Skocz do zawartości

Kariera


Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, Odyn napisał(a):

Za pół roku kończę studia prawnicze i zastanawiam się w jakim kierunku pójść adwokat czy radca prawnym czy może coś innego byście doradzili? :D

 

Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi :)

Podatki. Doradztwo podatkowe. Pracuje się dla pieniędzy. Zapomnij o misji, powołaniu, etc..

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poł roku po dyplomie: 

wódka,

koks,

starsze prostytutki.

 

Zalecam tak z * miesięcy i coś wymyślisz (samo się wykreuje), a jak już wymyślisz, to nie będziesz odpierdalał głupich rzeczy z nadmiaru pieniędzy, bo już wszystko odjebałeś!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, zuckerfrei napisał(a):

Poł roku po dyplomie: 

wódka,

koks,

starsze prostytutki.

 

Zalecam tak z * miesięcy i coś wymyślisz (samo się wykreuje), a jak już wymyślisz, to nie będziesz odpierdalał głupich rzeczy z nadmiaru pieniędzy, bo już wszystko odjebałeś!

Myślałem wyjechać za granice na kilka miesięcy, odłożyć hajs by mieć poduszkę finansową a poza tym balety kosztują :D

 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Odyn na Twoje pytanie przychodzą mi dwie odpowiedzi na myśl. Podam obie. 

 

1. siedzisz w środowisku prawniczym, musisz mieć tako takie pojęcie o realiach przecież. 

Serio pytasz o radę bandę anonimowych gości z sieci? 

 

2. Bez różnicy. Jak nie masz 190cm i kwadratowego ryja to i tak nie poruchasz. Hipergamia! 🤣

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Odyn napisał(a):

Za pół roku kończę studia prawnicze i zastanawiam się w jakim kierunku pójść adwokat czy radca prawnym czy może coś innego byście doradzili? :D

 

Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi :)

Aplikacja prokuratorska ( przy całej niechęci to tej funkcji )

 

Prawników się narobiło za trzesienie. W ww przyprowadzaja ci klientów i nie musisz tygodniami czekać aż ktoś się skusi na uslugi i poza urzędówkami nędza

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Albert Neri napisał(a):

1. siedzisz w środowisku prawniczym, musisz mieć tako takie pojęcie o realiach przecież. 

Serio pytasz o radę bandę anonimowych gości z sieci?

Ostatnio widziałem na Linkedin człowieka, który chwalił się jak mu idzie w firmie doradztwa podatkowego, którą założył po kilku latach pracy w jednej z firm z tzw "Wielkiej Czwórki". Chwalił się dochodami w wysokości +50tys PLN miesięcznie więc moja rada nie jest całkiem z d...y :)

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

Ostatnio widziałem na Linkedin człowieka, który chwalił się jak mu idzie w firmie doradztwa podatkowego, którą założył po kilku latach pracy w jednej z firm z tzw "Wielkiej Czwórki".

Mogę się tylko zgodzić. Nie spotkałem doradcy podatkowego (nawet niekoniecznie z własną kancelarią), co na B2B czy etacie brak mniej niż paręnaście k netto.

 

Ale obserwacje i prywatne kontakty to żadna statystyka, warto o tym pamiętać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kończysz studia, to wiesz co Cię podczas nich interesowało. Wiesz też jakie masz możliwości. 

Dróg jest wiele, od własnej praktyki po korpo. Zależy ile kasy potrzebujesz. Ile czasu chcesz na to przeznaczyć. 

 

Z perspektywy kasy, to optymalizacja podatkowa. Znajomy sobie basen wybudował za kilka dobrych tematów. Tylko to jak wszystko nie jest dla każdego.

 

Lub jakaś inna wymyślna specjalizacja. Albo coś prostego - jesteś sympatycznym prawnikiem zajmującym się sprawami rozwodowymi. 

Edytowane przez Atanda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.