Androgeniczna Opublikowano 29 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2019 2 godziny temu, Obliteraror napisał: dużo paskudniejsze moralnie jest oddawanie się mężowi czy partnerowi za nowe buty, obietnice większych zakupów albo zrobienie mu laski, bo był dziś grzeczny i "zasłużył" Zgadzam się. Seks uprawia się dla przyjemności z kimś kogo sie kocha a nie z przymusu bo cos 2 godziny temu, Morfeusz napisał: 99% kobiet uprawiających seks robi to za pieniądze, zasoby, pozycje społeczną samca, zakupy, przysługi, itp. Wiem, ty jesteś inna niż wszystkie. Nie znasz kobiety która uprawia seks bo czuje pożądanie a nie dla zasobów? Mężczyzna który uprawia seks z prostytutką jest jak dla mnie mniej wart niz ona. 2 godziny temu, Patton napisał: A co ty na to jeśli do mnie by np w klubie itp, przyszła taka 10/10 która by chciała seksu, i bym jej odmówił ? Uznałabym że jesteś wartościowy bo nie traktujesz seksu przedmiotowo Godzinę temu, Wypas napisał: Niedostępność o której pisze@Androgeniczna wcale nie jest taka fajna. Przez pierwsze 5 minut może to być prowokujące (szczególnie ostencyjnie udawany brak zainteresowania - to widać), ale jak po jakimś czasie dziewczyna nie jest otwarta, normalna i sympatyczna po prostu, to mnie się nie chce kruszyć tego pancerza Ktoś kto przy niedostępności jest niesympatyczny i nieotwarty nie wie jak stosowac niedostepnosc. Trzeba pokazywac zielone swiatło ale nie pozwalac na zbyt wiele Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morfeusz Opublikowano 29 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2019 (edytowane) 3 godziny temu, _oliv2407 napisał: jest spora różnica pomiędzy daniem facetowi zielonego światła i dawaniem mu przestrzeni do inicjatywy, a rzucaniem się na niego jak na mięso. @Androgeniczna Siostra wyjaśniła Ci to, ale Ty nadal musisz szukać atencji i ciągnąć ten wątek. Nie wiem dlaczego dyskutuje z trollem, ale @Androgeniczna gdyby Twój partner nie miał zasobów i wyglądu, to nie była byś z nim w związku oraz nie uprawiała seksu. To się nazywa kurew.., bo jako prostytutka, przyznała byś to wprost. Zaraz mi napiszesz że on biedny, przystojny kloszard, ale takie bajki to dziecku na dobranoc. @MalVina Owszem zawyżyłem, że 99%, bo wiele kobiet idzie np. z czadami na etapie skakania po "kutang karuzeli", kiedy musi "odnaleźć siebie". Tak działa ten świat i nie ma co się oburzać. Bardziej kumaci wiedzą w co się gra. Edytowane 29 Lipca 2019 przez Morfeusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Androgeniczna Opublikowano 29 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2019 10 minut temu, Morfeusz napisał: gdyby Twój partner nie miał zasobów i wyglądu, to nie była byś z nim w związku oraz nie uprawiała seksu Owszem gdyby nie miał wyglądu to nie bo wtedy nie czułabym do niego pożadania ale zasoby tu nie maja nic do tego bo czesto sama zarobie w mc wiecej niz on. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patton Opublikowano 29 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2019 22 minuty temu, Androgeniczna napisał: Uznałabym że jesteś wartościowy bo nie traktujesz seksu przedmiotowo @Androgeniczna Właściwie to jeśli bym nie chciał to każdej mógłbym odmówić, i nic by mnie nie zmusiło do zmiany zdania. Bo wiedz że jeśli czegoś nie chcę, to potrafię bardzo mocno trzymać się swojego zdania, i być wręcz nieludzko uparty. A co do wartości, to jeśli byś już tak uznała, to co wtedy jeśli z wyglądem byłoby coś nie tak, ale zauważyła byś coś jeszcze interesujacego, albo i nie ? Bo z innych negatywnych cech, to kiedyś na imprezie, znajoma mężatka z która znam się z 20 lat, i będąca pod lekkim gazem, stwierdziła że spoko ze mnie gość ale sztywny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Androgeniczna Opublikowano 29 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2019 @Patton Gdybyś mi sie nie spodobał zwyglądu to nie dałabym szansy bo dla mnie seks jest bardzo ważny wiec musze czuc niesamowite pożadanie do partnera oprocz tego że musi byc dobrym i wartościowym człowiekiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raivo Opublikowano 29 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2019 Wysokie wymagania wobec kogoś kto w rodzinie ma pełnić funkcję raptem "dodatku" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Androgeniczna Opublikowano 29 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2019 @Raivo Dodatku dla dziecka ale nie dla mnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser61 Opublikowano 30 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 23 godziny temu, Androgeniczna napisał: Ktoś kto przy niedostępności jest niesympatyczny i nieotwarty nie wie jak stosowac niedostepnosc. Trzeba pokazywac zielone swiatło ale nie pozwalac na zbyt wiele Co kto lubi, mnie to nie bierze; nie cierpię czuć się jak włączana i wyłączana kukiełka. A czy to nie jest przypadkiem przedmiotowe traktowanie drugiego człowieka, takie igraszki z układem limbicznym drugiego człowieka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywniak Opublikowano 31 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2019 Ja w sumie lubię, oczywiście lubienie w tej materii jest dużo lepsze, kiedy podrywa mnie pani dla mnie atrakcyjna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zły_Człowiek Opublikowano 31 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2019 W dniu 25.07.2019 o 07:14, Ruda napisał: Tak się zastanawiam bo mówi się, że faceci lubia zdobywać, To źle mówią. W moim przypadku (i większości przebudzonych samców) nie bawię się w zdobywanie - bo to auto ustawienie na pozycję potrzebującego. A kto potrzebuje ten jest sterowany przez drugą osobę. W dniu 25.07.2019 o 07:14, Ruda napisał: a gdyby to laska was podrywała, a później zdobywała, adorowała, ciągle proponowała pierwsza spotkania, to by się wam to podobało? Mnie by się to bardzo podobało, z powodu że nigdy nie byłem podrywany przez dziewczyny. To musi być bardzo ciekawe doświadczenie Oczywiście, gdyby to dziewczyna, która jest powyżej 6/10 z wyglądu. Choć brzydszej też bym nie wygonił. Jednakże mogę o tym pomarzyć, bo to się nie wydarzy w czasach wyzwolonej hipergamii + brak dowodu społecznego (taki jak hajs, pozycja, praca, mieszkanie). W dniu 25.07.2019 o 07:14, Ruda napisał: Gdybyście wy sami z siebie praktycznie w ogóle nie musieli się o nią starać bo to ona ciągle starałaby się o was, nawet jesli byscie na to nie zasługiwali? Zależy w jaki sposób: 1.Agresywny - to już wiem że to podstęp, wszak cuda się nie zdarzają, facet 4/10 to słaby wynik dla dziewczyn. Pewnie bym odszedł, bo odebrałbym jako atak. 2.Miły, powolny.... Zakładając taki ostry sci-fi scenariusz, że jakaś fajna laska mnie w taki sposób podrywa, czułbym wzrost ego, radość, ale i miałbym alarm (im ładniejsza tym głośniejszy) w głowie: a. Ja mam 4/10 wg. dzisiejszych kryteriów - dlaczego ona mną się interesuje? b. Czy to podstęp? Żart? c. Jaki ona ma cel? d. Czy jestem w niebezpieczeństwie? (np. pułapka - zaprowadzi mnie gdzieś i mnie okradną jej koledzy - wiem, brzmię jak paranoik) e. Czy jestem tylko narzędziem w jej chorej grze - ,,patrz jak podrywam, patrz co tracisz frajerze" - czyli podryw na oczach jej ex. f. Trzymałbym taką osobę na dystans - co nagle to po diable. Jednakże jestem prawie skrajnym introwertykiem i potrzebuję nieco czasu, by się ,,oswoić" z nowymi osobami - co mi mocno utrudnia poznawanie nowych osób i co często wprowadza w błąd osoby, które chcą mnie poznać - bo sprawiam wrażenie mocno dystansowego i obojętnego (hahaha, jakby ktokolwiek chciał mnie na żywo poznać XD). Tylko jest taki jeden mały problem, który by mnie dręczył: Z jakiego powodu ona to robi, gdy ona żyje w feministycznej kulturze? Czy to robi szczerze (że jej się podobam)? Czy dla jakieś korzyści (znajomości, hajs)? Jakbym się o to zapytał tą dziewczynę, nie pokazałbym słabości? Hmmmmmm......? I tak źle i tak niedobrze..... W dniu 25.07.2019 o 07:14, Ruda napisał: Do założenia tematu skłonił mnie inny tu na forum i jestem ciekawa co mi napiszecie ,,Jeden rabin powie tak, inny rabin powie nie" i tu jest podobnie. NIE lubią faceci, którzy przekonali się o swojej wartości, po przygodach (czyli alfy). Bo to dla nich żaden problem wyrwać dziewczyny, nie mają problemów z rozmawianiem z nimi bo bardziej są extrawertykami. Mają doświadczenie, mają sygnały, więc patrzą na to w inny sposób niż osoby jak ja. LUBIĄ faceci, którzy tak jak ja, nie dostają sygnałów, nie mają doświadczenia, (no bo są zwykle niewidzialni dla pań) bo takie sytuacje, dają im nadzieję (fałszywą czy nie, to inna sprawa) że nie są skreśleni z rynku matrymonialnego, i jednak są jakieś dziewczyny, które jednak by ich ,,chciały" (tylko pytanie czy ciebie, czy hajs). Jedno jest pewne: dziewczyna która pierwsza podejmuje inicjatywę, to kieruje je do faceta TYLKO wtedy, jak ten ma jakąś WARTOŚĆ, na której danej kobiecie zależy (zwykle to wygląd albo hajs). Przecież hipergamia nigdy nie śpi. ,,Miłość" uruchamia się, gdy facet ma lepsze cechy od kobiety... W czystą romantyczną miłość nikt tu nie wierzy, bo to wbrew naszej ludzkiej naturze. Faceci, którzy przeżyli takie przygody mogą się cieszyć, bo jednak są kobiety, przy których nie muszą pajacować. PS. Nie piszcie mi znowu że ,,zbyt mocno to analizujesz, zbyt długo nad tym rozmyślasz..." - nic na to nie poradzę, taki mam upierdliwy umysł. Mózg będzie mnie gnębił zanim nie zrozumie w 100% sytuacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi