Skocz do zawartości

Marden

Użytkownik
  • Postów

    189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    40.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Marden

  1. 12 minut temu, orkest napisał:

    Lewica i prawica, to takie dwa wory w których recyklinguje się określone poglądy. Jeżeli mówicie o poglądach ideologicznych, to nigdy nie dojedziecie do porozumienia sięgając tylko do tych dwóch pojęć.

    To po primo i  z takiego punktu trzeba zawsze wychodzić

    Wersja z poczuciem bezpieczeństwa świetnie brzmi.

     

    Może by szukać przyczyn również w braku chęci/zdolności intelektualnych do konfrontacji swoich poglądów względem rzeczywistości, co często wynika z lenistwa oraz już utrwalonego wzorca programowania społecznego - my(dobrzy)>oni(źli)?

    Facetów o takich zatwardziałych poglądach też przecież spotykamy(ot mój ojciec, który ma bardzo jedynkowe podejście do pisu).

     

    Również emocjonalny sposób, w jaki głoszone są takie poglądy, świetnie wpasowujący się w soft bazowy i oczywiście ten programowalny - to już domena Pań.

    Jeżeli chodzi o soft bazowy, to właśnie odwołanie do szeroko pojętego poczucia bezpieczeństwa.

     

    Sam kiedyś miałem ochotę poruszyć ten temat na forum po rozmowie ze znajomym na temat jego koleżanki, którą przez liczne osiągnięcia muzyczne oraz szkolne podejrzewał o możliwość większego obiektywizmu jak i szerszego spojrzenia na świat. Rzecz w tym, że zwerbowała się do takiej radykalnej grupy lewicowej i odkąd utożsamiła się z tą grupą, jej umysł zamknął się nawet na zwykłą próbę podjęcia towarzyskiej, błahej wręcz rozmowy, szukając w każdym słowie próby podważenia jej poglądów. Jest to jednak dość radykalny przypadek stoczenia się.

    Kontrastowo znam jedną Panią otwartą na dyskusje, również na tematy dotykające  delikatnych spraw, czy ofensywne wobec kobiet(często radykalne). Dziewczyna ta działa w środowisku politycznym, mając kontakt głównie z mężczyznami.

     

    • Like 1
  2. ano^^

    Co więcej - przyznaję, że coraz łatwiej się na to łapię, a nawet jestem skłonny stwierdzić, że totalnie na to już nie zwracam uwagi.

    Ale co marchewka to marchewka.

    Uczciwie więc dodam, że  w celu uwierzytelnienia aplikacji, musicie podać swój numer telefonu.

     

    @Cortazar Może zalążek do głębszej dyskusji w innym temacie? Do czego to doprowadzi, jaką wartość mają dane o nas, które udostępniamy??

    • Like 1
  3. Temat oczywiście dla pijących i lubiących przycebulić.

    chciałbym się podzielić z Wami moim hmmm.. poradnikiem zakupowym^^, ponieważ jak wiecie lub nie wiecie mamy dziś do czynienia z manną spadającą z nieba, tylko nie z nieba, a z LIDLA oraz BIEDRONKI.


    Właśnie wróciłem z wyprawy do owych dwóch sklepów.
    Dzisiejsze promocje:
    - w biedronce - Kup 24 piwa, 12 najtańszych dostaniesz GRATIS. Oferta dotyczy sommersby, carlsberg, heineken, książęce i jakieś karmi,
    - w ridlu - Kup 20 piw, cena WSZYSTKICH piw jest obniżana o 50%, gdy zeskanujecie apkę przy kasie. Piwa biorące udział w promocji opisane są w kuponie(bardzo dużo piw, bardzo dużo szukania, bardzo dużo zabawy).

    Do rzeczy:
    Bliżej mam do biedronki, więc tam najpierw wysłałem swoje wojska - zastałem wielkie NIC. Poza tym oferta piw jest mała, a za darmo dostaniemy najtańsze piwa.
    Szybko stamtąd uciekłem i udałem się do...

    ...lidla. Szybka obczajka, kilku gości się już kręciło, więc szybko się dowiedziałem co trzeba zrobić:
    1. Ściągasz apkę i robisz konto. Pamiętaj pod koniec (newslettery i regulaminy) zaakceptować oferty alkoholowe (ja to ominąłem^^ ale później łatwo to zmienić w ustawieniach). Trwa to 5minut.
    2. Wchodzisz w apkę, zakładka kupony, pierwsza z góry jest nasza promocja. Aktywujemy, znajdujemy zakładkę "kody produktów" i zaczyna się zabawa :D
    3. Po nazwach oraz kodach dobierasz piwa. Jest ich tam MASA, ale warto poświęcić te 20 minut.
    4. Gdy masz już swoje 20 piw to udajesz się do kasy, gdzie skanujesz apkę i odbierasz swoje 50% na każde piwo.

    Miłych zakupów :D

    PS: Ja wziąłem: Staropramen, Patronus pszeniczny, książęce pszeniczne, bojan toporek, amber złote lwy i jakieś sommersby dla siostry.

     

     

     

     

  4. Szukam lekkiej lektury, która wprowadziłaby mnie w życie w starożytnym Rzymie. Nie musi być historyczna, ale chciałbym żeby oddawała klimat tamtych czasów oraz charakteryzowała się wiarygodnością pod względem, zwyczajów, praw, zachowań.

     

    Od siebie dodam, że bardzo fajną książkę o ichniejszych wartościach napisał nasz świetny pisarz Waldemar Łysiak i nosi ona tytuł: "Ostatnia Kohorta".

     

    • Like 1
  5. 14 godzin temu, Kleofas napisał:

    A jakie filmiki?

    Na jutube.

     

    14 godzin temu, Tornado napisał:

    Taa, a zdjęć brak.

    ano ^^ Jak @Cortazar napisał - z góry ktoś fotky robił. Może znajdziesz na domenie kosmitów.

     

     

    14 godzin temu, Tornado napisał:

    które oddziaływanie pola zakrzywiać najbardziej aby spowalniać procesy kwantofizyczne???

    "Są na świecie rzeczy, które się fizjonomom nie śniły"

    Na dużo lepszą odpowiedź bym się już nie wysilił^^

     

    Tylko to mam na potwierdzenie swych słów. Fotka z miejscówki.

    2d953ae9b37a8.jpg

     

    • Haha 2
  6. W dobie różnych tematów, mam niemniej poważny wątek do przedstawienia.

     

    Zastanawiałem się,czy nie zamieścić tej historii u jakiegoś znawcy typu astrofaza, ale myślę że na pewno znajdzie się ktoś, kto pomoże opisać mi to zjawisko.

    ... Zatem, póki pamiętam (możesz też przejść od razu na sam dół :D?

     

    "Gdy przerwano nauczanie na uczelniach, był jeszcze okres "zrzutowy". Korzystając z pięknej aury jak na początek marca - spędzałem masę czasu przeszukując młodniki, tropiąc ślady i szukając dorodnego... poroża^^

    Zazwyczaj nasze wypady polegały na zbieraniu ekipy, zakupach, dojechaniu na teren, poszukiwaniach zrzutów, znalezieniu dorodnej polany na wzgórzu, rozpaleniu ogniska i biesiadowaniu przy nim, oświetlającym nasze całodniowe łupy :D

    Tym razem nie było inaczej.

    I tak po odfajkowaniu wszystkich powyższych zawsze wracaliśmy do samochodu.

    Tym razem nie było inaczej.

     

    Dane:

    - nie spożywaliśmy dużo alkoholu

    - W promieniu 20km nie było miejscowości powyżej 2000 mieszkańców

    - W promieniu 5km mieszkało max 500 osób

    - Teren górzysty

    - brak latarek

    - niesamowita wręcz widoczność nieba, masa gwiazd.

    Zatem

    Po około 30 minutach od opuszczenia naszego obozowiska, dotarliśmy do drogi asfaltowej i rozróżniając w ciemności jej kolor oraz układ korony otaczających ją drzew, zrezygnowaliśmy z jakiegokolwiek oświetlenia. Nad nami gwieździste niebo, widać pojedyncze satelity sunące po orbitach jedna po drugiej. Ruszyliśmy żwawo w kierunku miejsca, gdzie czekał nasz wehikuł.

    Szliśmy sobie już dłuższą chwilę, aż tu nagle...!

    !!!MOŻESZ ZACZĄĆ CZYTAĆ OD TEGO MIEJSCA!!!

    Ni stąd ni zowąd błysk - mignięcie, ale takie jakby ktoś przypierdzielił z niesamowicie mocnego reflektora (jesteśmy pośród lasu). Wydało mi się, że jego źródło jest przede mną, gdy po kilkunastu sekundach znowu coś błysnęło, zupełnie inaczej - tym razem zupełnie jakby z tyłu. Wszyscy zwrócili na to uwagę i poczęliśmy snuć teorie.

    Chwilę potem las już nie napierał na nas, a niebo stało się bardziej widoczne.

    Mimochodem naszą uwagę zwrócił migotający obiekt, sunący po sklepieniu podobnie jak wspomniane satelity - raz słabiej, raz mocniej. Po niecałej minucie migotanie ustało.

    Znaleźliśmy auto i zapomnieliśmy o sprawie."

     

    Przyznam, że moim pierwszym wrażeniem było, że ktoś przypierdzielił do nas z flasha. Ale ten obiekt...

    Doszedłem więc do pewnej teorii tego zajścia, z której wynika pytanie:

    Jakie jest prawdopodobieństwo, że losowy, zdeorbitowany obiekt (lub nawet satelita), podczas rotacji wokół własnej osi, odbije promienie słoneczne akurat w ten punkt, gdzie się znajdowaliśmy, DWA RAZY?

    • Like 1
  7. Patrząc na stan lotnictwa, gdzie F-16 zaczynają być problematyczne, to dobrze, że mimo wszystko podjęto decyzję na tym polu.

    W innych krajach organizuje się przetargi i wybiera się maszyny spełniające wymagania i założenia, które im się narzuca. Od miesiąca trwają testy w Finlandii, gdzie uczestniczy bodajże 5 producentów. Ale kontrakt na 10mld $

    Poza tym niewątpliwym plusem jest punkt umowy, traktujący o awionice, która ma być w najnowszej konfiguracji.

    Poza tym, w  naszej ciasnej przestrzeni stealth jest dobrą kartą przetargową.

     

     

  8. 5 godzin temu, smerf napisał:

    Iran ma sojusz z Rosją

    Już nieaktualne.

    A Turcy to wariaty.

     

    Ot za dużą dominację mają Amerykanie, a nie zapowiada sie, by ktoś podał pomocną dłoń Iranowi. Mimo iż Irańczycy nie sprowokują hegemona, to jeśli ten ma tam interesy to już opinia publiczna zadba o odpowiednią interpretację wydarzeń. Możemy się domyślać o co grają, ale scenariusz będzie taki jak zawsze :(

     

    No i nie zapominajmy że Irańczycy to Persowie.

     

     

     

     

  9. 2 godziny temu, Carl93m napisał:

    Kto nie skorzysta?

    Ot wyjęte z czapki.

     

    Grasz takimi kartami, które Ci się trafiły, niekoniecznie mogąc je wymieniać na lepsze. Ludzka ułomność.

     

    Ale to co da się poprawić, może pociągnąć za sobą inne cechy. Ukierunkowujesz się na jakiś cel, a pomijasz co się dzieje po drodze, a to droga jest istotą.

    2 godziny temu, Carl93m napisał:

    Dlatego myślę, że twierdzenie można doprecyzować i znaleźć optymalną ścieżkę drogi do waginy. Bo niestety, ale wychodzi na to, że do tego jest całe dążenie. 

    Nie no. Mów za siebie :D

    Ciągle te Panie, Panie i Panie.... Tyle z nimi kłopotów... ehhh ^^

     

    https://braciasamcy.pl/index.php?/page/1-credo/

  10. Jeśli masz ziomka, który jest honorowy i też ma z tym problem (większość ma), to się z nim załóż a jakąś większą sumkę (np. połowę wypłaty), który dłużej wytrzyma. U mnie leci trzeci miesiąc tym schematem.

     

    Choćbyś nie wiadomo ile ćwiczył i jak nie miał zaplanowanego czasu, to raz na 2 tygodnie i tak byś znalazł "moment". Przerabiałem.

    Wszystko dzieje się w głowie.

  11. Dzięki za odzew miras. Zaciekawił mnie szczególnie Niziurski. Przeanalizuję.

    Młody interesuje się historią, więc Pilipiuk, czy Grzesiak też mogą być w porządku. 

    I dzięki za przypomnienie, że London napisał coś Martina Edena. Jednak już kiedyś podsuwałem mu "zew krwi", ale nie chciał.

    14 godzin temu, mirek_rot napisał:

    skąd pewność, że młody będzie czytał?

    Żeby się przypodobać towarzystwu, posunął się do kradzieży rzeczy o wartości sentymentalnej. Sam się przyznał, wyznał skruchę i obiecał poprawę. Jak się nie poprawi, to zostanę niejako przyparty do muru, a istnieje pomiędzy nami więź, więc obstawiam w ciemno, że się poprawi.

  12. Witajcie,

     

    Bez wdawania się w szczegóły - chciałbym wprowadzić młodszego 14-to letniego brata w arkana samoświadomości, więc temat jest delikatny. Zależy mi na: zwiększeniu poczucia własnej wartości, przepracowaniu emocji, nauczenia spojrzenia na sprawy z innej perspektywy (bycia bardziej otwartym na świat, spostrzegawczym, asertywnym).

    Ogólnie ma problem z sobą i z akceptacją. Dodatkowo niestety nie czuje się w domu swobodnie, nie ma oparcia w rodzicach i chciał się z tego powodu wkręcić w "gorsze" towarzystwo, co się na nim odbiło, bo  bardzo mi zaszkodził. Tak bardzo, że się opamiętał i wyraził skruchę po fakcie. W każdym razie teraz chcę mu trochę zaaranżować czas, który poświęcał na to towarzystwo.

    Aha, działam na odległość.

     

    Myślę, że jego umysł działa podobnie jak mój, czyli dużo wizualizacji i wczuwania emocjonalnego podczas czytania. Nie wiem, czy z tego powodu nie lepsza jest jakaś książka fabularna, bo jednak większość autorów pisze "dla dorosłych" a chciałbym, żeby "przeżywał" lekturę i mógł się niejako w przykładach, czy fabule odnaleźć. Waham się, co mu dać do czytania. Chciałbym coś w stylu "stosunkowo dobry" albo jak "ego-rcyzmy".

    "Martin Eden"??? ^^

    "Gra Endera"??

    Może sami coś przeczytaliście za dzieciaka, co zmieniło wasze podejście?

     

  13. W sumie szybka piłka. Po znajomych nikt nie potrafił precyzyjnie odpowiedzieć.

     

    Szukam ze znajomym mieszkania. Znalazłem przytulne dwupokojowe 38m2. Na prawdę fajnie się w nim czułem. Czynsz też spoko jak na tą lokalizację, ale zaświeciła mi się lampka - ogrzewanie z piecyka gazowego. Blok jest ocieplony.

    W mieszkaniu chcemy mieć ciepło.

    Czy orientuje się ktoś odnośnie kosztów ogrzewania w sezonie grzewczym przy tym metrażu?

  14. @Strusprawa1 Na studia popełniałem referacik o etyce i doszedłem do wniosku, że nie da się całej konkretnej grupy nasycić jedną i tylko jedną.

     

    To tak w opcji autoreklamy^^

     

    57 minut temu, Strusprawa1 napisał:

    Etyka u ludzi, która wywiera nacisk na oszczędzanie, inwestowanie, naukę potrzebnych nauk (STEM, ekonomia, prawo itd.). Wiadomo, że ktoś musi wykonywać prace najprostsze - w tym przypadku tą rolę pełnią zazwyczaj imigranci.  

    Czyli rozwój oraz świadomość kluczem do bogactwa? Zdaje się, że świadomość, czyli też roztrząsanie idącej do przodu rzeczywistości nie zawsze nadąża, czego starał się dowieść Ted Kaczyński.

    Jeśli jest to nadinterpretacja z mojej strony - sprostuj. Jednak samo bogactwo już ma wiele znaczeń a nikt tutaj nie jest przywiązany do jednej definicji, ale jeśli czaję, to chodzi Ci o bogactwo społeczeństwa, narodu, z uwzględnieniem możliwości/limitów jednostki (nie wszyscy mogą mieć to samo, co zresztą ująłeś, lecz niektórzy nie wymagają zbyt wiele od życia).

     

    No w sumie szukałem teraz dziury w całym, ale przymioty wybrałeś genialnie. Pociesza mnie tylko stwierdzenie, że to idea.

    Fakty są takie, że naszego narodu nie ma kto pchnąć na dobre tory. Kościół, który jakąś tam moc kreowania poglądów posiada - miesza się w politykę i traci resztki wiarygodności.

    Zresztą... szkoda więcej narzekać, bo wszystko leży :<

  15. 25 minut temu, Strusprawa1 napisał:

    bo istotą bogactwa kraju jest co innego.

    Podzielisz się tą istotą? Rozwinięcie może być ciekawym zalążkiem dyskusji.

     

     

    W temacie pojawiają się głosy przeciwne reparacjom. Przeszłość, przeszłością. Wojna jest o pokój i żeby ktoś zarobił. Polanie stracili.

    Jeśli otwiera się szansa na zdobycie hajsu, to trzeba z niej skorzystać i to leży w interesie rządzących. Pal to licho, co z tymi pieniędzmi będzie. Wystarczy, że ktoś na górze przeliczy, jaka jest pula oraz, jakie szanse, żeby coś z niej uszczknąć. Tam na pewno nie ma sentymentów i gadania o reparacjach. I może statystyczny obywatel nic z tego miał nie będzie. Ba! Może nawet na tym straci, ale nie on decyduje. Stąd bliższa wydaje się perspektywa kogoś, kto na tym może zarobić.

     

    @rycerz76 " bogactwo bierze się z pracy. " Również proszę, byś rozwinął. Po swojej etatowej pensji tego nie widziałem.

     

  16. Napisać to każdy może i nie od dziś wiadomo, że działają zorganizowane grupy, które działając wspólnie tworzą coś na postać trendu/większości, w myśl: kłamstwo 100 razy powtarzane...

     

    Poza tym - ile osób się wypowiada, a ile lajków ma ta strona. Ja jestem typem obserwatora i rzadko się gdziekolwiek udzielam.

    Obserwacja, analiza to przymioty obiektywizmu. Stąd wniosek, że jest więcej ludzi ogarniętych którzy się nie udzielają, niż osób, które często reagują emocjonalnie lub w wyniku oddziaływań (otoczenie, autorytet, trend) i wysrywają się do wielkiego ścieku, gdzie na dodatek znajdują podobnych sobie, z którymi mogą poklepać się po plecach, o co trudniej w "realu". Dodatkowo dochodzi element grupy  - po co wkładać kij w mrowisko..

     

    Co do poczucia niższości - było to poruszane i w audycjach i chyba nawet w książkach gospodarza (dawnom czytał).

    Pamiętajmy: Około 20% narodu, wycięcie inteligencji, podstawienie swoich ludzi i kreacja memów.

    Jesteśmy jak drzewo uderzone przez piorun, które straciło wiele konarów, do którego korzeni dobrały się insekty a nowe liście są infekowane przez pasożyty.

     

     

     

     

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.