Skocz do zawartości

Twardy charakter


Karakalla

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 31 lat, w zasadzie nigdy nie miałem w życiu trudno. Jak byłem młody to pamiętam że byliśmy stosunkowo "biedni" i w domu się nie przelewało, dodatkowo kwaśna sytuacja w rodzinie: mieszkaliśmy z babcią, były kłótnie na linii teściowa - matka (powodowane przez siostrę ojca która pojawiała się w domu od czasu do czasu i nakręcała tę sytuację). Rodzice zawsze chcieli żeby nam niczego nie brakowało choć w pod pewnymi względami byli patologiczni (np ojciec nad sobą nie panuje, potrafi czasem zrugać kogoś bez powodu, jest nerwowy, nie rozmawiam z nim). Prócz tych drobnostek które pewnie miały na mnie ogromny wpływ (wciąż jestem chorobliwie nieśmiały, mam niską samoocenę, nie nawiązuję zdrowych relacji) to muszę powiedzieć że nie miałem źle. Dziś pracuję za niezłą kasę w sterylnych warunkach, niedługo dojdę do górnej granicy zarobków w swej profesji - jakieś 15tys na rękę. Czuję że mój charakter jest słaby, niewyćwiczony. Co mogę zrobić w tej sytuacji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego, zalecam Ci także, abyś za każdym razem jak się myjesz na 10 sekund włączał sobie zimną na maxa wodę - zwiększa to Twój testosteron, poprawia krążenie i także ma wpływ na twój charakter - stajesz się bardziej śmiały na cierpienie, z którym się spotykasz na co dzień tak czy siak.

Także przestań - jeśli to robisz - masturbować się. Może to brzmieć śmiesznie, ale to też ma duży wpływ na poczucie własnej wartości, na rozmowy z ludźmi i tak dalej.

Zawsze patrz ludziom prosto w oczy - na siłę, nigdy nie przejmuj się opinią innych (łatwo mówić), a gdy już zrobisz coś, z czego się wstydzisz, np. powiesz coś, czego żałujesz i masz wyrzuty sumienia - staraj się uciąć tą myśl lepszą myślą - śmiej się z tego. Przecież to tak naprawdę w tle tego krótkiego bytu nie ma większego znaczenia.

Jak o czymś zapomniałem, to jeszcze dopiszę. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KarakallaWybierz się na wycieczkę społeczną:

Idziesz do urzędu pracy, znajdujesz typa lub typiarę.

Składasz ofertę pracy o dzieło .

1,5 K za miesiąc .

W nazwie stanowiska dajesz "załatwiacz/goniec formalności".

I pracownik(goniec) robi wszystko co mu każesz(oczywiście zgodne z prawem)przez 8 godzin dziennie, 21 dni.

Wydajesz komendy/polecenia/wymyślasz abstrakcyjne tematy których boisz/nie miałeś czasu załatwiać.

Poczujesz od razu wszystko i nabierzesz śmiałości bo za to płacisz . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Tornado napisał:

I pracownik(goniec) robi wszystko co mu każesz(oczywiście zgodne z prawem)przez 8 godzin dziennie, 21 dni.

Wydajesz komendy/polecenia/wymyślasz abstrakcyjne tematy których boisz/nie miałeś czasu załatwiać.

    To znaczy że proponujesz koledze zatrudnić jakąś miernotę, która zgodzi się tyrać za 1,5 k, aby mógł trenować na nim?

Niech to chociaż będzie kobieta, będzie miał dwa w jednym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.