Skocz do zawartości

Maciej45

Użytkownik
  • Postów

    253
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Maciej45

  1. Polecam rowerek, człowiek jak głupi się na nim poci. Jak ważyłem prawie 100kg to potrafiłem jeżdżąc codziennie 1h na rowerku schudnąć 8kg w miesiąc, a moje nawyki żywieniowe zmieniły się w taki sposób, że piłem wodę zamiast napojów i jadłem tylko ciemne pieczywo. Ja teraz robię tak, że w dni parzyste chodzę na siłownię, a w nieparzyste jeżdżę 40-50 minut na rowerze stacjonarnym + podciągnięcia na drążku i jest zajebiście.
  2. Nie wiem skąd wyciągnąłeś te 5-10% zainteresowania od kobiet dla faceta 175cm, kilka kanałów oglądałem i prawdopodobieństwo odrzucenia dla 5"10 (177,8cm) wynosi 15%, a prawdopodobieństwo odrzucenia dla 5"8 wynosi 50%, oczywiście jakby zrobić badania to liczby by wyszły trochę inne. Wiadomo, prawdopodobieństwo odrzucenia, a ilość zainteresowania to co innego.
  3. Nie jestem chadem, bo wzrost na to nie pozwala (177), ale uważam się za osobę 7-8/10 z wyglądu, w gimnazjum kilka razy słyszałem od dziewczyn, że będę przystojny (a wtedy miałem 20 kg nadwagi xD), w technikum koleżanka się mnie raz po alkoholu spytała czemu się nią nie interesuje, dosłownie do mnie powiedziała przy kilku kolegach "dlaczego się za mnie nie bierzesz" xD Jedna jak miałem 17 lat zakochała się we mnie, pytała się po kilka razy dlaczego ja do niej nie piszę, że chciałaby ze mną pisać, dziewczyna atrakcyjna 7/10, ja wtedy nadwaga, siedzenie od podstawówki przy komputerze, mindset gówna. Usłyszałem od niej chyba najlepszy komplement w swoim życiu, że "Wyglądam jak global elita", jeśli ktoś nie wie o co chodzi to to jest najwyższa ranga w CS:GO, takiej grze sieciowej, gdzie się strzela do innych ludzi. Traktowałem jej zaloty w jakimś stopniu jak jakieś obśmiewanie, żart, ale po dwóch latach po tej sytuacji z podrywaniem, jak poszedłem na jej osiemnastkę i zobaczyłem jak najebana zaczęła mi przy znajomych rozpinać koszulę to bardziej do mnie doszło, że to jednak nie były żarty XD Jakbym wiedział tyle co teraz to inaczej bym to rozegrał. W ogóle najlepsze jest to, że ja ją ignorowałem nie przez to, że miałem mindset niestawiania kobiety na piedestale, nielizania dupy, tylko wydawało mi się, że ona sobie żartuje. Ona myślała, że jestem niedostępny, bo taki jestem zajebisty, a ja miałem w ogóle inne podejście XDD U mnie była taka sytuacja, że generowałem u swojej ex dużo pozytywnych emocji (ona narcyzka/feministka/daddy issues). W okresie demo podczas bombardowania miłością kilka razy od niej usłyszałem, że nie miała nigdy przystojniejszego chłopaka (byłem jej niby drugim, ale jak na prawdę było chuj wie xD). Teraz jest z gościem, który jest prawie niższy od niej, gościu ma własne mieszkanie w mieście gdzie studiujemy, ja mieszkałem tak jak ona na akademiku. Jak ją spotkałem w klubie to z tego co usłyszałem od znajomych to bardziej się na mnie patrzyła jak na tego swojego chłopaka. Nawet mi mówili znajomi, że ze mną była szczęśliwa, a przy nim jest jakaś zamulona. Dupa ją musi nieźle boleć, ale to już nie mój problem. Z tą pozornością się zgadzam, ten związek prędzej czy później pierdolnie. On nie jest z wyglądu atrakcyjny, zaniedbana broda, gościu w ogóle z tego co usłyszałem od kolegów może być zaburzony tak jak moja ex, ona go brała do tańca, a on powiedział, że nie chcę tańczyć, opierał się o filar przy parkiecie, ja tej sytuacji nie widziałem, ale znajomi widzieli i mówili, że to dziwnie wyglądało. Jak razem szli do kibla to wyglądało jakby ona prowadziła. Jak zrywaliśmy to mówiła mi, że ja potrzebuję konserwatywnej dziewczyny, wiadomo feministka się brzydzi patriarchatu to teraz będzie miała podnóżka, z którego będzie zadowolona XDD Ktoś tutaj fajnie kiedyś napisał na forum, że tylko osoby zaburzone wiążą się z osobami zaburzonymi. Jak się z nią wiązałem prawie 100kg, a teraz bliżej mi jest do 70kg. Co za akcje odpierdalałem i jak plułem sobie w twarz przy takim wysokim poziomie kortyzolu to jest hit.
