Skocz do zawartości

deleteduser24

Starszy Użytkownik
  • Postów

    3066
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    69
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser24

  1. Bonzo poruszyłeś ciekawy w sumie temat owego "darcia się" babskiego podczas sexu. Są takie, które są ciche, wręcz nie wydają odgłosów żadnych. Są takie, które są takie pojękujące czasem. Są takie które jęczą podczas sexu. Ale, jest kategoria taka która bije na głowę wszystkie poprzednie - WRZESZCZĄCE JAK ZARZYNANE PROSIAKI. Jest ich mało, bo w swojej "karierze" dość powiedzmy bujnej, spotkałem 2 takie którym trzeba było zatykać usta ręką, poduszką czy czym tak było. Tego się opisać nie da słowami jak one wrzeszczały. Podczas spotkań musiałem wstawać i zamykać wszystkie okna, uciszać itd. Raz pomagałem remontować siorze dom, i spałem tam kilka dni sam, więc umówiłem się z jedną z tych dam aby wpadła do mnie na dwa dni. Dom pusty, naokoło tylko pola bo to nowa zabudowa, a domy zamieszkane sporo dalej, więc pomyślałem, że tam się wywrzeszczy bez ograniczeń wreszcie. I tak było faktycznie. Był sex, a ona co tam wyprawiała to ja aż przerwy robiłem ze zdumienia. No szał. Ale jak w nocy się kochaliśmy to jednak musiałem ją uciszyć bo i tak miałem wrażenie, że rozniesie wieś ;) Druga taka sama, a mieszkała w bloku, więc darła się a ja miąłem dwa zajęcia, jedno to rżnięcie, drugie to zatykanie jej ust, co było trudne bo się cały czas wyrywała. Kiedy była u mnie i zaczęła wrzeszczeć to przerwałem i mówię żeby się opanowała bo całe osiedle słyszy. A ona na to właśnie " mam to gdzieś, niech sobie słuchają i zazdroszczą". I tutaj docieram do tego do czego zmierzam. Zauważyłem, że samice mają taki mechanizm że mają wyjebane na to że całe osiedle słucha jak są rżnięte. Wręcz ma się wrażenie, że celowo to robią. Nie spotkałem się nigdy z czymś takim jak wstyd rano u laski z powodu tego że jęczała na cały głos mieszkając w bloku. Wręcz na moje indagacje typu "ale dałaś wczoraj koncert" odpowiadały że " mam w dupie sąsiadów". Ciekawy mechanizm. Kojarzy mi się z obwieszczaniem światu, że "patrzcie suki, ja mam faceta co mnie dobrze posuwa", a drugi przekaz " zajęty suki, słyszycie?!". ;)
  2. No watę, zwykła watę. No i co z tego? Do 19 wieku kobiety stosowały szmatki bawełniane. I co z tego. Wiadomo, że jest postęp (?) i niektóre kwestie są oczywiście lepszymi rozwiązaniami. Ale czasem ten "postęp" to zwykłe oszukiwanie się pod wpływem mody, polityki itd. Co widać na przykładzie postępowych lewaków. I ja rozumiem gusta, i o nich nie dyskutujemy. Ale skoro tak tak umówmy się też, że rzyganie na widok cipki z włosami czy włosów na nogach (kobiety, a feceta to już nie? masz ogolone?) to przesada. Bo ja np jak widzę teraz tych kolesi w dupą wystająca spod opuszczonych spodni, czy w ogóle spodnie wiszące na dupach i w kroku, albo te brody tak modne teraz to wiesz co...rzyg. Ale tak tego nie komentuję, bo co kto lubi.
  3. urodzony_w_niedzielę To ze u Twojego dziadka był wychodek, nie oznacza jeszcze że Polscy chodzili z osranymi dupami. To za daleko posunięte wnioski ogólnie, wysnute na jednym tylko przykładzie. Nie sprowadzajmy wszystkiego do absurdów bo to babskie gadanie "wszystko, zawsze, nic". Wiadomo, że feministka ma nasrane we łbie i zrobi cos skrajnego aby zwrócić uwagę na siebie. Ale wymaganie aby kobiety się tylko i wyłącznie bezwarunkowo goliły czy depilowały to też bo urażają zmysł estetyki tego czy tamtego, to jest dopiero słabe.
  4. Brat Jan No zgoda, samooczyszczą się aparatura, i jak rozregulowana jest słabo działa. Ale wiesz skąd przychodzą bakterie i grzyby które powodują te dolegliwości? Z zewnątrz. To oczywiste. A cyt ciotkę " nie ma tej bariery która powodowała że grzyb czy bakteria teraz przedostaje się bezpośrednio z bielizny do pochwy. Kiedyś zatrzymywały się na włosach, i wystarczyło się myć codziennie". To są proste sprawy. Poza tym przypominam tym rzygającym na widok kobiety z owłosieniem, że jak mają więcej niż 20 lat to ich matka na 100 procent się nei depilowała. Czy to pod pachami czy na cipce. Wiec taki jegomość nierzadko zaczynał swoje wspaniałe życie od...wydostania się takiego "rzyg".
  5. loh-pan Zgadzam się z Tobą. Trzeba zauważyć, że model samotnej matki dla której "lepiej samej niż z tym bydlakiem" lansują obecnie feministki / lewactwo. A ja mam taką metodę w życiu która sprawdza się w 100% ZAWSZE. Jak chcę wiedzieć co jest złe dla człowieka, kraju itd to patrzę co lansują lewacy. A jak chcę zainwestować w coś kasę to patrzę co lansują kukiełki rządów takie jak Petru. Wtedy wiem ze nie wolno tego robić. I tutaj, w tym wypadku też wiem, że skoro tak usilnie lewactwo lansuje ten model, to jest on na wskroś zły i szkodliwy. Dalej idąc, lansują "lepiej jak wychowa dwóch homo niź patologia". Jednak poprzeczka tego co jest uważane za ową patologię jest ciągle podwyższana. Teraz dziecko w UK na przykład można stracić za to, że rodzice oboje pracują a nie mają opiekunki która będzie z dzieckiem przez dwie godziny pomiędzy powrotem dziecka ze szkoły, a powrotem rodzica z pracy. Uważam, że dziadek pomimo ze sobie piwkuje (jakiś przypadek w sumie nieczęsty) to i tak jest lepszym rozwiązaniem niż brak męskiego wzorca w ogóle. Może pokazać chłopaki jak opierdolić babę (jak babke opieprzy), jak dać w łeb komus kto przegina itd itp. A samotna matka co przekazuje? (wiem bo przez pewien czas byłem tak wychowywany) - że wszystkiego trzeba się "bać". Że trzeba być grzecznym cały czas. Że dziewczynki są święte prawie (bo sama jest z ich "plemiona" więc czuje zobowiązania). Jednym słowem chowa pizdę a nie chłopaka. Poźniej zaś się dziwi że ten jej synek przyprowadza do domu dziewczynę, która nim manipuluje i rządzi. A matce "serce krwawi jak to widzi jaka ona niedobra dla jej synka".
  6. A ja się wyłamię z tego ogólnego obrzydzenia, i "owczego pędu". Wiecie, że depilacja kobiet to wymysł zaledwie około 20 lat ostatnich czasów? To wiecie. A wiecie kto wylansował depilację u kobiet? Wylansowali ją projektanci mody. A wiecie po co? Po to, żeby kobiety upodobnić do młodych chłopców. Dlaczego? Bo modę tworzą w 90% homoseksualiści. Tak, stamtąd też wyszła moda na golenie klatki u facetów itd. Oczywiście, zadbać trzeba, bo krzaki są nieestetyczne, ale zaraz pisac "rzyg!" itd? Drugi aspekt sprawy depilacji. Skoro natura tak to wymyśliła, to raczej jest to potrzebne ciału. Nikt jeszcze z naturą nie wygrał. Moja ciotka, lekarz dermatolog z praktyką chyba już z 40 lat mówi tak " odkąd dziewczyny zaczęły golić pipki nastała plaga grzybic, upławów i innych prezentów od natury. Ale cóż. Chcą być modne". Poza tym dorosła kobieta z pipą ogoloną na zero, nago wygląda w sumie komicznie.
  7. Ja zauważyłem, że pornosy i różne ostre akcje lubią kobiety spod znaku skorpiona. A znałem ich trochę spod tego znaku. Jakoś tak lgnęły do mnie. Bardzo lubią oglądać pornola leżąc na brzuchu faceta i trzymając fiuta w ustach. A jak przychodzi u nich taki moment przesilenia to od razu chcą żeby je ostro posunąć, w tym momencie. Szybko tez dochodzą wtedy. I dziko ;) Jednak większosć kobiet woli erotyki niż porno. Takie niedomówienie, niei pokazanie wszystkiego do końca, działa na ich wyobraźnię. I chęć.
  8. Na terenach okupowanych czy objętych poważną klęską (bo o takich chyba myślą ci którzy chcą chomikować zapasy) ogłasza się dodatkowo rygor wojskowy, czyli w sumie stan wojenny. A w takich warunkach wystarczy na słupach obwieszczenie o treści " Najwyższa Rada obwieszcza, że każdy kto zapasy żywności zachowa dla siebie a nie przyniesie do punktu zbornego będzie uważany za przestępcę" Który może dostać kulkę w łeb. O tym można pisać i pisać. Najlepiej najpierw dowiedzieć się u źródła, a więc czytając literaturę autorów którzy PRZEŻYLI wojnę, albo poważną wielomiesięczną klęskę, lub pooglądać dokumenty na ten temat. Tam jest wiedza. Polecam filmy i literaturę z byłej Jugosławii. Oni opowiadają wszystko ze szczegółami. Nie warto inspirować się "surwiwalowcami" którzy opowiadają jak to narobili całe beczki peklowanego mięsa, nazbierali zapałek i teraz to ich nic nie ruszy.
  9. Wizja jest przerażająca dla nas, urodzonych, wychowanych i utrzymywanych w pewnych stereotypach, z których jednym z nich jest kult pięknych białych zębów. To moda po prostu, która przyszła od aktorów filmowych. W innych kulturach, chociażby w Indiach, tam gdzie ludzie mają wywalone na zęby z powodów biedy albo zwyczajnie kulturowych, funkcjonują na ulicach obwoźni "dentyści" którzy rwą zęby szczypcami. Pocieszę Was, że w czasie wojny, głodu itd ludzie bez zębów są czymś normalnym. Nikt na to uwagi nie zwraca ;)
  10. Historia wygląda tak. Uśmiechnęła się kilka razy, zakręciła dupą, podpuściła. On zafundował wyjazd bo myślał, że zarucha, albo...co według mnie pewniejsze, że jej zaimponuje i ona będzie jego. Ona skonsumowała, dała po łapach i tyle. On napisał to po to, żeby wylać żal i sam przed sobą pokazać, że niby ją zlewa i że mu nie zależy. Tekst "znam jednego dobrego hydraulika..." w podtekście on, jest dla niej sygnałem że dalej go ma. Założę się, że jakby napisała żę siedzi w szlafroku z lampką wina taka samotna...to by jebnął łyżwy i poleciał w skarpetach. Zdaj sobie sprawę chłopie, że się łudzisz. Gdybyś na nic nie liczył i miał tak wyjebane jak to próbujesz przedstawiać, to byś jej dopisał " nie zawracaj dupy pierdołami bo jestem zajęty. pa". A ty napisałeś tak, żeby trzymać kontakt.
  11. Stomatologia wygląda tak, że w czasie wojny czy klęsk, wtedy kiedy w piramidzie potrzeb od białych ząbków ważniejsze jest przetrwanie, wszyscy mają wywalone na owe białe ząbki. Ba, na stan uzębienia w ogóle. Jak zaczyna boleć to się bierze coś do zapłacenia (puszkę rybną, czy kawałek sera) idzie do kogoś kto w okolicy uchodzi za takiego co kiedyś się na tym znał ( czasem sprzątał tylko w klinice), zaprawia się spirytem jak się go ma, facet rwie szczypcami i tyle. Czasem są organizowane jakieś punty na zasadzie pomocy lekarskiej, ale zęby to wtedy tam mają taki sam priorytet jak wrzód na dupie. Boli więc się "wyciska".
