Skocz do zawartości

Kespert

Starszy Użytkownik
  • Postów

    6703
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Kespert

  1. Aż prosi się, by przypomnieć pewien cytat z ewangelii:
  2. https://www.europarl.europa.eu/news/pl/press-room/20240408IPR20290/meps-approve-the-new-migration-and-asylum-pact?quizBaseUrl=https%3A%2F%2Fquizweb.europarl.europa.eu https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-pakt-migracyjny-jest-decyzja-parlamentu-europejskiego,nId,7443016 Pakt Migracyjny właśnie został klepnięty przez parlament europejski. Reakcja Donalda T. na tą wieść, jasno pokazuje że pamiętają o czerwcowych wyborach do PE: https://tvn24.pl/polska/donald-tusk-pakt-migracyjny-nie-do-przyjecia-dla-polski-st7863191 Ale w sumie nie wiedzą jeszcze jak ich właśni posłowie nad tym głosowali, sprawdzą później ... Żeby nie było - oficjalnie polskie prace nad paktem prowadził PiS, i zwycięska koalicja 13 grudnia miała zaledwie tydzień na ewentualne poprawki. Łatwo zrozumieć, czemu walczyli o każdy dzień (wyjazd Dudy, kontra możliwy termin zaprzysiężenia nowego rządu). Ale będzie "wina PIS". Proponuję referendum, dwa pytania: pakt migracyjny, wiek emerytalny. O barierę na granicy już nie warto pytać, jest "zalegalizowana narracją". O wyprzedaż majątku narodowego też nie warto pytać, bo "koszty kampanii się muszą zwrócić (Niemcom)" - wiatraki Siemensa, CPK, i tak dalej. Myślę że wtedy zobaczysz >70% głosów "w koszu"... Myślę że można już ten tekst uznać za przepowiednię Ale jakoś tak ostatnio mamy serię "lekarstw" gorszych od choroby, którą to niby miały leczyć.
  3. https://dorzeczy.pl/kraj/572613/warszawa-makabryczne-morderstwa-na-woli-ujawniono-motyw-sprawcy.html Absurd - ale być może, stary jak świat. I do tego jeszcze kapują! Co w tej sprawie jest najdziwniejsze dla mnie - TVN, Interia, WP, DerOnet - wszyscy zgodnie i bez ogródek piszą o aresztowaniu Ukraińca Andrija S. Zmiana w wytycznych redakcyjnych? W równie dziwnym kierunku idą inne "newsy", na przykład https://wydarzenia.interia.pl/podlaskie/news-ponad-200-migrantow-szturmowalo-granice-wojsko-w-akcji,nId,7442951 Gdzie są posłowie POKO latający z siatami po granicy, czy płaczący o płynącym siedem dni rzeką uchodźcy? Gdzie Ochojska broniąca bezbronnych uchodźców? Dlaczego nikt z Razem nie lamentuje, że Interia ani razu nie użyła słowa "uchodźcy", pozostając przy "cudzoziemcy" i "migranci"? Żyjemy w ciekawych czasach... Wszyscy sqattersi aresztowani na 3 miesiące, a nowi się nie zagnieżdżą bo "miejsce zbrodni". Odzyskiwanie kamienicy za 3... 2...
  4. Jeśli sam uważasz że potrzebujesz terapii, to odwróć kolejność tej listy. Która nawiasem mówiąc wygląda rozsądnie. Mając jednocześnie: - pewność gdzie będziesz mieszkał (bo matką opiekować się trzeba) - poduszkę finansową (nienaruszalną) - 200m2 przestrzeni (wolny pokój/garaż/piwnica się znajdzie) - "wolną gotówkę" na inwestycję początkową - "wolny" czas ... zacząłbym poważnie kombinować, jak powyższe połączyć, w celu rozmnożenia posiadanych zasobów. Szczególnie czas, miejsce na biznes plus kasa na start, to już bardzo dużo. Brakuje jedynie pomysłu. Z góry odpowiem na pytanie "po co?" Bo z doświadczenia wiem, że jak się kimś opiekujesz, i nagle do leczenia wchodzą leki "ostatniej szansy", za np. minimalną krajową za dawkę dwutygodniową - to albo trzeba przeskalować swoją poduszkę finansową zawczasu pod takim kątem, albo nauczyć się zarabiać bardzo, bardzo prędko. I to drugie jest znacznie trudniejsze.
  5. Przecież praktyka wyraźnie pokazuje, kto zazwyczaj z psem wychodzi na spacery... zwłaszcza zimą, o szóstej rano przed pracą. Tydzień bez spaceru, i zgłaszamy zaniedbanie psieckodzicielskie...
  6. https://fortune.com/2024/04/01/google-billions-of-files-settlement-chrome-incognito/
  7. Oczywiście że do Ciebie... wśród klejenia agitpropu ciężko już o porządną kontrę. A może właśnie jej potrzeba. Nawet jeśli agitacja jednej strony używa prawdy jako argumentu, prawdziwość twierdzenia nie neguje celów/efektów agitacji. Bo jeśli dziś "mówimy" o pokoju Ukraina-Rosja, to jutro będziemy mówić o rosyjskiej odbudowie składów broni/amunicyjnych, a pojutrze? Sformułuje pytanie inaczej (i w formie otwartej) - czy uważasz, że w przypadku zaprzestania działań wojennych na Ukrainie, w naszej części Europy (wliczając Polskę) przez następne 20 lat utrzyma się pokój? Dopóki grają, nie zacznie się następna partia. Jak gdyby nigdy nic? Nie... nie ma takiej opcji.
  8. Niech przejdzie się po okolicznych szkołach... Niektórzy studenta pierwszego roku przyjmą na praktyki (i nawet zapłacą), byleby "papier się zgadzał" - to nielegalne, ale kuratorium pozwolenia/legalizacje na "wyjątek od reguły" stemplują niemal jak leci. W zamian będą wymagać rzeczywistej pracy... Może to wtedy da Pani ogląd, z jakimi sytuacjami na co dzień mierzy się psycholog. Aha - jeśli okaże się, że "uczelnia wymaga by jej płacić, za jej praktyki, bo nie uzna innych" - czerwone światło stroboskopowe, 10 000 Wat.
  9. Polecam jakąś parafrazę słynnej odpowiedzi Churchilla do Chamberlaina. Odpowiedzi na to: https://eudocs.lib.byu.edu/index.php/Neville_Chamberlain's_"Peace_For_Our_Time"_speech Naprawdę wierzysz, że jakiekolwiek ukraińsko-rosyjskie zawieszenie broni może przerodzić się w trwały pokój, jeżeli nie leży to w interesie decydentów obu największych mocarstw świata? Aha, nawiasem mówiąc - czy ktoś zwrócił uwagę na rajd "drona" ukraińskiego, i uderzenie w domniemaną fabrykę rosyjskich szachedów? Bo ja bym chciał się dowiedzieć, CZEGO Ukraińcy użyli do kontroli samolotu na taką odległość. I czy za zgodą/wbrew woli ofiarodawcy.
  10. https://www.nature.com/articles/d41586-023-03557-7 Dziękuję, po dwóch latach ktoś oficjalnie przyznał, że szczepionki w zastrzykach nie powodują powstania odporności na poziomie błon śluzowych. Drugi ciekawy punkt, to fakt pracy nad "wziewną" szczepionką w formie proszku, który może w zasadzie przenosić dowolne znane substancje do płuc "opylanej populacji"... czy podpisze ktoś papier, czy nie. Albo nawet, w imię "wyższego celu", bez wiedzy "szczepionej populacji". Aha, jak pracują nad tym Chińczycy, to można śmiało założyć że USA już też takie technologie mają.
  11. Kit okienny, klasa pierwsza. Pasuje do każdego okna... Anal tak, pocałunki nie. Samospełniająca się przepowiednia. Odwróć to pytanie - uważasz, że Ty dałbyś radę z takimi traumami się zmierzyć? Dzień w dzień, miesiąc po miesiącu? Po co? Nie rokujesz na orbitera... tym lepiej dla ciebie. Może ma już innych na twoje miejsce. Poważniej, da się sporo napisać, na przykład na temat tego, co ta Pani sadzi o mężczyznach w ogólności - ale znowu, po co?
