Mocny Wilk Opublikowano 25 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 Czołem Czas w końcu kupić sobie ochraniacz na twarz coby się nie oszpecać, niech samice nie tracą przyjemności z patrzenia Z racji tego, że jest wśród nas wielu fighterów i zabijaków mam pytanie co do kasku na sparingi boksu. Mam rozkminę między takimi dwoma: http://allegro.pl/kask-z-maska-krata-metalowa-evolution-skora-i6427565692.html#thumb/1 http://allegro.pl/kask-boks-z-maska-krata-treningowy-evolution-i6568205148.html Są to raczej najtańsze kaski, są też takie za 200-300 PLN o identycznym wyglądzie co zdaje się jest tylko wyłudzeniem hajsu za znaczek Używał ktoś takich lub podobnych kasków? Co sądzicie Bracia? Jakieś sugestie lub opinie mile widziane. Osobiście skłaniam się ku metalowej kracie, jest gęsta więc na pewno nic nie przejdzie, ale ten z plastikową chyba lepiej chroni podbródek. Pierwszy kask w moim życiu, niby nie walczę na sparingach z wielkimi kozakami ale chcę mieć pewność, że po treningu wrócę prostu do domu a nie, że będę musiał jechać na jakieś nastawianie ryjka. Szczęka oczywiście jest, shock doctor. To ma być taki mój spóźniony prezent świąteczny dla samego siebie Pozdrawiam, wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 25 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 Proszę Cie przyjacielu. To po co sparingować jak tu przez to nic nie wejdzie? Na prawde nie tak łatwo jest cokolwiek sobie zrobić na sparingu. Ja przez pierwszy rok sparingowąłem w ogóle bez kasku i oprócz rozwalonego nosa raz czy dwa nic mi nigdy nie było. Może jakieś małe otarcie. No oczywiście jeżeli jesteś już gotów do starcia, ale chyba żaden trener Ci nie pozwoli walczyć bez przygotowania. http://allegro.pl/professional-fighter-skorzany-kask-boks-mma-m-i6357750136.html Polecam taki. Wygodny i na prawdę dobra cena. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ludzki.Człowiek Opublikowano 25 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 (edytowane) Nie polecam żadnych kasków, przesuwają się po uderzeniu i zasłaniają oczy. Poza tym potem w razie walki bez kasku będziesz się bał dostać w twarz. Edytowane 25 Grudnia 2016 przez Ludzki.Człowiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukulus Opublikowano 25 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 Mam identyczny kask jak wkleiłeś. Jak coś ta kratka jest zdejmowana i masz normalny kask jak z linku Bigdaddego. Wstyd przyznać, ale nie używałem. Wydaje się solidny. Uderzenia w tą kratkie daja dziwne wrażenie. Drgania sie przenoszą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 25 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 @Mocny Wilk w jakie wadze jesteś, te z linków to dziadostwo straszne https://www.paffen-sport.com/de/kopfschutz/48-star-kopfschutz-mit-nose-protection.html w tym sparowełm sama stójka, ciasny krępuje ruchy i widoczność nie polecam https://www.paffen-sport.com/de/kopfschutz/372-pro-sparrings-kopfschutz.html ten dużo lepszy, trzyma się dobrze ogólnie pod mma to zawsze mi spadały kaski w klinczu czy na ziemi, wybieraj skórzane lepszych firm, unikaj całkowicie zamkniętych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 25 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 Dobrze w zwarciu sprawdzają się takie motocyklowe. Szybka trochę przeszkadza, ale można ją zdemontować 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mocny Wilk Opublikowano 25 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 Daliście mi do myślenia, bo już miałem zamawiać. Trener polecił nam kupić takie z kratą na twarz, kilku chłopaków już zamówiło i prawdopodobnie na następnym treningu będzie okazja żeby je przetestować w akcji. Swoją drogą to nie widzę większego sensu kupna kasku bez osłony twarzy, to taka ochrona wszystkiego oprócz najwrażliwszych i najbardziej narażonych obszarów. Co miałby chronić taki kask? Czoło? xD prosty wejdzie tak jak w walce bez kasku. No chyba, że źle rozumuję. Ja ważę 86kg, moi potencjalni rywale coś koło 90kg. To, że najlepiej by było walczyć bez ochrony to wiem. Tylko zdrowia jest mi szkoda... 