznych mężów. Ech.

    Od nagości do rozwiązłość droga nie zawsze bliska.  Buszmeni latają nago a  życie seksualne dzikich niejednokrotnie jest bardziej cywilizowane niż .białego człowieka. Kobieca nagość sama w sobie nikogo i niczego nie zabija, no chyba, że na imię jej Anna Grodzka. Takiego widoku można nie przeżyć.

    Nagość jest naturalna i neutralna. To sposob, w jaki nagość jest pokazywana niszczy.  Nagość z podtekstem seksualnym. Ale nie kogo, a co. Niewinność.  Kobiety prowokują nagością a mężczyźni chcą być prowokowani. Jest popyt, jest podaż. Tu mogą  zgrywać świętych, ale na ulicy będą się slinic nie za łaską zapietą pod szyję, tylko rozpietą po pępek a w ich wacusiu obudzi sie  zew krwi. Na instagramach i fujzbukach tak samo. Nagość stała się towarem, który dobrze się sprzedaje. Nawet w reklamach produktów, które z nagością mają tyle wspólnego, co wiewiórka z łyżwiarstwem figurowym na lodzie. A odbiorcami tych reklam są faceci. A kto robi te reklamy? Ich bracia. 

    Panowie lajkujcie wzrokiem dobrze ubrane panie a na widok obnażonych dzikusek, zamiast spuszczać się w gacie, spuszczajcie  zasłonę milczenia. Niech wasz wzrok milczy. Usta milczą. Dusza nie śpiewa. .Z czasem wymrą one śmiercią naturalną. Czego, mam nadzieje, wszystkie tu rezerwatki wam zyczą. Bo my dobre, skromne, ubrane i niezepsute  kobety som. I nie chcemy waszej zguby. Co najwyżej zasobów. Ale w takie kobiety grzech nie inwestowac. Dlatego żyjcie w zdrowiu jak najdłużej!

     

    • Like 1
    • Haha 1
  14. @ViolentDesires Violka,, im więcej Cię czytam, tym coraz bardziej Cię lubię, mimo, że różni nas chyba więcej, niż łączy.  Jesteś tak mega spokojna, opanowana i wyluzowana a nawet grzeczna, odpowiadając na często niewybredne zaczepki, jak dobrotliwa ciocia, która tłumaczy niesfornym dzieciom, czym grozi grzebanie paluchem w kontakcie (choć dzisiaj przy wyłącznikach rożnicowoprądowych chyba niczym strasznym ;) )

    I zarazem podziwiam, że chce Ci się tyle pisać.

    • Like 2
    • Dzięki 1
  15. 12 minut temu, maroon napisał:

    Problem w tym, że jako jednostki Polacy są ok i często powyżej przeciętnej innych narodowości. 

     

    Natomiast jako naród, społeczeństwo, a zwłaszcza społeczności lokalne, to jest dramat, tragedia, dno i kupa gówna. 

     

    Patriotyzm lokalny to młodszy brat narodowego :) Jeśli narodowy jest ciągle umniejszany, obrzydzany i wyszydzany jako anachronizm i zaścianek to i lokalny leży i kwiczy, bo skąd ludzie mają mieć motywację? Tak się degraduje s;połeczeństwa, pozbawiając ich tożsamości narodowej. Różne multi kulti i inne srulti to m.in jeden z procesów. Ludzie pozbawieni tej tożsamości są słabi, łatwiej nimi sterować i manipulować. Grupa zawsze jest silniejsza. Grupa ma wspólne cele a nie, że każdy sobie rzepkę skrobie. 

    Wszystko ma swoje wady i zalety, podobnie globalizacja. Ale nie rozumiem tego bezmyślnego pędu do unifikacji. 

     

    • Like 1
  16. Abstrahując od maseczek, odnoszę wrażenie, że dla Ciebie Bruxa, jak i dla wielu, wszyscy są mądrzejsi od Polaków... Ludzie, skąd w was tyle kompleksów? Jakąś tvnowską retoryką zajeżdża mocno. Komu zależy, aby Polak czuł się gorszy od innych? Jak gdzieś czytam, że ktoś wstydzi się być Polakiem, a często czytam, to mam ochotę mu dać z liścia, sorry.  Nasi dziadowie w grobie się przewracają na myśl, że oddali krew za tą ziemię po której chodzą takie łajzy, co srają we własne gniazdo i tylko cieszą się, gdy mogą znowu ponarzekać, jak im tu źle. Gdzie wasza duma narodowa?  Zachwycacie się Europą, innymi krajami a gdyby nie Polska i rok 1920 to ta Europa byłaby w czarnej dupie. Inni dużo nam zawdzięczają a my nie wypadliśmy sroce spod ogona, żeby ciągle zginać kark przed innymi. 

    Trochę mi się ulało, ale czasem nie mogę... ;) 

    • Like 1
  17. 22 minuty temu, MalVina napisał:

    W samo sedno. Poczucie bezpieczeństwa daje pewność, że facet jest wiarygodny w tym co mówi, każde słowo przekłada się w czyn i pokazał, że w sytuacji kryzysowej faktycznie można na niego liczyć.

     

    I trzeba dodać do tego komfort psychiczny, że jest się akceptowanym takim, jakim się jest, bez udawania.  Fajnie mieć świadomość, że można przy drugiej osobie być bezbronnym jak małe dziecko w sensie emocjonalnym - otworzyć się całkowicie bez obaw, że zostaniemy odrzuceni, zawstydzeni, wyśmiani... Często wśród ludzi mamy maski, bo świat zewnętrzny nas nie rozpieszcza, nie okazujemy słabości, ukrywamy lęki i strachy. Udajemy lepszych, niż jesteśmy w rzeczywistości.  

    Parafrazując kawałek piosenki

    Udawaniem zabiegani
    Tak współcześni aż do granic
    W ciemnym kącie, po kryjomu
    Ocieramy łzę

    ;) 

    • Like 1
    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.