Meg4tron

Skoro się starasz a ona: to sam wyciągnij wnioski.

Spermiarzy jest więcej niż kiedyś. Ale chcę zwrócić uwagę na to, że kobiety się rozkręciły. Na męskim forum nas obrażają i piszą coś o gorszych sortach itp. Moim zdaniem naturalny porządek rzeczy jest w tej chwili zaburzony bo: I nie spotkała jej za to żadna kara, chyba nawet punktu ostrzeżenia nie dostała. Sama @Lalka zauważyła coś podobnego. Zacytuje ją: "teraz jak jakaś kobieta napisze o swoich manipulacjach to jest to hihi- hoho, kiedyś takie zachowanie było piętnowane tak długo aż ta kobieta zrozumiała, a dziś 3/4 rezerwatek do odstrzału wg mnie". Napiszę teraz trochę jak dziad, że kiedyś to było ale kilka lat temu nie było tu tylu spermiarzy ani kobiety nas nie obrażały. Dyskusje były twarde, a teraz nawet na arenie niektórzy podpierdalają innych moderacji.

Dzienki tak mnie muf Ja bym chciał tak żyć żeby nie poczuć właśnie tego co napisałeś. Straszne. Mam jeszcze pytanie. Czy jak miałeś avatar z Johnnym Deppem to byłeś na etapie filozofowania? Może mam błędne wrażenie ale ze zmianą avatara zmieniły się Twoje posty i nastawienie.

@nazario cześć Arch

W tej chwili dowiadujesz się za za minutę umrzesz. Jak oceniasz swoje życie do tej pory? Żałujesz, że czegoś już nie zrobisz? Jesteś zadowolony ze swoich wyborów czy przeciwnie - robiłeś same błędy? Jakie porady wskazówki zostawiłbyś reszcie mając tylko minutę żeby je przekazać? Ja gdybym się dowiedział, że umrę za minutę doceniłbym życie jakie miałem, wkład rodziców, przyjaciół z którymi przeżyłem przygody które będę wspominał do końca życia. ALE, żałowałbym również, że po prostu nie spróbowałem. Nie spróbowałem z kilkoma fajnymi dziewczynami, nie pojechałem na kilka wyjazdów, na ulicy olewałem ładne dziewczyny które wysyłały sygnały. Że nie przejadę się samochodem w nocy bez celu z puszczoną ulubioną muzyką. Szkoda byłoby mi również nocnych rozmów z kilkoma inteligentnymi przyjaciółmi. Przez to, że nie próbowałem czuję jakby życie momentami przeleciało mi przez palce. Teraz staram się doceniać każdą rzecz jaką mam w życiu. Cieszy mnie to, że mogę napić się dobrej herbaty, zabawa z psem - widok tej uradowanej mordy gdy przynosi piłkę Już staram się nie narzekać na to czy tamto bo to nic nie da, stracę tylko czas który i tak ucieka a i złe emocje zaczynają się wtedy kłębić. W tym tygodniu szedłem rano chodnikiem. Widziałem mężczyznę który szedł z bardzo malutkim, młodym i bezbronnym pieskiem. To był chyba najmniejszy pies jakiego widziałem w życiu. Myślałem sobie jak on sobie poradzi w tym wielkim i złym świecie Doszli do schodów a piesek merdając ogonem i ciesząc się próbował wejść na te chody, walczył, męczył się żeby wejść na zwykłe schody. Nie myślał o tym, że jest mały, że inny pies bez problemu wszedłby na te schody. Mały piesek cieszył się, że zdobywał zwykłe schody. Pokazał mi wielkie serce i wole. Ta impresja uświadomiła mnie. Uświadomiła mnie żeby jeszcze bardziej czerpać radość ze zwykłych rzeczy i czynności i nie patrzeć ani nie przejmować się innymi. Aż poczułem wstyd w tamtym momencie bo mam wiele i nie doceniam tego do końca. Poczułem również, że jesteśmy nieszczęśliwi przez konwenanse narzucone przez społeczeństwo, gonimy za tym za czym goni reszta w przeświadczeniu, że to da nam szczęście. Mało jest ludzi którzy potrafią iść pod prąd, nazywani często dziwakami są potężni bo żyją w zgodzie z samym sobą i w spokoju ducha. Z boku patrzą na konsumpcjonizm, rozpędzony do granic możliwości matrymonialny rajd, kozaczenie przed resztą. Żyję sam ze sobą. Jestem głównym aktorem w filmie. Tylko ja. Reszta się nie liczy i nie zdoła wywrzeć na mnie presji. Nie ukrywam, że fajnie by było jakby ten temat był małym motywatorem dla reszty żeby się ruszyć i próbować. Jak się czegoś boisz to tym bardziej powinieneś to zrobić. Nie chciałbym przed śmiercią pomyśleć, że zmarnowałem życie tylko, że wyszarpałem tyle ile mogłem od najpiękniejszej kurwy - życia. Żyjemy tylko raz i dla mnie byłoby to straszne uczucie gdybym zmarnował życie. Na koniec motywacja z "Mroczy Rycerz powstaje". Niewidomy więzień: Nie lękasz się śmierci. Myślisz, że to czyni cię silnym. Ale to sprawia, że jesteś słaby. Bruce Wayne: Dlaczego? Niewidomy więzień: Jak możesz poruszać się szybciej niż to możliwe, walczyć ponad swoje siły, bez najpotężniejszego motywatora duszy – strachu przed śmiercią? Bruce Wayne: Boję się jej. Boję się, że umrę tutaj, wówczas kiedy moje miasto płonie i nie ma nikogo, kto może je ocalić. Niewidomy więzień: Więc się wespnij. Bruce Wayne: Jak? Niewidomy więzień: Tak, jak to uczyniło dziecko. Bez liny. Wtedy strach znów cię odnajdzie.

Mnie nie przeraża. Może dlatego, że sam jestem robotem P.S. Przeczytajcie co to "dolina niesamowitości".

Pamiętam sytuacje jak siedzieliśmy sobie z kumplami w męskim towarzystwie i któryś nagle przychodził z dziewczyną. Atmosfera w sekundę padała. I żeby nie było, że nie lubię siedzieć z kobietami czy coś ale męskie towarzystwo rządzi się innymi prawami niż mieszane. Tak, forum w pigułce No ale sami powiedzcie, że po takich tekstach można zniechęcić się do kobiet. Przynajmniej ja tak miałem przez jakiś czas. Dzisiaj inaczej patrzę na internet. U mnie było bardzo podobnie. Taki szybki wniosek przyszedł mi do głowy. Społeczeństwo to przekrój. Bogaci, biedni, brzydcy, ładni, sklepikarze, flepiarze, wędkarze, karyny i jeszcze multum podziałów. Ja założyłem podobnie jak Ty, że przychodzą tu świadomi mężczyźni wymienić się poglądami, ponarzekać, generalnie głównie męska energia. Tymczasem forum to też przecież do chuja społeczeństwo. Więc mamy tu spoko gości z którymi można pogadać, mitomanów (pamiętny przykład AR2DI2 który był tu swego czasu sporym autorytetem. Okazało się, że go żona z domu wyrzuciła czy coś takiego), spermiarzy, frustratów, podrywaczy kreujących swój wyszukany image, kozaków "co to nie ja", ruchaczy, facetów po ciężkich przejściach, wkurwionych i obrażonych na kobiety po patrzą na wygląd czy coś i tak dalej. Gdy to się wszystko wymiesza to mamy wielkie informacyjne gówno z którego ostro trzeba przesiewać wartościowe porady. Bo te porady typu olej kobiety to... No dobra oleje, zestarzeje się i dalej nie będę miał kobiet. Tyle. Och, zapomniałem. Mamy tu jeszcze: Dam nam obu dobrą radę. W kościele też można podrywać, żebyśmy nie byli potem zdziwieni W internecie zupełnie jak na ulicy w nocy, trzeba po prostu uważać.

Ja mam takie samo zdanie. Większość jest pod pantoflem, mniejszym lub większym ale jest. Nie będę walczył za sprawy z góry przegrane w imię czegoś tam, jeszcze mnie zwyzywają, a na chuj mi to. Nic już nie zmienimy. Możemy przetrwać jako jednostki. No cóż, w terorii kuźnia męskości - może kiedyś. Nawet tutaj dotarło dobre sprzedawanie się samicom i przypodobanie się im. A że gówno już raz potężnie wypłynęlo i pewnie kiedyś znowu wypłynie to...tylko ludzka natura. Popęd nami steruje, fizyczność.

Wspaniały czarny charakter ?

Nie ma za co. Jakbyś chciał jeszcze jakieś dobre porady matrymonialne to pisz Wszędzie tylko ten ból dupy

No nie wiem, chyba zbyt bezpośredni jesteś. Ale z drugiej strony czytałem w internetach, że dziewojki lubią samców alfa i badboyów. Sam już nie wiem. Powodzenia na linii frontu

No co Ty xd Olej kobiety, afirmacje, zimne prysznice, aszwaganda, zostaw ją bo inny i tak ją wyrucha. Pamiętaj ;D Panowie!!! Podbijajcie do rezerwatek, szukajcie szczęścia. Nie ma już co się pierdolić w tańcu. Kto pierwszy ten lepszy. Ty czytasz, inny rucha te złe kobiety z którymi ciągle są problemy i myślą tylko gadzim. Hehehe.

Mi się prawie każda podoba. Na mniej więcej takim poziomie wyrywa laski mój znajomy którego nie raz opisywałem. Z wyglądu średniak a z charakteru większość by uznała go za lamusa. Jednak to on je rucha a nie samce alfa, badboje czy tam inne chady.

Oj tak. Chcę podkreślić słowo kruche. Czasem wystarczy powiedzieć takiej "damie" jakiś lekki pocisk albo coś takiego i widać normalnie taką panikę na ich twarzach i zawias Można powiedzieć, że topowe laski żyją w innym świecie niż zwykłe śmiertelniczki

Kurła, a może by tak samemu ruszyć na łowy do rezerwatu? W końcu mama i babcia mówiły, że przystojny ze mnie kawaler Poniekąd się zgadzam, ale inni mogą mieć wpływ na Ciebie ze swoimi zjebanymi teoriami, szczególnie jak jesteś niedoświadczony. @self-aware byłeś z nami szczery, możliwe, że jako jeden z nielicznych. Ja to bardzo doceniam, ale powiedz mi dokąd ta szczerość Cię doprowadziła? Obawiam się, że usłyszę gorzką odpowiedź.

Znam to uczucie xD Miałem to samo po tej wielkiej forumowej gównoburzy. Wtedy sobie myślałem, chłopaki walczą jak koguty o laskę a ja taki oświecony przez forumowe rady jestem ponad to. Tymczasem oni sobie ruchali a ja... byłem oświecony, tylko. Nie raz pisałem, że natury nie oszukasz. Nie będę Ci pierdolił, że kobiety same przyjdą itp. NIE PRZYJDĄ DO CHUJA KARMAZYNA!!! Takie powiedzonko miał @zuckerfrei Sam musisz walczyć i niestety boleśnie się przekonaliśmy, że ufać można chyba tylko sobie. Sam zbuduj swoje miejsce w głowie bo ostatnie teraz straciłeś. Jeszcze zadam Ci pytanie pomocnicze. Ilu mężczyzn się tu przyznało do podrywu, a ilu dawało rady żeby olać kobiety, same przyjdą, zajmij się najpierw samorozwojem? Nie musisz odpowiadać, maski opadły.

