Skocz do zawartości

Imperia Russian Standard Vodka


Rekomendowane odpowiedzi

Jest tak - wódy nie lubię. No, kurwa, nie. Nie lubię zapachu, z trudem jestem w stanie przełknąć, ogólnie picie wódy uważam za przykry obowiązek na weselach czy tym podobnych szopkach.

I tu pojawia się ona, inna niż wszystkie:

Znacie? Polecacie? Jak dla mnie zupełnie nowe spojrzenie na wódę - da się wypić bez obrzydzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cortazar Trochę za bardzo upraszczasz. Piwo to piwo, ale taki sikowaty lager jednak różni się od naszego cudownego, wspaniałego, przezajebistego portera bałtyckiego, nieprawdaż?

Wóda też wódzie nie równa. Większość tego, co jest u nas dostępne to wódki bardzo niskich lotów. Są sklepy, w których można kupić dobre wódki, ale ceny są porównywalne z dobrą whisky, co stanowi skuteczną zaporę, szczególnie jak ktoś ma nastawienie, że nie ma różnicy.

 

Wódka klasy premium nadaje się do siorbania ze szklanki tak jak whisky. Tę wódę z filmu to ja próbowałem chyba z rok temu na imprezie i o ile nie jestem pewny, czy to najlepsza wóda, jaką w życiu piłem, to na pewno znajduje się na podium. Raczej trudno to porównywać z popularnymi u nas wódkami. Kilka klas wyżej. To, co u nas uchodzi za wódy lepszej jakości (Finlandia, Absolut itp.) nawet nie zbliża się do klasy premium.

 

@Adams Próbowałeś takich wynalazków jak Grey Goose? Dobry przykład wódki premium w cenie do przełknięcia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzykwers Masz rację, uprościłem jak tylko się dało. Zrobiłem to jednak celowo ponieważ staram się unikać znajdywania powodów i motywów do tego aby pić alkohol. Sam miałem wiele możliwości do kosztowania różnych trunków i zgadzam się w 100% (choć 40% bardziej by pasowało ?), że jest cała gama pod względem jakości.

 

Problem w tym, że alkohol to zło, a każde racjonalizowanie sobie powodu do wypicia to tylko szukanie wymówki, żeby nie wypić.

 

Zdaję sobie sprawę z tego, że dobry trunek wykonany z najwyższej jakości materiałów i na najwyższej jakości sprzęcie, bez jakichkolwiek zanieczyszczeń i domieszek potrafi zadziwić nie jednego abstynenta.

Zdaję sobie sprawę z tego, że są różne sytuacje kiedy nie wypada się nie napić (np. jakieś spotkanie biznesowe)

 

Zgadzam się też z tezą, że jeśli już pić to trunki najwyższej klasy. To trochę tak jak z jedzeniem. Wiadomo o co chodzi.

 

Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że jeśli chcesz się napić to powód zawsze znajdziesz, jeśli nie chcesz to i taka imperia ci nie zaimponuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, krzykwers napisał:

Tę wódę z filmu to ja próbowałem chyba z rok temu na imprezie i o ile nie jestem pewny, czy to najlepsza wóda, jaką w życiu piłem, to na pewno znajduje się na podium.

Serio Panowie? Pytam, bo mam podobny problem jak @Adams - nie jestem w stanie przełknąć czystej wódki, tylko zmieszaną - inaczej zbiera mi się na wymioty. Smutne, wiem, ale prawdziwe:D 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, tytuschrypus said:

Serio Panowie?

Serio. Mi się robi niedobrze jak w sklepie widzę flaszki z wódką. Jak sobie przypominam zapach takiej zwykłej, polskiej wódki, to mi się na rzyganie zbiera. Jakby zakazali gorzały to bym się nawet cieszył. Ale ten ruski wynalazek nie pasuje tego schematu - zapachu nie ma prawie wcale i nie jest on nieprzyjemny.

4 hours ago, krzykwers said:

Wódka klasy premium nadaje się do siorbania ze szklanki tak jak whisky

No właśnie. Próbowałem robić takie ćwiczenie i z tą gorzałą ten numer przechodzi. Nawet nie była zimna specjalnie. Smak trudny do określenia, jakby pieprzny trochę, ale sensoryk ze mnie żaden, więc może nie będę się rozpisywał, bo jeszcze kogoś w błąd wprowadzę.

3 hours ago, Cortazar said:

Problem w tym, że alkohol to zło, a każde racjonalizowanie sobie powodu do wypicia

Jednak są takie sytuacje, że jak się nie napijesz, to sobie zrobisz mocno pod górę. Masz sporo racji, jednak nie rozpatrywał bym alkoholu w kwestiach moralnych z pominięciem ilości. Czerwone wino w niewielkich ilościach to nawet podobno na krążenie pomaga. To bardziej jest kwestia jak się korzysta z danej rzeczy. Otyłość w wielu krajach stanowi o wiele większy problem od alkoholizmu, ale czy można o to obwiniać żarcie?

3 hours ago, Cortazar said:

jeśli już pić to trunki najwyższej klasy

No właśnie. I tak samo z żarciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adams napisał:

ten ruski wynalazek nie pasuje tego schematu - zapachu nie ma prawie wcale i nie jest on nieprzyjemny.

To muszę spróbować bo mam identyczne podejście do wódki:) Czytałem kiedyś, że taki stan się uzyskuje wielokrotną destylacją, ale nie znam się w ogóle więc nie weryfikowałem. Zacne info! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.