  12. Wyobraź sobie, że co setny z klientów, co miesiąc poczuje potrzebę odwiedzenia swego "terapeuty" w "nagłej potrzebie" - o trzeciej w nocy, na przykład. A zadzwonić na prywatną komórkę po północy to będzie chciał co piąty, co tydzień. Swoje ciało trzeba szanować, a praca z ludzkimi problemami i tragediami, ryje psychikę jak dzik pole z ziemniakami. Potrzebujesz wolnego czasu, by to "zeszło". To nie excell, że 30 dni * 12 godzin * 120zł = łoo panie, zarobię 40 tysięcy miesięcznie... To co podałeś, 120 godzin miesięcznie - to już dla wielu, zbyt dużo. To trochę jak z warsztatami samochodowymi - są takie, gdzie na trzy tygodnie naprzód trzeba się umawiać, i są "dziuple" gdzie znudzony nieróbstwem mechanik każe od ręki na kanał wjechać. Tych drugich nie widać tak wyraźnie, jak "sukcesu". Większy problem to zapłata za usługę. Po pierwsze, w mej opinii, będzie coraz gorzej z kasą u "przeciętnego Polaka" - więc co z tego, że potrzebuje terapii? Dopisze to do listy innych rzeczy, na które go NIE STAĆ - i tyle. "Potrzebujących" mercedesa z salonu, są miliony w Polsce, ale jednak jakoś tyle Merców się nie sprzedaje Ewentualnie zostanie mu NFZ. Po drugie, wyobraź sobie że człowiek zwierza Ci się z myśli samobójczych, wywołanych długami - i po godzinie odwodzenia go i pocieszania, mówisz "koniec czasu, należy się sto złotych, zapraszam za tydzień". Po trzecie, klienci "jaki rabat / czemu tak drogo". Nieważne o samą kwotę - powiesz że za darmo, to każe ci taki dopłacać... Nigdy, nigdy, przenigdy. Nawet tak nie myśl. Znowu, wyobraź sobie mechanika, co mówi Ci na wejściu, że twoje auto naprawi po 10 wizytach w warsztacie... Patrz uważnie, co kombinują przy ustawach o zawodzie psychologa/psychoterapeuty. Tam za dużo grup interesów się ściera... nie wiadomo co wyjdzie za rok, dwa, pięć.
  13. Nie trzeba całkowitego braku konsekwencji... wystarczy, że czyn i konsekwencje są dostatecznie rozdzielone w czasie, by dowolnie bolesne konsekwencje stały się nieskuteczne. Dość dobrze opisuje to teoria systemów - jeśli czas reakcji sprzężenia zwrotnego jest dostatecznie wydłużony, każdy system stanie się niestabilny - bez możliwości zachowania stabilności. Ba, nawet sama konsekwencja staje się przyczyną większej niestabilności, bo wprowadza więcej chaosu niż korekcji... Od wychowania bezstresowego dzieci, gdzie wsadzenie innemu dziecku palca w oko skutkuje wizytą u psychologa... za trzy miesiące. Poprzez system kredytów - studenckich, mieszkaniowych, konsumpcyjnych "pierwsze raty gratis". Nawet nie zacznę o propagowaniu rozwiązłości seksualnej, gdzie konsekwencje zdrowotno-psychiczno-społeczne "ujawniają się" po dekadzie albo później. Wybory, gdzie już pierwszą decyzję "polityka" można ocenić dopiero po kilku latach, w następnych wyborach, to kolejny przykład. Aż po koronę zjawiska - "wolne sądy". Zbyt wolne, wobec niewinnych siedzących w celach "do rozprawy". Zbyt wolne, wobec oczywistych sprawców, oczekujących na wyrok na wolności. No i jest jeszcze zbieżność... przecież jeden działający system sprzężenia zwrotnego, wysadziłby do marginalizacji - pozostałe. Dzieci wychowane "tradycyjnie", nie tak łatwo skuszą się na łatwy numerek na boku, chwilówkę na dragi, czy złamanie prawa. Bez możliwości natychmiastowej realizacji dowolnego idiotyzmu "szybką gotówką", wielu miałoby czas na opamiętanie i przemyślenie rzeczywistych potrzeb. Ostracyzm wobec zjawiska, zredukowałby "samotne z trójką dzieci, każde z innego ojca - nieznanego". A działający sprawnie i szybko system penalizacji przestępstw, naprostowałby dowolne zachowania nie tolerowane przez ustawodawców - a także samych ustawodawców, zanim zapadłby termin wyborów. A wszystko to - na jakimś poziomie - wydaje się zbyt skoordynowane, by mogło zaistnieć przypadkowo.
  14. W pierwszym poście masz mapkę, pokazującą jasno i dobitnie że "wypadek" zdarzył się trzy razy, w różnych miejscach i czasie. Dość łatwo idzie sobie dośpiewać, że jeżeli konwój zatrzymał się po pierwszym "wypadku", to z drugim wypadkiem poczekał ktoś, aż konwój ruszy... a z trzecim, jak ruszy ponownie. A to jak z samobójcą w Paryżu, raz to przypadek, dwa - zbieg okoliczności, ale trzeci raz, to już wypadek być nie może. Za mały efekt, znikomy uzysk. Można inaczej. Jak następnym razem "ochrona" wycieczki do Auschwitz wysiądzie z samolotu uzbrojona - na glebę, w kajdanki i na 48 godzin "do wyjaśnienia". Bardziej do ISF to by dotarło, niż jakieś tam przepychanki z gryzipiórkiem. Można by też "pod cichym patronatem" zrobić "niezależną" wystawę artystyczną "tacy sami", na przemian zdjęcia ze strefy Gazy, ze zdjęciami z getta warszawskiego. Wszystkie czarno-białe, wszystkie postarzone, widz sam zgaduje które skąd... Ewentualnie któryś z biznesów w Polsce, mógłby zobaczyć nalot Służby Celno-Skarbowej, Sanepidu, albo nawet Straży Pożarnej sprawdzającej wymagania przepisów ppoż. Ale osobiście odnoszę wrażenie, że postępowanie Polski zostanie wyznaczone przez odpowiedź USA, na zabójstwo ich obywatela. Coś podobno Biden szemrał o zwiększeniu pomocy żywnościowej dla ludzi w Gazie.
  15. Ktoś porównał głosy na 3-cią drogę, z glosami na Lewicę i feminazistki, i zdecydował o przełożeniu wajchy przed wyborami EU...
  16. Wielkie Kwalifikatory. Ułatwiają prostym ludziom, prosty ogląd świata - my albo oni. "Only a Sith deals in absolutes". Jeśli idąc po plaży pełnej piachu, znajdziesz nagle pod stopami brylant, uznasz zapewne że "warto było". Niewielu odrzuci... to już zupełnie inny poziom. Ziemia to w 70% morze, a z tego co zostaje, większość to piach. Ale może ktoś, gdzieś uznał, że jednak - warto. Dla jednego Beethovena, wodospadu Niagara, czy chwili czasu. Nikt i nic nie wie, czy godzina w której to czyta - nie jest dla niego tą ostatnią. 100 lat, po 365 dni, po 24 godziny -> 876 600 godzin, potencjalnie. Ale ostatnia może być każda z nich... Aż tak wiele mamy, wszyscy. Memento mori. Wolność, to także możliwość podjęcia samodzielnej decyzji, że jakiegoś zachowania - tolerować nie zamierzasz. Tolerować - znaczy powstrzymać się przed zniszczeniem czegoś, co na zniszczenie zasługuje... Nieważne, za jak pokrZyWdzonyCh się sami uważają, i czym - "nierównościami", Holokaustem, czy kodeksem ruchu drogowego.
  17. Najlepiej w mej opinii, podsumowała temat "brać internetowa" vel "głos ulicy" - oczywiście pomijając nawoływania do przemocy itp. skrajności. Powszechne dodawanie informacji kontekstowych (cóż, jakoś politycy obu stron, często zapomnieli wspomnieć, że śmierć polskiego wolontariusza nastąpiła wskutek ataku wojsk Izraela na konwój humanitarny). Czy nawet powrót starych dowcipów:
  18. Karma wraca: Klasyk: , Początki poprawności politycznej:
  19. To, abyś do podobnych wniosków doszedł, to lata ciężkiego wysiłku i mrówczej pracy "macherów od umysłów". No dobrze, nie aż tak ciężkiej pracy, bo wszystko co potrzeba aby zniechęcić przeciętnego człowieka do "demokracji" - to pokazać mu "statystycznego wyborcę". Na końcu tej drogi, demokratycznie zrzekniemy się "demokracji". Natomiast jest tu ukryta potężna manipulacja - tak zwana "milcząca większość", w kontrze do statystycznych osobliwości. Przykład pierwszy. Idziesz ulicą, nagle na drodze obok słychać pisk opon, łomot "umcy umcy" i widać "młodego szypkiego" gnającego na spotkanie swego losu. Na kogo zwróciłeś swoją uwagę? Na tego, który się RÓŻNI od milczącej większości. Na jednostkę. Ignorując podświadomie otaczający ją "normalny" tłum - przecież kilkadziesiąt samochodów w tym samym czasie, jakoś potrafiło jechać zgodnie z przepisami. Przykład drugi - przeglądając jakieś forum, nagle pod artykułem o najlepszych metodach prania skarpetek, znajdujesz wpis "banderowcy do gazu!"... i od razu pierwsza myśl, to "ooo, ruska onuca". W następnym artykule, widzisz "protest rolników" epatujący zdjęciem traktora z rosyjską flagą i napisaną prośbą do Putina. Tak, wydrukują tydzień później sprostowanie organizatorów, że nie wiedzieli kto to, i dlaczego na siłę wjechał w ich protest - ale tego już nikt nie zauważy. Tymczasem, powstanie w umysłach "konsumentów treści" iluzja wszechobecności "ruskich onuc"... i może też podświadoma potrzeba by "coś z tym zrobić", przerodzona szybko w "niech rząd coś z tym zrobi". Na przykład, niech rząd zacznie kontrolować każdy sms w kraju (ktoś zauważył jak to zrobili, bo od paru dni to już działa?) Rządy potrzebują legitymizacji swoich działań. Jedną z lepszych metod legitymizowania działań, jest "społeczna potrzeba", "mandat niebios", "wola ludu" albo inne tego typu hasełko. Wystarczy więc odpowiednią "potrzebę" wykreować, nagłaśniając jednostkowe przypadki, pokazując je jako "duże i liczne zagrożenie" i następnie podsuwając rozwiązanie "problemu", który rząd najczęściej sam stworzył. Nawiasem pisząc, teokracje i religie mają łatwiej, naczelny szaman ogłosi "boskie objawienie" i jadą z dowolnym terrorem Tak, widziałeś półtora tysiąca "łapek w górę" dla komentarza jakiegoś idioty - bo niezależnie od stanu faktycznego, to był idiotyzm i tyle. Część z nich to duble, potakiwacze i boty, czyli może widziałeś 500 prawdziwych opinii, na ilu czytających komentarz - nie wiadomo. Na dziesiątki, setki tysięcy - nawet nie biorąc pod uwagę, że społeczności internetowe agregują - i inne komentarze na temat jazdy po pijaku będziesz miał na forum o pomocy dzieciom poszkodowanym w wypadkach, a inne na forum miłośników pełnoletnich BMW... Tak, w wiadomościach codziennie masz jakąś tragedie, albo śmierć. Ale nikt nie powie, że dziś 38 milionów ludzi przeżyło dzień w spokoju. 38 000 000 / 1 Trzeba dostrzegać milczącą większość. Ludzi jadących spokojnie do pracy. Dzieci nie krzyczące "kurwa" na przechodniów. Kobiety wolące pracować w domu na dobrostan swych dzieci, niż w pracy - na dzieci szefa. Nawet jeśli - nie oszukujmy się - milcząca większość to nie są tytani intelektu, i dają sobą sterować różnej maści "siłom wpływu".
  20. Nie wierzyłem, ile izraelski ambasador zrobił dla propagowania antysemityzmu tym wywiadem. Nie więcej niż Hartman, tego to się chyba nie da przebić, ale też się starał. https://hartman.blog.polityka.pl/2024/04/03/tragiczny-ostrzal-konwoju-w-gazie-i-satysfakcja-antysemitow/ A co do samego wypadku - odwróćmy sytuację, i pomyślmy co zrobiłby Izrael, gdyby np. w Polsce wojsko ćwicząc na poligonie, przez przypadek ostrzelało autokar wiozący wycieczkę do Auschwitz, i byłaby ofiara śmiertelna. To właśnie powinniśmy byli zrobić. W skrajnym przypadku - powtórzyć działania samego Izraela, gdzie ich wojsko wleciało na teren innego kraju, by zabezpieczyć miejsce wypadku ich helikoptera, i grożąc bronią odstraszyło miejscowych "ratowników" od potencjalnego zacierania śladów. Ale co oczekiwać od premiera rządu, który kiedyś ODDAŁ Rosjanom śledztwo ws. Smoleńska...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.