Skocz do zawartości

Problem w związku


Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, goldsu23 napisał:

Mogę z Tobą pogadać na pw? Dzięki za dobre słowo, mimo że jesteś anonimowy dla mnie to dużo to znaczy.

Słuchaj nie ma problemu, ale umówmy się jak poważni Jaśnie Panowie. Za 3 dni napiszę ci pma ty jeszcze nie możesz masz za mało plusów. Ale żebym nie wykładał ci abecadła, przeoraj forum, przeczytaj przypiętę pinezką wątki oraz wątki w świeżakowni. Zobaczysz, że styki zaczną iskrzyć, wtedy zaczniemy gadać. Możesz mieć też silny imperatyw wyparcia, ja Cie nie będę do niczego przekonywał, mam tylko swój punkt widzenia.

 

Na początku młotem w łeb

https://justpaste.it/jswk

 

Zrobisz z tą wiedzą co zechcesz, napiszę za 3 dni a ty się ucz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Jaśnie Wielmożny napisał:

Słuchaj nie ma problemu, ale umówmy się jak poważni Jaśnie Panowie. Za 3 dni napiszę ci pma ty jeszcze nie możesz masz za mało plusów. Ale żebym nie wykładał ci abecadła, przeoraj forum, przeczytaj przypiętę pinezką wątki oraz wątki w świeżakowni. Zobaczysz, że styki zaczną iskrzyć, wtedy zaczniemy gadać. Możesz mieć też silny imperatyw wyparcia, ja Cie nie będę do niczego przekonywał, mam tylko swój punkt widzenia.

 

Na początku młotem w łeb

https://justpaste.it/jswk

 

Zrobisz z tą wiedzą co zechcesz, napiszę za 3 dni a ty się ucz.

Spróbuję zrobić tak jak mówisz i tak nic nie mam do stracenia, mogę tylko zyskać, będę uczył się, chcę lepszą przyszłość dla siebie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, goldsu23 napisał:

pojechałem we wrześniu na 3 tygodnie pracować ciężko przy winobraniu w Francji 

jej były partner seksualny, który ją zostawił napisał do niej, że jest blisko jej i z chęcią spotka się

po tym jak wróciłem z Francji ona była strasznie chłodna wobec mnie i obojętna

No nie mogę uwierzyć, co za zbieg okoliczności, co za przypadek, że akurat jak wyjechałeś, to z powrotem pojawił się w jej życiu ON..

Czy ty czytasz sam siebie?

Teraz pewnie już za późno, ale jeśli byłą taka wierna, mogła by Ci pokazać billing, zobaczył byś jak często ze sobą rozmawiali..

Godzinę temu, goldsu23 napisał:

Zdrada psychiczna na bank była, ale fizycznej jej nie udowodniłem

Nie musiałeś, odeszła do innego. Myślisz, że go nie przeleciała, bo ujęła się honorem, bo chciała być szlachetna i Cię nie skrzywdzić?

Albo myślisz, że tamten też jej odpuścił ruchanie, bo też chciał poczekać, aż sprawy między wami się ułożą, bo nie chciał zranić twoich uczuć?

Ty się poświeciłeś, żebyście mieli dodatkowe finanse, a ona od razu poszła w tango. A ty masz jeszcze wątpliwości i nie możesz się odciąć

emocjonalnie. Brzmisz trochę jak ćpun emocjonalny.. Być może zerwała z tobą w takim momencie, że twoja chemia jeszcze nie opadła, dlatego

masz takie problemy, żeby się odciąż od tych emocji..

4 godziny temu, goldsu23 napisał:

Mieszkam w kawalerce jej mamy, ona nie ma żadnych pieniędzy

Mogła myśleć wcześniej. Myślała cipką, niech teraz ponosi konsekwencje..

Ciekawy jestem, jak ona by łaskawie patrzyła na Ciebie i usprawiedliwiała, gdyby schlana koleżanka sama wskoczyła Ci do łóżka..

Też by się o Ciebie martwiła? Też by chciała dobrze? Przeczytaj to co napisałeś kilka razy, tam są odpowiedzi..

Jeśli chcesz ratować ludzi, lepiej daj datek na dom dziecka. Nie powinieneś kierować swoim życiem na podstawie cudzych błędów.

Chłopie, ona Cię zdradziła, a ty myślisz sobie "ona biedna", one wszystkie są biedne, jak przychodzą konsekwencje..

4 godziny temu, goldsu23 napisał:

chciałbym z klasą to zakończy

Powinieneś się wykazać klasą na poziomie podobnym do jej poziomu. Jak ktoś by Ci wbił nóż w plecy,

to byś powiedział, "mam nadzieje, że nie zrobiłeś sobie odcisków, usiądź proszę?"

Kobiety nie są takie jak mężczyźni, one nie rozpamiętują latami. Ona pewnie już Cię nie pamięta i jesteś dla niej obcą osobą..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, StatusQuo napisał:

No nie mogę uwierzyć, co za zbieg okoliczności, co za przypadek, że akurat jak wyjechałeś, to z powrotem pojawił się w jej życiu ON..

Czy ty czytasz sam siebie?

Teraz pewnie już za późno, ale jeśli byłą taka wierna, mogła by Ci pokazać billing, zobaczył byś jak często ze sobą rozmawiali..

Jesteś młody, zakochany, ukochana niczym Ci nie podpada, co może pójść nie tak? Za późno na to.

 

8 minut temu, StatusQuo napisał:

Nie musiałeś, odeszła do innego. Myślisz, że go nie przeleciała, bo ujęła się honorem, bo chciała być szlachetna i Cię nie skrzywdzić?

Albo myślisz, że tamten też jej odpuścił ruchanie, bo też chciał poczekać, aż sprawy między wami się ułożą, bo nie chciał zranić twoich uczuć?

Ty się poświeciłeś, żebyście mieli dodatkowe finanse, a ona od razu poszła w tango. A ty masz jeszcze wątpliwości i nie możesz się odciąć

emocjonalnie. Brzmisz trochę jak ćpun emocjonalny.. Być może zerwała z tobą w takim momencie, że twoja chemia jeszcze nie opadła, dlatego

masz takie problemy, żeby się odciąż od tych emocji..

 

Chyba chodzi o chemię, ostatnio mi powiedziała, że chyba chemia opadła między nami.

 

8 minut temu, StatusQuo napisał:

Mogła myśleć wcześniej. Myślała cipką, niech teraz ponosi konsekwencje..

Ciekawy jestem, jak ona by łaskawie patrzyła na Ciebie i usprawiedliwiała, gdyby schlana koleżanka sama wskoczyła Ci do łóżka..

Też by się o Ciebie martwiła? Też by chciała dobrze? Przeczytaj to co napisałeś kilka razy, tam są odpowiedzi..

Jeśli chcesz ratować ludzi, lepiej daj datek na dom dziecka. Nie powinieneś kierować swoim życiem na podstawie cudzych błędów.

Chłopie, ona Cię zdradziła, a ty myślisz sobie "ona biedna", one wszystkie są biedne, jak przychodzą konsekwencje..

Masz racje, nie ma co w tej sytuacji oszczędzać jeńca.

 

8 minut temu, StatusQuo napisał:

Powinieneś się wykazać klasą na poziomie podobnym do jej poziomu. Jak ktoś by Ci wbił nóż w plecy,

 to byś powiedział, "mam nadzieje, że nie zrobiłeś sobie odcisków, usiądź proszę?"

Kobiety nie są takie jak mężczyźni, one nie rozpamiętują latami. Ona pewnie już Cię nie pamięta i jesteś dla niej obcą osobą.

Uprawiałem już seks dwa razy z tą nową kobietą, ona o tym nie wiem, ale ja czuję się dużo lepiej teraz. Seks był dużo lepszy z nową partnerką, niż ze starą, młodsza, ładniejsza i z fajniejszym charakterem. Teraz chcę z nią być, ale nie wiem co zrobić? Zostawić starą i kuć żelazo póki gorące z nową? Plan mam taki: zostawić starą, wynająć pokój/kawalerkę, skupić się na sobie, ułożyć sobie wszystko w głowie i z tą nową utrzymywać kontakt towarzyszki, nei wiem czy seks tak szybko to dobry pomysł.

Edytowane przez goldsu23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, goldsu23 napisał:

nie wiem co czuję

Trochę niemęski tekst, raczej damski.

Nie musisz teraz czuć. 

 

Zacznij myśleć! Ogarnij głowę!

Na emocje (takowe) będzie czas.

55 minut temu, StatusQuo napisał:

Ona pewnie już Cię nie pamięta i jesteś dla niej obcą osobą.

Proponuję zamienić "pewnie" na "na pewno".

 

Ty dla niej umarłeś. 

Nie istniejesz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, goldsu23 napisał:

Myślę, że związek jest po to żeby być razem i się kochać, wspierać, a nie wyniszczać.

 

Zanim wejdziesz w kolejną relacje, będziesz dawać od siebie za darmoszkę wszystko co najlepsze, przeczytaj co następuje:

 

Związek z punktu widzenia mężczyzny tak powinien wyglądać jak to opisałeś, bo tak my to rozumiemy, powiedzmy 'po męsku'.

 

Panie podchodzą zupełnie inaczej do tej kwestii, dla nich jest interesująca przydatność mężczyzny jako dostarczyciela emocji, zasobów materialnych, dobrych genów.

 

Związek to nie partnerstwo, ani rodzina, tylko związek. 

 

W związku ustalasz zasady, i prowadzisz, w innym przypadku tracisz szacunek, stajesz się nie męski, zostajesz bankomatem, i/lub zastąpiony innym rokującym samcem. 

Nie ważne ile zrobiłeś, co dałeś z siebie finansowo, emocjonalnie, kobiety nie myślą w perspektywie czasowej, ważne jest, co jest tu i teraz.

 

Edytowane przez Baelish
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Baelish napisał:

W związku ustalasz zasady, i prowadzisz, w innym przypadku tracisz szacunek, stajesz się nie męski, zostajesz bankomatem, i/lub zastąpiony innym rokującym samcem. 

Nie ważne ile zrobiłeś, co dałeś z siebie finansowo, emocjonalnie, kobiety nie myślą w perspektywie czasowej, ważne jest, co jest tu i teraz.

Nie miałem o tym pojęcia, zgadzam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, goldsu23 napisał:

Nie miałem o tym pojęcia, zgadzam się.

Dobrze, że tutaj trafiłeś.

 

Widać, że jesteś pełen pokory i chcesz pracować nad sobą. Poczytaj wątki w świeżakowni i odwiedzaj forum czytając bieżące tematy.

 

Zmiana mindsetu może troche trwać, ale z czasem zaczniesz przekładać wiedzę z forum na życie realne, dostrzegać to czego do tej pory nie widziałeś.

 

Obserwuj, analizuj, wyciągaj wnioski, szanuj się i kieruj się swoim dobrym interesem :)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Związek na pewno z stara baba kończ. 

 

Byłeś uczciwy, szczery do swojej pomyłki? Nie zdradzales ją, chociażby psychicznie? Było między wami gitara? Nie robiłeś żadnych głupot? 

 

Jeżeli było wszystko ok, to skąd te dziwne pytania, co robić ? 

Edytowane przez Artur Bylina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.