Skocz do zawartości

Damianut

Starszy Użytkownik
  • Postów

    843
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Damianut

  1. Ja nie. Jeśli chodzi o wpływanie pokarmami i płynami na sen, to zauważyłem, że jak się obudzę w nocy, wypiję sok, to potem mam porażenie przysenne.
  2. Szczecinianin... jechałeś nim może nocą? Dwa razy jechałem nocą w ogóle i dwa razy nim. Dwa razy były bójki z ostrymi narzędziami i wyciągała policja ludzi w nocy z pociągu. Dwa razy w moim wagonie : >
  3. Od pewnego czasu pilnuję się z piciem zgodnie z tym czasem, ale szybko robię się spragniony i z tym też jest problem. Na razie zacząłem od Wikipedii, teraz poszukam naukowych metod o nawodnieniu i podobnych; piszą o tym, że powodem może być dieta małosolna (mam nudności, więc objaw się zgadza; osłabienie - nie wiem właściwie, jak to jest się czuć normalnie ; )) - nie solę nic w ogóle, chodziłem przez pewien czas na obiady do takiej stołówki, ale teraz przestałem, tam mi solili to może dlatego teraz mi się pogorszyło. Sól - chlorek sodu, nie jest najlepszą formą przyjmowania sodu, podobnie jak suplementy, ale na razie będę płaską łyżeczkę do herbaty dziennie solił do posiłków, i pił jak piłem plus zupy, to zobaczymy. Jak rano jem owsiankę, z 2 orzechami brazylijskimi, pomidorem i jajkiem, a potem jeszcze są inne posiłki, to jak mam tego nie mieszać; to najlepiej jeść 2-3 posiłki dziennie? I tak te śniadanie zmieniłem już na zdrowe. Tak to jadłem bułki z masłem i dżemem. Przy takiej ilości owoców, wszystko w porządku u ciebie z wypróżnianiem?
  4. Nie napisałeś : ( Masz sprawdzony sposób na nawodnienie organizmu? Lekarz mi powiedział, żebym nie pił samej tylko wody, ale zmieszaną na przykład z herbatą owocową, albo jadł zupy. I tak się jak się wybudzam w nocy, to chce mi się pić. Ogólnie mam więcej problemów z jelitami i żołądkiem, ale na razie chcę się zająć nawodnieniem; choć chciałbym ograniczyć jedzenie do 3 posiłków (zamierzam coś zrobić z uczuciem szybko powstającego napchania w żołądku, do tego mam ucisk w czasie i po jedzeniu na dole brzucha po prawej stronie, jak zjem trochę więcej; oprócz tego często gazy, bóle, dzisiaj sprawdziłem co się stanie, jak zjem więcej chleba, i cały dzień dużo gazów; wiele do zrobienia, ale zacznę od odwodnienia).
  5. Nie wiem jak obecnie traktujesz jej związek, i co jej powiedziałeś o swoim wyzwaniu, ale mam pomysł. Zacznij ubierać się idąc do niej jak satanista, powiedz, że odnalazłeś swoją wiarę: kierujesz się satanizmem laveyańskim, a do tego obdarzasz szatana kultem religijnym (to nie jest konieczne w s. laveyańskim); zrób to całkowicie poważnie i przekonująco. Ciekawe czy będzie chciała cię zmienić ; p
  6. Dzisiaj spróbowałem medytacji, najmniej dla mnie stresująca jest pozycja leżąca. Włączyłem zagłuszającą dźwięki otoczenia muzykę na słuchawki, zasłoniłem oczy i położyłem się. Puściłem napięcie, i mam wrażenie, że jakbym jeszcze głębiej puścił mięśnie, to bym doznał czegoś więcej niż orgazmu bez żadnego ruchu; zawsze większość ciała mnie boli, teraz z całego ciała czułem przyjemność. Prawie całego, bo jest taki problem. Najpierw zacząłem czuć ucisk po bokach nosa, potem na górze brwi, potem nacisk przesuwał się do tyłu głowy. Czy to wynika z jakiś problemów z zatokami? Jak przestanie się to ciśnienie przesuwać, to potem już tak bardzo nie przeszkadza, ale mam wrażenie, że to nie powinno tak się dziać. Druga sprawa, że czuję jakbym był uziemiony, podobnie z czuję się z krwią, jakby w dół płynęła. I w ramach tego czuję ucisk trochę w szyi, oddech mi się zwalnia, ale po pewnym czasie oddech nie jest już przyjemny, po 30 minutach musiałem skończyć. Co zrobić z oddechem? Wolałbym, żeby oddychanie zachodziło własnym rytmem, nieświadomie; a u mnie oddychanie samo zwraca na siebie uwagę, i pod koniec miałem wrażenie, że miałem bezdech. Mogę też próbować medytacji na boku, nie miałbym takich problemów, ale nie wiem czy będą takie przyjemne efekty z ciałem. Sam z siebie nacisnąłem też językiem o podniebienie. A poza tym, myślę, że to była relaksacja mięśni bardziej niż medytacja. Choć świadomość miałem bardzo spowolnioną, a jeszcze półgodziny temu chciałem coś zrobić swojemu współlokatorowi. Pomogło krótkoterminowo.
  7. http://www.wykop.pl/link/3041751/ama-lech-walesa/
  8. Kobiety trzymają się razem, gdy im się to opłaca; sianie białorycerskich kłamstw działa na ich korzyść w ich ładzie rozszerzonym. A w ładzie lokalnym, to mogą siebie wyniszczać, byle mieć przewagę. Ostatnio jechałem tramwajem i widziałem na ekranie z reklamami, taki rysunek z którego treści wynika, że mężczyźni trzymają się razem z tego powodu kobiety są uciemiężane - w komunikacji miejskiej dużo takiej lewackiej, badziewnej sztuki. Jako mężczyźni jesteśmy rozbici. Wiem, że mam się pilnować jeśli chodzi o kobiety, ale mężczyźni też mogą mnie wrabiać, oszukiwać itd. Jestem w stanie wobec mężczyzn zachowywać postawę dżentelmena (https://pl.wikipedia.org/wiki/Strategia_stabilna_ewolucyjnie), a kobietom nie pomagać ze względu na to, że są kobietami. I wzrastać w siłę. Tworzenie takiej społeczności opiera się na chęci członków, czasem przeważy chęć do tworzenia wspólnoty członka w znaczeniu osoby, a innym razem przeważy chęć zaruchania członka w znaczeniu penisa. Co może zachęcić ludzi do zgody i budowania i być silniejszym motywatorem niż seks, który ktoś może chcieć zdobyć przez niszczenie reszty samców? O to jest pytanie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dylemat_wi%C4%99%C5%BAnia Jeśli samcy będą wspierać to bardzo mi miło, w takiej sytuacji oczekuje się zazwyczaj odwdzięczenia w problemach, w których ja potrafię pomóc. Ale zazwyczaj przez swoją chęć do pomocy byłem wykorzystywany, najprościej o to w zorganizowanych grupach i wolę być dla siebie oparciem i nie dać się wyr*chać. Mój puchar nie chce być opróżnion, bo się nie przelewa.
  9. Dla mnie gloryfikacja "Żołnierzy Wyklętych",to bunt przeciw nie-polskiej władzy i przejaw polskości i patriotyzmu. Dzięki temu tematowi ludzie wiele stworzyli: książki, filmy, spotkania, biegi itd. I to się dla mnie liczy - akty twórcze. A, że to nie do końca prawda, to inna sprawa. Może kiedyś znajdą się ludzie, którzy będą odkłamywać demonizowane obecnie postacie historyczne. Ale myślę, że ludzie współpracujący z komuną i ich dzieci świetnie sobie radzą i bez tego. Twórczość jest najważniejsza.
  10. Temu owczarkowi środkowoazjatyckiemu dobrze się z pyska patrzy - a ile on ma miesięcy? 20?
  11. Hmmm Można zestawić najpopularniejsze obecnie piosenki w Polsce i na świecie, sprawdzić teksty, spisać to jako sposób życia proponowaną przez tych, którzy nami rządzą, i działać wprost przeciwnie. Działają one nie tylko treścią, ale ponadto dekoncentrują, trudno się myśli. Radia nie słucham, telewizję tylko na święta. Niestety w przestrzeni publicznej jest różna muzyka, i różne treści są puszczane. Przykładowo w dużych galeriach handlowych. Jak wybierałem książkę, to nie mogłem się przez tę muzykę skupić. Albo te monitory w komunikacji miejskiej. Albo bębnowa muzyka słuchana głośno ze słuchawek. Albo babcie chwalące się przez telefon chorobami. Popularna muzyka jest kłamliwa i negatywna. Ostoją dla ludzi jest muzyka klasyczna, ale tu też nie każdy utwór. Albo natura z dala od cywilizacji.
  12. Będzie ci przynosił piwo w beczkach.
  13. Ogranicz używanie internetu. Na przykład jak wstajesz rano, to wykonuj po kolei różne prace, i pracę związaną z internetem zostaw na sam koniec. Jak przed wieczorem poużywam internetu to się trochę czuję rozkojarzony. Na przykład dzisiaj wstałem o 6.00 a pierwszy raz użyłem internetu o 18.00. Najlepiej to bym go w ogóle nie używał, tylko czasami, by zmienić tory poszukiwań wiedzy.
  14. Trochę mnie to wkurwia, że człowiek odniósł zwycięstwo, chce poświętować by chciało się odnosić ich więcej; a ciało nie ma świąt, i jest jedzenie, a nie można go zjeść. Gdzieś u Cejrowskiego czytałem, że największym świętowaniem dla Indian (konkretnego szczepu) jest takie obżarstwo, że wszystko wymiotują i jedzą od nowa i tak kilka razy. Wcześniej, czy potem jeszcze śpiewy czy tańce. Grecja presokratejska i Polska prechrześcijańska, kiedy wrócą? Naturalne życie, a gdzie się podziała nasza słowiańska dusza? Najlepiej się upić i a potem się przewrócić, a kto zrobi to: EDIT: Jest szansa na wymioty. Po dzisiejszej uczcie nie jem słodyczy do świąt, tylko skończę drugie opakowanie rurek z kremem (drugie opakowanie za grosza!)
