Skocz do zawartości

Zespół odstawienia facebooka


Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie proszę Modów o przeniesienie - jeśli zły dział wybrałem.

 

Otóż będąc już na totalnym wkurwie, widząc co się dzieje - postanowiłem na miesiąc odstawić facebooka (zgodnie z tym jak mówił Marek, by dawać sobie krótkoterminowe cele). Miałem już dosyć patrzenia jak ludzie, którzy w normalnym realnym życiu nie mają atencji, w świecie wirtualnym mają jej aż nadto. Słodkie footki, dziubaski, uśmiechnięte twarze, fotki z Egiptu czyli słowem wszystko by pokazać że jest się lepszym. I nie mia tutaj znaczenia płeć, tak samo zachowują się faceci czy kobiety. Po Euro nastąpiło apogeum, po prostu to co ludzie odpierdalali przeszło już moje wyobrażenia. I dajmy na to, ktoś wpadł na pomysł by podczas meczu Polaków nagrać się jak siedzi przed tv i z niedowierzaniem kręci głową, ktoś kto wcześniej nie miał styczności z piłką, nagle jest pierwszym kibicem i znawcą w IV RP. Postanowiłem, że to nie dla mnie i wysiadam...

 

I tak minął tydzień. Noż kurwa czułem i nadal jeszcze czuję się jak przy rzucaniu fajek. Brak spokoju, nerwowość, chęć załączenia tej stronki. Aż trudno uwierzyć co to gówno zrobiło ze mnie. Gdyby nie to, że mam kontakty zawodowe dawno bym usunął profil. Póki co poważnie się nad tym zastanawiam.

 

Przeżywaliście coś podobnego?

Edytowane przez seba33
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@seba33, masz wyrobiony nawyk. Zamiast na FB zacznij wchodzić, np. na braciasamcy.pl i napisz jakiś post. Stary nawyk zastąpisz nowym. Nie da się inaczej :D 

 

Mam podobnie, bo FB używam w celach zawodowych (od czasu do czasu). Wiesz, co zrobiłem? Wypierdoliłem wszystkich znajomków. Teraz czytam tylko wątki w grupach biznesowych i branżowych. Zostawiłem tylko 15 osób, z którymi mam stały kontakt. 

 

Nie usuwaj konta, bo i po co? Wypierdol marionetki, które cię wkurwiają :) No i zalecam wyjść do lasu od czasu do czasu, odetchnąć czystym powietrzem :) 

 

Ludzie ludziom zgotowali ten los :) 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, mac napisał:

@seba33, masz wyrobiony nawyk. Zamiast na FB zacznij wchodzić, np. na braciasamcy.pl i napisz jakiś post. Stary nawyk zastąpisz nowym. Nie da się inaczej :D 

 

@mac no właśnie tak zrobiłem, zawsze to jakaś nowa wiedza niż oglądanie sztucznego życia innych na pokaz do pożygu :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, seba33 napisał:

Przeżywaliście coś podobnego?

 

FB nie mam i nie miałem więc nie mogłem odczuć objawów, ale kiedyś wypadł weekend i kawałek tygodnia zajęty byłem mocno i doświadczyłem w lekkim stopniu przypadłość odstawienia od forum. Tak jak pisze mac zdrowsze jest uzależnienie forumowe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo, nie mogę sobie pozwolić na usunięcie fb bo byłbym odcięty od informacji ze strony grupy dziekańskiej.
Natomiast niesamowicie wkurwiają mnie udostępniane zdjęcia z bezlitosna.pl cytaty.pl i innych białorycerskich/rakowych stron, zaręczyny karyn z sebixami, zdjęcia janusza i grażyny na wakacjach w pcimiu dolnym, wyretuszowane zdjęcia z dziubkiem w toalecie, pierdolone łańcuszki, 138 zdjęć gówniaka w różnych pozach zrobione przez młode matki i kilkanaście zaproszeń do gier polegających kurwa na podlewaniu marchewek. Niestety fejsbuk jest portalem masowym a gdzie masa tam poziom leci w dół.