  4. Ja ostatnio na imprezie studenckiej poznałem dziewczynę, 5 lat młodsza, studiuje ten sam kierunek co ja. Spytałem się jej czy ma zajęcia z tą i z tą osobą, po tym jak to powiedziałem przypomniałem sobie, że ta osoba już nie żyje, mówię do niej, że "nie ważne, bo ona nie żyje", zaczęła się głośno brechtać, chyba na creepa nie wyszedłem.
  5. Kilka lat temu w wieku 17-18 lat tańczyłem na dyskotece za granicą z dziewczyną z Polski, z wyglądu 8-9/10 , to była taka sytuacja, że się najebałem w chuj i mi wzrosła pewność siebie TOP, podbiłem do dwóch dziewczyn, one same zdziwione były, że sam podbijam, powiedziałem, że nie potrzebuje nikogo pomocy i sam sobie poradzę, w pewnym momencie poszliśmy na parkiet, tańczyłem z dwoma dziewczynami na raz xD Po kilku minutach podszedł jakiś kolega tych dziewczyn, wziął tą brzydszą, ja zostałem z tą ładniejszą. Tańczymy, rozmawiamy, rozmawiamy, w pewnym momencie mówię do niej oznajmująco, że jesteś modelką, coś takiego, ona zdziwiona, mówi, że nie, ja się zaczynam z niej śmiać, żeby sobie nie żartowała, że to niemożliwe. Tak jej się styki spaliły, że lizaliśmy się na parkiecie przez jakieś 40 minut xD Kiedyś muszę w osobnym temacie opisać to co się odjebało, bo tam doszło do takich rzeczy mindsetowo, że to jest niewyobrażalne.
  6. Ja byłem prawie 8 miesięcy z toksyczną feministką z daddy issues, studentka 2 lata młodsza, zerwaliśmy w maju, mogę powiedzieć, że czas powoli leczy rany, wkurwia mnie niestety to, że cały czas przychodzą mi myśli nt. byłej co by było gdyby, co by było gdyby zobaczyła jak wygląda normalna rodzina (u mnie na chacie), co by było gdybym pogadał z jej ojcem, takie bzdurne, zjebane myślenie. Minęło 7 miesięcy od rozstania, a myśli o niej dalej przychodzą. Jakoś dwa tygodnie temu po pół roku zobaczyłem ją w klubie ze swoim nowym chłopakiem, beciakiem, aż mi się humor polepszył, nawet ziomki mi mówiły, że przy nim jest jakaś zamulona, a jak była ze mną to była zadowolona. Gościu z tego co widziałem jest owinięty wokół palca, na pierwszy rzut oka wygląda, że jest tak samo zaburzony jak ex, gościu prawie niższy od ex, a do mnie po alkoholu gadała, że jestem za niski (177cm), więc co ona sobie musi myśleć o nim. Nie zwracałem na nią uwagi, koledzy mi gadali, że cały czas na mnie zaglądała, ja miałem na nią wyjebane. Jak odchodziłem z baru usiąść przechodziłem obok, powiedziałem jej Cześć i tyle. W ten dzień poznałem kilka osób, poznałem jakiegoś przypadkowego gościa, dodaje go do znajomych na fb, patrzę, jeden wspólny znajomy i tam ex xD On tam zaczyna gadać, że rok temu zesparował się z nią na Tinderze trzykrotnie i była nawet u niego na mieszkaniu, co ciekawe on sam z siebie powiedział, że pamięta, że była zaburzona xD czego to się można dowiedzieć od innych ludzi, że moją ex cały klub zna xDD Ktoś tutaj fajnie napisał, że w sumie nie jesteśmy tacy beznadziejni jeśli udało nam się poderwać dziewczynę, do której podbijało tyle osób. Ją zna prawie cały klub, raz jak wychodziłem na miasto to powiedziała "Cześć" jakiemuś gościowi, podobno była u niego na domówce, a on gra w kapeli XDD Zgodzę się z tym szukaniem rzeczy, żeby obrzydzić sobie ex. Mi się kojarzy ona teraz z tym jak na imprezie studenckiej się najebała i wywróciła na ziemię po alkoholu, a moi znajomi się śmiali z niej. Albo też teraz mi się kojarzy z tym, że chodziła do nowopoznanych