Skocz do zawartości

Uwalnianie emocji - pozbycie się negatywnych myśli i wspomnień


Rekomendowane odpowiedzi

28 minut temu, spitfire napisał:

Niby ok ale pierwszy raz w życiu mam tak czuję ból i złość, że była bardzo szybko znalazła sobie nowego chłopaka.

Moim zdaniem tych uczuć u Ciebie jest więcej, przede wszystkim urażona duma wynikająca z błędnego przekonania, że "mnie się nie zostawia, bo to ja zawsze kończę moje związki" (popracuj nad tym przekonaniem, bo powoduje ono konflikt wewnętrzny, klincz, który Cię trzyma "przy byłej" - przetłumacz samemu siebie, że to przekonanie nie odpowiada rzeczywistości) oraz ból wynikający z tego, że jej zapewnienia o miłości do Ciebie okazały się nieprawdziwe. W tym drugim przypadku przede wszystkim wybacz sobie, że tak to się wszystko skończyło. W linku poniżej przepis jak to zrobić:

http://bezego.com/2020/06/28/o-bolu-ktory-nie-pozwala-nam-wybaczyc-czyli-paradoks-sily-czlowieka/

Pamiętaj też o tym, że dziewczyny bardzo rzadko kończą związki dla samych siebie, zazwyczaj jakaś inna gałąź jest.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, johnnygoodboy napisał:

że "mnie się nie zostawia, bo to ja zawsze kończę moje związki"

Racja to też urażona duma... To coś nowego dla mnie i męczy. W życiu ogarnąłem kilka trudniejszych momentów i wyszedłem na prostą z dodatkową motywacją do działania... Ale tabsytucja naprawdę gniecie w podświadomość która generuje naprawdę dziwne uczucia bo jest zazdrość, złość, nienawiść z którą akurat potrafię walczyć. 

Jak macie jeszcze jakieś dobre i sprawdzone metody to z chęcią wysłucham. 

Byłem już na 6 randkach i narazie nic mnie porwało, dziś kolejna randka może coś ulegnie zmianie i przestanę myśleć. TE cholerne myśli o byłej wciąż biją mi po głowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, spitfire napisał:

nienawiść z którą akurat potrafię walczyć

A dlaczego chcesz z tym "walczyć"? To przecież uczucie jak każde inne.

Zaakceptuj, że je w sobie masz, daj mu przestrzeń, a samo minie.

Walcząc z nim jedynie je wzmocnisz = będzie Cię zżerać od środka.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spitfire Wiem doskonale o czym mówisz. I w temacie opisałem dokładnie to samo, co odczuwałem, co Ty. Teraz zupełnie stało mi się to obojętne, kurwa sam nie wiem jak tak szybko udało mi się to ogarnąć, ale cieszy mnie to.

 

Musisz zadać sobie tylko jedno podstawowe pytanie;  Kogo karzesz za to, że ona ma nowego bolca. Siebie czy ją? Według mnie tylko siebie.

 

Dla kobiety nie ma czegoś takiego jak tydzień, miesiąc po rozstaniu. Pojawia się ktoś nowy, są nowe emocje, nowe doświadczenia to leci. Tak samo jest z nami facetami, tylko my trochę bardziej tłumimy te uczucia i one w nas siedzą. Dlatego nie jest nam tak łatwo od razu zmienić obiektu zainteresowania.

 

Musisz sobie uświadomić jedną rzecz - że ta osoba jest dla Ciebie już zupełnie obca i nie masz z nią nic wspólnego, i to co odczuwasz, jest jedynie wyimaginowanym obrazem w Twojej głowie który nie zdążył się jeszcze zluzować.

 

Popracuj sobie według techniki zawartej w temacie, czy innych przykładów walki z emocjami podanych przez braci i będzie tylko lepiej.

 

Powodzenia, trzymaj się :D

 

54 minuty temu, johnnygoodboy napisał:

A dlaczego chcesz z tym "walczyć"? To przecież uczucie jak każde inne.

Zaakceptuj, że je w sobie masz, daj mu przestrzeń, a samo minie.

Walcząc z nim jedynie je wzmocnisz = będzie Cię zżerać od środka.


Idealnie opisane ;)

Edytowane przez sleepwalking
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, sleepwalking napisał:

Teraz zupełnie stało mi się to obojętne, kurwa sam nie wiem jak tak szybko udało mi się to ogarnąć, ale cieszy mnie to.

Mi się wydaje że pewne rzeczy same przychodzą już z doświadczeniem.

Łatwiej jest odchodzić, gorzej być rzuconym. Gadałem dziś z moim Barberem i zerwał z kobietą po 4 latach. Pytałem go: łatwiej tak co nie? 

Odpowiedź zdecydowanie :). Sam tak robiłem i to jest prostsze. 