2 godziny temu, BigDaddy napisał: To po co sparingować jak tu przez to nic nie wejdzie? Po to żeby wczuć się w walkę z ruchomym celem który też kombinuję żeby Ci przylutować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeq Opublikowano 25 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 w nos jak dostaniesz to będzie amortyzacja dla głowy, a w czoło to "cała" energia pójdzie na mózg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoNIN Opublikowano 26 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2016 21 godzin temu, Mocny Wilk napisał: Jeśli nie zamierzasz przechodzić na zawodowstwo to treningi nie powinny odbić się na twoim zdrowiu. Po za tym, że kaski są nie wygodne w walce to prawdopodobnie zarobisz więcej ciosów i wyrobisz zły nawyk dystansu co zauważysz przy sparingu, nie daj boże walce bez kasku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mordimer Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Dnia 26.12.2016 o 18:19, RoNIN napisał: Jeśli nie zamierzasz przechodzić na zawodowstwo to treningi nie powinny odbić się na twoim zdrowiu. Po za tym, że kaski są nie wygodne w walce to prawdopodobnie zarobisz więcej ciosów i wyrobisz zły nawyk dystansu co zauważysz przy sparingu, nie daj boże walce bez kasku. nawet jak rekreacyjnie robisz sparingi warto założyć kask, on chroni przedewszystkim przed rościęciami, trochę przed złamaniem nosa i tyle; kwestia przyzwyczajenia, reszta co napisałeś o nawykach dystansu jest bzdurna w moim mniemaniu, te cechy wyrabiasz sobie na sparingach zadaniowych technice z partenerem; Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mocny Wilk Opublikowano 31 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Jeden gościu na treningu mówił, że obracanie się kasku jest mega upierdliwe. Tak sobie pomyślałem, że może dobrym pomysłem było by założenie pod taki kask kominiarki żeby lepiej wypchać przestrzeń i żeby materiał nie ślizgał się po mokrej skórze? Jest w tym szaleństwie metoda? Jeszcze nie kupiłem, puki co skłaniam się bardziej do rezygnacji z tego zamiaru, ale zobaczę jak z biegiem czasu będą się sprawdzały chłopakom z treningu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoNIN Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Nie wymyślam sobie tego tylko mówie z doświadczenia. Jeśli nie celujesz w zawodostwo to na treningach nie powinno dochodzić do takich urazów, przynajmniej mogą być tam jakąś rzadkością, wypadkiem tak jak w innych sportach kontaktowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quizas Jeremi Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 (edytowane) Koniecznie zainwestuj w kask, ale taki bez kratki, bo to bardzo mocno ogranicza pole widzenia. Nie wiem gdzie inni trenowali, jak normalnie bez kasku nie wpuszczą Cię nawet na amatoskie walki, gdzie już jednak musisz swoje przepracować. Sparingi mają to do siebie, że niby ma się je robić "nie na pełnej mocy", ale jak Ci obcy gość sprzeda lutę, odpowiesz tym samym i się zacznie młócka. Jeżeli boks to taki jak polecił @BigDaddy moim zdaniem będzie najlepszy. Przy tym nie wierz w to, że nic nie wejdzie w kasku, to żart. Kiedyś na sparingu z kilka lat młodszym wiekiem i kilka miesięcy stażem chłopakiem zacząłem się z nim bawić jak kot z myszką starając się naśladować Naseem Hameda, w końcu się wkurwił i jak mnie wreszcie trafił, to mi się gwiazdki przed oczami pojawiły. Chociaż naokautu nie było, to od tamtego czasu zawsze trzymałem gardę - tak się zazwyczaj kończy cwaniakowanie Edytowane 31 Grudnia 2016 przez Quizas Jeremi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ludzki.Człowiek Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 (edytowane) W amatorskim boksie na zawodach nie korzysta się już z kasków, masz stare informacje quizas. Sparujac w kasku będziesz się bał dostać w twarz gdy nie będziesz go miał. Koniec kropka. Nie chcesz mieć obitej twarzy to trenuj szachy. Wątpię żebyś sparował na tyle często żeby kask był Ci potrzebny, nie jesteś zawodowcem. Edytowane 31 Grudnia 2016 przez Ludzki.Człowiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quizas Jeremi Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Serio piorą się bez kasków na "Mistrzostwach Województwa" tak samo jak na "Mistrzostwach Polski Seniorów"? To chyba dość świeża zmiana? http://www.przegladsportowy.pl/boks,amatorski-boks-bez-kaskow,artykul,164399,1,290.html "Zmiana przepisów ma na celu uatrakcyjnienie dyscypliny zagrożonej usunięciem z programu Igrzysk Olimpijskich." Brak słów, widowiskowość zostawmy zawodowcom, a to zostawiam to w odpowiedzi: http://www.tvp.info/15030923/walki-dla-amatorow-bez-kaskow-to-duza-nieodpowiedzialnosc Nie wiem jak to wygląda w amatorskim boksie, w amatorskim mma bez kasku, suspensora i szczęki nie zostaniesz dopuszczony do walki, często wymagają dodatkowo ochraniaczy na piszczele. Nokauty i tak się sypią często i gęsto i wybacz, ale żaden z tych chłopaków nie bałby się tego, że dostanie od Ciebie po mordzie "bo akurat nie ma kasku". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ludzki.Człowiek Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 (edytowane) Co innego dzieci a co innego dorosły mężczyzna. Dla dzieci kaski jak najbardziej. Ci goście prawdopodobnie nieraz w życiu bili się bez kasków wiec dla nich to bez różnicy na tym etapie. Poza tym autor tego tematu rozpatruje kaski z siatką a nie takie jak na filmie. Edytowane 31 Grudnia 2016 przez Ludzki.Człowiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Quizas Jeremi Opublikowano 31 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2016 Nie zapoznałeś się z krótkim załączonym materiałem, bo o brak umiejętności słuchania ze zrozumieniem Ciebie nie posądzam. Dla kogoś kto potrenuje kilka miesięcy dużo większym zagrożeniem będzie jego zbyt duża pewność siebie niż strach przed dostaniem po mordzie. Autor tematu rozpatruje zakup kasku i słusznie został mu odradzony ten z kratką. Natomiast odradzanie używania kasku to "duża nieodpowiedzialność". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gaindalf Opublikowano 1 Stycznia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2017 Miałem masę sprzętu do walk i tylko z kasku i suspensorium byłem dłużej zadowolony. Subiektywnie (na mojej mongolsko-angielskiej głowie): dobra widoczność nie obracał się wokół głowy, ani nie osuwał na oczy jest ochrona podbródka (czyli na zawody raczej nie pójdzie, ale jak już będzie potrzebny, to zawsze się jakiś znajdzie z Twojego klubu/od organizatora gali lub zawodów/zaprzyjaźnionego klubu/losowego gościa na miejscu; btw najlepiej na zawodach z kaskami mi było w tym http://boks-sklep.pl/pl/kask-bokserski-top-ten-avangarde.html) mocny rzep (mi nie wyliniał) wygodne zapinanie (można samodzielnie, w rękawicach - zapinałem go w rękawicach do 18oz różnych producentów) wygląd (jak kto lubi - jbc jest opcja różowa ) wytrzymały (poza tym, że starł się napis z czoła, to mój wygląda jak nowy - był intensywnie używany) ochrona jak ochrona - jak się da, to nie zbieraj za dużo - jak musisz, to w miarę możliwości na czoło http://mmaniak.pl/kaski-bokserskie/3528-venum-kask-challenger.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colossus Opublikowano 31 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2017 Uważam ze sparingi bokserskie to tylko i wyłącznie w kasku.Sam trenuje boks juz długo i jeżeli myślisz o sztukach walki amatorsko to po co odbijać mózg.Kolejna rzeczą sa uderzenia w półdystansie głowa (co nie tak rzadko sie zdarza)w nos,skroń i tu już sa kontuzje.Na sekcji korzystamy z kasków "profesional faither"i sa dobrze wykonane.Polecam też "Ben Lee"w 120 złociszach sie zmiescisz. W dobry sprzęt warto zainwestować bo tu chodzi o twoje zdrowie.Znałem osoby sparujace bez kasku do momentu aż dostali w półdystansie oklep-byli pierwsi w kolejce po kask? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi