Skocz do zawartości

Gravedigger

Starszy Użytkownik
  • Postów

    456
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Gravedigger

  1. Płacz oczyszcza z emocji... Kobiety są bardziej emocjonalne, ale za to my mężczyźni, gorzej radzimy sobie z rozładowywaniem tych emocji i myślę, że głównie przez opinię spoleczną i stereotypy, blokujemy w sobie tę jakże cenną i pomocną umiejętność. Łzy są niemęskie, kiedy są wymuszone by coś komuś pokazać... Ale takie ze szczerej potrzeby, niepowinny być powstrzymywane, a wręcz odwrotnie. Tak dla Siebie, dla oczyszczenia, może być w samotności, bo wtedy nic człowieka nie blokuje.
  2. Miałem coś jeszcze wrzucić, więc wrzucam. XD Tym razem portret.
  3. Taka tam ciekawostka apropo tematu, moja babcia była starsza od dziadka 11 lat. XD @Masza, zaprawdę powiadam Ci, nigdy się nie dowiesz, dopóki nie spróbujesz.
  4. Moim zdaniem, @Lalka ma sporo racji. Już kiedyś zaobserwowałem, że między kobietami istnieje pewnego rodzaju, "rywalizacja" , a samo posiadanie jak najlepszego samca, jest achievementem niezbednym do zdobycia tylko po to, żeby wzmocnić "reputację na dzielni". To troche tak, jak by atrakcyjny samiec dodawał kobiecie do prestige, a brak jakiegokolwiek faceta, to ujma na wizerunku i atrakcyjności kobiety, ale... względem innych kobiet. Panie też sobie dogadują nawzajem, co robi Jej facet dla Niej, często naginając fakty tylko po to, żeby stworzyć jak najlepszy własny wizerunek w oczach koleżanek i dzięki temu zdołować i wypynktować potencjalne konkurentki do kobiecego tytułu: "Best samica in this Town, bitches". XD
  5. "Fear not this night". Don't be afraid of dreaming. Nothing is impossible.
  6. Ty nie masz nic nikomu pokazywać, ani udowadniać. Tu bardziej chodzi o samodoskonalenie siebie. Pracuj Nad swoją osobą, nad tym, kim chciałbyś być i jakie wartości są dla Ciebie cenne, a wtedy zdaj sobie sprawę, że nic nikomu nie musisz udowadniać, ani pokazywać. Poprostu bądź sobą i "oddzielaj ziarno od plewa". W plewa czasu nie inwestuj, daj mu się samemu odsiać, a o wszystko co rokuje dobry plon, dbaj i pielęgnuj.
  7. Czy mi się wydaje, czy to kolejny z tych tematów pod tytułem: "Jak być mityczną alfą i dlaczego to Ja Nim jestem". XD
  8. Mnie od zawsze zadziwiał ten fenomen. O.o Jak można chcieć być z kimś, kto nie odczuwa potrzeby, żeby być z Tobą??? Zrozum człowieku, że jak na siłę będziesz chciał Ją zdobywać, to już na zawsze będziesz Jej się tylko z tym kojarzył... Chcesz do końca życia być czasoumilaczem, który wiecznie będzie musiał zabiegać o względy myszki, bo inaczej Ona sobie pójdzie do innego??? Zrozum wreszcie, że Ona ma Cię w dupie, to się odkochasz... Bo jak inaczej to nazwać? No chyba, że Tobie nie przeszkadza platoniczna miłość. XD PS: wspomnisz moje słowa, że jak całkowicie przestaniesz się Nią interesować, to Ona sama zacznie zabiegać o kontakt z Tobą, a wtedy zdaj sobie wreszcie sprawę, że Ona jedyne czego chce od Ciebie, to ATENCJI !!!
  9. @Mrowka, widzisz... Kobiety często nawet nie zdają sobie sprawy, kiedy krzywdzą swoich samców... Baaaa, śmiem twierdzić, że uważają to za coś normalnego i wmawiają nam, że tak powinno być. XD Tu nie chodzi o to, żebyśmy się teraz licytowali, ale zadaj sobie samej szczere pytanie, jak często Tobie i kobietom, które znasz, zdąża się korzystać z takich, lub podobnych zagrywek: - "jak mi nie kupisz miś, to znaczy, że mnie nie kochasz" (tupie nóżką), - "ten mój, to taka ble ble ble (obelgi w rozmowie z kolezankami)", - "inni meższyźni, to (bla bla bla, bełkot), a Ty to (ble ble ble ble)", - "jak się nie zaczniesz bardziej o mnie starać miś, to ja nie widzę dla Nas przyszłości" (foch, bo miś się nie domyślił, że myszka potrzebuje nowego srajfona), XD - "zrójnowaleś mi życie" (bo nie dał się wsadzić pod pantofel i nie jest na każde skinienie rączki), - "w ogóle o mnie nie dbasz miś" (bo w tym tygodniu, nie zaprosił na romantyczną kolację). I wiele innych zagrywek, a jak samiec zwróci uwagę, że coś tu jest nie fair, to w odwecie: - "Ty weź się już tak nie pieść nad sobą", - "A co ja takiego zrobiłam?" (udaje, że kompletnie nie wie, o co mu chodzi) XD, - "Nie zachowuj sie jak baba", - "Gdzie się podziali, Ci prawdziwi mężczyźni". XD - "jak Ci się coś nie podoba, to sobie zmień". XD - "miś, ja nie wiem co czuje". Ale tak wiem, wiem @Mrowka. XD Przesadzam, histeryzuje i przejawiam "niemęskie" zachowanie, prawda? XD Zanim napiszesz mi, że to nic złego i ,że robię z igły, widły, to najpierw zastanów się, czy Tobie by takie zagrywki u faceta nie przeszkadzały i jak długo byś wytrzymała z takim.
  10. @Mrowka, nikt nie ma prawa szmacic nikogo, niezależnie czy chodzi o samca, czy samice, nie na tym polega związek dwojga ludzi. Akcja, tworzy reakcje, nienawiść, rodzi nienawiść... Obawiam się, że wielu z tych, którzy teraz "chcą szmacić", sami kiedyś zostali zeszmaceni i widzą w takim podejściu swój system obronny. A nie tędy droga... Chcesz szacunku, wymagaj, ale sam też go okaż.. Miłość, za miłość... Zaangażowanie, za zaangażowanie... Wymagaj i egzekwój nie tylko od innych, ale i od samego Siebie.
  11. Dla mnie to było proste zawsze. Nie byłbym w stanie być z osobą, która będąc świadomą co może mi zrobić krzywdę, czyni to. Każda kobieta, która nie mogła tego zrozumieć, lub z jakiś względów tego nieakceptowała, była wymieniana na następną.
  12. Jestem już prawie 13 lat w szczęśliwym związku. Myślę, że każdy z Nas zasługuje, by w końcu znaleźć sobie taką "drapieżnice", która nieobierze sobie za cel, szmacic i spantoflić swojego samca. Ja wierzę, że jest takich więcej jeszcze na tym świecie, ale faktycznie, łatwo nie jest. To jak szukać igły w stogu siana. XD PS: jeżeli kiedykolwiek zdarzy się, że mojej obecnej coś odwali i zachce mnie szmacić i tresować, to wolę z podtulonym ogonem przyjść po wsparcie do Braci samców, niż pozwolić na takie traktowanie i brnąć w takim związku do końca życia.
  13. Brawo @Mrowka!!! W końcu któraś z kobiet, odważyła się szczerze napisać, co większość samic sądzi o związkach z mężczyznami. ^^ Tego powinni uczyć młodych mężczyzn w szkole. Jeszcze raz gromkie brawa dla siostry @Mrowka, która w końcu napisała, jak większość kobiet traktuje swoich mężczyzn. Rozumiem, że Ci z gatunku "Braci samców", to tacy którzy niepozwalają na bycie szmaconym i spantoflowanym? XD Na szczęście, ja należałem od zawsze do tego gatunku. Jakiekolwiek próby takiego zachowania ze strony Pań, gasiłem w zalążku, BEZ SKRUPUŁÓW, NEXT... NEXT...NEXT... XD Oczywiście to Ja byłem ten zły bad boy, co bawi się kobietami... Mam to w dupie, trudno, biorę to na klatę, byłem chujem który zmieniał takie kobiety, jak rękawiczki. Ale powiem Ci szczerze Mrówka, że nieżałuje. To mnie uchroniło od takich samic, a teraz jestem z cudowną i prawdziwą kobietą, która nie chce mnie w żaden sposób krzywdzić.
  14. Dla mnie osobiście, kolor włosów też nigdy nie miał znaczenia i zawsze mi się wydawało, że to Wy kobiety większą wagę do tego przykładzie? Ja jedynie, nie lubię drastycznych zmian w kolorze u kobiety, a z tego co zauważyłem, Wy lubicie zmiany, "bo kobieta zmienną jest".
  15. Dla mnie, kobieta jest towarzyszem w podróży przez życie. Kimś, kto pomoże mi się podnieść, kiedy upadnę i kimś, komu i Ja pomogę, kiedy tego będzie potrzebować. Osobą, która wspólnie ze mną poniesie trud, budowania wizji Naszej przyszłości... Ale powiem Ci też kim nie jest dla mnie kobieta, którą chciałem obrać za towarzyszke. Nie jest dla mnie kimś, kogo będę niósł na plecach w tej podróży, gdy sama może śmiało iść przed siebie, u mego boku. Nie jest też kimś, kto będzie biernym obserwatorem tego, co powinno być owocem Naszej wspólnej pracy...
  16. A czy to co napisałaś, nie działa w obie strony? Dlaczego wiele kobiet, wymienia swojego partnera, jak Jego możliwości zarobkowe z jakiś względów się zmniejszają? Dlaczego wiele kobiet, nie ma skrupułów żeby wymienić swojego misia, co zarabia 10k, na takiego co się pojawi na horyzoncie i zarabia 20k? O.o Dlaczego wiele kobiet, szuka innego, gdy ten stary niedostarcza wystarczająco dużo emocji, swojej myszce? -.- Dlaczego cała masa kobiet składa pozwy rozwodowe, zamiast próbować naprawić swój związek? Kim właściwie sa dla kobiet, mężczyźni?
  17. Ja swoje czarnym sprayem do felg, za około 20 zeta, pomalowałem. Wszystko wygląda jak należy.
  18. No normalnie. XD Wpuszczasz jednym uchem, a drugim wypuszczasz. XD Oddzielaj ziarno od plewa, a na plewa miej wyjebane. XD
  19. @Obliteraror, powiem Ci z własnego doświadczenia, że nie masz czego żałować. Przygodny seks jest przereklamowany. XD Najlepszy seks jest z osobą, której seksualność zdąrzyłeś już poznać i która to osoba, poznała również Twoją. Wolałbym żebyś sobie tego zaoszczędził, bo jestem pewien, że sam też doszedłbyś do takich wniosków, gdybyś jednak spróbował. A po co dodatkowo masz się narażać na wyrzuty sumienia, poczucie winy i w najgorszym przypadku, utratę swojej "kobiety z Himalajów". Lepiej w to miejsce pomyśl, jak urozmaicić swoje igraszki z żoną. Polecam przebieranki. XD Sam kiedyś byłem sceptycznie nastawiony do tego typu zabaw, ale powiem Ci, że jestem mile zaskoczony.
  20. Ja Paniom nieoferowałem niczego, po za moją osobą w roli towarzysza i wspólnika w podróży przez życie. Te które oczekiwały tego "więcej", same się wykruszyły. XD Byłem gotów być sam, gdybym takiej nie znalazł, ale na szczęście mi się opłaciło, czego i Wam Bracia szczerze życzę.
  21. Tylko taka kobieta jest warta tego, żeby oddać cząstkę Siebie, by uczynić Ją szczęśliwą. Szkoda, że takie okazy są na wymarciu.
  22. Długo się zastanawiałem, czy Ja o czymś marzę i serio, nic co mógłbym nazwać "marzeniem" nie przychodzi mi do głowy, prócz tego, żeby nigdy nic złego nie spotkało tych, których kocham. To egoistyczne i matrixowe marzenie, ale niczego innego bardziej nie pragnę.
  23. W sumie to Ja też nie skumałem, co jest złego w tym, że kobiety marzą o domu, rodzinie, dzieciach i mężu. XD
  24. Zaraz, zaraz. XD No pamiętam, pamiętam. Czy to nie jest przypadkiem ten sam facet, któremu powiedziałaś nieszczerze, że już nie jesteś zaangażowana w związek z Nim, a w dodatku spotykasz się z innym facetem? XD No to faktycznie, jakim prawem: XD W dodatku przecież to nic złego, że będąc z tamtym, : No bo przecież nielogicznym byłoby najpierw zerwać z poprzednim, a dopiero później chodzić na randki z innym, prawda @Natii? XD Jakim prawem, ja się pytam, ten Twój były taki zaborczy!!! XD Jakim prawem, Łon Ci będzie mówił, z kim Ty masz chodzić na randki!!! XD Jakim prawem, On jest zazdrosny o to, że powiedziałaś mu, że z innym się spotykasz, przecież Łon to powinien zrozumieć, skoro Cię kocha. XD Ale wiesz co @Natii, nie przejmuj się, bo przecież "wszyscy faceci to świnie". XD Zresztą, większość kobiet ma podobny tok myślenia do Twojego, więc nie musisz sobie tym zbytnio zaprzątać głowy. XD Nawet Cieszę się, że to napisałaś, bo może w końcu @Fit Daria przyzna mi trochę racji, że z dzisiejszymi kobietami jest coś nie halo i, że takie jak Ty, nie są wyjątkiem. XD Pozdrawiam i życzę powodzenia, na dalszej drodze do samospier****nia. XD PS: Znając życie, to pewnie za miesiąc napiszesz, że "ten nowy fajny chłopak", też jest zaborczy, bo niepozwala Ci chodzić na randki z innymi facetami. XD
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.