Widzisz, tylko to jest wszystko kwestia naszego podejścia. Tak naprawdę daliśmy sobie wmówić czystą iluzję - jak to ciężko jest zdobyć kobietę, mieć seks, jak to wielu jest orbiterów. Przecież kobiet jest więcej niż mężczyzn, to jest czysta statystyka. Gdybyśmy postawili ZBIOROWO wysokie wymagania- wszyscy, jak 'jeden mąż', to kobiety nie miałyby wyboru - albo by im sprostały albo byłyby samotne. Tego nie da się oszukać, bo kobiet jest tyle samo lub więcej niż mężczyzn.
Poznałem kilka Ukrainek które były w szoku, że Polacy są tak uprzejmi dla kobiet. U nich na Ukrainie nauczyły się, że jak chłop nie pije i nie bije, to już jest skarb. A wiesz czemu? Bo tam chłopy tak mają ZBIOROWO - większość. Laska tam nie zagra facetowi na nosie odejściem, bo wie, że wpadnie w łapy innego który też będzie pił i bił. Czy to jeden, czy to inny. Tak naprawdę gdyby wszyscy europejscy mężczyźni nagle zbiorowo postanowili, że od teraz będą pić i bić, to myślisz, że kobiety dalej by tak fikały? Nie, bo zmieniając faceta trafiałyby na takiego samego albo i gorszego, a dodając do tego, że jest ich nawet więcej jak mężczyzn, to po prostu nie miałyby wyboru. I wtedy drastycznie spadłyby wymagania na nowy poziom, który brzmi: 'facet to wystarczy żeby był tylko trochę ładniejszy od diabła'. Tak się kiedyś mówiło, gdy mężczyźni trzymali ramę.
To jest własnie końcowa wersja tego co musimy zrobić.