Skocz do zawartości

Oświecony

Starszy Użytkownik
  • Postów

    709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Oświecony

  1. Zmierzam do tego, czy nie jesteś niewolnikiem tych doznań? Czy to "niewolnictwo" spowodowało tę sprawę z testamentem? Czy nie byłeś na jakiegoś rodzaju haju, podejmując taką decyzję? Odpowiedz sam sobie. Chłopaki wyżej dobrze radzą, że być może powinieneś sobie zrobić przerwę od kobiet i tej towarzyskości. Swoją drogą, dobra rada dla nas wszystkich, jak szybko i sprawnie sprawdzić kobietę. Powiedzieć jej, że od teraz każdy płaci za siebie... @wojskowy33, obyśmy się uczyli! Bismarck podobno powiedział: "Tylko ludzie głupi uczą się na własnych błędach. Ludzie mądrzy - uczą się na błędach cudzych.".
  2. Oj, @RedBull1973... :-) Znam i ja ten stan. Wiem też, że jest cholernie uzależniający. Moje zdanie na ten temat już chyba znasz, bo w którymś wątku wysunąłem swoje pewne twierdzenia. Za tym wszystkim stoi popęd seksualny. "Lubię czuć te pożądliwe spojrzenia kobiet...". Do tego muzyka z lat 80., która jest przepełniona chemią, namiętnością, seksem. Te syntetyczne dźwięki i kolorystyka... To są te emocje... Zadaj sobie pytanie, czy bawiłbyś się tak samo, gdyby nie było alkoholu. Nie musisz publicznie odpowiadać, możesz sam sobie odpowiedzieć. Zapytaj samego siebie, czy bawiłbyś się tak samo z alkoholem, ale tym razem bez kobiet. Sami mężczyźni. A teraz zadaj sobie pytanie, czy bawiłbyś się tak samo bez alkoholu i bez kobiet... W klubach bywam bardzo rzadko, ale wchodząc do tego typu miejsc (dyskotek itd.) czuję tę "chemiczną" atmosferę. Natura zrobiła nam wszystkim kuku...
  3. @RedBull1973, jeśli dobrze zrozumiałem, to przez dwa lata byłeś dla panny tzw. frajerem (to są Twoje słowa). Panna jest samotną matką i szukała po prostu dostarczyciela dóbr. Jeśli to jest ta sama panna, o której już raz tutaj założyłeś wątek, to z tego, co pamiętam, chłopaki Ci pisały (włącznie ze mną), jak jest naprawdę, a Ty tego nie widziałeś? Zapytam tak z ciekawości. Czy byłbyś w stanie mniej więcej określić sumę pieniędzy, którą przeznaczyłeś na tę kobietę przez dwa lata (z prezentami itd. włącznie)?
  4. Pisałem już, że między kobietą a mężczyzną są tylko stosunki seksualne. Takie historie, jak Twoja, @RedBull1973, utwierdzają mnie tylko w przekonaniu, że związek to czysta wymiana. Samiec ma regularny dostęp do tyłka samicy, pozbywając się napięcia seksualnego, a samica dostaje w zamian takie czy inne środki na życie i bezpieczeństwo. Domyślam się, że gdybyś nie miał tego full-serwisu, to nie byłbyś z tą kobietą, a ona gdyby nie miała środków na życie (lub innych korzyści) od Ciebie, to też nie spotykałaby się z Tobą.
  5. Czy to nie jest przypadkiem egzema? Tak w ogóle, to dzięki @SennaRot.
  6. Podpisuję się pod tym. Wygląda na to, że każdy musi się uczyć na swoich błędach. Marek nawet nagrał o tym audycję, że nie warto pomagać i dawać dobrych rad (rzecz jasna, nie chcę, żeby to zostało wyrwane z kontekstu). Moja odpowiedź po doświadczeniach w pomaganiu i zbawianiu... Nie warto!
  7. @Długowłosy... 1. Mamy białą karnację i nic z tym nie zrobimy (choć, jeśli ktoś się wysili, to może zrobić). Ja nie mam z tym problemu. 2. Jeśli ktoś łysieje, to nie widzę innego wyjścia. 3. Zgoda! 4. Rozumiem jakiś zegarek, ale żeby się obwieszać biżuterią? W starożytności Grecy śmiali się z Persów, że obwieszają się jak kobiety. Ale to była starożytność... 5. Buraczany nos od picia - zgoda! 6. Problemy z uzębieniem - zgoda! 7. Brudne paznokcie - zgoda! 8. Zgoda! 9. Zgoda! 10. Zgoda! Ogólnie odpowiedni ubiór dużo daje. Myślę, że problem jest w tym, że większość nie nosi uśmiechu na twarzy i odstrasza swoją postawą ciała. Ta postawa jest wycofana i nie ma w niej pewności siebie. I nie ma znaczenia, czy ktoś ma 190 cm czy 170. Obserwuję to u jednych i u drugich. Co do wzrostu jako takiego, to Włosi czy Hiszpanie jakoś specjalnie wysocy nie są, a cieszą się powodzeniem. Brak umiejętności flirtu takiego czy innego jest również zmorą. Raz obserwowałem rozmowę chłopaka i dziewczyny (właściwie to mężczyzny i kobiety). Rozmawiali chyba o jakichś zainteresowaniach. Ona wyraźnie dawała mu jakieś sygnały, że chce jakoś dalej posunąć znajomość, a on nic (siedzieli blisko siebie). Zupełnie jak ja kiedyś, myśląc, że zrobię wrażenie na kobiecie swoimi zainteresowaniami i tym, jaki jestem mądry. Innym razem obserwowałem zaloty dwóch mężczyzn do jednej kobiety. Wyraźnie było widać, że była znudzona/niezadowolona, a to przez brak odpowiednich działań. Być może jeden nie był w jej guście, bo był trochę grubszy, a drugi nie miał polotu. Bał się działać stanowczo. Południowcy nie mają z tym problemu. Nie ta, to będzie inna.
