Skocz do zawartości

Niktzprzeszloscia

Użytkownik
  • Postów

    153
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Niktzprzeszloscia

  1. @spacemarine Thx. Nasuwa mi się takie pytanie. Czy znając mechanizmy/schematy, które towarzyszą rozstaniu. Związek trwa długo, wszystko sie układa. Jesteście już mocno przywiązani. Psychicznie/fizycznie/emocjonalnie. Że kobiety tak naprawdę długo się do tego przygotowują bo praktycznie każda taka sytuacja jest przemyślaną, przygotowaną decyzją. Da się wyjść z tego emocjonalnego bagienka z twarzą? Z tego co zauważyłem, nawet takie świry, które podziurawiłyby komuś dach samochodu śrubokrętem (nie pytajcie) zawsze ale to absolutnie zawsze potrafią się wyłożyć na jednej rzeczy. Na kobietach. Jak to jest Waszym zdaniem?
  2. Fakt, natomiast może w ten sposób doszedłby do litery P i unikał patologii. Swoja drogą zobaczcie sobie proporcje psychologów/psychoterapeutów na nieznanym lekarzu. W moim mieście (wojewódzkie) wiekszość to kobiety...
  3. Na Twoim miejscu przed ruchaniem to bym sobie słownik poczytał.
  4. Niech zaczną masowo upadać w takim razie, zobaczymy kto się wtedy będzie cieszył...Szczególnie te największe PEKAOSA i BP. Jakąś rolę chyba pełnią w gospodarce.
  5. Bank to nie instytucja charytatywna, ma zarabiać. Trzeba było się nie pchać w kredyt przy stopie 0%. Jakieś uzasadnienie? Masz na myśli też tych co zarobili 30% w ostatnim miesiącu? xD
  6. Cytując z wątku o żon wyborze: "Żadnych mezaliansów, kobieta musi mieć podobny poziom finansowy. Jeśli jesteś biedny wcale się nie żeń, dopóki nie zmienisz tego stanu rzeczy, nigdy, przenigdy nie wżeniaj się w biedę. Po co ci niezaradna życiowo niedojda?" Still valid. W wiekszości były to kierunki techniczne lub związane z finansami.
  7. Także nie obracam się w wśród ludzi z kijem w dupie. Natomiast z pewnością w większości takich co liznęli trochę świata i życia. Większość kobiet, które poznałem nieźle a napewno bardziej niż przeciętnie radziły sobie w życiu. Dobre studia, dobre stanowiska, przyzwoite zarobki. Z taką kobietą żyje się lepiej, jest o czym porozmawiać i nie uwiesza się na Tobie bo jest samodzielna. Nie chciałbym wrzucać nikogo w ramy, natomiast każdy ma jakiś próg dopasowania. I uważam, że jest to w pewien sposób naturalne. Mezalianse mogą powodować kłopoty, szczególnie jeśli jedna strona mierzy trochę wyżej. To prędzej czy później wyjdzie. Co nawet i wynika z tego co napisane u góry. Z ładnej miski sie nie najesz.
  8. Wszedłem w krypto. Mam troche...akcji na GPW. W przyszłości myślę wejść w nieruchomości i kupic jeszcze coś na wynajem. A Wy w co upychacie hajs?
  9. Ludzie się już zaczęli wykruszać jak się COVID zaczął, nie wiem czy ktoś z Was obserwuje grupy z leasingami, gdzie przewijają się drogie, droższe i te bardzo drogie zabawki. Zostali Ci "silni" finansowo, których jednak w naszym kraju z nie do końca wiadomych względów nie brakuje. I ta grupa ma się bardzo dobrze albo nawet lepiej. Bogolem nie jestem ale mnie to jakoś nie dotknęło, być może dlatego, że nigdy nie jechałem na kredytach. A plany na inwestycje i zabaweczki jakieś są. Mimo tego, że tanio to już było.
  10. Z angielskim to norma już od dawna, tak jest nawet łatwiej...Jaki stack technologiczny ogarniasz? Chyba jesteś sinior, nie ma wyższych stawek? Ten prawy przedział to by sie wydawał już na pewnym levelu absolutnym minimum. Sorry, że wnikam, ale tak się rozglądam co się dzieje w branży, bo czas troche odpalić do góry.
  11. Zastanawiam się czy jest chociaż jeden temat, gdzie ktoś tu przychodzi i słucha rad. Zawsze kończy się tak samo, a spróbuje, a w sumie nie ma tylu czerwonych flag, a to tylko FWB, może nie będzie tak źle. I tak dalej i tym podobne. Po co zadawac pytanie skoro z gory zna się odpowiedz? Poziom dzisiejszych mężczyzn to tragedia.
  12. Trafiłeś na kiepskiego dentyste, po co dorabiać jakąś ideologię. Są tacy, którzy znają sie na robocie i robią to z pasja. Najlepiej wybrać sobie jednego, podchodzącego indywidualnie, podmiotowo, a nie przedmiotowo. I tylko do niego chodzić. Zna Ciebie, Twoja historię, jest zaufanie i wszystko jest git.
  13. Nie zauważyłem hype na samochody w PL, ale z drugiej strony dziwnym trafem w co lepszej furze na prawym siedzi jakaś dupa...Czasami się oglądną, ale bez przesady. Jebać takie blachary. Z resztą, w takim tempie to wszystko będzie się sprowadzało do tego ile masz hajsu, a nie jaki jesteś i co sobą reprezentujesz. "Nie będziesz miał nic i...będziesz nieszczęsliwy."
  14. Zwiedziłem dużo więcej ciekawych krajów niż za przeproszeniem gówniana Grecja. I wcale nie wydałem na to fortuny, spędziłem dziesiątki godzin w busach czy autobusach i to było OK. Paradoksalnie osoby, które same doszły do czegoś konkretnego w życiu niekoniecznie żyją ponad stan i szastaja kasą na lewo i prawo, jadąc dodatkowo na kredytach. Może kobiety powinny się zastanowić za co lub raczej co my w nich nie lubimy? Bo pewnie też pare rzeczy by się znalazło. Ja się nie uważam za nudziarza i pewnie wiele pańć by nie chciało iść tą drogą, bo tak im cięzko... Można, dużo można. A i owszem. Ale ja już przesiadek i bujania się po Gejtach mam dość. Niemniej nie zawsze droga na skróty jest możliwa. I po prostu tą kasę musisz mieć albo jak sam stwierdziłeś mierzyc w coś zupełnie innego. I to też jest OK. Ja tego nie neguje, możesz mi wierzyć na słowo. I podoba mi się jeszcze jeden tekst, tak troche abstrahując, który popełnił @Obliteraror Pozwolę sobie zacytować: "A bardziej poważnie - ta nieustająca potrzeba bycia zaskakiwaną, rollercoastera emocjonalnego i ciągłego "bodźcowania" jak dla mnie wynika z pewnego uszkodzenia psychicznego albo błędów wychowawczych z lat młodości, popełnionych przez rodziców na "księżniczce"".
  15. Nie mam już 15lat, żeby się bujać na wyprawy popsutem motorem z dużym prawdopodobieństwem, że będę musiał coś łatać. Co spowoduje: kłopoty, brak spokoju, wysoki poziom stresu. Nie przeczę, że to przygoda, ale mi sie już zwyczajnie w świecie nie chce...a na pewno nie w ten sposób. Mogę? Moge. Cenię sobie komfort. Spokój zarówno fizyczny jak i psychiczny. I nigdzie nie napisałem też, że DLA MNIE to jest drogo, bo moje dochody bez problemu pozwalają osiągnąc jakikolwiek z celów wymienionych. I zdecydowanie daleko mi do odklejeńca czy jakiejkolwiek aberracji. I zarabiam dla siebie, a nie po to żeby nie popełniać w związku błędów (LOL) i serwowac pańci emocje za gruby hajs. Chce być w moim świecie to spoko, nie chce to może sie już pakować. Do domu. Także jakie Wam.
  16. Po co mi to tłumaczysz. Odnieś sie do tego co gość napisal. I nie tylko Ty. Drogie rzeczy sa drogie, drogie wypady są drogie, drogie wycieczki są drogie. Możesz sobie tym zestawem majsterkowicza naprawiać resoraki. Co nie zmienia faktu, że bilet do USA w jedną stronę to jest 4k od osoby (jakoś tak pewnie). Nie ja dawałem tutaj przykłady, tylko się do nich odniosłem.
  17. Wedlug Ciebie to co napisał Maroon to za średnia krajowa ogarniesz?
  18. I sporo kasy, bo nie oszukujmy się, takie rzeczy nie są za darmo. Jak jeszcze przemnozysz to razy dwa. To nawet te 20-30k miesiecznie netto (na czysto) to nie sa jakies porażające kwoty.
  19. https://streamable.com/ogji0x?fbclid=IwAR1oo39XT3KXjbGpSqpEMXoaQ3AVSF8hiQcf0fF-8TIWG4BSArqkuNJfAmE 😆
  20. Nie, po prostu z braku klasy, kultury osobistej, zwykłego buractwa. Do niektórych rzeczy trzeba po prostu dorosnąc, ale tak się składa, że nie każdemu się to udaje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.