Skocz do zawartości

Zaufanie


Dario

Rekomendowane odpowiedzi

Stare porzekadło mówi: "Jeśli dwie osoby mają wspólną tajemnicę, to już nie jest tajemnica" Ufaj tylko sobie, a i to nie do końca. Masz jakiś cel, to się postaraj żeby nikt o nim nie wiedział, bo zawsze znajdzie się ktoś kto spróbuje Ci przeszkodzić w jego realizacji. Prędzej bym zaufał obcej osobie którą pierwszy raz widzę na oczy, niż znajomemu. Bo nieznajomy ma mniej powodów żeby mnie wyruchać.

 

A już na pewno trzeba uważać na ludzi którzy dużo mówią o "zaufaniu". Słyszysz to słowo w kontekście typu "możesz mi zaufać/zaufanie jest ważne" natychmiast zaczynasz podawać nieprawdziwe informacje i starasz się zdezaktualizować to, co już chlapnąłęś. Prawie każdy, kto nakłania Cię do zwierzeń to manipulator. A naiwniacy się łapią...

 

To co piszę może brzmieć skrajnie, ale niestety (lub na szczęście, zależy jak patrzeć) to rzeczywistość. Ostatnio miło się zaskoczyłem, bo świadomie podałem "lotną" informację znajomej celem badawczym i okazało się, że do nikogo ta informacja nie trafiła przez ponad miesiąc. Cud ani chybi :D

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

komu ufam?ludziom sprawdzonym(nie nie jest to sentencja z dziary jakiejś niuni%-) )wiem ze z jednym znajomym nie mozna gadac o dupach z nastepnymi o biznesie z nastepnym otym i o tamtym.ale zato moge z tymi samymi pogadac gdzie sa zwłoki zakopane.ukryta broń itd,kumacie bajer?%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobietom łatwiej zagrać na emocjach więc blef łatwiej działa.

W ogóle wiele osób się przyznaje do winy mimo braku okazania żadnych konkretnych dowodów, sama gra psychologiczna ze strony policji jest bardzo skuteczna wobec większości.

 

Co do tematu mam przyjaciela, któremu ufam i nigdy się na nim nie zawiodłem. Przetestowany w bojach, mógł wykorzystać informacje, które mu przekazałem lecz tego nie zrobił.

Trochę razem przeszliśmy, też mi sporo zawdzięcza. Bardzo sobie cenię tę przyjaźń mimo, że ostatnio spotykamy się dużo rzadziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga ogladajac jakis kanał kryminalny, zauważyłem, że cholernie czesto babki sypaly swoich partnerow przestępców. Wspólnicy siedzieli cicho, a babki wypaplaly wszystko.

 

nic dziwnego w tym nie ma

kobieta troszczy sie zgodnie z zasadą egocentryzmu tylko o własną dupe, nigdy o kogoś (no moze oprocz swojego dziecka do czasu az nie zacznie mowic czego chce)

zasad też nie ma (choć myśli że ma, ale tylko w danej sytuacji gdy jest dla niej korzystna)

w innych sytuacjach nie widzi interesu, więc nie ma skrupułów by rzucić, zostawić na pastwe losu, oszukać, wsadzić za kratki, ograbić

bo jej sie należy, tak jak poczucie bycia wyjątkową czyli troszcz sie tylko o nią, spełniaj zachcianki i wtedy bedzie happy

w odpowiedzi na pytanie? mam jednego kolege któremu moge powiedzieć wszystko i wiem że w życiu nic o mnie nikomu nie powiedział. Kobietom nie można mówić niestety nic i tu nie ma wyjątków, choćby się zapierała że można jej ufać, że jest inna ale to tylko jej przeswiadczenie o innosci na dany moment emocjonalny (lub swiadoma manipulacja)

bo mowic sobie moze - zgodnie z zasadą podaj dalej, bo mam problem, bo to ciekawe, bo twoja wina, bo musiałam i tu sterta usprawiedliwien czemu wypaplała