  8. Na "Chomiku" pewnie gdzieś będzie. Marek... ale chyba miałeś wypoczywać?
  9. @Geralt, przecież wiemy, że one szukają maksymalnie najsilniejszego samca. Skoro one są "silne", to robią odsiew (świadomie lub nieświadomie) tych słabych. Ja już kilku kobietom/dziewczynom powiedziałem, że opinia kobiety na mój temat mnie nie obchodzi (i parę innych zdań). Powiedziałem to stanowczo! Od mamy znajomego usłyszałem, że jestem męskim szowinistą (po czym ona dodała, że ona jest "żeńskim szowinistą"). Wykładałem temu znajomemu forumowe prawdy. @Kleofas, a czy ten znajomy dowiedział się o tym? Zareagował na to jakoś?
  10. @Kleofas, bo to one są słabe i szukają przeciwieństwa. Nie chcą kobiety w ciele mężczyzny. A ten znajomy jest wyższy od tej znajomej z pracy?
  11. @radeq, mam tu na myśli darmowe PDF-y, pisane pod pseudonimem dla innych użytkowników. To tylko luźna propozycja z mojej strony (żeby te wszystkie pomocne itd. wątki umieścić w jednym dziale). Jeśli ktoś chce pisać nie za darmo i pod imieniem i nazwiskiem, to proszę bardzo (tylko raczej nie na forum). Do internetu nie zawsze można mieć dostęp. PS Mały "oftopik", ale odpowiedziałem tylko na pytanie-odpowiedź.
  12. Znowu wyskoczę z tymi PDF-ami. Pisałem już, że można by utworzyć dział z najbardziej pomocnymi wątkami. Przyszło mi na myśl, że można by te wątki ładnie obrobić, zapisać w PDF-ie i utworzyć dział "download", by każdy mógł sobie pobrać na dysk. Przykład: "Jak zacząć przygodę z siłownią? Podstawy." - GluX (braciasamcy.pl)
  13. Panowie! Małe sprostowanie na przyszłość, bo już nie pierwszy raz widzę to na forum. Albo "gentleman", albo "dżentelmen". Nie ma czegoś takiego, jak "gentelman". Co do treści wątku - @GluX - Ty masz tę wiedzę, inni jej nie mają. To nas chroni. Mnie denerwuje, na przykład, zadeptywanie niedopałków papierosów na przystankach komunikacji miejskiej, gdzie dosłownie metr lub dwa metry obok jest kosz na śmieci. Po prostu nie rozumiem takiego zachowania.
  14. Panowie! Niech każdy sobie wbije do głowy pewne zdanie. Między kobietą a mężczyzną są tylko stosunki seksualne! Nie ma innych! Ostatnio w pracy powiedziałem tak do znajomego, który wkrótce idzie na emeryturę. Odpowiedział mi: "No... powiadają, że jest jeszcze miłość i przyjaźń, ale... z tym to różnie.". Co do tematu wątku. Mam znajomego, który kiedyś też oddał pod opiekę swoją kobietę "przyjacielowi". Znał go od piaskownicy. Pojechał za granicę do pracy. Domyślacie się pewnie, jak ten przyjaciel się nią zaopiekował? Przyjaźni między nimi już nie ma. Wniosek jest jeden. Kobieta pozostawiona samej sobie zawsze była i będzie łatwym łupem.
  15. Ja pierniczę! To prawie zawsze włączało się u mnie, gdy zamiast krwi w moich żyłach płynęły procenty. "Wujek dobra-rada" i "wujek zmiana/naprawa-świata". Marek ostatnio o tym nagrał audycję. Nic na tym nie zyskałem, a ile czasu straciłem...
  16. Po takiej "sztuce" widzę, że żyjemy w naprawdę pomylonych czasach...
  17. Dobrze napisane. Myślę, że na forum powinien być dział z najlepszymi (najbardziej pomocnymi, uczącymi, motywującymi) wątkami.
