Skocz do zawartości

Haruka

Użytkownik
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Haruka

  1. Sama wchodzisz do tego kibla. I nie chcesz obiektywnej oceny, bo te już dostałaś. Chcesz tylko żeby ktoś potwierdził, to co sobie uroiłaś, że smród, to w rzeczywistości zapach perfum. Owszem. Idzie nowy rok, olej tego i znajdź sobie nowego chłopa. Powodzenia.
  2. Nie rozumiem problemu. Gdyby chciał z tobą być, to by był. Resztę sobie dopowiadasz.
  3. Nie ma specjalnie nad czym się zastanawiać. Po prostu weszliście z "dzień dobry kochanie naukochańsze moje. Oby ten dzień był dla ciebie fantastyczny pełen tęczowych misiów" w "kup kg ziemniaków. a i papier toaletowy się skończył". Normalka.
  4. Dajcie już spokój z tym seksem. W koło Macieju jeden temat wałkowany na przeróżne sposoby. Ile luszu na to idzie.
  5. Okej wiemy już, że kobieta po 30 bez bolca dostaje pierdolca, to czy przypadkiem nie powinna zachodzić tutaj pewna analogia względem mężczyzn? Każdy patrzy przez pryzmat siebie i własnych doświadczeń. Np. u mnie do 24 roku życia mężczyźni i jakiekolwiek związki nie istniały. Potem mi się coś uruchomiło, dwa lata później poznałam przyszłego męża, itd. Dlatego jak ktoś pisze, że kobieta żyć bez chłopa nie może, a ja żyjąc w totalnej abstynencji seksualnej prawie ćwierć wieku myślę sobie "akurat, co ty wygadujesz człowieku".
  6. O, to już się wyjaśniło, gdzie ci mężczyźni prawdziwi tacy, orły, sokoły, herosy.
  7. Mój mąż jest starszy o 18 lat. Jednakże jak napisałam wcześniej, mężczyzn atrakcyjnych po 40 jest bardzo mało. Męża poznałam kiedy miałam 26 lat i nie dowierzałam, że taki przystojny mężczyzna mnie zagaduje. Oprócz wyglądu miał jeszcze cechy, które mnie urzekły (i które oczywiście poznałam z czasem) jak pewność siebie, niezwykła zaradność, życiowa mądrość, życzliwość, pozytywne nastawienie do świata i wiele innych. Cóż, uważam się za farciarę, że taki człowiek zdecydował się dzielić ze mną życie.
  8. Sam znalazłeś już młodą kobietę? Jesteś w związku? Jakie właściwie masz powodzenie w tym co innym polecasz? Zerowe, przecież napisał. Wiadomo, że teoretycy najwięcej kwękają.
  9. A ktoś tu zaprzecza, że my kobiety szukamy ustawionych, zaradnych i przystojnych mężczyzn? Takich mężczyzn jest BARDZO mało. No i dalej nie napiszę, bo po co komuś ma być przykro. Chciałbyś żeby tak było. Gdyby tak było, kobiety nie brałyby rozwodów po 30+, 40+ i odchodziły zakładać nową rodzinę. A jak sam napisałeś kilka stron wcześniej - wskaźnik rozwodów jest coraz większy. No chyba, że większość to spermiarze. No może i tak.
  10. Ja nigdy nie zrozumiem tego magicznego "opóźniania starzenia". Te kobiety, które wstydzą się swojego wieku, mają 30, 40 lat, a ubierają się jak małolaty i tak samo malują i zachowują. Większość kobiet nie potrafi się starzeć z godnością, a pomagają im w tym panowie, którzy są zszokowani, że 35 latka ma zmarszczki. Dlatego jestem zwolenniczką eugeniki. Bo pomyślmy, jeśli wszyscy ludzie byliby piękni, to może w końcu ludzkość zaczęła by się skupiać na innych wartościach, niż tylko wygląd i na to tracić energię. To dobra droga na wyewoluowanie ludzkiego gatunku na wyższy poziom.
  11. @Hatmehit Mój pies śpi w łóżku. Czasem w sypialni, czasem w salonie, jak mu wygodnie. Ani ja ani mąż nie mamy z tym problemu. Ale mój pies jest 3 kg chihuahuą. Po prostu po każdym spacerze myję mu łapki i piorę pościel częściej. A wygląda to mniej więcej tak. Znalezione w sieci.