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już się nauczyłem, że nawet sobie nie mogę ufać - a co dopiero innej osobie. Rzeczy które mogą mi zaszkodzić, zostają tylko u mnie. Przyjaciele zmieniają się we wrogów, wrogowie w przyjaciół, a informacja mająca moc zaszkodzenia, zawsze zostaje taka sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Obecnie od prawie roku mam bardzo poważne problemy z biznesem i zwiazane z tym problemy ze zdrowiem. Upraszczajac historię - wszystko zaczeło się od tego, że zostałem wydymany przez ludzi, którym zaufałem, i którym zbyt wiele mówiłem o różnych mniej lub bardziej istotnych sprawach. Zawsze starałem się raczej ufać ludziom, mierząc innych swoją miarą. Dla mnie honor i wierność są istotnymi wartościami więc uważałem, że większość ludzi też taka jest. Zawiodłem się. Po wszystkim próbowałem znaleźć oparcie w kobiecie i też jej bezwarunkowo zaufałem - dałbym sobie za nią rękę uciąć. No i ujebała mi rękę przy samej dupie. Po tym wszystkim jeszcze nie doszedłem do siebie - mija już prawie rok. Myślę, że nauczyło mnie to przynajmniej jednej rzeczy - nie ufać nikomu. Smutne, sle prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobietom nie warto w ogóle ufać. Nie mówię tego, żeby po nich ''jechać'' bez powodu. Napatrzyłem się przez kilka lat wystarczająco - to nie jest tak, że szwagier kolegi sąsiada brata ciotki ze strony dziadka mówił, że kolega siostry ciotecznej widział, że gdzieś tam było. Widziałem na własne oczy co potrafią robić wielkie 'cnotki' będące w związkach (i niekoniecznie), widziałem, co potrafią panienki, które podobno były tak ogromnie zakochane... Im wystarczy chwila emocji i zapominają o czym mówiły, zapominają o swoim frajerze, który na nich czeka i wierzy, że są jego nieskazitelnymi księżniczkami.

 

Zaufać teoretycznie mogę kilku osobom, w praktyce może trzem-czterem góra, z czego większość to rodzina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W śmiesznych sprawach ufam każdemu :) Chętnie pożyczam drobne kwoty, żeby przekonać się o wartości człowieka (wiele osób mnie tutaj pozytywnie zaskoczyło).

 

Albo inaczej. Mówię, kupisz mi piwo? Daję 20 zł i patrzę, czy odda resztę :D To bardzo dobrze działa - jebany skurwysyn nie da rady powstrzymać się przed jawną kradzieżą, mówię wam! :) Problemów przez takie działania uniknąłem, że ho ho.

 

W poważnych sprawach nie ufam nikomu. Wolę zapłacić za to, czego potrzebuję niż ufać. Większość spraw da się rozwiązać pieniądzem. Zaufanie to marna waluta.

 

Poza tym niektórzy ludzie mogą mieć dobre chęci, ale i tak nie pomogą, bo nie potrafią, bo mają za małe kwalifikacje, itp.

 

Trzeba działać tak, aby nie potrzebować zaufanych osób, albo stać się człowiekiem skałą, do którego inni walą o wsparcie (zawsze kurwa bierzcie wynagrodzenie za pomoc, wymagajcie dopełnienia konkretnych obietnic - szacunek do siebie trzeba mieć). Nienawidzę się uzależniać od zaufania.

 

Jeżeli już to obiecuję lub zapewniam o nagrodzie. Ohh tak, jebane chujki kochają nagrody za "przyjacielskie przysługi". Chuj z zaufaniem panowie.

 

Przestańcie wierzyć w bajki i dobre kobiety :)

 

I na koniec bardzo ważne słowo - Schadenfreude. To jest przyjemność czerpana z cierpienia drugiego człowieka. To jest tak duża przyjemność u niektórych, że wręcz uzależniająca (hehe, chuj jebany i dobrze mu tak :) - ile razy słyszeliście?). Jeżeli zgłaszasz się do kogoś po pomoc to ten chuj się podświadomie cieszy z twojego niepowodzenia. W świecie ego to jest po prostu nieuchronne.

 

Nigdy kurwa nie proście tylko żądajcie wypełnienia zasady wzajemności, przypominajcie o tym, co zrobiliście komuś w ramach pomocy. A jak nie to nie, zero emocji, tylko skreślasz nazwisko w notesiku i z automatu wybaczenie, bo ten człowiek jest w chuj nieszczęśliwy.

 

Pierdol zaufanie i żyj szczęśliwie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko kobietom, ale i facetom równierz. Bardzo dużo takich ludzi stwarza pozory zaufania...

Np. Ty jestes moim kuzynem to Ci powiem ze ktos, coś tam? Manipulacja i wykorzystywanie Twoich zwierzeń w pózniejszym czasie...

Nie ufać nikomu a tym bardziej rodzinie...

Z biegiem czasu coraz cięzej mi zaufac, widze co sie dzieje, widze jak ludzie zmieniaja swoj stosunek do Ciebie w ciagu sekundy, szczegolnie kobiety. Dzis nie widzi swiata poza Toba, jutro go sobie doskonale wyobrazi bez Ciebie...

"KTO ZNALAZŁ PRZYJACIELA TEN SKARB ZNALAZŁ"

Podobno...Kiedys bodajze Eminem mówil w kilku cytatach co to znaczy przyjaźn...Dosc negatywnie wypowiadal sie n ten temat i powiazanego z nim zaufania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.