  18. Polecam też kanał tego pana. Oto jeden z jego ostatnich filmików:
  19. Dla Ciebie, autorze wątku (i innych wypowiadających się tutaj), mam tu swój wątek "Jeśli możesz, Drogi Bracie, to nie pij!". Polecam przeczytać mądre wypowiedzi chłopaków. Wiem, że znaczna część forumowiczów czytała ten wątek, a niektórzy mogą nim już rzygać. :-) Ja, żeby nie odświeżać już swojego wątku (i prosiłbym też o to innych, którzy nie mają nic sensownego do dodania), zbłądziłem w maju tego roku. Kilkanaście razy w wakacje też popiłem. Nie wiem do końca, dlaczego to zrobiłem. Nie było nacisku kolegów itd. Tak czy inaczej, wróciłem już na dobrą drogę życia. Dzisiaj ten swój wątek o alkoholu napisałbym trochę inaczej. Zastanawiam się, czy nie napisać jakiegoś PDF-a na ten temat. Być może złożę przysięgę o niepiciu do końca swoich dni w tym ziemskim życiu albo sporządzę umowę i podpiszę ją krwią! Choć, nie wiem, jak miałaby wyglądać taka umowa. Przytoczę tutaj słowa Marka, które wypowiedział chyba w jednej ze swoich audycji. Nie zacytuję dokładnie. "Wlać w swoje ciało truciznę, zrobić krzywdę swojemu ciału, okazać mu brak szacunku i jeszcze zapłacić za to pieniędzmi!". Dodam od siebie: Czy istnieje większa głupota? "Dusza mogłaby tyle zrobić, ale nie zrobi, bo jest pijana!" - to też słowa Marka. Kilka dni temu w polecanych filmikach na YT wyświetlił mi się ten: Powodzenia, Panowie!
  20. Zatem, Stary... to dla Ciebie... Nie wiem, na ile ta historia jest prawdziwa, ale miałem w swojej rodzinie osobę, która nieźle paliła. Podobno umierała tak, jak ten pan powyżej (nie widziałem, ale słyszałem z opowieści). A jeśli znajdziesz trochę więcej czasu, to możesz też obejrzeć ten film: Ogólnie życzę powodzenia Tobie i innym, którzy się przymierzają do rzucenia tego syfu! Najlepszy jest ten ostatni buch na szybko przed wejściem do autobusu miejskiego (albo ledwo wyjdzie taki z autobusu i już odpala). Przykład z dzisiaj: Wracam z pracy autobusem. Na rowerze jedzie jakiś facet (na oko 55 lat). Skończył palić i petem pstryknął na trawę przy chodniku. I jak ten kraj ma być czysty? Taki widok obserwuję kilka razy w tygodniu. Wiek i płeć osób tak czyniących nie ma znaczenia. A.
  21. Racja! Ja bym to jeszcze rozłożył na trzy miesiące służby w zimie i trzy miesiące w lecie, żeby zaznajomić się z warunkami pogodowymi.
  22. @Mosze Red, wiadomo! Miałem na myśli to, że może użytkownicy wytypują innych użytkowników. Na szczęście o to często nie byłem pytany. :-) @Długowłosy, ja tylko mógłbym dbać o poprawną pisownię użytkowników (co raczej nie byłoby wykonalne ze względu na olbrzymią ilość postów). Miło byłoby patrzeć na estetyczną pisownię. :-)
  23. Eh! Zapomnieliście o najważniejszym wymaganiu! O pochodzeniu od "starszych braci w wierze"... @Assasyn, Ty ze względu na sam nick odpadasz... :-) A tak ogólnie, to sam jestem ciekaw, kto zostanie wybrany. Może zrobimy jakieś głosowanie?
  24. Zgadzam się. Ja, co prawda, byłem równe 20 lat później, ale dopiero wtedy, gdy poczułem te wszystkie niewygody, w pełni doceniłem to, co rodzice dla mnie zrobili. Zacząłem doceniać takie "banalne" rzeczy, jak obiady, wygodne łóżko (na które wcześniej niekiedy narzekałem) czy dach nad głową. Tęsknota za domem, za tą wolnością. Kto nie był, ten nie zrozumie. Nie wiem, czy w tamtym stanie świadomości wytrzymałbym tam dwa lata. Raczej nie... A te teksty pamiętacie? "Pejotka", "stałka", "prasowanie wozu", "wupetka", "okejka"... Tak czy tak, miło wspominam i czasami chciałbym dostać porządnie w kość przez miesiąc (u mnie tyle trwało szkolenie unitarne). Ja także "jesion"...
  25. @Długowłosy, dałbym Ci "lajkera", ale masz już ich zbyt dużo. :-) Jeśli to, co tutaj napisałeś tak przystępnie (plus te cytowane przez siebie wątki) nie pomoże tutejszym chłopakom, to już chyba nic nie pomoże. Powinieneś to zebrać do kupy wraz z tymi dwoma wątkami, które zamierzasz napisać i wydać w formie PDF-a. Mógłbyś też tam opisać jakieś swoje przykłady z randek. Ewentualnie, wszystkie te wątki można by zamieścić w czasopiśmie (jeden wątek na numer). PS Ja również dziękuję za to, co napisałeś. Zawsze człowiek dowie się czegoś nowego. Jakby co, służę pomocą przy poprawianiu tekstu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.