Skocz do zawartości

Chyba się wyleczyłem :-D


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś sobie uświadomilem że prawie w ogóle już nie myślę o ex po prawie 8 miesiącach od rozstania ( byliśmy prawie 2.5 roku). 

 

To wszystko już mi stało się takie odlegle, jak nawet zdarzy mi się przypomnieć coś miłego to nie wzbudza we mnie emocji. 

 

Mam nadzieję że to nie jest tylko złudne odczucie i zaraz wszystko wróci,no ale myślę że już ten etap mam definitywnie za sobą. 

 

Chociaż nie wiem jak bym zareagował gdybym gdzieś przypadkowo ją spotkał. Być może by mnie ruszyło,ale wolę się nad tym nie zastanawiać. 

 

Dużo zawdzięczam Wam ,że mogłem się wyżalić, posłuchać rad i dowiedzieć się jak postępować aby jak najmniej bolało

 

Póki co zrobiłem sobie detoks od panienek i muszę przyznać, że dobrze mi zrobiło bo nie myślę o nich tak dużo,brak presji tylko staram się skupiać na swojej przyszłości.

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety jak ją spotka to coś tam wróci. No i pojawi się tysiąc myśli w głowie.

Osiem miechów to za mało. Do mnie odezwała się niedawno była po, uwaga

kilkunastu latach. I dopiero kilkanaście minut po rozmowie uświadomiłem sobie,

że "ale to już było".

Ja bym proponował poznać inną pannę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Damian napisał:

Niestety jak ją spotka to coś tam wróci. No i pojawi się tysiąc myśli w głowie.

Osiem miechów to za mało. Do mnie odezwała się niedawno była po, uwaga

kilkunastu latach. I dopiero kilkanaście minut po rozmowie uświadomiłem sobie,

że "ale to już było".

Ja bym proponował poznać inną pannę.

W porównaniu do tego co przechodziłem na początku to jest niebo a piekło. 

 

Inna panna na pewno byłaby dobrą opcją,a ale jakoś nie mam parcia żeby szukać, spotykalem się po rozstaniu z kilkoma żeby się zaleczyć na szybko i z żadną nic poważniejszego nie pyklo ?

Nic na siłę, u mnie zawszę takie rzeczy się dzieją w najmniej oczekiwanym momencie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma reguły. Jeden twardziel przejdzie nad rozstaniem do porządku dziennego, inny "prawie twardziel" zobaczy swoją "gwiazdę" po kilku miechach i emocje powrócą. Ludzka psychika to otchłań, której sami nie znamy w 100%. Dzisiaj twierdzisz, że masz wyjebongo, jutro wyjesz do zdjęć jak wilk do księżyca. Ale trzymaj sie etapu, który aktualnie przeżywasz, to najzdrowsze.

Edytowane przez Kim Un Jest?
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie obiekt wywoluje bodziec tylko nasza wyobraznia o nim .Wszystko tkwi w glowie nie w rozporku .Ludzie za mocno idealizuja swoj obiekt pozadania ktory nigdy nie spelni ich oczekiwan .Dlatego ja nie traktuje kobiet jako przyjaciela do lozka na wiecznosc .Jest ze mna ok , poszla do innego tez ok ,bedzie inna .I tsk to sie kreci .....

Edytowane przez thyr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tam wróci, ale nie będzie to takie silne jak parę dni po. Właśnie wszystko zależy od siły zaangażowania emocjonalnego. Ja mam teraz podobny problem, zerwany kontakt od paru dni i już jakiś mętlik w głowie, ciągle jestem na lekkim haju. Dziś pancia pisała, ale nawet wiadomości nie odczytywałem i nie odpisywałem, pomimo tego, że to znajomość "internetowa". Małymi krokami staram się zakończyć białorycertstwo, ale przedemną dłuuuga droga. Powodzenia bracie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Kim Un Jest? napisał:

Nie ma reguły. Jeden twardziel przejdzie nad rozstaniem do porządku dziennego, inny "prawie twardziel" zobaczy swoją "gwiazdę" po kilku miechach i emocje powrócą. Ludzka psychika to otchłań, której sami nie znamy w 100%. Dzisiaj twierdzisz, że masz wyjebongo, jutro wyjesz do zdjęć jak wilk do księżyca. Ale trzymaj sie etapu, który aktualnie przeżywasz, to najzdrowsze.

Moze i racja, lepiej zakładać najgorsze niż później się niemiło rozczarować ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.06.2019 o 21:45, Wolverine1993 napisał:

Dziś sobie uświadomilem że prawie w ogóle już nie myślę o ex po prawie 8 miesiącach od rozstania

Wyjdz na ulice. Popatrz na jakiegos podstarzałego gościa w luksusowej furze. A potem wyobraź sobie jak ssie mu pałę i rozkłada nogi mówiąc "Misiu ale masz wielkiego,jesteś najlepszy".

Jak Cie to nie zagotuje , to spoko, wyzdrowiałeś ....

Edytowane przez ntech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.