Skocz do zawartości

arsenio

Użytkownik
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    1.00 PLN 

Treść opublikowana przez arsenio

  1. Jeżdżę często na południe Francji, bo moja siostra wybrała sobie ją do życia. Przez wiele lat planowałem zwiedzić Paryż, przejechać się super szybkim pociągiem, ale zawsze coś wypadało i udało mi się to dopiero 29.12.2023 roku. Najbardziej rozczarowało mnie metro. Tłok, smród potu, moczu, brudu. Myślałem, że się porzygam. Chciałem jak najszybciej na powierzchnię, ale nie było to wcale łatwe - kilometrowe tunele. Na powierzchni lepiej, ale jazda autobusem i stanie w korkach to nie moja bajka. Poza tym ładnie, ale pełno turystów i powszechna drożyzna. Nie chciałbym tam żyć. Mam porównanie. Mieszkam od lat w Wiedniu i jest to bardzo wygodne miejsce do życia. Mieszkałem też w Polsce, ale z różnych względów nie mogłem jednak tam pozostać. Nie ma lepszego miejsca do życia jak Polska. Często tam bywam i może wkrótce tam znowu zamieszkam. Problemy są wszędzie, ale będąc u siebie miejcie to gdzieś, bo emigracja to bardzo ciężki kawałek chleba.
  2. Chyba rozumiem co Cię boli, ale na "pocieszenie" dodam, że to nie Polska jest tu winna, lecz system, który wprowadzany jest na całym świecie. Ja już mam swoje doświadczenia związków z kobietami i z racji wieku już ich nie szukam - z różnych powodów. Obecnie znalazłem sobie 23 letnią prostytutkę, z którą od czasu do czasu się spotykam. Raczej rzadko. To załatwia sprawę mojego libido. Z Twoich wywodów wnioskuję, że jesteś jeszcze +- 40 letnim facetem i chciałbyś związku. Tak jak koledzy piszą na forum, czy słyszysz to od Marka Kotońskiego z audycji Radio Samiec - nie jest to proste. Słuchaj innych i wyciągaj właściwe wnioski. Nie pluj na swój kraj. Mamy swoją trudną, ale bogatą historię, z której możesz być tylko dumny. Zagranica jest celowo przereklamowana, abyś zasilał ten chory system niewolnictwa. Zarabiaj jak potrafisz i zbieraj kapitał na Twoją przyszłość. Nie rozdawaj swoich pieniędzy nikomu - w szczególności kobietom, bo na koniec będziesz stary, brzydki i samotny golas. Mnie osobiście najbardziej wkurwia to powszechne biało-rycerstwo, jak taki debil gotowy jest walczyć o uznanie w oczach często nieznajomej kobiety i jego gotowość nawet do utraty życia. Dzisiaj miałem taką sytuację, że młody chłopak ok. 25 lat chciał wymusić na mnie opuszczenie siedzącego miejsca w metrze młodej matce. Sprowokowała takie zachowanie sama matka, która rozpoczęła ze mną rozmowę - czy może koło mnie postawić wózek z dzieckiem. Miejsce na wózek to jest osobny temat, mogła sobie ten wózek postawić, ale miejsce siedzące jest przewidziane dla osoby starszej wiekiem lub inwalidy lub matki w widocznej ciąży. Ja jako inwalida i osoba starsza nie mogłem być zmuszany do opuszczenia miejsca siedzącego. Akcja miała miejsce w Wiedniu w Austrii. Zarówno matka z wózkiem jak i jej "obrońca" nie byli Austriakami i nie byli uprawnieni do zaprowadzania porządku w metrze, ale ja wyciągnąłem taki wniosek, że na przyszłość usiądę gdzie indziej. Innym razem 2 tygodnie wcześniej wsiadałem do metra i kobieta stojąca za mną wepchała się przede mnie w wejściu do metra. Odruchowo rozłożyłem ręce i chciałem wejść przed "damą", na co "dama" straciła trochę równowagę, bo ważyła 30 kg mniej ode mnie i darła się, że zrobiłem to specjalnie. Przeprosiłem, bo był to odruch z mojej strony i sytuacja była dynamiczna. Facet, który był z kobietą kopnął mnie w łydkę, będąc za moimi plecami. Oboje Austriacy tak na oko po 70 roku życia. Ręce opadają. To bardzo utrudnia nam mężczyznom zmianę panującego obecnie matriarchatu. Bez wzrostu świadomości mężczyzn i ich silnego kręgosłupa moralnego nie ma dla nas ratunku.
  3. Taka anegdota. Dawno , dawno temu, za 7 górami ... chodziło się na prywatne seanse domowe porno z projektora. Ja byłem raz, bo nieszczególnie mi się to spodobało. Pamiętam żenadę i smród skarpet. Tfu
  4. kurła kiedyś to tylko po bożemu pod kołderką, a anala to miałeś jak nie trafiłeś we właściwy otwór 😇.
  5. PIH (Państwowa Inspekcja Handlowa) a nie (Państwowa Inspekcja Pracy) - centralna jednostka organizacyjna istniejąca w latach 1950–2000, której celem było kontrola zaopatrzenia towarowego, ochrona interesów konsumenta i sprawności jego obsługi oraz zwalczania spekulacji.
  6. Któreś tam wakacje wcześniej (na pewno przed 1979 rokiem) byliśmy jak zwykle na polu namiotowym w Mrzeżynie i poznaliśmy kolesia z Radomia - miał zajebistą bajerę. Mówił, że pracuje w PIH (Państwowa Inspekcja Pracy), albo bajerował. Nieważne, niemniej był taki przekonywujący, że zrobił jakiś układ w knajpie na polu namiotowym. Jak robił jakąś aferę w knajpie w mieście, to nikt tego nie kwestionował, a był w podobnym do nas wieku. Bardzo nam wtedy imponował, a opowieści tez miał przednie. Oczywiście wszyscy cały czas najebani chlaliśmy i spaliśmy w namiocie. Nie zapomnę jak Radomiak ubzdurał sobie , że Felicjan jest lekarzem, a on właśnie miał zawał serca i koniecznie żądał pomocy doktora. Felicjan z powagą odgrywał swoja rolę i było przekomicznie. Never endig story
  7. Chwileczkę, czy ja dobrze zrozumiałem? Macie oboje dzieci (płeć nieznana), o których nic nie wiemy. Ty pomieszkujesz u Twojej Pani, a Twoje dziecko w tym czasie jest gdzie? U Ciebie w domu? Tu chyba coś jest nie tak. Priorytet dla Ciebie to jest Twoje dziecko, a Pani to przy okazji. Analogicznie sprawę widzi najprawdopodobniej Twoja Pani, bo jej dziecko jest przy niej. Chyba nie jest to taka taktyka, że za każdym razem wprowadzasz się do Pani ze swoim dzieckiem? Rozwiązanie tkwi w relacji między Waszymi dziećmi, chyba staracie się, aby była między nimi jakaś interakcja? Któryś z braci zwrócił na to uwagę, że Wasze dzieci muszą Was wzajemnie obchodzić, bo inaczej ta relacja wygląda bardzo źle. Bez tych informacji to można wysnuć wiele błędnych wniosków i "wróżyć z fusów". Jak podzielisz się z nami detalami, to będzie można Ci coś sensownego doradzić.
  8. Protestuję, to była nasza rówieśniczka ca. 25 lat, tylko tzw. "kochanego ciała nigdy nie za wiele"😇 Może lubi dostawać łomot od dominy?😋
  9. Nie rozumiem - po co tak się męczyć - przecież wystarczy urodzić się w odpowiedniej rodzince. Można samemu wybrać.
  10. arsenio

