Skocz do zawartości

self-aware

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3586
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez self-aware

  1. 5 godzin temu, Bruxa napisał:

    To mnie dziwi. Jako facet sama bym weszła w rolę bankomatu i oczekiwała bicia mi pokłonów za to ile hajsu przynoszę

    Ciebie dziwi, bo dla Ciebie to norma. Ja całe życie wierzyłem, że tu nie chodzi o $$, więc cały mój światopogląd poszedł się jebać.

     

    Kolejna kwestia, czego ja mam oczekiwać? Pokłonów? Przecież Wy wierzycie całą sobą, że Wam się te zasoby po prostu należą. Poza tym chuj z pokłonami bo one będą takie o jakich mówi @Cuba Libre, czyli usłyszałbym to co chcę usłyszeć. No i w momencie gdy kobieta zostanie moją żoną ( a ja mam wysokie możliwości zarobkowe ) to jestem już praktycznie zmuszony prawnie do bycia bankomatem, też mi zajebista frajda :)

     

    Jak w przyszłym życiu będziesz facetem to nie będzie Cię dziwić.

    • Like 3
  2. @NieSamica - Zdajesz sobie sprawę, że tutaj prawie każdy chłop to były romantyk? :) Ja tam swego czasu pragnąłem bardziej moją kobietę przytulać, głaskać, no takie tam pierdoły. I co? Lipa, ona wolała być bzykana ;) Szkoda, że przez kogoś innego. Po doświadczeniach życiowych serio nie chce się słuchać tych romantycznych wywodów, ponieważ jak wspomniałem większość z nas właśnie była taka zakochana i kobiety nam już pokazały co to dla nich w praktyce znaczy :)

    • Like 7
    • Dzięki 3
    • Haha 1
  3. 22 minuty temu, Cuba Libre napisał:

    Nie, kiedy pytają mnie o moje plany i marzenia zaraz po studiach, to im odpowiadam zgodnie z prawdą, że marzę o założeniu rodziny, i tak dalej. 

    Wielu mężczyzn podziela moją perspektywę.  :)

    W takim wydaniu owszem. Dodaj jednak do tego że marzysz o wielkim domu bo jesteś do przyzwyczajona do luksusu, ilość podzielających Twą perspektywę mężczyzn spadnie do zera, gwarantuję :)

     

    @Heresy - Nie zapominaj, że to marzenie z całą pewnością zawiera ślub z tym bogaczem :) A jak już ślub jest to te rzeczy już do mężczyzny nie należą ;) Założę się, że w razie rozwodu to ona chciałaby żeby 100% tych rzeczy zostało z nią, dom itd. + alimenty na tyle duże żeby to wszystko utrzymać, a ziomek niech zaczyna od 0 ;)

     

    17 minut temu, SzatanKrieger napisał:
    1 godzinę temu, Ramzes napisał:

    Normalnie, najpierw urzeka Cię kasa

    A to zdanie jest najsmutniejszym chyba jakim usłyszałem w całym moim 30 letnim życiu. Nigdy żadna kasa nikogo mnie nie urzekła a tym bardziej nigdy nie przyszło mi na myśl by tak postrzegać partnerkę, to już nie moja liga.

    Chyba jeszcze nie doszło do ciebie, że niestety myślenie naszej księżniczki to niestety nie jest mniejszość :) Lasek, które chciałyby bogatego chłopa i to takiego, który ofiaruje bogactwo tylko dlatego bo ona się urodziła jest od chuja. Chyba nawet blisko 100% ;) Ja wiem, ze dla nas to jest bardzo trudne do przełknięcia bo całe zasrane życie mówiono coś innego. A potem czytasz takie rzeczy i dla laski to jest całkowicie normalna sprawa, że masz być dojną krową.

     

    My mężczyźni kobiet nie zrozumiemy a one nie zrozumieją nas. Dla nas materializm to całkowita porażka kontaktów interpersonalnych, do takiego stopnia że właściwie traci sens jakakolwiek relacja z kobietami. Dla nich znowu to normalna rzecz i one w to całkowicie wierzą, że to jest zdrowe kiedy facet zapierdala na kobietę i wnosi większy $$ przez całe życie. Posłuchaj ludzi, co się mówi gdy kobieta zarabia więcej i niejako utrzymuje mężczyznę? Pasożyt! Leń śmierdzący! Nieudacznik! Kogo ona wzięła!? A jak to wygląda w drugą stronę? A no w drugą stronę to nie mówi się nic :) Zwykła sprawa, że facet płaci. Ewentualnie jak laska jest z bogatym gościem to inne laski jadą na nią, że "szmata poleciała na kasę", chociaż same chciałyby się z nią zamienić żeby leżeć i pachnieć :D Dla kobiet to normalne, dla nas próżne jak skurwysyn. Czy my mamy tutaj rację? W sumie możemy tak myśleć, ale one myślą pewnie tak samo ze swojej strony ;) Imo nasze płcie się nigdy nie zrozumieją i dlatego całe szczęście, że my aby spełniać życiowe marzenia kobiet nie potrzebujemy, więc możemy się z tego układu po prostu wycofać i żyć sobie samemu. Z kolei kobieta jak chce i dzieci i bogactwa i jeszcze się nad tym bogactwem nie napracować to chłopa mieć z reguły musi.

     

    Odnośnie opieki nad dziećmi to ja podzielam zdanie, że jednak praca z dziećmi jest ciężka i czasochłonna. Niemniej jednak nie widzę absolutnie aby był to argument w dyskusji, wszak co takiego więcej oferuje jedna baba opiekująca się dziećmi od drugiej, gdy ta jedna oczekuje milionów a druga nie? No nic, oferują to samo. Dlatego brać należy tą, której wymagania są po prostu do zrealizowania zdrowym trybem życia, żeby nie skończyło się tak, że ojciec dzieci naszej księżniczki padnie na zawał jak to wcześniej zostało opisane w jednej historii.

    • Like 2
  4. 8 godzin temu, Heresy napisał:

    Dla mnie trochę kosmiczna perspektywa, aby ktoś za wsparcie, i seks, fundował Ci willę i zagraniczne wycieczki. No właśnie zastanawiam się czym oczarować. Na razie wygląda to tak, jakbyś po wstępnym rozpoznaniu statusu majątkowego, podchodziła i mówiła "daj mi swoje pieniądze, bo mam takie marzenia (...)". Trochę niekorzystny to interes, dla tego gościa. XD 

    No ale przecież ona już napisała co i jak. Mówi mężczyźnie to co on chce usłyszeć. Czyli jest relacja beta-bankomatu, ale umiejącego robić $$ i kobieta, która szepcze na ucho miłe rzeczy, żeby bankomat dalej się bogacił i był wypłacalny.

     

    1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

    facet zarabia tyle, że kupił to mieszkanie i samochód, a pani jest wszytko jedno ile zarabia, no chodzi do pracy i dokłada 1/5 budżetu.

    Nie ma co generalizować bo znam kobiety, które utrzymują się same :) Ale faktem jest, że to jest bardzo częste, że kobieta od rodziców wyprowadza się do faceta. Albo tak jak mówisz, facet zarabia np. 5k a kobieta najniższą i wiadomo, że on bez niej dałby radę a odwrotnie dupa.

     

    4 godziny temu, Bruxa napisał:

    Bo taki ktoś ma mindset nastawiony na zarabianie, to jest atrakcyjne

    To, że dla kobiet bankomaty są atrakcyjne to każdy wie, problem w tym, że dla bankomatów to już takie fajne nie jest :)

     

    • Smutny 1
  5. 9 minut temu, deomi napisał:

    Nie uciekniesz od antynatalizmu :D

    Już uciekłem :) Mam swoje cele, zamierzam je osiągnąć. Dla siebie, więc jest po co żyć. Prędzej czy później oczywiście umrę i wiesz co? To jest pozytywne, wiedząc to nie muszę się za bardzo martwić, wszak wszystko ma swój koniec.

     

    Wiesz kiedy jestem szczęśliwy? Jak przechadzam się latem po lesie, ptaki ćwierkają ;) Ja jestem zajebiście prosty chłop pod względem wymagań dających "szczęście". Mimo to jednak zapierdalam, żeby mieć pieniądze, wszak te dadzą mi możliwość łazić po tym lesie znacznie częściej.

     

    Oczywiście, nigdy nie będę miał kobiet 10/10 (chyba, że w burdelu), ale czy one mi są takie potrzebne? Owszem, nie będę miał wielkiego domu z ogrodem jak nasza forumowa księżniczka, lub będę musiał na to ostro zapierdalać, ale czy to mi jest potrzebne?

     

    To, że wszyscy umrzemy jest właśnie spoko, bo dzięki temu można żyć na większym luzie ;) I cieszyć się życiem bardziej ;)

  6. @deomi - Tylko mi tu z tym swoim antynatalizmem nie wyskakuj :D Ale fakt, widzę po sobie (bieda $$) i swoich majętnych kolegach (rodzice $$) jak różni się nasze życie i jak to wpływa na wszystko :) A przecież to tylko kwestia tego w jakiej kto się urodził rodzinie. Przystojni znajomi wyrywają laski nie robiąc nic, ja muszę się starać podnosić swoje SMV itd. Bywa i tak zawsze było ;)

  7. @deomi - Niby tak, ale co z tego? Część mężczyzn nigdy nie dostanie dostępu do waginy, zatem muszą nauczyć się jak żyć bez zaspokojenia tej potrzeby w swoim życiu nawet jeden jedyny raz (wiem, że to dla Ciebie nie do wyobrażenia, ~70 lat bez seksu). I jakoś żyją, i pierdolca z całą pewnością nie dostają takiego jak niedopieszczona kobieta, zatem da się ;)

  8. @Byłybiałyrycerz - Obawiam się, że niestety nie mówimy o związku z 40 latkiem. Tutaj raczej mowa jest o kimś typu 30 lat ;) Czyli tak jak ze znajomymi czasami sobie bekę kręcimy z obecnego rynku pracy, wymagania:

     

    1. Młody, ambitny, maksymalnie 25 lat.

    2. 25 lat doświadczenia.

    3. ...

     

    @The Motha - Jak już zostało wspomniane, jej oczekiwania to wartość milion+, zatem musiałaby na to (jeśli zaczyna od zera, a z tego co pisze nie skończyła nawet studiów) zapierdalać kilkanaście lat. Po co, jeśli można łatwiej.

     

    @Obliteraror - A zatem... Pozostaje mi trzepanko i czasem wpaść do Pań profesjonalistek :D Nie będę nikomu sponsorował życia :D

  9. A Wy Panowie dalej w ścianę :) Zrozumcie, że ona podeszła do tematu po prostu najrozsądniej jak mogła. Oczekuje wysokiego komfortu życia małym nakładem sił, jak ma to osiągnąć biorąc sobie zwykłego gościa, który pragnie miłości? Jej potrzebny biznesmen, jeden chuj jaki, ważne żeby miał $. Wyszła z założenia, że "miłość" i tak przemija. I to pewnie jest prawda. Co zatem lepsze?

     

    1. Zakochany romantyk, który kiedyś się znudzi.

    2. Zakochany beta-bankomat, który ma kasę i daje się doić (ewentualnie alfa, który świadomie daje się doić bo to i tak małe koszta a zakładam tu, że samiczka atrakcyjna). Też się znudzi, ale $$ zostaną.

     

    Wybór jest oczywisty i nie wiem jakim cudem i po co ten wątek ma 4 strony.

     

    @Daenerys - Dziękuję za podzielenie się tą historią, jest smutna ale uświadamia mi abym również troszeczkę zwolnił. Od dzisiaj 2x spacery po 30-40 minut, jeden już zaliczony :)

    • Like 2
  10. 5 godzin temu, Bruxa napisał:

    To jest fikcja literacka moim zdaniem. To tak jakby mężczyzna miał wziąć sobie kobietę ładną z twarzy, ale trochę tucznika i ją dopingować do odchudzania, zamiast rozglądać się za taką co już jest atrakcyjna. Niby z jakiego powodu ktoś miałby się męczyć i pomagać komuś kto ma problemy? Raz, z tego co widzę to nie jest efektywne, trzeba się sobą zająć zamiast czekać na zbawiciela/kę, dwa trzeba się szanować i nie poświęcać dla innych, bo nikt tego nie doceni na tym świecie. I tak nie wmówicie tego kobietom, po prostu kieruję to do Was. Co innego pomagać, bo ktoś zachorował, no to jest oczywiste, ale wybrać osobę z jakimiś problemami? Macie nierealistyczne podejście do życia i zrobicie sobie tym krzywdę, a potem będziecie mówić, że kobiety to kur** i będzie Wam trudniej panować nad niechęcią do nas, znajdziecie sobie kumpli o podobnym podejściu i będziecie się utwierdzając w słuszności, z czasem się jeszcze pojawi jakieś zgorzknienie. Nie tędy droga, ja już bym uciekała od ludzi z takim podejściem.

    I to jest to :) Kobieta nie weźmie biednego jak może wziąć bogatego. Jest wyjątek czasami, gdy widać że gościu ma duże predyspozycje, wtedy trzyma na nim czujnie oko, w razie czego można powiedzieć dyplomatycznie "Widzisz! Wzięłam Cię gdy nic nie miałeś!" a to, że doskonale wiedziała, że będzie miał to inna sprawa.

     

    Laski chcą $$$ i tyle. Oczywiście nie tylko, ale jak jej nie masz i nie masz predyspozycji to nie będziesz interesującym potencjalnym partnerem. Mówienie kobietom, że niemajętny facet może być interesujący nie sprawi, że będą takich chciały. Nie walcie w ścianę Panowie. Kasa to podstawa atrakcyjności mężczyzny do LTR. Bez tego może być tylko "dobrą dupą" do zabawy, gdy mąż w delegacji.

     

    W takich skrajnych przypadkach, gdzie koleżanka Cuba Libre oczekuje już majętności na poziomie milion+ lub zarobków w przybliżeniu 15k miesięcznie ( a to i tak powoduje, że taki wielki dom z całym tym ogrodem itd. to jakieś 10 lat odkładania ) to wiadomo, że jej wkładem musi być bardzo dobry wygląd, chyba że ego kobiet tak wywindowało, że nawet średnia z wyglądu kobieta już ma takie wymagania.

     

    @Raivo - Jeśli ma świetny wygląd to swoje marzenia zrealizuje. Skoro już miała majętnych to zapewne doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Cóż, gra kartami, które dostała, a jak dostała dobre to ma farta :) Ustawi się na czyichś plecach i nie napoci się przy tym, tak to w życiu już jest :) Każda na jej miejscu robiłaby tak samo.

    • Like 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.