Skocz do zawartości

Ignac

Starszy Użytkownik
  • Postów

    344
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Ignac

  1. Ale mulatki z 2-3 pokolenia już gładko i chętnie asymilowane do białego społeczeństwa. ?
  2. Żydzi czy Romowie wg. mnie nie uważają się Polakami (no chyba że idzie o przywileje należne od Państwa za posiadanie dowodu). Mają naszą kulturę i historię daleko w dupie i nie są nią zainteresowani.
  3. Mi po jednej bylej pozostało dużo rzeczy. Jak już bylo po wszystkim spakowałem do pudła i wyrzuciłem. Szmat kobiety mają pod dostatkiem.
  4. Potwierdzam Panie po trzydziestce z przychówkiem chętnie nawiązują takie relacje. Bez rozmowy telefonicznej czy spotkania są gotowe podsyłać swoje nudesy. Czy filmiki.
  5. Też oglądam fajnie facet gotuje i parę razy skorzystałem z przepisów
  6. Trzeba założyć temat o piersiach i wrzucać fotki. Większość lasek wysyła zdjęcia swoich piersi. Albo je sami robimy można wychwalac i się chwalić. Tylko czy Marek nam tego nie zablokuje? Sam mam pokaźną ilość takich zdjęć od partnerek. Oczywiście bez twarzy znaków szczególnych itd. Co Wy na to. Może pomóc autorce w podjęciu decyzji. Sam nigdy nie miałem do czynienia z zrobionymi. Jak kobieta się z tym lepiej poczuje i jej komfort życia się poprawi to popieram.
  7. Forex to zaraza. Spekulacja. Ruletka odpowiednie sobie wybrać. Większość firm które znam i wiem co się w nich dzieje ma rentowność na poziomie 15%. Przy małym składzie własnym zysk zjada prowizja. Przy graniu co próbowałem na tickerze było 20 USD na ticker. Ma ktoś potwierdzone info jakie są opłaty na Meta Trader 4 grając na polskich operatorach? Wiem że paru jest oferujących BTCUSD
  8. No właśnie. Shit test wykryty i odparty Aż z ciekawości sprawdziłem na FB by być pewien wieku lasek. Ja 76. Najstarsza 69. Najmłodsza 84. Ostatnia 83, kilkanaście numerków i się rozeszły drogi. A że była sąsiadką to miło i blisko było. Najlepiej wspominam pedarde rocznik 70 jakieś 2 lata temu. Więc wiek już nie gra roli. Panowie wszystkim życzę spotkac choć raz taką kobietę w życiu. Blond z kaloryferem na brzuchu wysportowana, zadbana w głowie poukladane. Wysokie libido przy tym czuła i ciepla. Ostatnio mam na filtrze tindera ustawione 35-40. Polecam ten zacny wiek. Choć na najmłodsza jak się spotykaliśmy była 32. Tylko przebieg prawie jak z roksy ...
  9. Uzupełniając historę dostałem właśnie wiadomość If you don't trust me, I think we have nothing to talk about. bez komentarza
  10. Na szczęście nie dałem się wciągnąć w rzeczywiste pieniądze co pewnie miało być następnym krokiem naszej zażyłej znajomości. Dobre doświadczenia z poprzednich zagranicznych znajomości niestety uśpiły moją czujność. Tymbardziej że mam wielu znajomych obcokrajowców z racji kontaktów zawodowych z poprzednich miejsc zatrudnienia. Przez jakiś czas utrzymywałem swobodny kontakt z turczynką wychowaną w US i dobrze wspominam tą znajomość. Znam statystyki, wgryzłem się w temat i faktycznie trader21 tak się wypowiada. Ponoć 76% ludzi traci majątek na forex, a jak mówi trader21 przeciętny zysk roczny z portfela to 10-15%. I z tą wiedzą bawiłem się w tą ciuciubabkę podskurnie czując że coś jest nie tak.
  11. Panowie, ostrzegam przed dziewczyną na Tinderze. Ma konto nazwane Tina bodajże 36 lat. Opis po angielsku że szuka trwałej relacji. Parę zdjęć ładnej, buzi deski rozdzielczej Bentleya i fotek z nurkowania. Sparowało mnie z nią parę dni temu. Odtąd regularnie pisaliśmy. Twierdzi że jest chinką mieszkającą w Malezji i pracuje w tej firmie http://www.rosagrade.com/ . Opisała mi z szczegółami swoje życie itd. Zbliżyliśmy się mentalnie bo przecież nie fizycznie. Twierdzi że była w Krakowie w marcu, dziś powiedziała że będzie znów w lipcu. Wysyłała zdjęcia swojej córki, swoje, swojego psa Golden Retriver. Sama pisała codziennie rano regularnie około 4-5 (zrobiłem raz zrzut ekranu. - załączam). Po jakimś czasie zaczęła się chwalić że gra na forexie na spadkach/zwyżkach kursu BTCUSD. Wysyłała mi zrzuty ekranu ile to nie zarabia. Szybko zaproponowała przejście na whatsup (numer +60 XX XXXX 1003) i tam rozmawialiśmy. Zaptała czy wiem co to jest forex, i czy nie chce z nią dla funu pograć na demonstracyjnym koncie. Zgodziłem się. Założyła mi demonstracyjne konto na serwerze ( to ważne ) Assisteel UK limited. Pograłem 2 czy 3 razy. Zacząłem się wciągać. Coś mi tutaj niepasowało, dziewczyna na wypasie - jak dla mie chińskie 10/10 gada z jakimś kolesiem z Polski przeciętnej urody. I pokazuje jak codziennie zarabia po 15 tys. USD. Tindera nie usunąłem i wczoraj zobaczyłem że znów tam jest, podsunęło mi ją z odległością 8 km - mieszkam pod niedaleko Krakowa. Przesunąłem w lewo. Niestety nie zrobiłem zrzutu ekranu. Dziś w porannej rozmowie zapytała mnie czy mam nadal konto na Tinderze bo onausunęła - oho ! - Czerwona lampka. Skłamałem że usunąłem. Na wszelki wypadek usunąłem appke z telefonu - konto oczywiście nadal istnieje. Przyszedłem do biura popisaliśmy trochę i znów akcje że jej doradca dał jej cynk żeby inwestować tym razem na sprzedaż na wysoki tickery (20). Oczywiście wszystko poszło OK. Na demo konto wpadło $13,500. Ona tez się pochwaliła że zgarnęła $17,000 ale na prawdziwym i że szkoda że to jest demo. Trochę dowiedziałem się przez parę dni na forexie napisałem że 76% ludzi traci tam swoją kasę, a średnioroczny zysk z portfeli ludzi którzy grają to około 15% podałem przykład polskiego tradera - Trader21 - przy okazji ma fajny blog na ten temat. I zacząłem szukać po sieci. Trafiłem na wątek na reddicie. Ale wcześniej zarchiwizowałem całą rozmowę na Whatsupp i usunałem z konwersacji swoje zdjęcia. Zapytałem czy czyta reddita i podesłałem Linka, który macie poniżej. Widze że wiadomość dotarła ale nie odczytana, czyli zobaczyłą (a może on) na podglądzie, w parę sekund zaczęły znikać jej wiadomości te ostatnie - oczywiście te z archiwizowane są . I cisza Panienka z Malezji się rozpłynęła. Także bracia miejcie się na baczności chińskie księżniczki nie istnieją a zdjęcia są pewnie stockowe. Jak ktoś jest z krakowa to może zrobi zrzut ekranu Panienki z Tindera. Choć pewnie już usunęła konto. Proszę o podbicie, aby trafiło do jak największego grona Braci Samców. PS. Zrzutów ekranu nie mogą dołączyć Ponieważ - Maksymalny, ogólny rozmiar 0,02MB Jak ktoś wie jak to obejść to wrzucę na potwierdzenie. Do poczytania wątek na Reddicie. Wypisz wymaluj mój przypadek
  12. Z drugiej strony jest lepiej. Wg. zasady: miej wy....ne a będzie Ci dane. I tego się trzymajmy.
  13. Był gdzieś artykuł nt. Div w obecnej sytuacji, jak się przeniosły na biznes kamerkowy. Co prawda to nie to samo co nie insta bo pokazują więcej. Myślę że tam więcej zarabiają choć napewno nie tyle co było napisane w artykule - patrz żetoniary na zbiorniku - Polacy nie są tacy skorzy do tip'owania to nie US.
  14. Apropo zbędnych rzeczy. Naprawdę nie rozumiem po co kobietom tyle szmat. Byłem już nie raz śwadkiem jak kolejna Panna opróżniała swoją szafę bo się szmaty nie mieściły i rozdawały nie noszone rzeczy z metkami....
  15. Ignac

    Seks a choroby weneryczne

    W sumie mój pierwszy raz był ONS, było do dupy i po pijaku. Zraziłem się i w sumie mi to na dobre wyszło, nigdy nic nie złapałem - odpukać - więc dalej będę się trzyłam swojej strategi.
  16. Co do tych ogarniętych kobiet. To moje spostrzeżenie jest takie, że na ogół bardziej ogarnięte i zaradne są kobiety które mają/odchowały dzieci niż stare panny. Choć i tu nie ma reguły bo znałem jedną wdowę z dzieckiem w której mieszkaniu było nasrane po kątach przez zwierzaki domowe, a nie sprzątane w domu chyba z miesiąc. Nie pojawiłem się więcej. Ze starymi pannami jest problem taki że często-gęsto fajne, atrakcyjne, zadbane - fitness niiunie. Ale np. nie umią wogóle gotować, bo jak padło wcześniej zrobi sobie kanapkę albo zje na mieście i ma z głowy. Dodatkowo często u takich Pań z psychiką i humorami różnie bywa. Po prostu jak ktoś nie był w związku dłuższy czas, to nie umie żyć z innym człowiekem dodatkowo dzieci uczą odpowiedzialności za innych i opiekuńczości - to też pomaga w wspólnym życiu. Dlatego ja sam ogarniam swoje sprawy a na randkę można się umówić na spacer albo bzykanie w domu, a obiadek to każdy je u siebie.
  17. Tak z ciekawości jak szybko wam nowo poznane (badoo/tinder) laski wysyłają swoje zdjęcia? I te normalne i nudeski. Ostatnio zauważyłem że coraz szybciej. Po poznaniu i szybkim przejściu w tym samym dniu na messangera/whatsupa i popisaniu z 2-3h późnym wieczorem posypują się fotki... przykład sprzed 2 dni. Temat szybkiego sexu po poznaniu był już wałkowany - ostatnio mi laska przed 3 spotkaniem napisała wprost żebym kupił gumki w razie czego jak by były potrzebne i pojawiła się u mnie z szczoteczką do zębów... Więc może i exhibicjonizm elektroniczny już teraz jest normą.
  18. Ignac

    Seks a choroby weneryczne

    Nie warto pchać się w ONS. Nie wiesz na kogo trafisz. Lepiej nawiązać kilkumiesięczną znajomość w wiadomych celach niż polować na jednorazowe okazje. Takie moje zdanie. No i obowiązkowo guma. A otwarta rozmowa nt. badań nie zaszkodzi w końcu ludzie dorośli z przeszłością się spotykają. Tak samo jak zapytanie o przeszłość i licznik, jedna powie, inna skłamie, trzecia pocałuj mnie w d... Zawsze czegoś się dowiesz i coś wywnioskujesz.
  19. Też mam zaproszenie na ślub w rodzinie na pocztku maja. Na razie nic nie słychać aby odwołali.
  20. Dzięki i przyłączam się do życzeń dla wszystkich. Mam zapowiedziane że dziś wieczorem będzie świętowanie więc i tego samego wam życzę!
  21. znałem taką jedną która sama przyznała że po 50tym bolcu przestała liczyć. Bzyknęliśmy się 2 razy i zrezygnowałem z tej znajomości. Tym bardziej że Panna z rozżewnieniem przyznała że nigdy nie używała prezerwatyw i to przeważyło. Może jestem zbyt dużym optymistą. Ale to chyba dobry (spory) wynik jak na pannę. Ja zakładam że kobiety miały 2-3 razy tyle bolców niż mówią. I nigdy nie uwierzę jak jakaś mówi że miała np. 2-3. Jak się pojawia tak niska liczba to mnożę przebieg przez 10. Zresztą po pierwszym sexie wychodzi jak laska jest biegła w Ars Amandi. Nie twierdzę że nie mogła się porządnie wyćwiczyć na 2-3 partnerach, ale widzę po sobie że każda koljna partnerka wnosi coś do mojego doświadczenia i w drugą stronę jest na pewno podobnie. Te z większym przebiegiem są bardziej otwarte na urozmaicenia w łóżku, zabawki, sexi bielizne itd. No i jak kobieta roi loda też duż nam powie o jej sexualnym doświadczeniu. Jak ocenię że około 40 letnia kobieta miała 10-15 partnerów w swoim życiu to jest OK. Znaczy się, że nie pruła się z każdym napotkanym bolcem i że ma doświadczenie co dobrze rokuje na udane i ciekawe pożycie. Panowie wybierajcie mądrze! I nie bójcie się iść na pierwszej randce z kobietą do łóżka. To wbrew pozorom może wam pomóc w rozwoju relacji. Ja ostatnio miałem takie doświadczenie, że po pierwszym sexie, jak już było po kobieta mówi do mnie że jest w szoku. Ja lekko zmieszany, delikatnie badam o co chodzi. Ona mi powiedziała że jest w szoku że za pierwszym razem doszła, bo pierwszy sex zazwyczaj jest bylejaki. I jak się okazało to był strzał w 10, sex w przeciągu paru dni od poznania. Dzięki temu lody (dosłownie i w przenośni) zostały przełąmane i znajomość się fajnie rozwija. Polecam ten styl bycia.
  22. Na prawdę ktoś pyta o ilość partnerów/partnerek? Co to kogo obchodzi. Ja nie pytam i nie odpowiadam na takie pytania. Wiem z doświadczenia że te rozmowy robią wiele złego w wyobrażeniu nt. drugiej osoby i potrafią się odbijać czkawką przez długi czas. Trochę inna jest sytuacja jak spotyka się dwoje ludzi po przejściach np. po rozwodzie. Mają dzieci i wspólne rozmowy nt. ciąży czy wychowania dzieci przychodzą jakoś naturalnie i nie pojawia się tutaj wogóle zawiść czy zazdrość. Po prostu się to przeżyło i wie się że to samo życie. Kto się nie budził do płaczącego dziecka o 2 w nocy, czy nie leciał do całodobowego marketu w środku nocy po kapustę na bolące cycki karmiącej partnerki ten nie ma takiego dystansu. Ale i w styczności z takimi kobietami różnie bywa, jak się trafi na borderkę to zaczyna się wiercenie w brzuchu. Trzeba wyczuć z kim się ma doczynienia i czy to jest normalny życiowy człowiek. Tak jak zapytanie kobiety wprost czy ma założoną spiralę. Jeżeli odpowie że nie ma i zaraz doda żebym kupił gumki bo nie wiadomo kiedy się przydadzą to sygnał że ma się po drugiej stronie normalnego rozsądnego człowieka z którym warto kontynuować znajomość.
  23. Parę razy mi się zdarzyło na pierwszej randce po kilku tygodniach znajomości tel. i pisania. Nic na siłę. Całodzienna randka, jakieś aktywności, potem zaproszenie do siebie wieczorem i do rzeczy. Ostani przypadek - środa sparowanie na Tinderze. Od czwartku spotkania u mnie codziennie na herbatce, jakieś filmy, rozmowy do 2-3 nad ranem. Potem grzeczne odprowadzenie kobiety do domu. Mieszkamy blisko więc to nie problem. Piewszy sex w niedziele. Więc jak dobrze liczę po 4 dniach znajomości. Ale intensywny kontakt i spotkania temu sprzyjają no i to że jesteśmy dorosłymi ludźmi i wiemy że sex to ważny element związku, ale nie jego podstawa, po prostu jego część której obie strony chcą. A że są dorosłe to nie mają jakiś uprzedzeń i zachamowań. Polecam spotykać się z dojrzałymi emocjonalnie, życiowo partnerami.
  24. Wolne żarty. No ale w końcu to wątek z żartami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.