RedBull1973 Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Czy ktoś z braci przeżył może coś takiego ? Chodzi mi o sytuację ,gdzie Wasza była żona, dziewczyna, konkubina - została "zdegradowana" do roli Waszej kochanki ? Czy jest to w ogóle możliwe (zapewne TAK) , z czym się wiąże, jakie plusy i minusy ? Nie ukrywam , że mam taką pokusę...Było mi przez rok bardzo dobrze , wiem że ONA jest nadal zakochana we mnie, ale...ja jako partnerkę życiową niestety przestałem ją brać pod uwagę... Jako kochanka byłaby świetna ,ale...no właśnie , jest wiele "ale"...przede wszystkim ryzyko, że znów przerodzi się to w związek ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chrumkacz Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Lepiej nie ryzykować, bo poza powrotem "miłości" może nastąpić Kinderniespodzianka, jako taki mały psikus za pozostawienie panny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonDiego Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 2 godziny temu, RedBull1973 napisał: Było mi przez rok bardzo dobrze , wiem że ONA jest nadal zakochana we mnie, ale...ja jako partnerkę życiową niestety przestałem ją brać pod uwagę... Jako kochanka byłaby świetna ,ale...no właśnie , jest wiele "ale"...przede wszystkim ryzyko, że znów przerodzi się to w związek ? Jeśli skreśliłeś ją, jako potencjalną partnerkę, a wcześniej było jak w cytacie, to nie rób tego, chyba, że jesteś sadystą. Do łóżka poszukaj innej. Jej, co najwyżej, pomóż zakochać się w kimś innym - ozłociła by cię! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The Saint Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Nie piszesz tego tylko z pokusy łatwego seksu? Dla mnie to stąpanie po kruchym lodzie. A przecież w tym roku zima pochłonęła już tyle ofiar. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
parafianin Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Jak jest zakochana to dalej będzie chciała coś ugrać, a im bardziej będziesz traktował ją jako pogotowie seksualne, miał kontrole nad sytuacją - nigdy się nie "odkocha". Lepiej zostawić dziewcze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Eredin Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Zakończony związek to już przeszłość. Tak samo jak alkoholik nie może wrócić do ''jednego piwka w sobotę przy meczu'', bo takie coś pociągnie go dalej i głębiej. Jeśli zrywasz z kobietą, to znaczy, że nie odpowiada ci wspólne życie z nią. - Uprawiając seks, zwiększasz ryzyko poczęcia nieplanowanego dziecka. I wtedy już się od niej tak łatwo nie uwolnisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drizzt Opublikowano 18 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 Mam tak. Mozecie mnie zjebac jesli trzeba :-) Jak to wyglada? Rozstalismy sie w dobrych relacjach. Dluzszy czas sie nie widzielismy. Teraz czasem sie spotykamy. Mimo wszystko po prostu sie lubimy. Jakos tak wychodzi, ze zazwyczaj ladujemy w lozku. Raczej z jej inicjatywy. Oboje wiemy, ze do siebie nie wrocimy. Ona tez lubi seks i poki sie nie "zakocha" woli to robic ze mna niz z kims przypadkowym. Wie, ze spotykam sie z innymi. Czesto sobie powtarzam, ze tym razem to juz koniec. Moze to jest nie w porzadku itd. Badam czy nie chce do mnie wrocic. Ale wychodzi na to, ze raczej nie... Nikogo do niczego nie zmuszam. Wiec sprawiamy sobie nawzajem dawke przyjemnosci chwilowa. Co jak co, ale z nia seks jest dla mnie zdecydowanie najlepszy. W sumie ze zwiazku zostalo nam to co bylo najlepsze. Zwykle spotkanie bez omawiania wspolnych tematow i planow (teraz kazdy poszedl w innym kierunku) + seks(tak w tej sferze bylo nam bardzo dobrze) Poki nie ma nic wspolnego jest fajnie. Ale oboje wiemy jak bylo... I ja wiem, ze to jest ulotne i w kazdej chwili moze sie skonczyc. Mimo wszystko ta niecodzienna sytuacja wyglada dla mnie calkiem "zdrowo" poki to jest szczere i klarowne dla kazdej ze stron. @RedBull1973Jesli mialo by Ci sie to uddac to musisz odczytac dlaczego ona to robi i czy ten prawdziwy powod jest dla Ciebie do zaakceptowania. Jednak watpie czy da sie takie cos utrzymac na dluzej i raczej bym w to nie szedl, bo one w koncu zaczna cos sobie w bani kminic. No i kobitka musi byc odpowiednia ;-) P. S. Oczywiscie pilnujemy sie z zabezpieczeniem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 18 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 Dość często tak robię, z tym, że jak laska sobie uświadomi, że nie żartowałeś że związku nie będzie i to tylko seks to ucieka. Ogólnie miło wspominam te chwile - darmowy, z reguły dobry seks, bez poświęceń dla drugiej osoby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
parafianin Opublikowano 18 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 Tyle że tu jest jedna różnica. Ona jest zakochana. Ja bym tak nie mógł, sumienie by mi nie pozwoliło. Jeśli rzeczywiście jest zakochana to jeszcze ci podziękuje za decyzje którą za nią podjąłeś i pozwoliłeś jej być wolnym człowiekiem, także emocjonalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi