Skocz do zawartości

Studia, a może wyjazd za granicę?


Margon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich, zastanawiam się od pewnego czasu co dalej powinienem zrobić w swoim życiu.

Właśnie skończyłem technikum mechatroniczne, jestem tuż po maturach, które prawdopodobnie zdałem a więc przyszedł czas na studia/pracę.

 

Rodzice, głównie moja ukochana mama namawia mnie na studia, ale tak się zastanawiam czy ten papierek coś mi da? Większość ludzi po ukończeniu studiów nie pracuje na danym kierunku. Ja osobiście sam nie wiem na jaki kierunek miałbym się wybrać.

A więc, zastanawiałem się nad wyjazdem za granicę, znajomy mojego ojca mógłby mi ogarnąć robotę, w której mogę wyciągnąć około 1300 euro tygodniowo, wiadome trzeba odliczyć mieszkanie itd, ale tak czy tak są to ciekawe pieniądze. Przykładowo wyjechać na około rok, może dwa a jeżeli by mi się w tym czasie spodobało zostać tam na dłużej, może na stałe (Nie widzę życia tu w Polsce, od zawsze marzy mi się zamieszkanie poza granicami Polski).

 

Lecz z drugiej strony, lekko czuję, że byłaby to strata młodości, wszystkich imprez ze znajomymi, tego beztroskiego studenckiego życia.

Jak wiadome pieniądze to nie wszystko, jeszcze na pewno się narobię w swoim życiu ale zaś po takim powrocie zza granicy miałbym pieniądze na próby z własną działalnością czy chociażby mieszkanie.

 

Jestem w takiej kropce, wszystko ma swoje plusy i minusy, może mi coś podpowiecie:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaoczne studia połączone z pracą. Kasa zawsze jakaś wchodzi (nawet jeżeli rodzice będą Ci pomagać to nie będziesz od nich w 100% zależny jak na dziennych), a przy okazji rozwój jest, bo studiujesz. Jak dla mnie przy maksymalnym wysiłku sytuacja win-win.

A co do minusów związanych ze zmniejszoną ilością imprez i beztroskim życiem studenckim to się nie wypowiem. Sam raczej jestem typem pustelnika i na imprezę wychodzę raz na rok, więc może dlatego nie odczuwam braku imprezowania jako super wady.

Edytowane przez Hubertius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Margon napisał:

czy ten papierek coś mi da

1. Owszem, da. Zależy skąd.

 

46 minut temu, Margon napisał:

Większość ludzi po ukończeniu studiów nie pracuje na danym kierunku.

2. Interesuje Cię większość? Po co?

 

47 minut temu, Margon napisał:

sam nie wiem na jaki kierunek miałbym się wybrać

3. To normalne. Masz prawo nie wiedzieć. Choć po to poszedłeś (domyślnie) do technikum aby nie iść na bibliotekarstwo (z szacunkiem do tegoż kierunku).

 

Świat stoi otworem. Masę ludzi (ponownie, większość) będzie Ci odradzać, zrzędzić itd. 

Wyjedź (skoro masz szansę), zarób, odłóż pieniądze, naucz się kolejnego języka.

Wszystko przed Tobą :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam osobę która wyjechała z Polski i przerwała studia.

Po kilku latach zaczęła studia on line i zjeżdżała tylko na sesje do Pl.

Dziś ma lepszą prace oraz papierek magisterski, a teraz znów jakiś kierunek robi.

Wybór zależy od autora tematu gdyż nie zawsze wyjazd wychodzi na dobre, czasem bywa że taki wyjazd jednak ma więcej plusów niż minusów.

Ale wszystko tak naprawdę zależy od osoby i sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miałbym coś doradzić to...

Lepszej rady niż brata @Ważniaka nie widzę, a przynajmniej sam bym się do tego zastosował będąc po liceum/technikum.

Teraz odpadła by mi największa rozterka, czyli kwestia kasy na własne cztery kąty.

I najważniejsza rada (o której sam zapomnialem niestety) - oszczędzanie, odkładanie kasy. 

 

Mistyczne "studenckie życie".

Ucząc się zaocznie i pracując (dojeżdżając wówczas autobusami na studia) nie było czasu na szaleństwa :) 

I co więcej - nie żałuję, że go nie było, co miałem się wyszumieć to wyszumiałem się i bez tego.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, Margon said:

A więc, zastanawiałem się nad wyjazdem za granicę, znajomy mojego ojca mógłby mi ogarnąć robotę, w której mogę wyciągnąć około 1300 euro tygodniowo, wiadome trzeba odliczyć mieszkanie itd, ale tak czy tak są to ciekawe pieniądze

 

Lecz z drugiej strony, lekko czuję, że byłaby to strata młodości, wszystkich imprez ze znajomymi, tego beztroskiego studenckiego życia.

Nie wiem co umiesz robić, ale ta kwota wydaje mi się trochę niewiarygodna.

Ja jestem zdania, że wyjazd cholernie uczy życia a mając taką kasę możesz mieć od cholery lepszą młodość niż obecnie.

Podróże na jakie dziś cię nie stać, każda lala pójdzie na to, żeby z tobą się wybrać jeśli ty płacisz a możesz, bo cię będzie stać i dopiero wtedy zaczyna się inne życie.

A jeśli ci się to nie spodoba, bo nic nie jest za darmo, to przecież możesz rzucić to w każdej chwili i wrócić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.