ludzi na chatę (hoe, to było przed tym jak byłem z nią), albo że mi gadała, że "próbuje nosić maskę boss bitch" (hoe). Przyszłości zajebistej bym z nią nie miał, skończyłbym tak jak jej ojciec, który wypierdolił na Wyspy. Do Warszawskiego kiedyś napisałem, żeby mi doradził, to było jakoś w miesiąc rozstania, odpisał mi, że zerwałem się spod sznura, jak to przeczytałem to trochę mną to wstrząsnęło. Nikomu nie życzę związku z dziewczyną co ma daddy issues. Bombardowanie miłością, gadanie jaki to jesteś wspaniały, a po okresie demo wymagania, jak matka jest zaburzona to córeczka też, będzie chciała was owinąć wokół palca. Jestem teraz w formie życia, jak ją poznawałem to ważyłem 96kg, a teraz ważę 73kg, siłownia kilka razy tygodniowo, rowerek stacjonarny, teraz przerwa niestety od biegania i niestety nad czym ubolewam od basenu, ale już się zajebiste bary robio. Miałem już kilka razy sytuację w klubie, że jakieś dziewczyny same do mnie podbijały, jedna to mnie zadziwiła, bo podeszła do mnie jak piłem whisky z ziomkiem i zaczęła mówić, że obserwowała mnie od kilku minut, że chciałaby się przyłączyć, pogadałem chwile, poszliśmy na parkiet, dopiero zaczynamy tańczyć, a ona się już dupą do mnie obracała, studentka 2 albo 3 rok biotechnologii xD Koleżanke po dwóch latach spotkałem w klubie na studiach i mi powiedziała, że stałem się przystojny, bardzo dużo osób, których nie widziałem kilka lat, albo mnie nie poznaje, albo mówi, że bardzo się zmieniłem.
  7. Najlepsze jest to, że z tego co wyczytałem w internecie Manley ma 172 cm wzrostu, ale z mordy dobrze wygląda, czym nadrabia w jakimś stopniu wzrost.
  8. Patrzcie na to co tutaj się odjebało XDDDDDDDDD : Dlatego ona > gówniak > rodzina > pies > koleżanki > ty
  9. Z doświadczenia powiem, że te słuchające Marilyn Mansona są pojebane xD
  10. Ktoś ma tego słynnego screena gdzie nasze witaminki chwalą się ile miały już partnerów seksualnych? Screen pochodził z grupy z fb
  11. Ile razy było mówione, że sprowadzenie kobiety np. z bardziej ogarniętego kulturowego kraju, bardziej patriarchalnego nic nie da, bo taka Azjatka zauważy jak działa mechanizm i będzie się zachowywała jak p0lka, a w różnych przypadkach nawet gorzej. Albo wypierdalasz do Azji i tam poznajesz Azjatkę, tam z nią mieszkasz, albo szukasz normalnej p0lki (powodzenia xD)
  12. Na jakim w ogóle dziewczyna jest kierunku?
  13. Nikt nie zauważył, że dziewczyna była w FWB, dużo to o niej mówi, ja szczerze po prawie rocznym związku z narcystyczną feministką, jedynaczką z daddy issues mam wyjebane na jakiekolwiek ratowanie księżniczki. Na końcu i tak dowiesz się jaki byłeś zły, jak bardzo byś się nie starał nie doceni cię, bo 80% dziewczyn myśli, że starania jej się należą, a ona nic w zamian nie musi robić. Szkoda nerwów, czasu, tego kwiatu jest pół światu, to że jej ojciec jest alkoholikiem jest już czerwoną flagą, ona nigdy nie będzie miała 100% zaufania do ciebie, zobaczysz, że kiedyś jak wybierzesz spotkanie ze znajomymi zamiast niej to będzie stękanie, że ona sama siedzi i jeszcze w ramach rewanżu wypierdoli sobie sama do klubu. Żeby ci za bardzo głowy nie zryła, ja polecam z autopsji zobaczyć jak się jej matka zachowuje względem ojca, pewnie jak jest alkoholikiem to traktuje go jak śmiecia i nie ma szacunku, hmmm, ciekawe jak będzie u ciebie kiedyś. Ile w ogóle jesteś z nią czasu?
