Skocz do zawartości

deleteduser30

Starszy Użytkownik
  • Postów

    540
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser30

  1. To jak tak, to próbuj podziałać, jak Ci wczesniej pisali forumowicze. Ale nie daj się naciągać na zielone, czy robić niewiadomo co. Staraj się być luźnie stanowczy, a może coś z tego wyjdzie. Good luck
  2. No z płaczem męskim przy kobiecie to też nie za dobrze, ale jak tak reagujesz to trudno. Na pewno da się to ogarniczyć, ale tez nie ma co się zbytnio tłumaczyć. Jak mi mówili, tak i tobie to przekaże - im bardziej będziesz myślał o tym co ty chcesz, na czym tobie zależy, a nie na tym żeby się przypodobać, to będzie ok. Oczywiście w naturalny sposób, bo też kobieta jest człowiekiem.
  3. O kolego, ale dostałeś emocjonalnego bicza. Maasakra. Było odpowiedzieć prosto z mostu: "Chce to zrobić z tobą bo mi się podobasz", koniec kropka. A jak dziewczyna by to uznała za coś obraźliwego, to ubrać się i wyjść z głową do góry. Nigdy sie nie tłumacz, prawdziwy facet jak chce pocałować to całuje, chce seksu to dąży do tego. A ona jest kobieta, zawsze może odmówić - ma do tego prawo. Jak nie masz parcia na związek, to olej ją. A odnośnie pogardy w jej oczach - powinna się wylewać brzegami, błąd popełniłeś, wychodzisz o nowe doswiadzczenie bogatszy i tyle. Powodzenia!
  4. Polecam spróbować kiedyś makaron z sosem słodko-kwaśnym + serek wiejski. Taka fajna bomba smakowa, no i białka dużo. Chociaż dla słabszych osób, to potem można pare minut spędzić na tronie, więc na randce bym takiego czegoś nie zaserwował.
  5. Dobre pytanie..pamiętając, że US do 5 lat wstecz potrafi ściągać nieopłacone należności podatkowe - poszedłbym i opłacił z tym, co zalegam
  6. Typek całkiem przystojny i widać tą zasade, że swoje pierdo*i swoje myśli, a na to co ona mówi/czuje ma po prostu wywalone.
  7. Muszę Wam napisać, co się stało. Opisze rozmowę (ja zaczynam, już po tańcach było): - To co, zamiast filmu, zabierz ją do gwiazd (czy coś takiego, z reklamy durexów z kina naszego) - (jej śmiech) - Znasz to? - Tak, u nas w kinie jest - Kiedy wychodzimy na kawe? Spodobałaś mi się, a nie dajesz się bliżej poznać - (Zaczerwieniła się) Bo ja nie często daje się poznać bliżej - To od czego to zależy? - Muszę się zastanwowić. Wsiadła szybko do auta, pojechała nienaturalnie prędko. 30 min później wiadomość do mnie, że "tak mnie te twoje słowa rozkojarzyły, że walnęłam swoim peżocikiem w tyłek innego kierowcy". Trochę mnie to rozwaliło, pisaliśmy chwilę i ona na moją ostatnią wiadomość odpisała zwykła emotką więc sobie myśle "no kurwa nie będę pannie wiecej atencji budował, nie pisze już nic". Podświadomie czuję, że: a) nie ma tupetu, żeby powiedzieć mi żebym spierdal*ł i napisała tylko, żeby mi przykro nie było/bo miała stłuczkę b) nie ma opcji innej niż ta pierwsza, nie będę się oszukiwał. Planuje rozegrać to tak: jeszcze za tydzień z nią pójdę na taniec, bo karnet opłaciłem ja i ona. A potem jej napiszę że nie mogę bo coś tam coś tam. A po jakimś czasie, jak nie zejdzie mi z niej "faza", to tak 2/3 tygodnię i się zwolnie. Pracie inną znajde, a przynajmniej ją oleje. Troche jestem dumny z siebie, nie owijałem w bawełnę a powiedziałem, co chciałem powiedziec. Wyjebane mam czy rozgada to innym czy nie, szczery byłem i bezpośredni. Dziękuję Wam za pomoc w tej sprawię, jest ona już raczej zamknięta. Wiem co mam robić, chwile mi z tym zejdzie, ale to poskutkuje. Innej opcji nie ma.
  8. Hm, tutaj to może trzeba na zmiane, opierdalać (odpychać) no i przyciągać? Wtedy ta równowaga będzie względnie zachowana. Ale z reguły się tutaj zgadzam. Akurat tutaj to mnie się wydaje, że jak koleś ceni cipke ponad wszystko i miał w życiu tylko jedną - to często jest tak, jak piszesz. Sam obecnie spokój, dobrą książke czy fajny film wolę, niż pierdol*nie i atencjonowanie lasek.
  9. Zmiana na siłe kobiety nie ma sensu, sama musi zrozumieć to i owo. I to nie chodzi o to nawet, żeby ją ganiać tu i tam - normalnie dziewczyna wie, że jak coś tam ćwiczy, je rozsądnie i dba o siebie, to będzie się podobać partnerowi, a jak nie - to po prostu nie, w ogrze nikt nie dojdzie że tak powiem kolokwialnie. Ale pewne, próbować zawsze warto. Sam jak byłbym zakochany, to bym działał.
  10. Pierwsze oznaki ustania zakochania, w nadejścia rzeczywistości. Jak w yt radził pan Marek, spuść się dwa razy ręcznie i zrób opisany przez niego teścik, wtedy będziesz miał pewność, co robić. Ale dla mnie to już sprawa skończona, laska musi cie podniecać, tak jak ty ją.
  11. Z tą 1 laska to szacun za takie postąpienie. Nie każdy będzie tak trzeźwo myślał, żeby olać cipke dla własnej godności, propsy za to!
  12. Nie, nie da się. Zredukowałem ponad 90kg kiedyś (z wagi 90kg do 70kg), i byłem baardzo chudy, tłuszczu brak a same suty odstawały. Załatwie sobie w 1 kolejności USG i jak będę miał wyniki, to napisze tutaj, co i jak.
  13. Osobiscie uważam, przynajmniej na mój obecny stan wiedzy (jako przeciętnie obeznanego polityka, nie popierającego konkretnej partii), że Jarosław K. to jeden z najmądrzejszych polityków. Oczywiście nie oceniam jego polityki, ale fajnie sie go słucha. Co ciekawe, na prawie na 1 roku jeden człowiek powiedział nam, studentom, że według niego najmądrzejszym polytykiem jest..pan Macierewicz. Sam się zdziwiłem, ale mówił, żeby nie wierzyć w to co sie słyszy w telewizji, bo gdyby nie był tam szykanowany i robiony na wariata - to musieliby go usunąć ze sceny politycznej.
  14. Właśnie, czasem warto tak posiedzieć i poobeserować po prostu otoczenie, w jakim jesteśmy. Szczególnie, że po alko ciekawe rzeczy wychodzą. A co do tego faceta - faktycznie szkoda typka, poczciwy a trafił na szlaufa.
  15. Przerabiałem to już latami, gdy o tym myślałem, i mimo tego że kiedyś ćwiczyłem ostro na siłowni i miałem dobrze zrobioną klate, to to tylko potęgowało efekt tych sutków - klata odstająca, a sutki na niej jeszcze bardziej. Nawet redukcja masy z 90kg do 75 nic nie pomogła. A odnośnie samoakceptacji - po prostu przeszkadza mi to już tak długi okres czasu, że nie chce się z tym dalej męczyć. W lecie jak wychodze bez koszulki to mimo tego że ani nadwagi ani dużej ilości tłuszczu nie mam, to otyli faceci wyglądają na takich, co mają mniejsze "piersi", niż ja.. Właśnie na początek chce się umówić na USG piersi i tam może doradzi mi coś lekarz. Bracia ja tutaj nie chce, żebyście mnie odwodzili od tej decyzji czy tłumaczyli, że to nie jest problem, że inni mają gorzej etc. Tak czy siak ja do tego zabiegu podejde, zbieralem na to prawie całe dwa lata. Mimo ćwiczeń, mimo diet i prób mówienia sobie, że tego nie widać - widać było. O ile ogólnie nikt mi uwagi nie zwracał, to pare razy się zdarzyło "Co ci sie stało w klatce? Masz rozrusznik?" Co ja mogłem odpowiedzieć..że mam sutki jak dziewczyna. No właśnie.
  16. Ok, rozumiem. Natomiast czy ktoś mógłby polecić jakiegoś lekarza do wykoniania USG w Krakowie? Nie chce iść do byle kogo, wole zapłacić więcej ale mieć dobrą diagnoze.
  17. 21. Byłem gdy miałem około 15 i około 18 lat, dwa razy i dwa razy zostałem zbyty. Ok. Czy usg piersi = usg sutków? Nie, nawet nie wiem co to jest Dodam, że mój tata ma podobnie, ale trochę mniejsze. Nie mam pojęcia w zasadzie.. Możliwe, wrzucam zdjęcie: Podejrzewam też, że może mieć na to wpływ moje żylaki jąder oraz torbiel, które miałem dwa razy operowane, chociaż to tylko moje domysły. Jak się potrze to sie zmniejszają w zasadzie do normalnych rozmiarów, a tak to takie, jak na zdjęciu wyżej. Bardzo krępujące po prostu, a bluzach tego nie widać, ale w koszulkach rzuca się w oczy
  18. Czołem Bracia, zwracam sie do Was z prośbą. Od czasów gimnazjum mam problem z piersiami, a dokładniej z odstającymi sutkami. Od paru lat chciałem to załatwić, ale z tego względu że rodzice mnie wyśmiewają i mówią - nie przejmuj sie etc., a lekarz - przejdzie..to postanowiłem sam o to zadbać. Ale wreszcie uzbierałem około 5 koła i chce tą sprawę załatwić - i tutaj pytanie, od czego zacząć? Prześwietlenie sutków? Jakiego chirurga do takiego zabiegu w Krakowie polecacie? (zależy mi na tym mieście) Będę wdzięczny za wszelką pomoc.
  19. On faktycznie pomaga w regeneracji podczas snu? Szkoda mi kasy na jakieś szitowe suple..wole na żarcie wydać.
  20. Wiem, zjebałem pytając je o to, ale to po prostu dobre koleżanki od lat i tak byłem ciekawy, co napiszą. W zasadzie od kiedy sugeruje się tym, co tutaj jest na forum w relacjach z kobietami, to o niebo lepiej wychodzę niż słuchanie dziewczyn. Co sądzicie o takim rozegraniu sprawy?
  21. Robię je, bo w zasadzie polubiłem ten rodzaj wysiłku (bieganie), czuć wycisk po prostu, no i na redukcji jestem. Też tak sądze i bede sie tego trzymał. W zasadzie mógłbym olać to bieganie, ale robić krótką sesje 10 min po treningu, aby kondycji nie zaniedbac. Myśle, że 3 razy w tygodniu dam radę. Tylko właśnie mam dysproporcje, duże uda i klatka, ale małe ręce (jestem typem endomorfika).. 190 cm wzrostu, 90kg wagi. Chce obecnie zredukować do ok. 85/80kg, bo fatu mam trochę, a potem na spokojnie coś budować. Właśnie o 3 razach myślę, faktycznie 7/8 treningów od początku to tak dużo..a o stawy to oczywiście, ogarnę to co trzeba. Tanec raz w tygodniu, bo nie ma częściej zajęć. No i przez dupę też trochę, prawda, ale to inny wątek zaspamowałem Ale lubię tańczyć i z tego nie zrezygnuje. Mam wtorek/środa/czwartek, bo po prostu o tej godzinach tylko jest. Nie ma właśnie rozłożone na tygodniu. Jak wspomniałem wcześniej, utrata tych kilku kg póki co, a potem chciałbym wzmacniać wszystko równomiernie - i technike boksu, ale również rozbudowywać mięśnie. Wiem, jest to ciężkie - ale do realizacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.