HORACIOU5 Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 @Tomko ale jej nie zależy na nim jak na obiekcie westchnień. Najzwyczajniej w świecie stosowała flirt, żeby sobie zrobić grono orbiterów, a kiedy jeden się wyłamał to się zastanawia dlaczego on śmiał to zrobić. Z resztą kluczowe tutaj są słowa "fajnego mężczyznę" które dość jasno mówią jaki ma stosunek do niego. Kiedy miała od niego różnego rodzaju korzyści to miała miło połechtane ego, a kiedy uciekł to pod innym pretekstem zadaje pytanie dlaczego tak się stało. Gdyby ją pociągał to, tak jak ktoś wspomniał, nie zastanawiała by się tylko wiedziała by co robić. Dlatego, że tak kolokwialnie rzeknę, nie o chuja tutaj chodzi, a o utratę atencji oraz korzyści od orbitera. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 Przestań @HORACIOU5 Jeżeli będzie wiedziała na co ma zwrócić uwagę to znajdzie odpowiedź czy jest od czegoś uzależniony czy nie. Dla mnie po jej opisie dosyć wyraźnie ukształtował się zespół zachowan, które mogą świadczyć o uzależnieniu. @PipiwerbenaOczywiście, zrób tak jak chłopaki mówią, wyłóż kawę na ławę. Ale jeżeli jest tak jak ja myślę to wiem jak będzie wyglądać dalszy przebieg takiej znajomości. Ale wiadomo, mogę się mylić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 @HORACIOU5 Nie wydaje mi się. Raczej bym nie interpretował tego tak dalece. Po prostu gość się spodobał, pewnie coś tam flirtuje, za chwilę chłodny, potem znowu się uśmiechnie i koleżanka ma zwarcie Najśmieszniejsze jest w tym wszystkim to, że techniki, które stosują właśnie panie, żeby utrzymać ciągłe zainteresowanie orbiterów swoją osobą, tak samo działają na nie i zwierają im styki hehe. Tak jakby leśniczy zakładał wnyki na niedźwiedzie i sam w nie wpadał 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 (edytowane) @Tomko w chwili obecnej widzę to tak, że są trzy możliwe "prawdziwe" zamiary autorki tematu: - uzyskać poradę, jak odzyskać orbitera, żeby atencja oraz korzyści od niego otrzymywane się zgadzały; - usłyszeć słowa "olej go, pewnie jest jakiś dziwny a Ty taka zajebistyczna"; - mimo wszystko dobrać się do niego, bo skoro ją olał w odróżnieniu od innych, to pojawiło się zwarcie a przy tym emocje. Ostatnia opcja jest najmniej prawdopodobna z tego względu, że jest zwykłym pracownikiem. Gdyby zajmował znacznie wyższe stanowisko, to kuperek naszej "biednej" i "niewinnej" autorki tematu by już dawno osiągnął zawrotny poziom over 9000 i nie było by pytania "co robić", tylko przeszła by do działania. Wiadomo dlaczego Jest jeszcze możliwość, że facet ma faktycznie coś nie tak ze sobą... a co jest w tym paradoksalnego? "Ja go zmienię! Ja go naprawię!" + jak dorzuci się do tego emocje, które jej daje, to kombinacja jest całkiem mocna A z tymi sidłami to masz rację. Zastawiają je, kombinują, a potem same się wykrzaczają na swojej własnej pułapce Edytowane 4 Listopada 2017 przez HORACIOU5 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipiwerbena Opublikowano 4 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 @Lalka z nałogowcami miałam do czynienia ale czy te jego, powiedzmy niezdecydowanie, można zrzucić na dragi? dodam ze na własne oczy nie widziałam by brał, a to co ludzie mówią traktuje z dystansem bo ludzie często sami nie wiedza co mówią. @Tomko ja doskonale wiem bo kiedyś już miałam romans w pracy. I dostawałam po dupie za to w robocie. Relacja ostatecznie skończyła się przyjaźnią i trwa do dziś. @HORACIOU5 nienawidzę orbiterów i na ich przykładzie wiem, ze takim facetom można wprost powiedzieć by spieprzali a oni dalej swoje. Możesz mi wierzyć lub nie ale ten facet nie jest mi potrzebny do zabawy czy dodatkowej atencji, a interesuje mnie z nim rozwój bliższej relacji. I to mądry facet a nie typ orbitera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipiwerbena Opublikowano 4 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 @HORACIOU5 nie No, czytam i nie wierze, kompletnie nie rozumiesz co dzieje się po mojej stronie. Mnie interesuje mnie pusta atencja (przecież to można mieć od kogokolwiek) ani jego hajs. Wtedy pewnie bym miała wylane i nie rozkminiala tak tematu. Jak bym niby miała przejść do działania. Przykłady proszę. Przecież ja staram się wysłać mu pozytywne sygnały ale decyzyjny ruch należy do niego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lalka Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 @PipiwerbenaJa też czytam (ale Twój post) i nie wierzę, że tak spytam. Czemu poprzedni romans w pracy Ci nie wyszedł? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 (edytowane) 19 minut temu, Pipiwerbena napisał: a interesuje mnie z nim rozwój bliższej relacji. I to mądry facet vs 12 minut temu, Pipiwerbena napisał: Przecież ja staram się wysłać mu pozytywne sygnały ale decyzyjny ruch należy do niego. No i właśnie dlatego mądry bo widzi, że Ty tylko czekasz żeby on za Tobą latał, bo Ty przecież biedaczysko nic nie zrobisz nie? Zapomniało już niewinne dziewczę jak facecik zasuwał, a sama miałaś go w dupce pod pretekstem "nieśmiałości". W końcu to on powinien działać! To on powinien zrobić "decyzyjny ruch", bo tak się strasznie wysilasz... poprzez dawanie "sygnałów"... oj Boże, Boże, jak się księżniczka nasza zmęczyła tym niewiarygodnie wymagającym zadaniem, fiu fiu. A może faktycznie wyznaje zasadę, że gdzie się pracuje tam się Żorżem nie wojuje? W zasadzie mam dziwne wrażenie, że wszystko było by bardziej jasne, gdybyśmy poznali wersję tego mądrego faceta Edytowane 4 Listopada 2017 przez HORACIOU5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywniak Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 O rany, jakie to oczywiste. Mężczyzna jest zwyczajnie miły, a Ty mylisz flirt z byciem szarmanckim. Ileż to razy słyszałem po kątach o sobie "on jest jakiś dziwny, nie wiem o co mu chodzi" bo: a/ przyniosłem komuś/jej czekoladki, b/ zaczekałem przy wyjściu na nią z parasolem ponieważ widzę, że nie ma, to odprowadziłem do samochodu, c/ zaproponowałem spacer, żeby ot tak porozmawiać w ładny dzień, d/ i sto innych. Generalnie nigdy nie chodziło mi o zabarwienie erotyczne, a traktowanie kobiety z zainteresowaniem, byłem szczerze zainteresowany. Następnie kobiecie zaczęło w głowie układać się, że taki miły, ładny, pomocny, nie ciągnie do wyra...to fajny materiał na partnera. I wtedy ona przypuszcza erotyczno/flirtujący atak na niego. Mężczyzna widząc to, wycofuje się z tego, bo przecież nigdy o to mu nie chodziło. Chce tym samym zdecydowanie ochłodzić relacje, oczywiście w sposób delikatny, żeby nie urazić. Wszak nie powie jej "odpierdol się, chciałem się zaprzyjaźnić, a nie ugniatać cycki". Oczywiście, kiedy kobieta nie widzi seksualnego ataku na siebie, zaczyna wymyślać bzdury: kokaina, on jest jakiś dziwny, przecież chciał, daje mi sprzeczne sygnały... Ocknijcie się Panie i nie mylcie uprzejmości z flirtem. Tak, tak - programowanie społeczne zadziałało i wtłoczyło Paniom, że "wszyscy faceci są tacy sami i chcą tylko jednego". Ocknij się kobieto i nie dopowiadaj czegoś, czego nigdy nie było. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 @Pozytywniak dlatego ja to bym chętnie usłyszał wersję tamtego faceta. Mogło by być bardzo ciekawie wtedy, oj bardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 8 minut temu, Pozytywniak napisał: Oczywiście, kiedy kobieta nie widzi seksualnego ataku na siebie, zaczyna wymyślać bzdury: kokaina, on jest jakiś dziwny, przecież chciał, daje mi sprzeczne sygnały... albo, że jest pedałem 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipiwerbena Opublikowano 4 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 To jest tez prawdopodobna opcja, ze on nie jest zainteresowany. Może połapał się, ze mi się podoba i specjalnie chciał ochłodzić relacje bym się nie napalała? Wlasnie tego się obawiałam dlatego nie czyniłam żadnych odważniejszych kroków bo dopiero by była żenada Właściwie jest to chyba najbardziej realna wersja. Bo przecież jak facet jest zainteresowany to po prostu działa i tu sygnały kobiet bywają wręcz ignorowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 @Pipiwerbena z regulaminem jednak się nie zapoznałaś ze zrozumieniem. Zapraszam jeszcze raz do lektury. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywniak Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 Alleluja ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipiwerbena Opublikowano 4 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 Sorry za dodawanie podwójnych komentarzy :-( @Lalka poprzedni romans zakończył się tym, że on powiedział, że jestem dla niego za młoda i kwestią czasu jest aż odejdę do kogoś młodszego. Może to tylko wymówka z jego strony ale do dziś się bardzo przyjaźnimy i wspieramy więc niczego nie żałuję choć w pracy były dziwne jazdy. @Pozytywniak Dzięki, że mnie oświeciłeś. Ja tu wymyślałam w głowie cuda wianki, że za mało mam inicjatywy, za mało zagaduję i robię... a teraz tak mi głupio przed nim, że dałam po sobie poznać zainteresowanie i musiał się aż nieodzywać bym ochłonęła. Mam tylko nadzieję, że nie wziął mnie za głupią, napaloną pipę. Aż mi głupio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rnext Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 42 minuty temu, Pipiwerbena napisał: Sorry za dodawanie podwójnych komentarzy :-( To się zgłasza albo dostaje warna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selqet Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 2 godziny temu, Pipiwerbena napisał: Mnie interesuje mnie pusta atencja (przecież to można mieć od kogokolwiek) ani jego hajs. Czyżby freudowska pomyłka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 Gdzie żeś mi się zapodział orbiterze? Czemuż mnie nie kokietujesz i prezentami nie obdarowujesz? Atencja mi się nie zgadza Ty draniu! 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 17 godzin temu, deomi napisał: ... gdzie się pracuje tam się cipką nie wojuje ... Czyżby? Z tego co obserwuję cipka a raczej jej obietnica jest przez część kobiet mocno wykorzystywana w relacjach zawodowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HORACIOU5 Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 @Normalny bo zasada "gdzie się mieszka i pracuje tam się kutangiem nie wojuje" dotyczy tylko mężczyzn. A kobiety jak to kobiety: 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 @HORACIOU5 No właśnie. Zawłaszczyła sobie i przerobiła panna tutaj stwierdzenie (bardzo słuszne) które muszą mężczyźni przestrzegać i które ich dotyczy. Panie natomiast akurat tą metodę wykorzystują celem profitów zawodowych - jak zwykle odwrócenie kota ogonem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomko Opublikowano 4 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2017 Wróżcie z fusów dalej panowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oktabryski Opublikowano 14 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2017 Napisałaś, że była chęć spotkania, jednak nie napisałaś nic o spotkaniu. Domyślam się, że Cię próbował zaprosić, ale nic z tego nie wyszło. Moim skromnym zdaniem gość po pierwszych próbach spotkania dał sobie siana. Prawdopodobnie jest on co nieco ogarnięty (w wieku 29 lat sporo tematów damsko-męskich już się rozumie). Do tego prawdopodobnie nie ma napinki, ponieważ ma jako taki wybór towarzystwa. Dlatego nie spodziewam się więcej prób z jego strony, chyba, że dasz mu do zrozumienia, że spotkanie jest jak najbardziej aktualne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi