Przysięgam

[verde]

Przysięgam tutaj, że do 5 października tego roku ani razu nie zrobię sobie dobrze. Cel może wam się wydawać błahy, ale dla mnie to ogromne wyzwanie, bo robię to regularnie od paru lat i moja najdłuższa abstynencja to dwa tygodnie. Wiem, że z pomocą pewnych środków (zdrowe jedzenie, zero nałogów, trening do upadłego, zajęcie sobie czasu pożytecznymi rzeczami, jak nauka) uda mi się to osiągnąć. Teraz po prostu czuję, że jest to możliwe. Wiem, że będą trudne momenty, ale chce sobie pokazać na co mnie stać. Czuję się silny i nic nie stanie mi na przeszkodzie. Bo jak nie ja, to kto?

[Solvay]

Trzymam kciuki, bo jest no nie lada wyzwanie, mam nadzieję, że damy radę wszyscy, którzy obierają ten cel. Grunt to odwrócić uwagę od chęci na porno, a silka też jest bardzo pomocna.

[Brzygot]

Powodzenia , niech ci ręka lekką bedzie ;p

[Mosze Red]

Tak trzymaj

[Marek Kotoński]

Super, ale moim zdaniem nieco za długo, będą Cię bolały jajca - no ale przysięgę już złożyłeś więc po frytkach. Nie sztuką jest zrezygnować z walenia, ale wykorzystać tę energię do swoich celów, żeby Cię wzmacniała. Żądza to tak naprawdę jest chcenie, spora siła.

[deleteduser28]

Super, ale moim zdaniem nieco za długo

 

Na youbrainrebalanced większość użytkowników ma cel przeważnie 90 dni restartu także raczej do zrobienia.

 

Mój "rekord" to ok. 28 dni przerwy z tego co pamiętam.

 

Dla uwrażliwienia obwodów nagrody w mózgu planuję jeszcze kiedyś dojść do tych 90-ciu.

Aha no i powodzenia.

[Psotnik]

Popieram. Ja też przechodzę na abstynencje od fapania i czuje się z tym całkiem dobrze. Co prawda przy okazji cwicze tantre, o czym pisałem w innym temacie więc od czasu do czasu trzeba będzie fapnąć, albo bzyknąć coś dla sprawdzenia efektów, ale ogólnie czuje się lepiej od czasu gdy zrezygnowałem z porno. Jakoś tak bardziej podobają mi się realne dupy.

Cel szczytny i z pewnością przyniesie wymierne efekty!

[verde]

Tydzień do przodu. Dla was to może mało, dla mnie bardzo dużo. Codziennie mam momenty, że kusi mnie strasznie, jednak jak dotąd udaje mi się nad tym zapanować. Na razie jest ciężko, ale po pokonaniu pierwszych trudności będzie coraz lepiej.

[Marek Kotoński]

Brawo! Kiedyś zrobię fotunę na urządzeniu dla walczących z fapaniem - dłoń do fiuta, urządzenie odczytuje linie papilarne i razi prądem  

[Brzygot]

Gorzej jak komuś się to spodoba...

[Psotnik]

Nie wiem czy to widzieliście - trochę w temacie :   http://antyweb.pl/wearable-od-pornhuba-by-zylo-sie-lepiej/