Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

że chce mieć 50% wkład w związek, by facet mną nie rządził.

 

A nie chodzi o to, by dwie strony dawały z siebie 100%? I nie mówię o tym, by podawać się na tacy, spędzać razem każdą wolną chwilę i ogólnie romantyzm rodem z portugalskiej telenoweli, tylko żeby dbać o siebie nawzajem, o związek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yyy

każde daje 100 % sęk w tym że udział każdego parnera w związku to 50% a nie ze kobiety 60 a faceta 40

To jak z majtkami

90% bawełna 10% polyester a razem daja 100% majtek.

I nie mam zamiaru wnosić do związku wiecej niz mój facet

Czyli starać sie bardziej, zawsze ustępować i byc dalej traktowana jak rzecz (do czego namawia Brzytwa, Arox i The Man.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wystarczy dojrzeć i przestać kierować się w życiu głupią kalkulacją. Jak człowiek szczęśliwy i dopieszczony w związku, to nie myśli o tym, czy aby przypadkiem jego wkład nie wynosi 51%, a partnera 49. Ludzie dorośli po prostu się sobą cieszą, bo to przyjemność ma być. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd ta pewność, że to Twoje 50 % będzie takie samo jak jego 50 %. Związek to nie matematyka, nie wyliczysz do promila. Różnie się układa i nie wiesz jak będzie za tydzień a co dopiero za kilka lat.

 

Nikt nie da gwarancji że zawsze będzie idealnie i nic się nie zmieni. Są doły, są wzloty. Im więcej wspólnych mianowników w związku tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się Panowie dlaczego tak bardzo nie szanujecie własnego czasu i wciąż odpisujecie BloodyMassacre podtrzymując z nią tą krzywą rozmowę.

Dobre pancze lecą, a i za radą duchowego przewodnika/mentora Marka teraz już chrupie marchewki :)

 

 

Zgadzam się tylko z drugim zdaniem. (bez tego "w szczególności"!)  :D W dzisiejszych czasach nikt nie może być całkowicie samowystarczalny, ale od tego mamy pieniążki, by kupić ziemniaki, które kto inny uprawiał.

Niestety, ale to już przestaje obowiązywać. Mało to znam fajtłap, które młotka w ręcę nie trzymały? :) I najlepsze jest zawsze tłumaczenie - ja jestem mgr, a nie siłą roboczą. Nie wiedziałam, że dyplomik zwalnia z zaradności w gospodarstwie domowym. A tutaj większość panów szybko polega... Albo od razu wywiesza białą flagę.

 

thepass, Twoja wypowiedź niezmiernie mnie rozbawiła. :) Współczuję, że trafiasz na takie kobiety, jednak zastanawiałabym się nad jednym w Twoim przypadku: czemu tylko takie są Tobą zainteresowane?

 

A teraz zapytam z ciekawości. Który pan z obecnych tutaj potrafi naprawić szafkę, przepchać rurę, gdy coś się zatka i postawić szopę w ogródku na kosiarkę i tego typu rzeczy? Domyślam się, że wszyscy potrafią ( ;)), ale jak jest z tymi umiejętnościami wśród mężczyzn "rzeczywistych" - wiem doskonale. Dlatego nie uważam, by mężczyzna potrafił sobie poradzić lepiej - może tak było kilkadziesiąt lat temu. Obecnie jest to porownywalne u mężczyzn i u kobiet.

 

 

 

 

 

 

 

Poszukaj na wsi, tutaj chłop/facet/mężczyzna musi umieć sam zrobić wiele rzeczy bo inaczej zginie, wiec jest wiele zawodów które opanował ale nie jest w nich mistrzem, po prostu zrobi to co ma zrobić tak jak bedzie porafił.

A i to samo tyczy się kobiet, w miastach odnosze wrażenie ze ludzie mają za dużo wolnego czasu... 

 

Od 1999 roku systematycznie likwidowano szkolnictwo zawodowe, z inicjatywy Żyda Buzka i mamy tego opłakane efekty.

Ja po technikum świerzo skończotnym podpisuje się pod tym obama rękami, gówniane jest kształcenie, słaba pracownia, i zero zapewnienia że uda się dostać nawe do słąbo płatnej pracy, po to tylko żeby zebrać doświadczenie. 

 

Wizja świata facetów jest taka: oni robią wszystko, baba nic, tylko usługuje<...>I to jest najgorsze w patologicznych męskich jednostkach.

Czytasz to forum i jeszcze niczego nie rozumiesz?

 

widzicie?aja jestem najlepszy fhooy%-)

AHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHA, dąłbym lajka, ale jakoś szybko się kończą

 

Traktując kobiety jak worki na spermę bez praw do decydowania o sobie.

To ja dziękuję.

Wolę byc 100 lat za murzynami niż abym moim jedynym prawem było prawo do życia, a nie np do wyboru zawodu, partnera czy tego, czy chcę rodzić dzieci czy nie.

Jak zwierze jakieś.

Afryka cie przywita, ebola takie tam fazy.

 

nie było techniki, sztucznej żywności, zanieczyszczeń powietrza, chemii, konserwantów, broni palnej, wojen z jej użyciem, wybijania gatunków dla ozdobnych dywaników z ich futra, bomb atomowych...

Tak tak, tylko skąd to się wszystko wzieło ? oczywiście, chodziło o to żeby kobiecie mającej dzieci było jak naj wygodniej...

A i kiedyś czytałem że całym czynnikiem rozwojowym świata jest seks.

 

A wystarczy dojrzeć i przestać kierować się w życiu głupią kalkulacją. Jak człowiek szczęśliwy i dopieszczony w związku, to nie myśli o tym, czy aby przypadkiem jego wkład nie wynosi 51%, a partnera 49. Ludzie dorośli po prostu się sobą cieszą, bo to przyjemność ma być. :)

TAK lepiej bym nie ują, no nareszcie któraś to napisała, obydwoma łapkami podpisuje się pod tym. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko

mnie sie tylko rozchodzi, żeby facet nie górował nad kobietą, ale tworzyli harmoniczny związek

Ze oboje sie słuchają i które ma racje w danym momencie, to to decyduje

i zeby faceci nie decydowali za kobiety, jakie zawody maja podejmowac i ile dzieci rodzic (jak mówi The Man)

Tego chce od świata, to niewiele.

A tu jestem besztana z ziemia, bo paru troglodytów twierdzi, że miejscem kobiety jest kuchnia, jak jakaś sie nie zgadza i nie chce dzieci a chce kariere to jest kurwą i szmatą

A jak ja to zauważam i piszę o tym to jestem wyzywana od feminazistek, któe należy olać bo gadaja od rzeczy.

Noż sie w kieszeni otwiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BlodyMassacre jestem tu na tym forum już sporo czasu ale jeszcze od żadnego  Pana w poście skierowanym do mnie nikt mi nie napisał, że jestem kurwą i szmatą. Co jak co, ale ja tu to nie raz targałam jak się później okazało, ich nerwami. I jakoś bluzgów nie ma. A tematów dyplomatycznych nie poruszałam.

 

Ostrzy są wobec mnie, ale jakoś nóż mi się w kieszeni nie otwiera. Nawet przy Brzytwie, a stara się, pracowitości chłopu nie można odmówić ;). I dalej mi tu fajnie.

A stosując Twoje odbieranie tego forum, to już ja powinnam mieć arsenał białej broni przynajmniej.  A ja nadal neutralna jak Szwajcaria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam dla was wszystkich jedną prostacką radę - skończcie to pierdolenie kota w bambus i zacznijcie Panowie pisać merytoryczne i rozsądne posty na głownym forum. Do kurwy nędzy, bo aż się człowiekowi bebechy przewracają jak tu czasami zagląda. To nie do wiary, żeby jedna kobieta tak potrafiła poprzestawiać proporcje twórczej aktywności braci samców. Co jest z wami? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pancze lecą, a i za radą duchowego przewodnika/mentora Marka teraz już chrupie marchewki :)

 

Poszukaj na wsi, tutaj chłop/facet/mężczyzna musi umieć sam zrobić wiele rzeczy bo inaczej zginie, wiec jest wiele zawodów które opanował ale nie jest w nich mistrzem, po prostu zrobi to co ma zrobić tak jak bedzie porafił.

A i to samo tyczy się kobiet, w miastach odnosze wrażenie ze ludzie mają za dużo wolnego czasu... 

 

Ja po technikum świerzo skończotnym podpisuje się pod tym obama rękami, gówniane jest kształcenie, słaba pracownia, i zero zapewnienia że uda się dostać nawe do słąbo płatnej pracy, po to tylko żeby zebrać doświadczenie. 

 

Na wsi sytuacja inaczej wygląda, ale niestety z takim facetem zazwyczaj nie pogadam sobie na wiele interesujących mnie tematów. A ja strasznie lubię, gdy mężczyzna potrafi mnie czasem zagiąć z dziedzin naukowych, książkowych i takich tam. Jest jak jest, wszystkiego mieć nie można - ideałów nie ma. :D

 

Twoje psiapsióły też są zapewne wrażliwe na przedmiotowe traktowanie kobiet, a na półce cała trylogia greya i czekają na drugą część filmu z ręką w majtkach  :lol:

 

Łoboże, porno dla mamusiek dotarło nawet na samcze forum? Czyli muszę przeprowadzić się na inną planetę... Wyślę Wam kartkę z Jowisza.

 

Poduszka,

Punktujesz u mnie.

Nagrody rzeczowej co prawda nie ma i włoskie espresso con panna dla dwojga również nie wchodzi w grę, ale wiedz że to naprawdę coś.

 

S.

 

A to szkoda, bo już myślałam, że jeszcze trochę popunktuję i uzbieram na płyn do spryskiwaczy. "Coś"? A zawsze myślałam, że mężczyźni nienawidzą mitycznego "tego czegoś". :P

 

A ja mam dla was wszystkich jedną prostacką radę - skończcie to pierdolenie kota w bambus i zacznijcie Panowie pisać merytoryczne i rozsądne posty na głownym forum. Do kurwy nędzy, bo aż się człowiekowi bebechy przewracają jak tu czasami zagląda. To nie do wiary, żeby jedna kobieta tak potrafiła poprzestawiać proporcje twórczej aktywności braci samców. Co jest z wami? 

 

Jak na głównym ma być ruch skoro nie ma nowych, porządnych wątków? Zastój tam macie, to nikt się nie wypowiada. A tam akurat byłaby spora szansa na fajne i merytoryczne dyskusje, bo Bloody nie ma tam wstępu i może panowie wypowiadaliby się na temat. Bo w rezerwacie każda dyskusja zmierza do jednego, taki już jego urok. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.