  12. A propos tego przetrwania w razie klęski wojny itd mało kto mówi o tym jak to wygląda wtedy naprawdę. Większość myśli, że nazbiera wody, żarcia i schowa pod podłogą, i sobie tak będą siedzieć, podjadać i przeczekiwać. Podczas takich klęsk posiadanie jedzenia, złota itd ma sen wtedy tylko kiedy mamy jak to obronić. Ww innym wypadku jest to dla nas śmiertelnym zagrożeniem. Jak w czasie głodu po okolicy rozejdzie się wieść, że ktoś ma jedzenie, to ludzie się zbiorą wyłamią drzwi, a jak będzie opór ze strony właściciela to go zabiją po prostu. To, że ktoś ma jedzenie bardzo prosto wtedy się rozpoznaje. Taki ktoś wyróżnia się od razu z otoczenia wyglądem, zachowaniem itd. Gotowanie odpada bo zapach niesie się po okolicy kilometrami. Pusta puszka po mięsie jest wyczuwalna w czasie głodu z kilkudziesięciu metrów. To samo tyczy złota. Jeśli ktoś myśli, że sobie będzie miał w domu złote blaszki i chodził po okolicy i kupował chleb, mięso itd to jest w błędzie. Kiedy raz zapłaci złotem, wszyscy będą wiedzieli, że ma złoto. Z czasem przyjdą do niego uzbrojeni nowi właściciele tego złota, a on będzie miał szczęście jak po oddaniu wszystkiego co miał przeżyje. Woda, jedzenie itd są ok w czasie pierwszych dni. Później liczy się tylko to czy należysz do jakiejś silnej grupy wsparcia, i czy masz karabin. Wszystko inne zdobywa się przy pomocy tych dwóch środków. A jak ktoś chce mieć do tego twardy środek płatniczy o ogromnej sile nabywczej, niech zbiera spirytus, tytoń i kawę. Za to można kupić wtedy wszystko. Oczywiście pod warunkiem, że na handel idzie się pod wsparciem uzbrojonej grupy. Zainteresowanym polecam poczytać o wojnie w Jugosławii. Tam jest to wszystko opisane ze szczegółami. Na historiach o tym jak się zaopatrzyć na czas wojny w jedzenie i zapasy, robią teraz kasę bajkopisarze. Widziałem ostatnio na you tube jakiegoś dziadka co pokazywał jak to narobił całą beczkę słoików z mięsem, jak ma pokitrane słoiki z przetworami, ile ma baterii, zapałek itd. I on myśli, że sobie będzie chodził, odkręcał beczkę, podjadał kiełbaskę i przeczekiwał wojnę oglądając zza szybki jak inni biedują. W czasie wojny dziad taki straci to wszystko w ciągu pierwszych trzech dni po tym jak zapanuje głód (a przychodzi on tak po 2 tyg do miesiąca).
  13. Rad ciekawych to nie będzie, będą takie jak zwykle, bo sprawa jest taka jak zwykle - laska chce osiągnąć to co ona chce. Tak więc rozmawiaj z nią jak z dzieckiem, dowcipkuj sobie z niej i to w sumie tyle. Korzystaj.
  14. Podsumowując. Korzystaj, i nigdy nie zwracaj uwagi na tzw babskie pierdolenie. Zawsze je traktuj z dystansem lekkim, żartobliwie, i z nutą niedowierzania. One to lubią. Tylko mówią, że nie cierpią nie wiedzieć na czym stoją (ale my wiemy ze nie słucha się babskiego pierdolenia), a tak naprawdę ta niewiadoma je nakręca, to ta niewiadoma zwilża im cipki. Wiadoma je wysusza. A jak nie wierzysz to przeprowadź doświadczenie. Napisz jej, że w sumie to też jesteś w niej zakochany i chcesz być z nią i że zrobisz dla niej wszystko. A wyniki wrzuć później do działu "dziwne zachowania kobiet" z tytułem " kiedy ja się w końcu zgodziłem to mnie olała" ;)
  15. Poza tym, to działa tak, że jak masz orbiterki naokoło to robisz się pewniejszy. To siedzi w głowie, ale tez i emanuje na zewnątrz, co foki widzą trzecim okiem. A wtedy taki lew morski staje się dla fok atrakcyjniejszy, bo jak inne chco to ja też musze go mieć. I tak się to nakręca samo.
  16. Wiesz czym jest miłość tak naprawdę? MIŁOŚĆ JEST NAJBARDZIEJ EGOISTYCZNYM UCZUCIEM ZE WSZYSTKICH. Bo jak brzmi definicja miłości " JA! CIEBIE POTRZEBUJĘ. MUSISZ BYĆ ZE MNĄ!" Tak? Tak. "Czyli dawać mi tu kurwa to co ja potrzebuję bo jak nie to zajebe". I jeszcze to kłamliwe gówno " MIłość to jest wtedy kiedy chcesz zrobić dla tej drugiej osoby WSZYSTKO!". Tak? To powiedz kiedyś lasce, że skoro cię kocha i chce zrobić wszystko aby ci było dobrze, to niech da ci spokój, bo dobrze ci jest samemu. Wtedy byś się przekonał czym jest prawdziwa miłość, jakby ci wywrzeszczała jakim jeseś egoistycznym hujem, na środku ulicy. Miłośc to bzdury. Wymysł czasu romantyzmu i literatury europejskiej. Po czasie ta bzdura została podchwycona przez marketingowców, którzy wpoili ludziom, że bez miłości nie da się żyć, że miłość to podstawa życia, związków itd. I tak ludzie to kupują do dziś.
  17. Dlatego mówię, że jaranie się "matką Stiflera" czy jam mu tam było, na podstawie jednej, wyretuszowanej i pozowanej foty jest do bani. Wszedłem teraz na neta, wpisałem "matka Stiflera (czy jak mu tam) pure" i wyskoczyła mi...świnka Pigi wyglądając ajak baleronik wciśnięty w złotą sukienkę która jest utkana na pewno z włókien kompozytowych, bo zwykłe materiały nie wytrzymują takich naprężeń.
  18. Dokładnie. "Małolaci" traktuja takie wyznania z powagą i pietyzmem. Nie wiedzą co z tym zrobić. A trzeba się cieszyć właśnie! Niech kocha, niech kochają! Trzeba korzystać. Ja lubię te wpatrzone w siebie oczy kobiet ;) One zresztą wiecznie szukają miłości, wszędzie czytasz i słyszysz, że "miłośc to najpiękniejsze uczucie, i że chciałabym się zakochać". No to dałeś jej coś pięknego. Ona więc niech coś daje w zamian ;)
  19. Takie "idź" a jak idziesz to "i tak sobie masz zamiar wyjść?" to zagrywki wieku 15- 20 więc Jebak Lesny ma rację, szacuję, że te Twoje "problemy" to problemy wieku dorastania. Nie, żebym bagatelizował, bo każdy wiek ma swoje problemy, ale słuchaj doświadczonych, którzy takie pląsy przerabiali dziesiątki razy. Olej, rób co swoje, miej ją w dupie. Masz ją na orbicie. Kiedyś da ci dupy, żeby sprawdzić czy tym Cię nie zmusi do zakochania i złamania się ;) Korzystaj.
  20. Dawałes jej uwagę, miała Cię pod kontrolą, a teraz zacząłeś "fikać". Zburzyłeś jej strefę komfortu, a to boli ich ego. One lubią mieć takiego pierdołę kolegę na posyłki i do wyżalania się jak inny ją traktuje źle. Gwarantuję ci, że jak puścisz ramę, laska Cię oleje. Ona tylko chce się przekonać, że potrafi Cię dalej trzymac na sznurku.
  21. "Za urodę trzeba płacić" i płacisz 50 koła zł żeby kupic cipkę, która w dodatku jest leniwa, nie garnie się do sexu itd? Ja rozumiem (a w zasadzie nie rozumiem hahah) miłość, ale Ty się zabujałeś bo nie miałeś nigdy baby. Te opisy "cudownej istoty" jaką zobaczyłeś przypominają mi egzaltacje poetyckie pisarzy którzy stawiali kobiety na piedestale, a nie zauważali że ich żona ma kochanka. Powiem ci jak to jest z Tajkami. Wiem, wiem Ty tam żyjesz i wiesz jak to jest od podszewki. Albo i nie wiesz może, bo wsiąkłeś i nie masz dystansu. Jestem zalogowany na portalu "Thai Cupid" i od takich ładnych Tajek dostaję z 10 wiadomości dziennie. I teraz słuchaj, bo to najważniejsze w kontekście tego co Ty piszesz - TO ONE WYCHODZĄ Z PROPOZYCJĄ ZAPŁACENIA MI ZA MOŻLIWOŚĆ WYJŚCIA ZA MNIE. Oczywiście, nie mam złudzeń, że nie ma w tym miłości i tym podobnych pierdół, a jest tylko wyrachowanie, ale...skoro mam być z ładną Tajką, to wolę taką która będzie skakała koło mnie, a nie ja koło niej.
  22. No właśnie. Jaranie się gwiazdami i gwiazdeczkami jest ciut naiwne. Te baby spędzają całe życie w siłowniach u kosmetyczek, na masażach itd. Nie wspominając o tym, że każda miała po 30 operacji plastycznych. Swojego czasu pracowałem w firmie znajomego w Wawie, która organizowała koncerty, występy itd. Jako techniczny byłem zawsze na miejscu od pierwszej minuty imprezy,, do zamknięcia. Po nas byli już tylko sprzątacze. Naoglądałem się w tej pracy polskich gwiazdek, w sytuacjach kiedy nie były jeszcze zrobione pod występ dla publiczności czy pod kamerę. Czasem wychodziło przychodziło się z fajki a tam na scenie łazi jakaś typiara....widac po zachowaniu, że obyta, i że ma ten rys najważniejszej, ale kto to to uj wie. Pytam człowieka od nagłośnienia a ten mi mówi "no przecież to Górniaczka". Kilka z nich jak zobaczyłem bez makijażu, to się wystraszyłem. Kaja np miała w kontrakcie, że nie wolno jej było łapać kamerą z profilu (nochal jak klamka). Pokazujcie foty normalnych kobiet. Sąsiadek, dziewczyn itd ;)
  23. Potwierdzę tylko to co napisał BONZO - sa takie czterdziechy, że te obecne małolaty karmione fast foodami mogłyby im zazdrościć. Oczywiście, większe jest prawdopodobieństwo, że małolata ma idealne ciało bo tak to już jest w naturze. Ja z tego powodu np cierpię, że z wiekiem coraz trudniej spotkać szczupłą sexowną mamuśkę. Ostatnio taką miałem, ale się skończyło. Lubię szczupłe, z wcięciem w pasie, małe sportowe cycki. Z takimi starszymi jest też często tak, że usłyszy się od niej tak jak ja od mojej kochanki 41 lat, sprzed kilku lat " ze mną to jest dobrze, bo można strzelać bez obaw. Miałam po dzieciach wycięte jajniki".
  24. Mają powód do wpisania do listy chorób nowej. I wyprodukowania i sprzedania nowych leków za miliardy. Jeśli samotność to choroba, bo powoduje coś tam. To i jedzenie jest chorobą, bo powoduje otyłość itd.
  25. To prawda. Niestety, węzy rodzinne to nic innego jak programowanie i socjalizowanie. Nie ma w tym żadnej ezoterycznej magii, a zwykłe przyzwyczajenie się do danego osobnika, a do tego programowanie społeczne mówiące, że z racji iż jest to dziecko tej samej matki co ty, jest on ci bliski w jakiś sposób, i wyjątkowy. To samo relacja ojciec dzieci itd. Matki z dziećmi to inna kwestia. Tutaj wchodzi specjalny program natury wiążący matkę i potomstwo silną więzią, aby zapewnić potomstwu przetrwanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.