Skocz do zawartości

Cola na tapecie


Welldone

Rekomendowane odpowiedzi

Klub. Wąskie przejście. Podchodzę do dwóch lasek, coś tam gadam z jedną i mnie zlewa. Druga się wcina i mówi że chce przejść i żebym sobie poszedł. Miejsca na tyle że nie widzę problemu żeby ktoś mógł przejść. Mówię że nie będzie wydawać mi poleceń. Ona dalej swoje i zaczyna się sama nakręcać. Zawartość butelki z colą trafia na jej twarz, tak dla ochłody. Dziękuję.

Edytowane przez Welldone
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo! Osobiscie jak ktoś mi wchodzi w sklepie czy gdziekolwiek przeciskając się bez  jednego kulturalnego słowa ''Przepraszam'' to nie odsuwam sie ani na milimetr...Uczmy kultury Polaków, w 80% przewodzą w tym drogie panie, One nigdy nie przepraszają i nie dziekują...''Bo mi sie nalezy...''

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postąpiłeś jak pierwszy lepszy rozemocjonowany frajer i lamus. Beznadziejna postawa.

 

Nie masz wyczucia. Nigdy nie atakuj kobiet bezpośrednio. Co innego być asertywnym, trzymać ramę i zasady, a co innego być agresorem.

Colę w ostateczności wylewasz na niunię tylko, kiedy ona to zrobi pierwsza.

 

Trzeba było się dalej z laską podroczyć z uśmiechem na ustach, wściekłaby się trochę ale potem by zaczęła się w okół Ciebie kręcić.

A tak ją tylko niepotrzebnie wkurwiłeś. Jakby laska była z większą ekipą gdzie są faceci, to byś miał zapewnione klepanie ryja.

 

Zero myślenia.

 

ED:

Dla niewtajemniczonych - OP to troll, który wyłapał bana za prowokowanie i nakłanianie do agresji i przemocy:

Przenoszę na ścianę hańby.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrr... człowieku(?) co Ty wyrabiasz? Yhyyy, trzeba było jej jeszcze sierpowym przypierdolić, ale tak, żeby jej kredki z tornistra wypadły. A najlepiej było zajebać wszystkim laskom w klubie i pokazać kto tu rządzi, wysyłając je na OIOM. Plus jeszcze ten koncept z bojówką bandziorów... No rzeczywiście, well qrwa done. Nie zdziwię się jak dostaniesz kiedyś kosę pod żebro albo przy sekcji znajdą w głowie, full metal jacket (nie, nie chodzi o kurtkę). Laurkę sobie wystawiłeś szczerze choooyową. Może lecz się czy coś...?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazanie emocji przy kobiecie przez samą samice odbierane jest jako słabość. Skoro ona potrafi Cie wyprowadzić z równowagi (a oblanie cola twarzy niewątpliwie może być tak odebrane) to znaczy, że potrafi manipulować Twoimi emocjami i nimi sterować .... czyli według niej jest silniejsza. W sumie to jest silniejsza jeśli to potrafi.

 

Okazanie siły samicy w takim i podobnym przypadku to całkowite olanie wszelkich testów i zagrywek, ignorancja jej zachowań i jak już wyżej Bracia wspomnieli droczenie się nawet chamskie ale z uśmiechem na ustach. Absolutnie nie można pozwolić na zmianę swoich stanów emocjonalnych.

 

Jeśli facet się wkurzy z powodu samicy i ona to widzi jak myślicie Bracia co ona sobie myśli? ....." ja taka mała i słaba potrafię spowodować, że ten wielki, wysportowany, umięśniony samiec wkurza się, krzyczy, bije.. "  ... prawda, że żałosne?

 

To My mamy sterować emocjami kobiety. Jak chcemy szybko zrobić jej spięcie w mózgu to zbombardować samice sprzecznymi emocjami w krótkim czasie. Taka sytuacja jest do tego idealna.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchaj ich @Welldone fanatstycznie postąpiłeś :)))

Następnym razem rozbij jej butel na głowie :)  i jedno pytanie, szybko biegasz?

 

 

 

 

 

A tak na serio, to było prowokacja którą oblałeś...

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Assasyn napisał:

A tak na serio, to było prowokacja którą oblałeś...

 

Z punktu widzenia samicy test oblany całkowicie. Odebrała Cie jak niezrównoważonego emocjonalnie albo desperata i frustrata. Wiem, że intencje tego czynu autora postu były zupełnie inne ale samice tak to właśnie odbierają i odczytują. One postrzegają świat inaczej. Nie liczy się siła, liczy się to kto nią steruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My tu nie jesteśmy wrogami kobiet. To, że nie kupuję ubrań takich a takich, bo mi się nie podobają albo nie pasują na mnie, nie znaczy, że mam je niszczyć.

 

Nigdy bym nie zrobił czegoś takiego. Chyba, że w odwecie, ale mi się takie sytuacje nie przydarzają. Nie daję sobie wchodzić na głowę, ale też chamem bez potrzeby nie jestem. Jestem miły, uśmiechnięty, pozytywnie nastawiony do ludzi. Jak spotykam kobietę na ulicy lub w sklepie, to co mnie obchodzi jej biologia? Nie ożenię się z nią, więc po co mam przeżywać bez potrzeby? Ktoś jest miły, ja też jestem, niezależnie od płci, pochodzenia, wieku, statusu społecznego itp.

 

Dzięki temu ludzie mnie odbierają pozytywnie, analogicznie to działa do sytuacji powiązanych z ulicznym biciem się, o czym już pisałem kilkukrotnie na forum. 

 

Po co mam strugać jakiegoś ważniaka? A kobietę da się ,,dojechać'' (w sensie uświadomić jej, że to co robi jest przez nas niepożądane) w o wiele mniej inwazyjne sposoby, skutkujące być może nawet jej zainteresowaniem i różnymi przyjemnymi rzeczami. 

 

+ to co Brzytwa napisał. Klub, agresja fizyczna wobec laski? Można zaliczyć darmową przejażdżkę Mercedesem Sprinterem. Takim kolorowym, ze światełkami na dachu. Hałaśliwym dosyć. 

To ja jednak wolę jeździć swoim własnym samochodem, płacąc za paliwo. Bez światełek i w pozycji siedzącej, z kompletnym stanem uzębienia. Ukazując ten stan uzębienia w akcie radości, bo właśnie sobie posmyrałem to & owo, lub zwyczajnie nic krzywego nie odstawiłem i sobie wracam do ciepłego łóżeczka pod kołderkę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, SennaRot napisał:

 

Z punktu widzenia samicy test oblany całkowicie. Odebrała Cie jak nierównoważonego emocjonalnie albo desperata i frustrata. Wiem, że intencje tego czynu autora postu były zupełnie inne ale samice tak to właśnie odbierają i odczytują. One postrzegają świat inaczej. Nie liczy się siła, liczy się to kto nią steruje.

Po prostu kolega postąpił jak z Januszem...Agresja to oznaka słabości, co innego agresja w biznesie, czyli tak zwana przedsiębiorczość, a co innego agresja w sytuacji jaką kolega zaprezentował, tera z uwazaj zeby Cie niunia nie namierzyła, bo w swoim srodowisku ma na pewno rosłych białych rycerzy, a tacy za usmiech badz potrzymanie cycka mogą Tobie rozbić na głowie co innego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich sytuacji dania się sprowokować kobiecie unikam mniej więcej od 15 lat, kiedy przydarzyła mi się taka sytuacja

 

Miałem dziewczynę, ale jej NAJLEPSZA przyjaciółka dyskretnie moją upijała, a do mnie dobierała się jakieś 3-4 godziny. Próbowałem być stanowczy, ale musiałoby dojść do rękoczynów, więc jedyne co robiłem to spławiałem ją. Ona coraz bardziej kusiła, rozbierała się, mówiła że to ostatnia szansa że jej już nie przelecę jak nie teraz to nigdy i inne.

 

To nie była moja chata wiec poszedłem spać do osobnego pokoju, a budze się w momencie jak ta przyjaciółeczka zagląda mi w gacie w samej bieliznie i włazi mi do łóżka.

 

Zaragowałem tak, że nazwałem ją dziwką i opowiedziałem mojej dziewczynie jak jej najlepsza przyjaciółka się zachowuje.

 

Dzięki temu co zrobiłem dostałem w nagrodę

 

1. Wpierdol od kolegów i brata tej przyjaciółeczki. Szczęśliwie nie był poważny tylko takie ostrzeżenie. Nawet nie dociekali czy rzeczywiście to zrobiłem, tylko zaufali w kobiece pokrzywdzone słówka i dopadli w alejce (od tego momentu brzydzę się białorycerstwem i sprawdzam zanim uwierzę komuś na słowo)

2. Zerwanie dziewczyny, bo uznała że to ja podrywałem, a wieloletnia przyjaciółka nigdy by jej tego nie zrobiła

3. Nauczenie się, żeby nie dać się do samego końca nie sprowokować kobiecie i nie dać dowodu na to, że powinienem zostać ukarany

Edytowane przez M.Dabrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa to spokój, opanowanie, uśmiech na twarzy i rzeczowa polemika, wtedy babie poszczają hamulce bo widzi ze jej plan sprowokowania nas jest do dupy. Ale gdybym został zaatakowany to kto wie, może lepiej zamiast oddać z liścia i zbierać to to z podłogi poświecić napój:D

Warto zauważyć, że taka akcja to nie tylko atak(w tym przypadku) lub kontratak na pannę. Takim czymś kończysz jej imprezę (makijaż rozmyty, ciuchy mokre i brudne, skóra się klei), a jaki jest stosunek pań do wyglądu to już wiemy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Matti napisał:

Warto zauważyć, że taka akcja to nie tylko atak(w tym przypadku) lub kontratak na pannę. Takim czymś kończysz jej imprezę (makijaż rozmyty, ciuchy mokre i brudne, skóra się klei), a jaki jest stosunek pań do wyglądu to już wiemy:)

 

Taki czyn mógłby mieć dalsze konsekwencje prawne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SennaRot napisał:

Taki czyn mógłby mieć dalsze konsekwencje prawne.

Tak racja. Pytanie jak byłoby to odebrane. Uderzenie kogoś to nie podlega wątpliwości, ale oblanie napojem...prawnikiem nie jestem ale czy to nie byłoby zbyt błahe? Nigdy nie spotkałem się żeby ktoś zgłaszał takie coś toteż nie mam rozeznania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Matti napisał:

Tak racja. Pytanie jak byłoby to odebrane. Uderzenie kogoś to nie podlega wątpliwości, ale oblanie napojem...prawnikiem nie jestem ale czy to nie byłoby zbyt błahe? Nigdy nie spotkałem się żeby ktoś zgłaszał takie coś toteż nie mam rozeznania.

 

To pytanie do prawnika. Jeśli obdukcja lekarska wykazałaby jakieś obrażenia ciała to na pewno nie byłoby błahe. A samice potrafią symulować. Do tego może dojść zniszczenie mienia (odzież?).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, M.Dabrowski napisał:

 

Dzięki temu co zrobiłem dostałem w nagrodę

 

1. Wpierdol od kolegów i brata tej przyjaciółeczki. Szczęśliwie nie był poważny tylko takie ostrzeżenie. Nawet nie dociekali czy rzeczywiście to zrobiłem, tylko zaufali w kobiece pokrzywdzone słówka i dopadli w alejce (od tego momentu brzydzę się białorycerstwem i sprawdzam zanim uwierzę komuś na słowo)

2. Zerwanie dziewczyny, bo uznała że to ja podrywałem, a wieloletnia przyjaciółka nigdy by jej tego nie zrobiła

3. Nauczenie się, żeby nie dać się do samego końca nie sprowokować kobiecie i nie dać dowodu na to, że powinienem zostać ukarany

Bo kobieta jest jak szansa, niewykorzystana sie mści...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to raczej panience nie chciałoby się tego gdziekolwiek zgłaszać, ale konsekwencje prawne to małe piwo przy tym, co mogłoby narobić rycerstwo.

 

Spędziłem jakiś czas na dyskotekach itp. miejscach kiedyś, widziałem to i owo. Być kopanym po twarzy przez taką głupotę... Nikomu się chyba nie uśmiecha. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mordechaj B'rzyt-wa napisał:

Równie dobrze z tą logika można kogoś oklepać bejsbolem a potem powiedzieć, że tylko kij dotykał delikwenta.

Myślę że to nie do końca dobry przykład do tej sytuacji, to tak jakby porównywać przejechanie kogoś autem a uderzenie go drzwiami w nogę (tak czy tak dostał samochodem). Ale w polskim prawie juz takie cuda były że w sumie to chyba bym się nie zdziwił jakby ktoś to na rozprawie tak porównał.

 

4 minuty temu, SennaRot napisał:

A samice potrafią symulować.

Oj prawda- potrafią i to na zawołanie! Ale chętnie popatrzyłbym z boku na taka scenę - właśnie mi się przypomniał Ronaldo jak się trzyma za twarz na murawie a przeciwnik nawet go nie dotknął:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Assasyn napisał:

Brawo! Osobiscie jak ktoś mi wchodzi w sklepie czy gdziekolwiek przeciskając się bez  jednego kulturalnego słowa ''Przepraszam'' to nie odsuwam sie ani na milimetr...Uczmy kultury Polaków, w 80% przewodzą w tym drogie panie, One nigdy nie przepraszają i nie dziekują...''Bo mi sie nalezy...''

 

Żeby przejść w sklepie obok osoby, która stoi w wąskim przejściu jak krowa trzeba przepraszać? Odrobinę empatii... to jest miejsce publiczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ThePowerOfNow napisał:

 

Żeby przejść w sklepie obok osoby, która stoi w wąskim przejściu jak krowa trzeba przepraszać? Odrobinę empatii... to jest miejsce publiczne. 

Nie zrozumiałeś ironii...Cała odpowiedz na posty Well Done to ironia...Oprocz przed i ostatniego..

Edytowane przez Assasyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym sposobem jest potraktowanie jej jak dziecko, pogłaskać po głowie i powiedzieć "ooo biedna dziewczynka", albo zamieniać całą sytuację w żart i się ponabijać z dziewczyny.

Kurczę powiem Wam że wielką sztuką jest osiągnąć taki poziom bycia przy samym sobie aby nie reagować na reakcje agresywne ze strony kobiet... Bo to aż czasami chce się powiedzieć "a spier...laj" po niezbyt udanej randce. Naprawdę wielka sztuka.

13 godzin temu, M.Dabrowski napisał:

Zaragowałem tak, że nazwałem ją dziwką i opowiedziałem mojej dziewczynie jak jej najlepsza przyjaciółka się zachowuje.

 

Dzięki temu co zrobiłem dostałem w nagrodę

 

1. Wpierdol od kolegów i brata tej przyjaciółeczki. Szczęśliwie nie był poważny tylko takie ostrzeżenie. Nawet nie dociekali czy rzeczywiście to zrobiłem, tylko zaufali w kobiece pokrzywdzone słówka i dopadli w alejce (od tego momentu brzydzę się białorycerstwem i sprawdzam zanim uwierzę komuś na słowo)

2. Zerwanie dziewczyny, bo uznała że to ja podrywałem, a wieloletnia przyjaciółka nigdy by jej tego nie zrobiła

3. Nauczenie się, żeby nie dać się do samego końca nie sprowokować kobiecie i nie dać dowodu na to, że powinienem zostać ukarany

 

I gdzie tu jest najlepszy punkt wyjścia w takiej sytuacji? Bzyknąć ją? To powie dziewczynie że ją bzyknąłeś. Nie bzyknąć tez źle jak widać :D Cóż za ironia i tragizm tej sytuacji ;D Chyba lepiej być brzydkim i się nie podobać kobietom, wtedy ma się spokój ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Brzytwa zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.