  14. To jest dokładnie to co mówił Carrioner w filmiku tylko w innej formie XD Fajny pomysł Motto miesiąca.
  15. Ja z 3-4 miesiące temu jechałem autobusem miejskim, stoję w tym autobusie, patrzę przed siebie, jakaś dziewczyna taka 5-6/10 siedzi na instagramie, patrzę w prawy górny róg, tam gdzie jest ilość nieprzeczytanych wiadomości, a tam 8 nieprzeczytanych wiadomości xDD Wiadomo, że będę miał mniej wiadomości w inboxie na IG jak taka dziewczyna, ale dla mnie to było dziwne, że można mieć wiadomości i ich nie przeczytać, pewnie dziewczyna przyzwyczajona, że spermiarze piszą. Kiedyś fajne słowa przeczytałem, coś w stylu: "Nie martw się, że inni goście piszą do twojej dziewczyny, zacznij się martwić jeśli ona im odpisze"
  16. Tą analize robiłem jakoś po zerwaniu od razu w maju, a już nic nowego nie szukam, potrzebowałem sobie to rozpisać, żeby nie usprawiedliwiać jej w głowie, jak mi Warszawski napisał, że urwałem się spod sznura albo dowiedziałem się, że zerwanie to była najlepsza rzecz, która mogła mnie spotkać to mi ulżyło. Część rzeczy tak jak piszesz spisywałem wcześniej, nie opierałem się o żadne poradniki, opisując wiedziałem rzeczy, które przeczytałem w Tomassim, na kanale Musisz Wiedzieć, Silva Verborum. Wyuczonego tego nie mam, teoretycznie o tym wiem, zauważam to wszędzie, znajduje to w związkach w znajomych co się dzieje, ale jak przychodzi praktyka to człowiek czasami żałuję, że za szybko zareagował itp. No jasne, nie wszystkie takie są, ale pytanie ile % dziewczyn nadaje się do związku, nie mówię, że jestem idealny, mam swoje wady i nad nimi aktualnie pracuje, ostatnio słyszałem, że zrobili badania na jednym z uniwersytetów w Polsce i podobno od 60 do 80% dziewczyn na uczelniach nie nadaje się do jakiejkolwiek długotrwałej relacji. Rozumiem, to jest takie forum, że trzeba walić bezpośrednio, żeby człowiek zrozumiał. Czytania tam jest bardzo dużo, ale polecam xD
  17. Ok, nie oczekuję żadnej reakcji, po prostu chcę pokazać, że są osoby, które ciężko spionizować, jakakolwiek próba spionizowania takiej osoby kończyła/skończyłaby się jej odcięciem. Nawet jak jej była wina w jakiejś sytuacji i ona się odcinała to na końcu po powrocie było pytanie do mnie, co ja mam jej do powiedzenia XD Było, minęło, jak chcesz to przeczytaj. Wiem, że są, po prostu nigdy w dzieciństwie nic nie robiłem w kuchni, nic mnie nie zachęcał do tego, może też była wina, że ja nie chciałem, ale tak jak mówię, skąd miałem wiedzieć, że to jest takie potrzebne. Jak przez całe dzieciństwo jesteś nauczony, że rodzice gotują i tyle to ciężko się przestawić w tryb "ciekawe jak to się robi", ale jak już poszedłem na studia to się sam nauczyłem wielu rzeczy, chociaż wiem, że jakbym miał kiedyś dzieci to bym spędzał z nimi więcej czasu i by się nauczyły chociaż tych podstawowych rzeczy, żeby miały łatwiej. A na naleśniki mam wyjebane, córeczka sobie z mamusią naleśniki robiła, a mi na co to, jak zacząłem Szarpanki oglądać to tak się złożyło, że podawał przepis na naleśniki, z tego co pamiętam to szklanka mleka, szklanka mąki, szklanka wody, 2 jajka i tyle xD
  18. U matki nie musiała, u matki, jak miała 12 lat jej ojciec pojechał na wyspy. Feministkę ciężko spionizować, ona musi robić karierę, dzieciorów nie ma zamiaru mieć, bo ona musi pierw coś osiągnąć, to co napisałem nie jest wymyślone, nadinterpretowane, dokładnie takich rzeczy się dowiedziałem, poleca poczytać mój temat z kim byłem i jak nie miałem do siebie szacunku, szkoda gadać XD
  19. Obejrzałem te filmiki i zdałem sobie sprawę, że to może być nawet przez niedotlenienie mózgu, ja jakoś od urodzenia wydaje mi się, że mam słabo udrożniony nos, to nawet wpływa na barwę mojego głosu, ja potrzebuję 9-10h, żeby się wyspać. Mój brat kiedyś był u specjalisty i mu właśnie powiedział z tym udrożnieniem, ale nie skorzystał, bo operacja pod narkozą i kosztowała kilka tysięcy.
  20. No jak imprezuje raz na 2-3 tygodnie no to za każdym razem, ale szczerze jak byłem po 1,5-2 miesiącach nofapu to już to było dla mnie takie normalne, że nie walę, że nawet mi się nie chciało, czułem się silniejszy, też to pytanie ile w tym było tak naprawdę no fapu, ile suplementacji, ile ćwiczeń fizycznych, ile tego, że schudłem te właśnie 23kg. Własnie czytałem gdzieś, że ashwagandę można brać do 3-4 miesięcy max, myślę, że chyba przestanę brać od jutra, dzięki.
  21. Moja ex daddy issues/narcyzka/jedynaczka mi mówiła, że jak będzie chodzić do pracy jak skończy studia to ona będzie sobie robiła słoiki z jedzeniem, ehh XD Się śmieje, że można nie umieć gotować ryżu, ale ja lepszy nie jestem, np. miałem taką sytuację, że była mnie poprosiła, żebym jej naleśniki zrobił, bo księżniczce się żreć zachciało,ja tego w życiu nie robiłem, a ona taka zdziwiona jak to naleśnika nie umiesz robić, no kurwa, jak u mnie na chacie naleśniki jakie widziałem w swoim życiu to gotowe z Biedronki albo z Żabki albo od babci to skąd mam wiedzieć xD Najbardziej żałuję, że w kuchni nie spędzałem nigdy czasu z rodzicami, ale nie zdawałem sobie sprawy, że to jest potrzebne. Kiedyś jak się matki spytałem czemu nigdy nie gotowaliśmy razem to ona zawsze mówiła, że ja nigdy nie chciałem, że na komputerze wolałem siedzieć, sugerowanie, że kiedykolwiek do mnie powiedziała, że "Chodź zobaczysz jak się robi to i to, żebyś wiedział na przyszłość"
  22. Pamiętam, że w szkole oprócz kanapek zawsze mi tata pakował dwa kartoniki tego soku, to było tyle chemii XDD Ja to piłem jakoś od 7 roku życia do może 13-14, od poniedziałku do piątku dwa dziennie. Chodziłem do szkoły, że były takie czasy, że była higienistka i co jakiś czas myliśmy zęby, pamiętam, że tam elmex był, zawsze każdy narzekał z tych dzieci na ten elmex, bo on miał taki specyficzny smak. Wpierdalałem w chuj niezdrowych rzeczy jakoś do 23 roku życia, dopiero teraz się ogarnąłem i jem zdrowo, jak zjem jakieś słodycze czy coś to od razu mam dyscyplinę w głowie, że teraz jak mam trening to musze np. zrobić więcej rzeczy w serii albo więcej minut na rowerku. Wiesz co, to nie jest tak, że to co opisuje pojawiło się od czasu jak biorę ashwagande. Zacząłem ją brać jak zacząłem ćwiczyć, biegać, chodzić na siłownię. Ja te brain fogi i ogólnie problemy z krótkotrwałą pamięcią mam od kilku/może nawet kilkunastu lat.
  23. Jakoś od lipca, jedną dziennie, 240mg, rodzice z domu też zaczęli brać ashwagande i podobno ich w jakimś stopniu uspokoiła, czy ona mi dała jakieś uspokojenie, nie mam pojęcia. . Tak samo z no fapem, jedyne co mi dał no fap tak naprawdę to nowe przeświadczenie, że mogę zerwać z czymś co robiłem od 12-13 lat kilka razy tygodniowo, jakąś taką siłę, sprawczość, że jeśli zerwałem z nawykiem, który trwał tyle lat to mogę zrobić dużo. Jedynie wracam do tego jak wracam pijany z imprezy, nie dość, że mi się chcę bardzo wtedy to jeszcze wychodzę wtedy z założenia, że i tak jestem najebany, jakoś negatywnie na neuroprzekaźniki wtedy to nie wpłynie, bo i tak mam zapitą głowę xD
  24. Jedynaczki to jest masakra, z jednej strony spoko, bo może być ogarnięta, bo była sama, ale z drugiej łatwo spotkać taką jedynaczkę co rodzice z niej zrobili księżniczkę, która nic nie musi.
  25. Ćwiczę 6 razy w tygodniu, z tego co ogólnie biorę codziennie to po śniadaniu ashwaganda sport+ z sfd, 2x vitamin complex sport + sfd, 1 tabletka magnezu z 4F FUEL, później przed ćwiczeniami biorę 6g kreatyny (monohydrat), po ćwiczeniach białko WPC, tak sobie przypomniałem, że mam cholinę+inozytol, nie brałem tego przez tą sraczkę, ale może spróbuje jeszcze raz, może już nie będzie sraczki, dzięki za pomoc, pomyślę nad tą l-teaniną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.