  12. Ja mam zawsze problem z zakupem pościeli bo 1. przede wszystkim musi mi kolorystycznie pasować do sypialni, więc już mam znacznie ograniczony wybór. 2. koniecznie zapinana na guziki, bo zamki szybko się rozwalają. 3. no, jakość materiału też jest ważna. 4. cena, żeby nie była za "miliony". A kupuję gdzie się da. Ostatnią jaką kupiłam wyhaczyłam w Lidlu w dobrej cenie. Mam ją ponad rok i nieźle się sprawuje. Ładny kolor, na guziki i 100% bawełny. Nawet pies jej nie rozwalił, a on czasem wskakuje na łóżko i zaczyna "kopać w pościeli". ?
  13. Uuu, 25 lat, to teraz zostaje tylko winko co wieczór, powiększające się stadko kotów i poduszka mokra od łez, kiedy będziesz wspominać te wszystkie kutangi czadów. ?
  14. Sporo kobiet podczas seksu nie odczuwa orgazmu, ale to nie znaczy, że nie ma frajdy z samego aktu. Przyszła jakaś dziwna moda na orgazmy i wmawia się kobietom (i mężczyznom), że orgazmy kobieta MUSI mieć, ale to koniecznie. To tylko prowadzi do coraz większych blokad, frustracji i rozpadu nawet fajnych relacji. Zauważyłam też, że braki orgazmu u kobiet są często większym problemem ich partnerów, którzy czują się przez to niedowartościowani. Wtedy seks zamiast być przyjemnością, wspólnym czasem, staje się wyzwaniem i źródłem stresu.
  15. No jakoś trzeba wnieść tę lodówkę na drugie piętro.
  16. Temat jest tak absurdalny, że nawet nie wiadomo jak go skomentować.
  17. Oczywiście, że wzrok może zacząć znowu się pogarszać. Nie wiem. Jedyny sport jaki uprawiam, to jazda na rowerze. Ja nie odczuwam żadnych skutków ubocznych, w tym suchości oka. Oboje oczu na raz. Jedno to bez sensu, tak uważam. 4500,00 jeśli dobrze pamiętam.
  18. Ja miałam w zeszłym roku robioną korekcję metodą EBK. Wybrałam tę metodę bo 1. jest tańsza od nowocześniejszych, 2. stara i sprawdzona. Minusem jest to, że wzrok poprawia się stopniowo, a około tygodnia musisz posiedzieć w domu, bo obraz jest za mgłą i niewiele się widzi. No i oczy bolą (niektórych podobno bardzo), ale ból to dla mnie żaden problem, więc nawet tego nie brałam pod uwagę. Czy warto? 100% TAK. Wada się wyzerowała, a miałam -6,75 i -5,5.
  19. Przyszły moje zamówione rośliny, rzadkie odmiany syngonium. Pomimo problemów z transportem, bo miały być wczoraj, wszystko z nimi ok.
  20. Ciągle tylko "kobiety to, a kobiety tamto", a wszystko tak naprawdę rozbija się o to, że większość mężczyzn po prostu pozwala się szmacić (kobietom) i traktować jak byle co. Skoro na to pozwalasz, to ludzie (i kobiety i mężczyźni) po prostu będą to robić, choćby po to że by przez chwilę poczuć się władczo i przez to fajnie. Nie można zmienić innego człowieka, można zmienić tylko siebie, a tym samym mieć jako taką kontrolę kogo i z jakimi intencjami dopuszcza się do siebie. Recepta jest (w miarę) prosta. Szanuj siebie, swój czas, energię, a zgromadzisz wokół siebie ludzi, którzy będą zasilać cię w odpowiedni sposób. No oczywiście znajdą się też ludzie, którzy będą chcieli na tobie żerować, ale takich cwaniaków musisz odsiać. Co do listu. Pan czuł się, źle, pokazał słabość, więc pani czuła odrazę i szukała innej gałęzi, on to widział i czuł się jeszcze gorzej, więc ona tym bardziej uciekała z relacji i tak do wyczerpania materiału. Czysta biologia. Może inaczej by to wyglądało gdyby pan w pewnym momencie zablokował energię pani i jej wpływ na swoją osobę. Na co się nawróciła? Zauważyła tylko, że wyssała chłopa z energii, a to tylko jedna śrubka.
  21. Żadnego. Psy są zwierzętami towarzyskimi. Ja swojego zabieram do pracy ale ja akurat mam taką możliwość. Co do psa ze schroniska, to są tam zwierzęta po przejściach, które potrzebują wyjątkowo dużo uwagi i pracy. No chyba żeby wziąć już naprawdę wyjątkową bidę, która ma minimalne szanse na adopcję. Dla takiego psa jakikolwiek ciepły kąt jest dużo lepszy niż schronisko.
  22. A czego dotyczy ten temat?
  23. Najbardziej dla tych, którzy by chcieli z niego skorzystać ale nie mogą bądź nie potrafią.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.