Skocz do zawartości

Tracony kontakt


Rekomendowane odpowiedzi

40 minut temu, Ded_Insajd napisał:

Taaa, już to widzę jak zakochany amant, niedoświadczony z dziewczynami takie akcje odczynia. Nie to żeby nie mógł - lepiej by było nawet właśnie gdyby to zrobił, no ale żeby coś takiego wyszło to musiałby mieć w dupie co laska o nim pomyśli. Przecież widać po jego stylu pisania, że on wierzy w mit tej jedynej całym sobą. Najpierw musiałby się odłączyć od matrixa choć trochę. Tylko wtedy zrozumiałby, że twoja słowa to dobra rada, a nie infantylne i bezuczuciowe podejście do kobiet.

 

Nie wyczułeś drugiej strony tego co chciałem mu przekazać.

 

Rzecz Panowie w tym, że on tego nie zrobi a ona wypłaci mu liścia odrzucenia.

To powinno go lekko oprzytomnić. Jak się chłopak nie sparzy i nie dozna poniekąd upokorzenia przy jego stanie mentalnym - nie nauczy się niczego.

Choć jest szansa że jest w nim choć trochę zdrowego chuja i potrakuje sprawę jak opisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz to ona sobie już kogoś znalazła, a ty zawsze będziesz wtedy kiedy się ktoś na nią wypnie, zabawi się nią to wtedy masz 100% pewność że znów się do ciebie odezwie.

Też miałem z jedną koleżanką dobry kontakt przez 2 lata i też się ten kontakt urwał, ja na to mam wyjebane i nie przejmuje się tym.

Szkoda mojego zdrowia psychicznego, nie warto dawać z siebie 100%.

Ważne ze mam kilka koleżanek z którymi można wyskoczyć na piwo czy pogadać o pierdołach i mi to wystarcza.

Z jedną to chyba wyskoczę na ciepłe wody gdyż będzie na czym oko zawiesić, a przy okazji inne laski będą się gapić z zazdrości.

Jak to mówił Pan Rafał z OcalSiebie na YouTube "Miej wyjebane, a będzie ci dane".

Trzymaj  się chłopie i głowa do góry bo tego kwiatu jest pół światu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chlopaku, odpusc na jakis czas. Wez to na chlodno poki co, a zobaczysz, ze jeszcze sie odezwie, to da Ci szanse, zeby ja do siebie przekonac. A do tego czasu pracuj nad soba, zeby tego po prostu nie spier.... przy tej drugiej szansie. Dobrze, ze trafiles na to forum, bo to najlepsze do tego miejsce;)

 

Tez mam kolezanke poznana na koncercie. Jestesmy z roznych wojewodztw. Na poczatku smsy codziennie. Jak dzwonila to rozmowy po pare godzin. Widac, ze byla mocna chemia. Nie angazowalem sie, bo ma chlopaka za granica, Ona nie odpuszczala z kontaktem, a ja wsiaklem. Zaczelo mi zalezec. To byl blad i pokazalem, ze jestem miekka pipa na zawolanie, a ona zaczela mnie odsuwac od siebie. Wtedy jeszcze nie bylem na forum, nie wiedzialem o co dokladnie chodzi. Dzisiaj pisze z nia przewaznie na chlodno z dystansem, czasem zarzuce jej milego smska dla polechtania atencji i wyobraz sobie, ze jej zainteresowanie do mojej osoby wrocilo. Popracowalem nad soba wewnetrznie i zewnetrznie, zawodowo i duchowo o czym nie omieszkalem jej wspomniec i dziewcze jak odmienione ;)

 

Moze historia niezbyt porywajaca i o co innego chodzi, ale sek w tym, zebys nie otwieral sie w 100% i nie rzucal na nia z wywieszonym jezorem i slowami o wielkiej milosci. Nie pokazuj jak bardzo Ci zalezy, dopoki nie osiagniesz swojego celu. Badz do konca ambiwalentny. I pracuj nad soba! Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej. Ja doszedlem do tego po czesci sam, ale co sie nabialorycerzowalem to moje xD

 

Powodzenia!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, więc chyba wkońcu czas odpuścić, przestane odpisywac na te "dobranoc" i zobaczymy jak zareaguje, odezwie się to dobrze i jeśli nie to trzeba powiedzieć trudno.

Dziwne jest ze zauważylem ze jak jestem aktywny na fb to ona wchodzi i wychodzi dokładnie co 5min. Dodam jeszcze że wysyła mi swoje zdjęcia na snapchacie, ale to pewnie jak reszcie jej znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.