    Seksturystyka w Polsce

    Najgorsze jest to, że p0lki mają ojców, mężów, braci, synów. Ci biedni mężczyźni nie wiedzą jak sobie z tym faktem poradzić w życiu. To piekło na ziemi.
  11. Zgłoszone do płokułatuły, że się nie znasz, a komentujesz tak poufale innych. Jesteś młody - nigdzie nie byłeś i nic nie wiesz (trochę inaczej bym to napisał, ale na pewno byś to zgłosił). Zobaczyłem dopiero po pewnym czasie, jak przeanalizowałem różne wpisy na forum. Cofam stwierdzenie "że znajdę tu jakichś spoko ziomków" - raczej należy zachować ostrożność. "Jestem trochę po 40stce, mam za sobą 11 lat małżeństwa, mija 5ty rok po rozwodzie, i jest... Zajebiście". "Z małżeństwa zostały mi: dwie super córki, już nastolatki, alimenty, kot (mam kota i nie zawaham się go użyć 🤪) i temat na książkę albo film." "O cię chu... 😳 Co to było przez te wszystkie lata? Przewaga nadziei nad doświadczeniem czy zaniki pamięci? Dawałeś się robić jak dzieciak przez całe życie jak nie jedynym to drugim, ciągle powtarzałeś te same błędy nie wyciągając wniosków to teraz masz to co masz." "piłeś? Nie pisz." Sam siebie orasz, a komentujesz innych. Masz lekkie pióro, ale tu chodzi o 35 lat z mojego życia i nie wiem po co w ogóle zabierałeś głos? I co wniosłeś swoim głosem? Byłeś dowcipny? Myślę, że pewne komentarze mogłeś zachować dla siebie. To nie program the voice of Poland, czy inny gniot telewizyjny, a Ty nie zasiadasz w jego jury, więc zachowaj powagę. A jeśli już Ci się słusznie oberwało, to nie musisz biec i skarżyć do moderatora. Trochę zalatuje to piaskownicą.
  12. Nikogo nigdy nie słucham i podejmuję decyzję samodzielnie. Czy komuś się to podoba, czy nie, ja sam ponoszę konsekwencje swoich decyzji. Może dla Ciebie są one głupie, niedojrzałe, chujowe, itp., bo "Przewaga nadziei nad doświadczeniem czy zaniki pamięci". Misiu - co ty kurwa wiesz? To moje życie i chuj Ci do tego. Nie interesują mnie Twoje wzorce i Twoje oceny. Pierdol się. Zachowaj trochę szacunku do innych - bo przecież w ogóle się nie znamy chamie jebany. Najlepiej wydłub sobie rybę na czole i "Koko dżambo i do przodu."
  13. arsenio

    Przedstaw się

    Hitler kaputt? Du liebst mich nicht, und ich liebe Dich nicht. Ein, zwei, Polizei. Drei, vier, Brigadier, fünf sechs, harte Keks, sieben, acht, Gute Nacht.
  14. Bracie Janie, musisz chyba wyjaśnić na forum o co chodzi z tym towotem, bo to wiedza zamierzchła i ekskluzywna. Dodatkowo wnioskuję, że związana jest z tym jakaś osobista trauma. Może jakaś głęboka analiza na forum przez braci samców pozwoliłaby innym poszerzyć wiedzę o relacjach damsko-męskich. Niestety nie znam osobiście tematu, bo moja ex małżonka (BJ 1971) odeszła rok temu i towotu nigdy nie potrzebowałem.🙃
  15. Powiem tylko tyle, że np. 10% facetów rucha, a reszta to spermiarze. Nie musisz wierzyć. Kiedyś nie było wcale tak łatwo zaruchać jak sobie wyobrażasz. To takie działanie na zbiorach z matematyki. Twój czas to zbiór A, a mój czas to zbiór A (Twój) i B (mój). Ja mam porównanie i doświadczenie. Ty natomiast masz zawsze rację. No i od dziadzia się odpierdol, boś widzę niewychowany.
  16. Tak jest - więcej łopat - więcej grobów, itp. Ja pracuję w ministerstwie i mam cichą umowę (procent od akcyzy za alko). Przyjebać się tutaj, że ktoś tam pił z babą i ja wyruchał, jeszcze za darmo, bo ja gdzieś indziej - w innym wątku - coś kurwa napisałem, że baba pijana - dupa sprzedana. Hitler by się w grobie przewrócił, ale zaraz, że dostanę wezwanie na świadka w sądzie? To chyba nie jest logiczne
  17. Nie rozumiem Twojej agresji. Ja nie wysyłam Ciebie na podryw. Mówię tylko o uniwersalnym zachowaniu w sytuacji jeden na jeden, obojętnie jak do tego doszło. Ta umiejętność to właśnie bajera. Nie na portalu typu Tinder, lecz w realu. Możesz spróbować ją dotknąć, pocałować, itp., ale w zależności od sytuacji. Nikt nie mówi tutaj o jakiejś kolejności i presji w działaniu. Jeśli uda Ci się zaprosić ją do lokalu to możesz namówić ją na alko. Nikt nie mówi tutaj o zmuszaniu do picia, lub wręcz upiciu wybranki. "Jako 65 latek nie powinieneś dawać rad, bo kobiety które nas interesują są dużo młodsze, więc nie ma szans by miały ten sam mindset jak te 20-30 lat temu gdy polowałeś (było znacznie łatwiej)." O co chodzi? Jak polowałem to miałem 15-18 lat czyli 50 lat temu i byłem zainteresowany rówieśniczkami. Ty chciałeś mnie obrazić, tylko nie potrafisz tego zręcznie ubrać w słowa? Co Ty chłopie chcesz właściwie powiedzieć? Historia jest nieważna? Ale w kółko się powtarza. I Ty też będziesz miał 65 lat.
  18. Stawiam tezę, że w realu najważniejsza jest bajera, a w szczególności agresywne dążenie do seksu w interakcji z samicą. Traci ona kontrolę nad sytuacją i popełnia błędy (jest odmóżdżona), Najlepiej przyspieszyć proces propozycją spożycia każdej ilości alkoholu - to wybitnie zwiększa szansę powodzenia agresywnej akcji. Wygląd ma oczywiście znaczenie, ale nie koniecznie. I nic tego nie zmieni, ani czas, ani wiek, ani feminazizm. amen
  19. Jak się ma 65 to się wie, wcześniej też. Jakaś autobiografia, nie pamiętam tytułu, bo czytałem ze 30 lat temu. Klaus Kinsky
  20. Z Felicjanem poznałem się w 1973 przez kolegę z klasy. Mieliśmy wtedy po 15 lat. Ja chodziłem do technikum, a Felicjan do liceum. Z liceum mieli niedaleko do piwiarni, więc po szkole parę godzin siedziało się w knajpie z koleżkami, babki były też. Zawsze skądś były pieniądze na chlanie. W późniejszym czasie ewoluowało to na spotkania domowe, bo było więcej nauki, graliśmy w szachy, piliśmy alko. Miałem u Felicjana azyl, bo w moim domu matka z siostrą ograniczały mój rozwój. Z moich kumpli ze szkoły i dzielni (5-8) oraz kumpli Felicjana (5-20) robiła się czasami niezła kompania braci. Co roku jeździliśmy nad morze, zawsze w to samo miejsce na pole namiotowe na pełne 2 miechy wakacji w 5 do 10 osób. W 1982 przyjąłem się do pracy w zakładzie energetycznym i wysłali mnie na jakaś stację energetyczną koło miasta. Dojeżdżałem autobusem PKS, a po robocie mieliśmy z Felicjanem jakąś bazę w hotelu robotniczym, ale mieszkały tam same baby. To chyba sprawka Felicjana, że się tam znaleźliśmy i chlaliśmy gorzałę. Zostawaliśmy tam na noc i rano do pracy. Z czasem porobiły się jakieś pary i tak to się kręciło. Chlanie i dupczenie. Pamiętam, że musiał to być weekend, bo nie pracowaliśmy i byliśmy tylko we dwóch w pokoju. Felicjan chrapał jak zarzynany bawół, a ja mocno skacowany. Ktoś zapukał do drzwi – jakaś samica 25 lat tak ze 100 kg przyszła i prosiła, żeby jej wysłuchać. Była bardzo przejęta. Zaczęła opowiadać jak była baletnicą, ale potem się upasła, itd. Bardzo nas prosi, bo o nas słyszała, żebyśmy z Felicjanem ją przelecieli. Ona wie, że nigdy byśmy nawet na nią nie spojrzeli. Mimo, ze byłem non stop najebany, to trochę mnie zszokowała, ale buzię miała niebrzydką, była młoda, no to się zgodziłem. Płynąłem na kobicie jak na jakimś pontonie na morzu, ale nie czułem obrzydzenia czy żenady. Miałem raczej miłe uczucia dla tej zdesperowanej dziewczyny. Jechaliśmy oczywiście bez gum. Obudziłem Felicjana i natychmiast się zgodził, bo lubił niekonwencjonalne akcje. Tylko rzęził strasznie, przez wódę, no i był trochę otyły, to mu było ciężko. Taka akcja charytatywna.
  21. Muszę zabrać głos jako senior i stawiam tezę, że w realu najważniejsza jest bajera, a w szczególności agresywne dążenie do seksu w interakcji z samicą. Traci ona kontrolę nad sytuacją i popełnia błędy (jest odmóżdżona), Najlepiej przyspieszyć proces propozycją spożycia każdej ilości alkoholu - to wybitnie zwiększa szansę powodzenia agresywnej akcji. Wygląd ma oczywiście znaczenie, ale nie koniecznie. Prostytutka bierze pieniądze przed sexem i to ją podnieca. A co się dzieje w perfumerii jak wciśnie ci drogie kosmetyki - to jest dokładnie to samo, itp., itd. Właśnie byłem w Katowicach i podchodzę do babki, że potrzebuję kosmetyk, natychmiast! Ona zajęta, ale kogoś przyśle. Przylatuje dobra dupa 40 i uśmiech od ucha do ucha, ja do niej, że potrzebuję żel, no wie pani taki w pociągu, jak trzeba się szybko umyć Chanel Blue. 200+, ale chcę zniżkę, bo mi braknie forsy na randkę z dziewczyną 170 zł. Kobitka przytomna, ale cipa i tak mokra. Kurwa jak byłbym młodszy, to albo bym ją zaraz gdzieś wyruchał, albo nr telefonu, randka. Znacie Kinskiego - tatusia Nastasji? Napisał książkę o ruchaniu przygodnych babek. Polecam przeczytać. Bardzo dużo wiedzy!
  22. W tej sytuacji ja zastosowałbym anal. I puścił potem wolno. Już nieraz to robiłem i zawsze działa. Tracę do takiej szacunek i czuję obrzydzenie. Bo to powinieneś czuć po takiej propozycji. Pozostaje satysfakcja, że to nie Ty zostałeś wyruchany w dupę.
  23. Ja myślę identycznie. Co to w ogóle za podział: ludzie, dziwki, czyste, brudne. Puknijcie się niektórzy w głowę. Pozdrawiam serdecznie z Katowic, właśnie przedziurawiłem i wylizałem 23 (163, 53) i nie mogłem przez gumę skończyć. Ale czuję się bosko za 170 zł. Jadę dalej do Wrocławia. Ahoj przygodo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.