U mnie zaprogramowało to otoczenie w dzieciństwie (tak myślę). Imprezy off road, ściganie, las, a dzisiaj dużo siedzę w stolarce i w przyszłym roku kupuję auto, w którym będę realizować plan "zdominowania" stawki w imprezach terenowych cross country Meeega jaram się szybką jazdą w terenie, i tak jak rok/dwa temu jeszcze myślałem, ze to nieosiągalne i w ogóle nie brałem tego pod uwagę, tak teraz mam plan który po prostu realizuję. Wiem, ze jest to coś, co mogę robić do końca swoich możliwości, nic takiego innego nie ma w moim życiu. Pierwsze próby już były, słyszałem, że mam talent, więc ścieżka jest obrana prawidłowo
Wiele dni i nocy minęło, zanim sobie parę rzeczy uświadomiłem.
Na wielu rzeczach też się przejechałem, próbowałem, lecz to nie było jednak to.
Powodzenia w szukaniu siebie