jaro670 Opublikowano 26 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2018 Panowie podbijam temat z prozaicznego powodu. Czytam ostatnio "Wojnę o pieniądz" Song Hongbinga w papierze i mnie hooy jasny strzela i gały na wierzch wyłażą bo jakiś debil to takim maczkiem napisał że chyba zacznę to czytać przez lupę. W związku z tym zdecydowałem się na czytnik, dlatego pytanie do Was czy do 300 zł da się kupić coś sensownego ? Dodam że nie przepadam za gadżetami i uwielbiam książki w papierze, sprawia mi dużą radość posiadanie ich ale wzrok mam jaki mam i tego już nie przeskoczę. Do tego też dużo podróżuję i czytnik wydaje się najlepszym pomysłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Jestem niemal fanatycznym zwolennikiem publikacji elektronicznych. Jak jakiejś pozycji książkowej nie ma w formie elektronicznej to mnie skręca. Z ogromną ulgą rozdysponowaliśmy cztery wielkie kartony papierowych książek (rozdane, uwolnione ulicznie itd), uprzednio zaopatrzywszy się częściowo w ich wersje elektroniczne. Oboje mamy Kindle (już ładnych parę lat) i iPady (B. ma mini i naprawdę jest super, wcale nie za mały). Kindle jest świetny z dwóch powodów - czas pracy na baterii oraz komfort wyświetlacza dla oczu niemal w każdych warunkach. W tandemie z Calibre - super wygoda w zarządzaniu biblioteczką. iPad praktyczniejszy bo od razu wygodniejszy net i inne apki pomocnicze. Ale jednak częste ładowanie i trochę "pali oczy" przy dłuższym czytaniu. W pełnym słońcu w zasadzie nie da się czytać. Natomiast multimedialność i interaktywność niektórych książek zachwyca (obczajcie publikacje "Life on Earth" Wilsona w iTunes Store). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Książki papierowe mają swój urok, ale czytnik jest bardziej praktyczny, możesz mieć całą bibliotekę na jednym urządzeniu czy karcie pamięci. Zajęło mi trochę czasu przekonanie się do czytników, ale teraz zdecydowanie skłaniam się ku nim. Mam obszerną papierową bibliotekę, jednakże książki tradycyjne kupuję w przypadku gdy posiadam np. część jakiejś serii i wyjdzie kolejny tom lub książki, które wyszły tylko w papierze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Conrad Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Ja obecnie mam tzw. mix, czyli korzystam z czytnika w podróży, nie trzeba wtedy dźwigać tomisk, czasami gabaryty książek porażają. W domu tylko papier, zapach, kominek, ciepło, bujany fotel i leżąca naga kobieta na rozłożonym na podłodze dywanie z miękkiej, grubej wełny. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi