Skocz do zawartości

Samobójstwo jedynym wyjściem?


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, JudgeMe napisał:
W dniu 29.08.2020 o 23:58, Carl93m napisał:

Cel determinuje cały żywot

Powiedziałabym, że śmierć. 

 

Życie jest dążeniem ku śmierci. 

Życie kończy się śmiercią, ale nie jest jego celem. Celem życia jest życie, widać to w każdej jego cząstce jak każdy element natury chce przetrwać za wszelką cenę. 

 

Odnośnie tematu. Upatrywanie przyczyn samobójstwa w rzeczach zewnętrznych jak samotność, mity drugiej połówki, rozwody itd. jest błędnym założeniem, ponieważ do samobójstwa doprowadza stan emocjonalny danej osoby, a ten wynika z subiektywnej oceny danej rzeczy. To ocena zjawiska odpowiada za samobójstwo, a nie zjawisko. Można być menelem w skowronkach, albo milionerem na sznurze i przyczyną nigdy nie będzie stan zewnętrzny.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jebać nihilizm.

 

On jest zawyczaj przyczyną depresji.

 

 

Rozwiązaniem jest zaprzestanie życia pod dyktando innych, bezmyślna konsumpcja, praca która nie satysfakcjonuje, by trochę grosza do domu przynieść.

 

Cieszenie się z pierdół i hobby to jest najważniejsza rzecz w

życiu !

 

Jebać konwenanse!

 

Ja mam dni, że  ciesze się jak dziecko, jak pompuje klatkę,  piekę proteinowe ciasto, spaceruję.
 

 

Ostatnio oglądałem sobie miliarderów na yt i ich „ lifestyle”

 

Podobają mi się ich samochody, wille, baseny, jednak ich oczy w większości są smutne i puste !

 

A przecież tak fajnie, jest jeździć Lamborghini !

 

Zmiana priorytetów, powrót z instagrama do natury egzystencji !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Lucjusz napisał:

Życie kończy się śmiercią, ale nie jest jego celem. Celem życia jest życie, widać to w każdej jego cząstce jak każdy element natury chce przetrwać za wszelką cenę. 

Po pierwsze zacznij czytać ze zrozumieniem. 

Po drugie poprzednik do którego się odniosłam napisał: Cel determinuje cały żywot. 

A ja napisałam, że śmierć determinuje cały żywot. 

To tak zwana koncepcja życia autentycznego w ujęciu Heideggera. 

Byt-ku-śmierci. 

Mówi Ci to coś? 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imo nie mamy opcji doświadczyć stanów drugiej osoby, możemy jedynie myśleć, że rozumiemy co czuje.

Najlepszym terapeutą jest uwaga i odzwierciedlające słuchanie (czyli w skrócie obecność) oczywiście pod warunkiem, że ktoś chce sobie pomóc.

 

Mi pomogło zobaczenie kto tak naprawdę ma te problemy, moja tożsamość istnieje ale nie tak esencjalne jak się wydaje na pierwszy rzut oka - to dość mocno rozluźnia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.