 

Liczyłem kiedyś kobiety i wychodzi że moja ex to szczęśliwa 13 :). Nosił wilk razy wilka ponieśli i wilka.

 

10 godzin temu, sleepwalking napisał:

Musisz zadać sobie tylko jedno podstawowe pytanie;  Kogo karzesz za to, że ona ma nowego bolca. Siebie czy ją? Według mnie tylko siebie.

Masz rację, karam się za to. Bardzo to mądre co napisałeś. 

 

Myślę że karam się dodatkowo  bo miałem też cegiełkę w temacie odejścia, coś obiecałem i nie dotrzymałem słowa. Trzymałem ją twardą ręką, w gównoburze się nie wdawałem i ucinałem temat. Ona niestety była DDa i zrobiła mi koktajl odejściami i powrotami. 

 

A wkurw.... jestem bo ja chciałem się zmienić na pozytywnie ale nie dostałem szansy. 

Co ciekawe teraz zrobiłem to dla siebie, ona miała iść na terapię - uważa że jest ok i nie pójdzie. Stąd impas. 

 

Karać się dalej nie będę że zrobiła ten szybki przeskok.

Dla mnie zrobiła to bo mieszka sama i potrzebuje na już kogoś kto doda jej pewności siebie, będzie o nią zabiegał. 

 

Naprawdę pomogliście. Dzięki i szacunek. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, spitfire napisał:

Myślę że karam się dodatkowo  bo miałem też cegiełkę w temacie odejścia, coś obiecałem i nie dotrzymałem słowa.

Miałem nic nie pisać tylko zalajkować ale jeszcze przytoczę Ci jedną rzecz :D

 

U kobiet nie ma czegoś takiego jak kwestia moralności w związku. Nie ma czegoś takiego jak obietnice i deklaracje. Przeczytaj moje ostatnie tematy ze związku, te najświeższe - ta dziewczyna mówiła mi, że jeżeli bym się jej oświadczył to by się zgodziła od razu, pisała mi listy na urodziny na dwie strony kartki A4 o tym, że będziemy całe życie razem. Na początku związku powiedziała, że zdrada to jest najgorsze co można zrobić i nigdy by jej nie wybaczyła - a sama to zrobiła.

 

Przykładów niespełnionych obietnic i słów rzuconych na wiatr przez kobiety w swoim życiu miałem kurwa setki. I nie tylko ja. Większość braci tutaj z forum.

 

Dlatego uważam, że ostatnią rzeczą, którą powinieneś się przejmować to obietnica. A wiesz co jest najlepsze? Że karze Cię Twoja podświadomość, Twoje moralnie wbite do głowy zasady o tym, że słowa się dotrzymuje.

 

Wiem coś o tym, bo sam mam swoje zasady którymi w życiu się kieruje - ale jeżeli te zasady muszę naruszyć dla swojego niezbędnego dobra i uśmierzenia większego cierpienia, niż ich złamanie, to jestem w stanie je nadłamać.

 

Da się być moralny wobec innych - ale nie da się zawsze być moralnym wobec siebie samego, żeby nie dostawać odłamkami.

 

Wszystkiego dobrego :)

 

PS. Ta dziewczyna Twoje obietnice i cegiełki i tak ma w dupie, a jak nie, to za chwile o nich zapomni :)

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, sleepwalking napisał:

Nie ma czegoś takiego jak obietnice i deklaracje. Przeczytaj moje ostatnie tematy ze związku, te najświeższe - ta dziewczyna mówiła mi, że jeżeli bym się jej oświadczył to by się zgodziła od razu, pisała mi listy na urodziny na dwie strony kartki A4 o tym, że będziemy całe życie razem.

Znam temat deklaracji i obietnic. Mam nawet gdzieś jej zdjęcie podpisane na Watsuup będę Cię Kochać zawsze i wszędzie napisane gdzieś w 3 miesiącu znajomości. Urodziny to było zaproszenie do restauracji, masaże przy świecach i seks do rana. 

Poprzednia kobieta zabrała mnie na zagraniczną wycieczkę i w urodziny zawinęła się w satynową wstęgę i to ona była prezentem. 

 

Znam forum i książki nie tylko Marka, wiem jak to działa, dopóki kobieta widzi korzyści i potencjał faceta, jest zdolna nawet złamać prawo aby tylko było dobrze dla związku. 

 

Ale akurat zmiana której miałem dokonać była z dużą korzyścią dla mnie. Dokonałem jej i wciąż dokonuje. 

Więc tu akurat cegłę do rozstania dorzuciłem i patrzę na to realnie. 

Za jej przeskok nie będę się karał i tak się już ustawiłem. Kolejny raz dzięki. 

 

@sleepwalking podlinkuj proszę swój topic z chęcią poczytam, sprawdziłem w twojej historii ale jak pewnie wiesz nie dostępne jest tylko kilka postów lub polubień w hisyorii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.