Po ukończeniu studiów usunę konto - dla normalnych ludzi zostaje goldenline i linkedin.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facebook ma sporo fajnych funkcji, nie można powiedzieć, że to zło totalne. Gówno trzeba spuścić w kiblu. Brud się zbiera na meblu, to po prostu bierzesz gąbkę, wycierasz i po kłopocie. Podobnie z FB. Gówno ludzkie atakuje? Zablokuj i do widzenia na zawsze :D 

 

Nie doradzam odstawienia. Doradzam higienę i zarządzanie powiadomieniami. W końcu dojdziesz do idealnego poziomu :D 

 

Najlepsze jest to, że wyjebałem 300 osób ze znajomych. A po kilku dniach, ok. 50 ponownie mnie dodało. HA HA HA :lol:

 

Wielkie ziomy, kurwa. 

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Doradzam higienę i zarządzanie powiadomieniami.

 

Otóż to. Wywalanie ludzi ze znajomych według mnie jest dość drastyczne, po co sobie robić wrogów. Ja po prostu przestałem obserwować tak z 90% ludzi, tablica jest czysta, gówno się nie rzuca w oczy, a jak ktoś by ewentualnie miał coś do zaoferowania to zawsze może napisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja konto na Facebooku usuwałem dwa razy. Za pierwszym razem założyłem i korzystałem w razie potrzeby kontaktu ze znajomymi i ludźmi ze studiów. Pod wpływem impulsu (zdenerwowania tym syfem, o którym pisze @seba33) usunąłem fejsa, GG i nk. Po jakimś czasie okazało się, że jednak Facebook był przydatny. Założyłem nowe konto i zacząłem ponownie zbierać znajomych (prawdziwych, którzy znali mnie w realu z imienia i nazwiska, nie żadne wirtualne tworki).

Za drugim razem (też się zdenerwowałem na ten syf) usunąłem konto Facebook i profil na Goldenline. Na początku było tak trochę dziwnie, ale nie żałuję. Urwał się kontakt wirtualny z większością znajomych - nie jestem na bieżąco co u nich, bo nie mam wglądu w ich profile. I bardzo się z tego cieszę :)  Szkoda czasu na przeglądanie tego informacyjnego bałaganu. Od tego momentu minęło jakieś 4 lata. Na chwilę obecną można się ze mną porozumieć elektronicznie jedynie przez maila, przez telefon i oczywiście braciasamcy.pl

 

Zauważyłem jeden minus: część ludzi zapomniała że istnieję. Przypominają sobie o mnie jak im coś trzeba.

Z przyjaciółmi kontaktuję się przez telefon, a co jakiś czas spotykamy się przy herbacie.

Edytowane przez Jasiu Horsie
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FB to po prostu rak. Byłem parę dni temu w kinie na Warcrafcie ( gdyby nie to, że przeszedłem Warcraft III z 15 razy, to bym powiedział że słaby film, ale 6/10) to po prostu 90% widzów przed rozpoczęciem seansu gapiła się w swoje fb na telefonach jak niedorozwoje. Ludzie ze sobą nie rozmawiają tylko gapią się w ten szajz. Teraz nawet ciężko nawiązać kontakt wzrokowy z loszkami, bo ryjki mają wbite w ekrany i podziwiają sztuczne życie innych atencyjnych ludków. 

 

Najlepsze są młode mamusie pozujące z brzuchami z tą swoją miną jak matka boska czy inna cnotka, a każdy wie że to kurwiszon był:D i oczywiście dziecko największe szczęście a status związku wolny xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem ze 300 osób na fejsbuczku i tak zajebanego walla, że nie wiedziałem na co patrzeć. Potem usunąłem, ale niestety musiałem ponownie założyć żeby kontaktować sie z rodziną za granicą. Nie mam żadnych zdjęć ani informacji do wyświetlenia, więc ludzie zaczęli mnie traktować tak jakbym nie istniał. Nie odzywa się do mnie nikt, a raz usunąłem koleżankę ze znajomych to się potem na mnie śmiertelnie obraziła. Tak ten fejsbók siedzi wszystkim w głowie. Co ciekawe mam teraz ze 20-30 znajomych, a dwóch najbardziej życiowo ogarniętych kumpli też nie ma żadnych zdjęć i informacji. Podejrzewam, że doszli do takich samych wniosków jak ja i traktują to gónwo tylko w celach biznesowych lub ze względu na studia. Reszta to totalny odpał. Niestety muszę przyznać ale nawet mój ojciec wrzuca na fejsbóczka sentencje i innego typu pierdoły. Mówiłem mu to już, ale jednak nie rozumie. Pewnie kryzys wieku średniego... 

