Skocz do zawartości

Na drodze ludobójstwa czyli partyzanci i kolaboranci


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

15 minut temu, Kespert napisał:

Przypomina mi się jak kiedyś argumentowano, że socjalizm jest jedynym słusznym ustrojem, bo wszyscy profesorzy politologii z Katedry Marksizmu-Leninizmu tak mówią,  a przecież są to uznani naukowcy, o dużym dorobku naukowym, którego nikt nie waży się podważać.

 

Dobry argument. Po prostu mi się to nie klei. Może faktycznie mam za dużo naleciałości ze swojego życia, normalnego biznesu i lat pracy konsultanta "od rzeczy trudnych". Pracy, w której ktoś płacił mi za to, by usłyszał czasem rzeczy wyjątkowo przykre, mimo że zawsze kulturalnie. Praca ta nie polegała na robieniu mentalnej laski klientom, mimo że płacili. Nie, nie dlatego że nie jestem kurwą. Dlatego, że zrujnowałbym własną reputację i niezależność. Kadzenie każdemu, mimo że płaci i to dobrze płaci, nie ma sensu w mojej branży. Bo nie będzie rezultatów w "long termie" A jak nie będzie rezultatów, nie będzie marki i poleceń. Czasem ktoś musiał usłyszeć wyjątkowo kulturalny przekaz, który prosto i dobitnie brzmiałby tak, jak poniżej:

 

Tak, prezesie. Spierdoliłeś. I jak dalej będziesz to spierdalał, to zostaniesz sam na zakładzie i będziesz na nim trzepał sobie konia. Klienci odejdą, bo ich nie obrobisz sam, bez pracowników, więc prędzej czy później pójdziesz na dziady. I będziesz się dziwił, dlaczego tak się stało, mimo że dobrze płacisz, a jednak rotacja "zasobów ludzkich" jest niewyobrażalna.

5 minut temu, Mosze Black napisał:

im płacą zapewne gigantyczne pieniądze

 

Co to są gigantyczne pieniądze? 100,200,300 tysięcy? Pół miliona? Milion? Więcej? Żadna suma nie jest warta zepsucia własnej marki, jeżeli nie jesteś w sytuacji posiadania pieniędzy. Oni są, ja też. Więc wczuwając się w taką mentalność, ciężko mi ją zrozumieć. Aberracja.

 

Ale jeżeli ja się mylę w stu procentach, bo nie przyznaję sobie monopolu na prawdę, a jedynie wnioskowanie na podstawie własnego rozumu i dotychczasowych życiowych doświadczeń, to większość tych egoistycznych, zakłamanych, pozbawionych empatii i ludzkiej godności skurwysynów nadaje się jedynie do uśpienia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

Po prostu mi się to nie klei.

Bo uważasz, że inni ludzie są tacy jak Ty, że najwyższym dobrem dla nich jest ich dobre imię, niezszargane nazwisko i reputacja, a nie kolejne zera na koncie i śmiech z bydła, które w to wierzy. Ostatnio Horban sb zaśmieszkował, że jak przedsiębiorcy padają to powinni się przerzucić na produkcję maseczek hehe.

 

6 minut temu, Obliteraror napisał:

Żadna suma nie jest warta zepsucia własnej marki

Ty jeszccze w życiu nie spotkałeś ludzi w normalnym społeczeństwie określanych mianem ludzkich ścierw, które nie potrzebują nie wiadomo jakich pieniędzy, żeby tylko Cię uje*ać w jakiś sposób. 

 

8 minut temu, Obliteraror napisał:

to większość tych egoistycznych, zakłamanych, pozbawionych empatii i ludzkiej godności skurwysynów nadaje się jedynie do uśpienia.

No dokładnie. W PRLu tacy zostali przyniesieni na Rosyjskich bagnetach... i zostali... 

 

9 minut temu, Obliteraror napisał:

Dlatego, że zrujnowałbym własną reputację i niezależność.

A powiedz na co im reputacja  eksperta głoszącego prawdę skoro obecnie i tak są bożyszczem tłumów kłamiąc? 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Kespert said:

Dostrzegłeś, że nie zaprotestowałeś instynktownie?

Już jestem myślami trochę dalej. Dziura w oknie (a może nawet okno do piwnicy) jest powiększona i nic z tym nie zrobimy. Domino ruszyło i stało się co się stało. Kto widzi ten widzi a kto nie - trzeba mu pokazywać. Szukam sposobów chociaż jakiegoś mikro-oddziaływania o przeciwnym zwrocie ;) Chociaż masz rację, przepuszczanie nawet tak małych okazji też się może mścić na skuteczności. 

1 hour ago, Kespert said:

PG?

A więc inny. Chciaż, mała anegdota się należy.

"B" miał łatkę mizogina. Lubił powtarzać, że "kobieta to nie człowiek, bo jak za nią krzykniesz na korytarzu 'człowieku!' to się nie odwróci'

1 hour ago, Kespert said:

Bo Ty dobry człowiek jesteś...

No nie mówiłem? :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Obliteraror said:

Praca ta nie polegała na robieniu mentalnej laski klientom, mimo że płacili.

Chociaż za często robię za wyrocznię, to jednak nie w kwestiach ludzkich. Ale i tak rozumiem - mi czasem płacą za to, żebym innym ludziom wskazał ich błędy; nie ze złośliwości, ale by mogli je poprawić, i wszyscy mogli zarobić. Czasem to się przenosi...

1 hour ago, Obliteraror said:

Żadna suma nie jest warta zepsucia własnej marki, jeżeli nie jesteś w sytuacji posiadania pieniędzy.

Kwestia jest w tym, jak rozumiesz sytuację "posiadania pieniędzy". Myśl o nich jak o mentalnych biedakach którzy trafili sto, dwieście tysięcy na loterii. Albo milion - to bez znaczenia, bo mentalnie są biedni i chcą wincyj. Mając dziesięć albo sto milionów, sprzedadzą Cię za czapkę jabłek, bo mogą. Czasem, sam fakt że mogą, jest dla nich usprawiedliwieniem że robią dobrze - bo mogą. Błędne koło.

Sumy za jakie można "kupić" człowieka, kiedyś usłyszeliśmy na taśmach Morawieckiego; bodajże "dajcie mu stówkę".

2 hours ago, Obliteraror said:

większość tych egoistycznych, zakłamanych, pozbawionych empatii i ludzkiej godności skurwysynów nadaje się jedynie do uśpienia.

Część z nich po prostu wierzy w to co robi, bo nie jest w stanie wyobrazić sobie innej rzeczywistości niż ta, którą mają wprogramowaną - na studiach, w kościele, w domu. Nie są więc zakłamani, są "wierni swoim przekonaniom" - czyż więc czynią świadomie zło? Raczej nie. Przykład - pielęgniarka "wierząca", że lek wstrzykiwany przez nią pacjentowi jest lekiem, bo tak jakiś człowiek napisał na opakowaniu. Wiara czyni cuda, pozwala ludziom zamieniać bezwartościowe papierki na żywność.

A co do reszty, cóż, świadomość że w momencie nadejścia "nowego rozwiązania" stare problemy zostaną "rozliczone" i skończy się ich użyteczność, nieco pomaga.

 

1 hour ago, Mosze Black said:

na co im reputacja  eksperta głoszącego prawdę skoro obecnie i tak są bożyszczem tłumów kłamiąc? 

Dodatkowo, ten sam tłum dzisiaj ukamieniowałby ich, gdyby prawdę odważyli się głosić.

"Barabasza, Barabasza..."

 

1 hour ago, Rnext said:

Szukam sposobów chociaż jakiegoś mikro-oddziaływania o przeciwnym zwrocie

Nie da się zatrzymać "od przodu" rozpędzonej kuli do wyburzania budynków - ale wielokrotnie "pukając" ją w przelocie w bok, da się zmienić jej wektor, i zburzyć - kabinę operatora.

1 hour ago, Rnext said:

to się nie odwróci

Niewielu by sie odwróciło. Takie czasy.

1 hour ago, Rnext said:

No nie mówiłem?

"Będę cytował każdą prawdę, gdziekolwiek ją znajdę" - Snoopy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jeszcze za mało wiem, ale nie wierzę w "przypadki". 

Nie wierzę że ktoś zjadł nietoperza, i nagle zrobił się wirus.

Nie wierzę że jest on tak niebezpieczny, że trzeba robić lockdowny, dla mnie to zdrada. 

 

Natomiast jak każdy widzi, wirus to świetna okazja. Okazja na kupowanie naszych maseczek za grosze, i sprzedawanie ich nam za parę lub paręnaście złotych spowrotem. Okazja na przekręt respiratorowy, okazja na ucieczkę z posady ministra zdrowia bez jakiejkolwiek odpowiedzialności. Okazja do zgarnięcia 70 milionów złotych na wybory, które od początku by się nie odbyły. To okazja aby wygaszać kopalnie pod pretekstem wirusa i tworzyć specustawy, które zniewalają ludzi i dają bezkarność rządzącym.

 

 

A spiski? Jeśli chcesz poznać przyszłość, spójrz w przeszłość.

A przeszłość ludzkości to ciągłe wojny i krew. Historia Polski?

Na wskutek spisku straciliśmy wolność na 123 lata.

Na wskutek spisku, zostaliśmy napadnięci, zniszczeni i wymordowani przez rosjan i niemców, straciliśmy ponad 6 milionów obywateli, procentowo największe straty. Tak samo zniszczenia wojenne, pamiętając także że na 6 milionów ofiar przypadają miliony kalek psychicznych i fizycznych, panującego głodu i biedy.

Na wskutek spisku przegraliśmy wojnę i trafiliśmy pod okupację rosyjską, a ta niby wolność po 89 to jaka wolność?

 

Premier Olszewski chciał dekomunizacji, niestety TW bolek aka Lech Wałęsa oraz Donald Tusk, ze Stefanem Niesiołowskim i resztą nocą obalili rząd premiera i nie doszło do dekomunizacji. Już wtedy ludzie powinni wyjść na ulicę, byłaby szansa na normalność!

 

A tak to jaką wolność mamy? 

Czytał ktoś książki serri Resortowe dzieci?

 

Rządzi nami post komuna i nie jesteśmy żadnym którymś RP, tylko bezpośrednią kontynuacją PRL.

We własnym kraju nie możemy dokończyć ekshumacji w Jedwabnem aby ukrócić kłamstwa o "polskiej zbrodni". 

 

Można nas bezkarnie obrażać w najgorszy sposób, nawet winić i wybuch 2 wojny światowej, mówi się nam że mamy dziękować ruskim za komunę, bo za niemca byłoby gorzej...

To dokładnie jak wybór między pis a po.

 

Chcesz żyć w takim świecie? Nie? A co kurwa zrobiłeś dziś, aby zapewnić sobie szansę na przyszłość?

Jeśli ta bardzo nieliczna garstka ludzi się nie zorganizuje, to już po nas. 

 

Trzeba pamiętać, że elity dokonują największych osiągnięć, reszta to żreć srać i telewizja, ja nie chcę być jak tłuszcza, a jest okazja wyjść na organizowane protesty przeciwko tyrani, jest okazja zebrać podpisy u rodziny i znajomych w sprawie otwarcia gospodarki. 

 

Jak zacząć? Zrobić dziś jedną rzecz, aby przeciwstawić się obecnemu szaleństwu. Jedna rozmowa z przyjacielem. Jedno wyjście na tydzień w weekend, w każdym większym mieście już są protesty w weekendy. Pokazać rodzinie, dla ambitnych zaangażować się w otwieraMY itd. 

 

Nie ważne czy myślisz, że będziesz mieć wpływ czy nie, w obu przypadkach masz rację, gdyż Ty sam masz wpływ na swoje życie i otaczający świat.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.