Powiedzcie mi drogie kobiety...

[Ewka]

45 minut temu, Daenerys napisał:

I czego to dowodzi?

Że autor nie umie w szacowanie. Na forum są 2 baby na krzyż, a o faceta wychowującego samotnie dziecko raczej niełatwo. 

 

Ja przykładowo nie znam nikogo, kto wychowuje nie swoje dzieci, bo jestem jeszcze młoda i moi znajomi i kuzynostwo dopiero wchodzą w poważne związki, większość nie ma dzieci. A czy ja bym się w takiej roli odnalazła, to mogę tylko gdybać. 

[deleteduser105]

Mogę prosić kogoś o zamknięcie? Temat został wyczerpany a dalsza dyskusja nie ma sensu.

ps: z dużej czcionki dlatego, że niektórzy nie potrafią czytać małej. 

Is this understanable now?

[deleteduser79]

7 minut temu, dyletant napisał:

Temat został wyczerpany a dalsza dyskusja nie ma sensu.

Dodam na koniec coś od siebie. Gdy bym szukała, dziecko u faceta nie było by dla mnie przeszkodą. Mimo, że nie mam dzieci mam 3 chrześników(płci męskiej). Bardzo ich kocham. Rozpieszczam i uwielbiam spędzać z nimi czas. Najstarszy ma 8lat. Najmłodszy 3. Czesto odciążam rodziców, zabieram na wycieczki. Uwielbiam dzieci. Nigdy by mi nie przeszkadzał facet z dzieckiem. Każdy ma inne podejście.

[deleteduser105]

19 minut temu, dyletant napisał:

Is this understanable now?

Zjadłem d.

Przepraszam.

[deleteduser125]

Sory, chciałam dodać ironiczne słowo na Twój cytat "fascynujące, ale słownik swoje.  
Eh, no tak, bo ja uja wiem o związkach i pieprzonej codzienności...
No cóż, i tak ze mnie zła i podła baba... <demoniczny śmiech>

[SSydney]

9 godzin temu, maggienovak napisał:

No cóż, i tak ze mnie zła i podła baba... <demoniczny śmiech>

Wystarczy napisać baba bez tych przymiotników i tak wszyscy wiedza o co chodzi. ?