 

W każdym bąź razie gardzę tym portalem, wchodzę tam żeby dowiedzieć się rzeczy ważnych dla mnie, a nie że ktoś kupił nowe auto golfa III z silnikiem z czwórki, lub że asia/basia/jebasia ma nowego iphona 1000 plus i chwali się nim w kiepsko wyremontowanej przez jakiegoś pana Zdzicha łazience.

 

Życie tych wszystkich ludzi musi być naprawdę smutne, zbierają lajki za zjebane zdjęcia i czują się przez to lepiej. Sądzę, że gdyby odcięto dostęp do tego portalu wszystkim ludziom, to znaczna część społeczeństwa (jak nie większość) straciła by sens życia lub planowała by zamach na Zuckerberga. Tak jak to kiedyś pamiętacie jak w gazecie było napisane, że chłopiec zakatował matkę stołkiem bo odłączyła mu dostęp do neta a młody grał w Tibię. Naprawdę nie wiem co by się działo. 

 

Jeszcze kwestia tego, że każdy siedzi z nosem w komórce. Miałem ostatnio sytuację, gdy przyjechałem odwiedzić rodzinę do Polski i spotkałem się z kolegą "dawnym przyjacielem". Jako, że był umówiony z innymi to poszliśmy razem na pizzę. Nie zapytał co u mnie, na ile wróciłem, dosłownie nic. Zamówiliśmy pizzę i siedliśmy do stołu. Automatycznie 3 osoby (ja byłem czwarty i ostatni) wyciągnęły telefony i zaczęły "obczajać" fejsika. Wkurwiło mnie to ale nic nie powiedziałem. Zjedliśmy pizzę, podrzucili mnie do domu, grzecznie podziękowałem za spotkanie i więcej się z nimi nie zobaczyłem. Od takich ludzi trzeba się odciąć. Warto też zrobić sobię tzw: dietę informacyjną, a najlepiej w ogóle wyjebać TV i radio "bez łokno" :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Samiec:), Chińczycy już robią specjalne przejścia dla "zombie komórkowych". W Niemczech chyba też już są takie chodniki i przejścia. Ludzie widzą, że sygnalizacja się zmienia na glebie, nie muszą odrywać wzroku od komórki, widzą wszystko na peryferiach :D 

 

Znowu. 

 

To ludzie ludziom zgotowali ten los. 

 

Największy nieudacznik w rzeczywistości jest w stanie wypracować w internecie perfekcyjne alter ego. Wystarczy spojrzeć na kochanego trolla forumowego "Słabka", aby zobaczyć, o czym mowa. Troll "Słabek" nie ma nawet startu do mistrza @Aumakua, a jednak uważa się za znawcę rzeczywistości. 

 

Ogólnie wielbię internety, bo dały człowiekowi potęgę informacji. Ludzie natomiast wzięli coś dobrego i przerobili to na swoje podobieństwo. Jak zwykle wyszło chujowo. 

 

Ten temat ma dużo ciekawych rozgałęzień :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy nie zauważyłem czegoś takiego jeszcze w Niemczech ;) Ale bujam się po wioskach to może dlatego :D

 

Widzę właśnie, że jest wielu ludzi dla których liczy się tylko to co inni powiedzą w Internecie. To taki drugi świat dla nich. Tylko ja się pytam po co to wszystko? Nie lepiej zająć się swoim rozwojem osobistym/duchowym? Nie lepiej znaleźć sobie jakieś hobby/zajęcie? Nie lepiej popracować ciężko fizycznie i uwolnić endorfiny? Pójść na basen? Do lasu? Cieszyć się naturą?

 

Masz rację ludzie ludziom ten los zgotowali. Mam nadzieję, że zadziała selekcja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest spowodowane próżnością i narcyzmem ludzi, którzy nie zasługują na uwagę w rzeczywistości lecz na pogardę. W internecie jest dla nich II szansa.