Ja Ci radzę żebyś forumowe porady i te w innych zakątkach Internetu bardzo, ale to bardzo filtrował Może warto założyć jakiś nowy dział matrymonialny czy coś xD

True. Sam musisz wyszarpać od życia ile się da. Bycie nieśmiałym, łajzą, miłym głupkiem działa tylko na zjebanych komediach romantycznych. "Z pazurów zwierząt wyrwane to wszystko co mamy" - PIH

@Analconda przez łącza internetowe czuć jak kipisz nienawiścią do kobiet. Trzymaj się tam mimo wszystko.

Wejdę na roxe i stwierdzę, że wszystkie kobiety to kurwy. Sorry Panowie, ale z własnego doświadczenia napiszę Wam, że jak ograniczycie internet, fora, zjebane teorie, negatywne historie to poczujecie się lepiej. Będziecie mieli czystszy i lżejszy umysł. P.S. Według internetowych znawców to z 80% facetów nie powinno w ogóle ruchać, a chyba jest inaczej.

Honoré de Balzac wiedział o kobietach już dawno to co my. Wrzucam kilka jego cytatów które moim zdaniem odzwierciedlają naturę kobiet. Czasem wystarczy obserwować i słuchać, czasem warto czytać co mieli do przekazania ludzie żyjący kiedyś, warto uczyć się na czyiś błędach choć czasami po prostu samemu trzeba dostać po dupie. Jest to swego rodzaju pigułka wiedzy którą jednak trzeba zaakceptować. Dobra kurła bo mi się tani filozof załącza. Poniżej cytaty, kilka nie będzie stricte o kobietach ale związane z nimi. Czuć, kochać, cierpieć, poświęcać się, będzie zawsze treścią życia kobiety. Kiedy kobieta kocha, przebacza wszystko, nawet zbrodnie; kiedy nie kocha, nie przebacza niczego, nawet cnót. Miłość woli zazwyczaj kontrasty niż podobieństwa. (Tu może nie do końca się zgadzam) Serce nasze to skarb. Niech kto je opróżni od razu, jest zrujnowany. Tak samo nie przebaczamy uczuciu, że się oddało całe, jak nie darowujemy człowiekowi, że jest bez grosza. Cnoty, panie studencie nie da się dzielić na kawałki: albo jest, albo jej nie ma. Każda kobieta, która kocha, jest anielska. Kiedy kobieta dojdzie do tego, iż żałuje swej słabości, przeciąga niby gąbką po całym życiu, aby wymazać zeń wszystko. Nie można wydrzeć miłości z serca, tak jak się wyrywa ząb. Zawiedzione namiętności, urażone próżności są gadatliwe. Nałogi, gorycz, zemsta to najlepsi agenci policyjni. Aby kobieta była szczęśliwa, nie może zmieniać mężczyzn, tak jak się zmienia koszule. Człowiek może iść od niechęci do miłości; ale skoro zaczął od miłości, a doszedł do niechęci, nie powraca już do miłości nigdy. Człowiek uczyni wiele, aby go kochano. Uczyni wszystko, aby mu zazdroszczono. Flirt to zabawa serc. Jeśli nawet miłość nie dodaje rozumu durniom, to jednak czyni bardzo głupimi mądrych ludzi. Kobieta ma naturę kameleona. Kobieta ze swym instynktem dręczenia jest i będzie zawsze zgubą mężczyzny. Kobieta żyje sercem, głową albo namiętnością. Kobiety bez duszy nie mają w swoich gestach nic miękkiego. Kobiety, o ile nie kochają, posiadają zimną krew starego adwokata. Kobiety umieją szaleć jedynie dla głupców. Lżej jest być kochankiem, niż mężem. Łóżko to barometr małżeński, wskazujący, czy uczucia żony wzrastają, czy obumierają. Mężatka jest niewolnicą, którą trzeba umieć osadzić na tronie. Mężowi nie wolno pierwszemu zasypiać ani pierwszemu się budzić. Miłość jest najpiękniejszą religią. Ktoś, kto kogoś kocha, odda mu wszystko bez modlitwy. Nie będzie przyjacielem kobiety, kto może być jej kochankiem. Obojętność jest jak lód polarny na biegunach: zabija wszystko. Pamiętać należy w małżeństwie, że kobieta żyje uczuciem. Prawdziwa miłość zaczyna się u kobiety tłumaczeniem wszystkiego na korzyść kochanego mężczyzny. Sumienie prawdziwej kobiety zawsze ją usprawiedliwia. Uległość i łagodność są najpotężniejszą bronią kobiety. W małżeństwie powinno się walczyć bezustannie przeciwko potworowi, który pożera wszystko: przyzwyczajeniu. Wszystko, cokolwiek się powie o kobiecie, jest prawdą. Jeśli mniemasz, że pojąłeś za żonę stworzenie obdarzone rozsądkiem, srodze się myliłeś, mój przyjacielu. Aby być kochanym, nie rozstawaj się nigdy z ukochaną nie wycisnąwszy jej trochę łez z oczu. Serce kobiety jest gąbką najchciwszą wilgoci, suchą, która pęcznieje natychmiast, skoro padnie na nią kropla uczucia. U mężczyzny wdzięczność za minione rozkosze jest wieczna.Dla was, kobiet, mężczyzna, któregoście kochały, jest niczym. Kobieta, która ośmieszyła swego męża, nie będzie go więcej kochać. Zalotność kobiety daje niekiedy więcej korzyści, niż miłość jej daje rozkoszy. Błędy kobiet - to jeden akt oskarżenia przeciw egoizmowi,niedbalstwu i nicości mężów. W miłości - nie mówiąc nawet o jej stronie duchowej - kobieta jest jak instrument muzyczny, który odsłania swe tajniki tylko temu, kto umie biegle nim władać. O ile kobieta może być niezdolna do przypomnienia sobie rzeczy ważnych, o tyle pamiętać będzie przez całe życie rzeczy, które są ważne dla jej uczuć. Najbardziej rozstrzygającym krokiem w życiu kobiety jest ten, który uważa za najmniej znaczący. Kobiety mają nie dający się naśladować talent wyrażania swoich uczuć bez używania żywych słów. Ich wymowność tkwi w łonie, w ruchu, w postawie, w spojrzeniach. Najprzenikliwszy mężczyzna na świecie nie potrafi powiedzieć o kobiecie tyle dobrego i złego, ile one same o sobie myślą. Niewiasta przecież wie: jeśli chce panować, musi udawać, że robi to, czego chce jej mężczyzna. Kobieta chętnie odmawia mężowi spełnienia obowiązku małżeńskiego, spełnia go jednak w stosunku do kochanka, do czego nie jest bynajmniej zobowiązana. To by było na tyle, jeżeli chociaż jeden cytat skłoni Was do rozmyślań to warto było założyć temat ;D

Śledzę wątek od 18 strony tylko. Ale powiem Ci, że już mam dość Bo kobieta to nie czlowiek xD Coś wspomniałeś o mizoginizmie stronę temu?

@Perun82 @Templariusz Ludzie wyszli na ulice a to już krótka droga do zaostrzenia ograniczeń, totalny lockdown, mogą wprowadzić więcej zakazów itp bo właśnie ludzie wyszli na ulice czyli będzie wzrost zakażeń za jakiś czas. Jest pretekst do różnego rodzaju blokad. To tylko gdybanina, wersja jedna z wielu, ale nie wierzę w czyste intencje kaczora. Może za niedługo się dowiemy o co chodzi.

Kaczyński w coś gra. A Wy się kłóćcie...

Nie czuję żebym miał jakieś prawo do tego żeby mówić komuś jak ma wyglądać kochana ☺️ Mam swój gust, ale to tylko mój gust. Jakoś nie mam zamiaru narzucać innym swojej woli, wymagań i co tam jeszcze.