  15. Gdzie przeczytałeś, że testosteron spada średnio o 1% w skali globalnej? To chyba nie wynika z czynników naturalnych? Wolę nie ruszać leków bez potrzeby. Miałeś skutki uboczne? Jeśli tak, to napisz jeśli chcesz jakie. Zapłaciłeś za leki, ale nie wierzę w dostanie czegoś za darmo bez konsekwencji. Skoro dostawałeś testosteron w zastrzykach, to twoja wdg. twoich badań przeciętna fabryka mogła ograniczyć produkcję. Nic się nie zmieniło w tym względzie? I też pytanie czy ty rządzisz tą energią wynikają z sztucznie przyjętego testosteronu? Co się stanie, jak przestaniesz siebie kontrolować? Jednak społeczeństwo ma swoje obyczaje.
  16. Przedwczoraj w kawiarni dziewczynka czteroletnia tak zagaduje do mnie Dziewczynka: Co robisz? Ja: Czytam. D: Jesteś sam? Ja: Tak. D: Masz żonę? Ja: Nie mam. D: Dlaczego? Ja: Tak wyszło. D: Chciałbyś mieć żonę? Ja: Tak. Przychodzi pięcioletni braciszek. Braciszek: O czym rozmawiacie? Ja: O filozofii B: Masz żonę? Ja: Nie. B: Masz rodziców? Ja: Mam. B: Są bogaci? Ja: Nie Po chwili przysiada się matka z jeszcze jednym sześcioletnim dzieckiem. Ojca nie było. Zrozumiałem cel przesłuchania. ("Listy z Ameryki" Krzysztof Pieczyński)
  17. „Każdy rodzić musi kochać i szanować swoje dziecko, jakie ono by nie było, natomiast na szacunek dzieci rodzic musi sobie zapracować i biada, żeby było odwrotnie…” Ale wolność poczułem po tym cytacie.
  18. A może testuj metody z uwalnianiem stresu poprzez ciało? Ja na razie sprawdzam co innego, ale raz robiłem to ćwiczenie, długo, po nim jak już padłem zmęczony, głowę położyłem do tyłu, pozwoliłem na przesuwanie się płynów w zatokach (jak się położę do tyłu to czuję przesuwający się ciężar) aż mi przestały przeszkadzać i na chwilę poczułem jakby osłabło wewnętrzne napięcie; czułem się jakbym leżał na tafli wody. Może uwalnianie napięcia pomoże. Pilnuję się z piciem przed i po jedzeniu, ograniczyłem jednorazową ilość jedzenia, skupiłem się na bogatszych, ale mniej objętych źródłach pożywienia i jest lepiej niż 3 tygodnie temu, gdy mi się przez 3 dni ciągle przelewało w żołądku i wybudzałem się w nocy; trudno było mi się uczuć, na razie idę w dobrym kierunku. Muszę precyzyjnie przetestować dietę. I tak jest w miarę porządku z odczuciami, i lekarka powiedziała mi, żebym wolniej jadł i częściej i że spięty jestem (dzięki); trzeba się samemu zająć sprawą...
  19. J. Kaczyński kiedyś mówił, że JKM marnuje energię młodych Polaków, czy coś w tym stylu. Jedno jest pewne, jeśli osoby chcą spełniać jego ideały, to jak najdalej już od niego, kiedyś nie było internetu, to nie można było go nagrywać, a teraz jak ktoś chce poznać jego poglądy to nie ma problemu. Mam wrażenie, że było już jedno pokolenie, które mu uwierzyło, ale nie przekazało tego młodszym szerokim kołom (tego, że był nieskuteczny), bo nie mieli takiego zasięgu; teraz widać jego efektywność na talerzu. JKM sobie poradzi, mówił, że jak mu nie wyjdzie z wyborami to zajmie się dziećmi; zawsze może pisać artykuły, podobnie jak Michalkiewicz. Ja bym chciał zetknąć się z rzeczywistością Polski i siebie. Powiedzmy sobie, co nam zostało jeszcze z tej Polski i niech patriotyczni politycy podejmują decyzję. Albo mówią, że Europa i Polska umiera, że jest zawsze źle i co raz gorzej i nic się nie da z tym zrobić, i wtedy każdy skupia się w swojej małej grupie i pazurami trzyma swojego majątku, najlepiej nie w banknotach i stara się stworzyć samowystarczalne grupy i jednostki, gdzie można (nawiązuję do rad Lecha Jęczmyka, autora książki "Nowe Średniowiecze"), albo... ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.