Skocz do zawartości

Nie wiem co czuję.


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem co mam robić.

 

Z jednej strony wydzwania do mnie typ, żebym wrócił do pl i mogę przyjść na własną działalkę i zatrudniać pod siebie ludzi co niejako byłoby spełnieniem mojego dążenia do otworzenia firmy a miałbym kogo zatrudnić. Jeszcze być robolem i już mieć pokemony to idealny start na kogoś z moim wykształceniem.

 

Jednak są minusy.

-Jestem za młody i szybko sie wkurwiam.

-Nie chcę żyć w pl.

-Tyle co tu za 140godzin w polsce zarobiłbym na własnej działalce (bez żadnego pokemona) w 300...

*a z tym sie je posiadanie własnej brygady. Nagle każą ci robić redukcje etatów i swoich zostawiają.

 

Po drugie mam zajebistą pracę tu i możliwość rozwoju pracuje 35 godzin w tygodniu i zarabiam tyle, że mi to odpowiada.

 

Ale to nie start z własną firmą....

 

Z drugiej strony jak będę umiał perfect niemiecki to niczym uda albanki rozłoży sie przede mną bardzo chłonny rynek (mam już liste zakładów, które biorą roboli bez języka i z językiem za granicą robioną od kilku lat z myślą o tym, że kiedyś sie uda).

 

A po trzecie to zastanawiam sie czy nie pierdolić tego wszystkiego nie wyłożyć 5k euro na spawanie rur z nierdzewki tigiem i do końca życia robić po 35h w tygodniu mieć za to w chuj hajsu i we wszystko totalnie wyjebane.

 

Nie wiem co czuje jak sądzicie. Przejebanie sie żyje ze świadomością, że cokolwiek nie postanowisz jako dorosły za kilkanaście lat spojrzysz ja to inaczej i pewnie stwierdzisz, że nie tak.

Edytowane przez Król Jarosław I
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Król Jarosław I

 

1. Tytuł tematu elegancki  :) . Myślałem, że to w rezerwacie ktoś założył ;)

 

16 minutes ago, Król Jarosław I said:

spełnieniem mojego dążenia do otworzenia firmy a miałbym kogo zatrudnić

Czy jest to na tym etapie twojego zycia twoje "marzenie" /ambicja?

 

17 minutes ago, Król Jarosław I said:

Jestem za młody i szybko sie wkurwiam.

To niekoniecznie wiek. To może twój charakter, ale masz rację do przepracowania jeśli chcesz zarządzać ludźmi. Ale mówię o zarządzaniu przez duże Z a nie poganianiu.

 

18 minutes ago, Król Jarosław I said:

Nie chcę żyć w pl.

Tu sam sobie odpowiadasz.

 

24 minutes ago, Król Jarosław I said:

*a z tym sie je posiadanie własnej brygady. Nagle każą ci robić redukcje etatów i swoich zostawiają.

To ryzyko zawsze bedziesz miał czy w PL czy gdziekolwiek indziej. Własny biznes.

 

25 minutes ago, Król Jarosław I said:

Ale to nie start z własną firmą....

A jednak cie korci...dobrze.

 

26 minutes ago, Król Jarosław I said:

Z drugiej strony jak będę umiał perfect niemiecki to niczym uda albanki rozłoży sie przede mną bardzo chłonny rynek (mam już liste zakładów, które biorą roboli bez języka i z językiem za granicą robioną od kilku lat z myślą o tym, że kiedyś sie uda).

Na tym bym się skupił.

 

28 minutes ago, Król Jarosław I said:

A po trzecie to zastanawiam sie czy nie pierdolić tego wszystkiego nie wyłożyć 5k euro na spawanie rur z nierdzewki tigiem i do końca życia robić po 35h w tygodniu mieć za to w chuj hajsu i we wszystko totalnie wyjebane.

Też jakaś opcja ale...czy ciebie satysfakcjonujaca ( w sensie ambicji) przez następne 30 lat?

 

 

Podsumowując:

Ciężki ale dobry temat zapodałeś ale sprawa jest CHOLERNIE INDYWIDUALNA:

 

Ja bym pomyślał nad takim scenariuszem:

Masz załóżmy 25-35 lat (młody), masz ambicje rozkręcić działalność, masz świadomość że będzie zapierdziel, stres, krew pot i łzy (zaufaj mi, będą). Nie chcesz mieszkać w PL.

 

1. Szkolę niemiecki na maksa, bez tego jesteś 2 kategorii

2. W międzyczasie łapie kontakty/potencjalnych klientów na przyszłą działalność. Robisz biznes plan.

3. Jak już mam język i klientów otwieram działalność TAM GDZIE JESTEŚ. Jak czujesz się niepewnie wchodzę nawet z zaufanym wspólnikiem ale który wnosi doświadczenie w prowadzeniu biznesu powiedzmy.

4. Rozkręcam i inwestuję tam dalej w biznes skoro profity są lepsze

 

PÓKI JESTEŚ MŁODY, MASZ CHĘCI I PARCIE NA EKRAN. Im będziesz starszy tym mniej będzie ci się chciało ryzykować i zapierdzielać.

 

Jak coś nie pójdzie zawsze możesz wrócić na etat lub kupić tego TIG'a za 5k i mieć mniej stresowe życie.

 

To tyle ode mnie

 

ps

 

Wiem, łatwo sie doradza :)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno psychologicznie najlepiej będziesz się czuł jeśli powiedzie Ci się w Polsce finansowo np. tak samo jak w pracy w DE, ale w Polsce zrobisz to jako właściciel firmy. Świadomość, że było się posiadaczem firmy, osobą w pełni niezależną zawsze buduje zajebistą pewność siebie, człowiek czuje, że to jest to, szczególnie mężczyzna.

Z drugiej strony z tą firmą w Polsce to różnie bywa, bezpieczniej jest trzepać kasę w DE, dorobić się emerytury w DE (to chyba możliwe i nie trzeba wielu lat) i mieć wywalone na jakieś wzdychanie po latach.

A jak już dorobisz się takiego hajsu, że nie będziesz musiał pracować (np. kilka nieruchomości w Polsce pod wynajem) - to wtedy pobawisz się we własną firmę. Ja tak to widzę i raczej tak bym zrobił ale nie przeczę, że w Polsce też można dużo zwojować ze swoją firmą i nie przeczę, że jest możliwość, że zarabiałbyś więcej nawet niż w DE.

 

Btw, za TIG-a tak dobrze płacą w Niemczech? Mam znajomego, on co prawda spawa MIG-MAG w UK, zarabia coś koło 1600 funtów co jak dla mnie jest mało zachęcające i osobiście bym się z nim nie zamienił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież dobrze wiesz co wybrać I zrobić. Kurde. Sam wypisałes za I przeciw. Zostań tam gdzie jesteś, skoro jest ci dobrze. Jak sam z resztą piszesz, że może być fajnie, a może być redukcja etatów i lipa. W dojczach masz póki co pewniaka. 

Do Polski zawsze możesz wrócić, to raz. Dwa. Firme zawsze możesz założyć. 

Co ja bym zrobił? Poduszka finansowa później możesz wrócić i zakładać firme, w razie czego nie będziesz w czarnej dupie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.