 

Ja codziennie wchodzę na tzw "spotted" mojej okolicy i najbardziej bawią mnie wpisy kobitek że chce poznać jakiegoś chłopaka a tam odzew 300 lików od stulejarzy xD

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak znam życie to był pewnie jakiś trolling, ewentualnie "prawdziwa kobieta" 120 kg żywej masy i bicek większy od Pudziana. No ale... kobieta.

A stulejarze jak to stulejarze. Byli są będą. Nic ich nie powstrzyma, no chyba że selekcja zadziała :D

Edytowane przez Samiec:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem już kilkukrotnie usuwanie fb, jednak zawsze pojawiał się jakiś pretekst do jego ponownego założenia. Irytują mnie posty ludzi, którzy usiłują pokazać jacy nie są fajni. Prawdę mówiąc gunwo mnie obchodzi co się u nich dzieje bo mam swoje sprawy, jak ktoś chce porozmawiać to zapraszam do spotkania się na żywo a nie spamowania na fejsie.

Tak czy siak, unąłem niedawno konto i nastąpił spokój wewnętrzny:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Samiec:) napisał:

Szczerze powiedziawszy nie zauważyłem czegoś takiego jeszcze w Niemczech ;) Ale bujam się po wioskach to może dlatego :D

Artykuł gdzieś czytałem. Może wałek :D 

Widzę właśnie, że jest wielu ludzi dla których liczy się tylko to co inni powiedzą w Internecie. To taki drugi świat dla nich. Tylko ja się pytam po co to wszystko? Nie lepiej zająć się swoim rozwojem osobistym/duchowym? Nie lepiej znaleźć sobie jakieś hobby/zajęcie? Nie lepiej popracować ciężko fizycznie i uwolnić endorfiny? Pójść na basen? Do lasu? Cieszyć się naturą?

 

Po co? Żeby podbić ego najprostszym sposobem i utwierdzić się we własnej zajebistości, a przy okazji "niby utrzymać więzi". Rozwój osobisty jest kurwa trudny, mozolny, wymaga ogromnego zaangażowania. Do tego musisz się przyznać przed samym sobą, że coś jest nie tak, że masz jakieś błędy, które trzeba naprawić. Sądzę, że wiele osób to po prostu puste skorupy, bez duszy :D Taka moja teoria. Znalezienie hobby również wymaga wypróbowania wielu aktywności, zaangażowania. Co to z nieba spada? Nie. Trzeba często iść, szukać, próbować, wydawać kasę, itp. Ciężka praca fizyczna u loszek, przepraszam u Pań? :D Śmiechłem :D Wiem, że o tym wiesz, ale nie mogłem się powstrzymać :D 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facebook jest mi potrzebny tylko w celach komunikacyjnych, nie udostępniam treści, żadnych prywatnych zdjęć itd. i mnóstwo osób pewno zapomniała, że istnieję (ci co mają pamiętać, pamiętają) :P Z umiarem można, ale obecnie jestem na odwyku facebookowym, dobrze mi to zrobi.Kupa atencji i tyle, już lepiej wypierdolić w Bieszczady :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mac napisał:

 

 

Niestety wiem, taka jest prawda. Jakie to wszystko trudne do zrobienia :( Loszki płaczą :( Ludziom się dupy ruszyć nie chce, nie chcą zauważyć co pięknego ich otacza. Jednak z zaglądnięciem do telefonu regularnie co 10 minut nie ma już problemu. Czy to jest już twarde uzależnienie czy dopiero jego rozkwit i będzie coraz gorzej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Samiec:) napisał:

Jednak z zaglądnięciem do telefonu regularnie co 10 minut nie ma już problemu. Czy to jest już twarde uzależnienie czy dopiero jego rozkwit i będzie coraz gorzej? 

Będzie coraz gorzej, wręcz znacznie gorzej. Moim zdaniem wejdziemy do świata symulacji i to na ostro. Komórka przekształci się w okulary multimedialne lub jakiś malutki gadżet, który wyświetli całe info w polu widzenia. Tablica FB, kontakty do znajomych, wiadomości. Człowiek niby będzie żył, ale tak naprawdę znajdzie się w wirtualnej rzeczywistości. Już właściwie mamy taki układ. Dostrzegam, że z twardą rzeczywistością radzi sobie coraz mniej osób, a internety, facebooki to bufor bezpieczeństwa dla ryzyka masowych samobójstw :D 

 

To dopiero się zaczyna :) Tak somdze :D 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robi się to tak śmieszne, że aż tragiczne. Albo odwrotnie.

Wytłumaczcie mi proszę jak to jest: tutaj ludzie nie przyznają się do nadmiernego używania fejsa (rozumiem), w innych internetach również się z tym spotykam, w rzeczywistym świecie jakżeby inaczej, nikt kurwa z tego fejsa nie korzysta w celach stricte rozrywkowych. Wszystko tylko potrzebne sprawy, biznesy i tym podobne. Żadnych głupich fotek, gierek, czy innych "mądrości życiowych". To w takim razie kto używa tego do dupereli? Kosmici? Celebryci? Karyny, Sebixy? No niemożliwe, oni też się do tego nie przyznają.

 

Odpowiedź jest chyba prosta: nikt się nie przyznaje, że wstawia idiotyzmy. Wszyscy są oświeceni. A selfie, czy inne zdjęcie ryja to po prostu czysty marketing i reklama danej osoby. Czyli podchodzi pod definicje biznesu. Niby tyle mądrych ludzi w koło, ale 30% z matury to już wyczyn :)

Edytowane przez FoxMulderJr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam wielu ludzi, którzy mówią, że używają tego tylko do stricte określonych celów. Jednak w rzeczywistości jest inaczej. Tacy ludzi to zwyczajni kłamcy, tak zapatrzeni w swoją wirtualną rzeczywistość, że są zmuszeni by kłamać aby inni nie uznali ich za fejsbuczkowych maniaków. Niestety taka jest prawda, jedynie bardziej inteligentni i sprytni ludzie mogą oddzielić kto kłamie a kto nie. 

 

Już nie raz się na takie kłamstwa nabrałem więc wiem o czym mówię, a przynajmniej wydaję mi się :P

 

Co do tej wirtualnej rzeczywistości to fakt, już się zaczęło. Tylko pytanie, co jeśli ktoś nie będzie chciał w przyszłości mieć fejsbuka, innych portali społecznościowych? W pasku drugiego człowieka wyświetli się komunikat: brak informacji? :P Nie wyobrażam sobie tego, jednak zdaję sobie sprawę jakie konsekwencje mogą nastąpić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się nie przyznawać, ale kurwa widzisz chyba, że jakiś madafaker na tablicy coś wstawia. Masz dowód, czarno na białym. @FoxMulderJr, doszukujesz się spisku, ale tu go nie ma :D 

 

Jeszcze jedna rzecz. Oczywiście, że nikt się nie przyznaje, że wstawia idiotyzmy. BO ON KURWA MYŚLI, ŻE WSTAWIA SUPER RZECZY!! O to chodzi, że wszyscy oświeceni. W tym cały problem. Wszyscy kurwa najmądrzejsi, znawcy życia, fotki robią, wszystko najlepiej :D Nikt, absolutnie nikt się nie przyzna do własnej głupoty. Czego ty kurwa oczekujesz?

:D 

 

Kolega rozpoczął temat, że ma zespół odstawienia facebooka i chwała mu za to, bo zobaczył, ogarnął. 

 

Z tego powodu doceniam forum. Bo ludzie piszą, że coś kurwa nie tak, popełnili błąd, gdzieś się zagubili. Z tego względu to jest autentyczne. Na forum zbudował się pewien język, który niesie przy okazji wzajemne wsparcie, np. Mistrz, Oświecenie, Słabek, Skodopel, półbóg. Wszystkie pojęcia łączą nas, scalają. Oświecony brzmi inaczej tutaj na forum niż gdzieś w internetach, prawda? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze co do zespołu odstawienia. To siedzi tylko w waszej głowie. Zablokuj witrynę na stałe i po problemie, nie minie kilka dnia a zajmiesz się innymi rzeczami, wstawisz inną czynność w miejsce FB. No chyba, że jesteś już strasznie ale to strasznie znarkotyzowany, wtedy trzeba by sięgać po inne rozwiązania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.