Skocz do zawartości

Majlooo

Użytkownik
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Majlooo

  1. Sam w sobie nie wydaje mi się, żeby był skuteczny jak masz taki ciężki mood. Znam osoby, które stosowały i czuły się "lepiej", lecz nie było tam mowy o żadnych depresjach. Ale też nie widzę przeciwskazań, żebyś nie spróbował Kto wie, być może faktycznie otworzy to w Tobie nowe połączenia i inny wgląd na otoczenie. Tego nie zapewni Ci nikt. Mam ziomka który po rozstaniu z laską wpadł w meeeega dół. Nic nie działało, chłop wyjść nie mógł z tego. I co? LSD/Kwas. Niskie dawki LSD, 2-3 sesje, głęboka rozkmina samego siebie i to go odkluczyło. Tak jakby uświadomił sobie pewne sprawy i poszedł dalej, co z tyłu to z tyłu. Ale oczywiście pisze co słyszałem, sam z siebie tylko amanity próbowałem micro, lecz zlałem temat, nie czułem tego. Dokładnie, pierwsza sesja z kims kto juz ma to za sobą. Dom, dobry klimat, spokój.
  2. Ja mam zamiar jechać w 2024 W tym roku byłem pierwszy raz na Sunrise i byłem zachwycony. Scena Black siedziała mi totalnie, największa wiksa, reszta była za słaba na me upodobania Zaraz jak tylko można było to zapisałem się na Mayday z ekipą i też pewnie nie będzie miękkiej gry.
  3. W moim przypadku to pewnie z jakies 2-3 miesiące. Ale u mnie to okazjonalne picie, "gdzies z kims u kogoś". Sam sobie nie piwkuje, nie drinkuje. Ale z raz w roku taki twardy reset wjeżdża, zawsze z tą samą paczką ziomków co znam od ponad 20 lat.
  4. Zasłużone gratulacje, pozdro!
  5. Oooo proszę, chętnie obejrzę, od dawna pięściarstwa nie śledzę a to moja dawna miłość
  6. Wzrostu nie zmienisz, w dupie to miej a jak. Natomiast swoją całą resztę już zmienić możesz, także na tym się skup
  7. Ja nie korzystam z ich pomocy, ale siostra od jakiegoś czasu korzysta (coś między pół roku a rok) i za 200zl miesięcznie ma dietę/trening/rozpiskę supli. Super zadowolona, mega progres siłowo wizualny. Szczegółów nie znam, ale chłop przygotowuje ludzi pod zawody, z sukcesami, także na pewno ogarnia temat. I ta cena to dosyć niska, bo wielu innych w Wlkp to 350-500zl miesięcznie wołają.
  8. To ja mam od bardzo dawna tak, że jak tylko idę do klubu czy na miasto na jakiś balet, to zawsze, ale to zawsze jest zadyma. Juz przestałem odwiedzać takie miejsca lub bardzo je ograniczyłem. Później się domyśliłem, ze to przez moją mordę tak naprawdę. Mam głęboko osadzone oczy, nos jak ex pięściarz, ostre rysy twarzy, włosy na 1mm, a chłopy ewidentnie chcą nie raz udowodnić, że są ponad mnie. Jeżeli ja się nie uśmiecham, nie daj boziu jestem zły, to zaraz wiara myśli, że mam jakis problem czy cholera wie co i się kręci temat. Pewnego razu dwie młode panie uciekły z klubu, bo jak się dowiedziałem od trzeciej "bały się Twojego wzroku" I weź tu na podryw idź xD
  9. Byłem na tym w Łodzi :) Zajebiste wrażenia, polecam każdemu, nawet jak nie jest jakimś super fanem motoryzacji. Kiedyś na pewno jeszcze raz pojadę, bo ogłuszający ryk tych potworów jest uzależniający :D
  10. Jak kiedyś ich używałem, to jedyna która na mnie działała to był "Napalm". Mega petarda.
  11. "Potęga podświadomości 2.0" właśnie kończę i szczególnie ostatnie rozdziały są mocno na nadswiadomosc nastawione.
  12. Rano praca, potem LSD i wszelakie zabawy na nim z płcią przeciwną jak i oglądanie fajerwerkow co będzie kwintesencją stanu i dobrym zakończeniem średnio dobrego roku. Ale kolejny zapowiada się zacnie
  13. Przez ostatnie kilkanacie lat nasłuchałem się dziesiątek historii o zdradach, kombinacjach czy narzekaniu na seks. Aż by się mogło wydawać, że tak po prostu ma być i się człowiek za głowię łapie, na co te chłopy się godzą. W moich ostatnich związkach z seksem problemu nie miałem (łącznie kilkanaście lat związków) Raz w tygodniu jak była chęć, codziennie przez tydzien jak była chęć, to wszystko zależało od wielu czynników, lecz jakby nie było to pole było zawsze ułożone. Z tego co widzę nawet po swoich znajomych, to akceptują chujową czasami rzeczywistość jakby przed strachem zmiany. NIKT nikogo NIGDZIE nie trzyma łańcuchami i to jest ważna sprawa do uświadomienia czym prędzej w życiu. Robota, partnerka, kraj, otoczenie, znajomi? Wszystko można podmienić. Co do atencji i wierności to ten temat mnie zawsze wkurwiał, bo miałem bardzo ładne partnerki i co one spamu i spermiarzy miały w koło, to jest szok. Potrafią tacy dupę truć mimo największej świadomości, że jestem ja jako partner. Za grosz honoru czy tupetu.
  14. Bo tak też było. Byłem na 2-3 takich wyjazdach, nic tam się nie działo, cały czas było mega spoko. Dopiero ostatnie dni były takie, ze już była dyskusja, ze nasze drogi życiowe się rozchodzą. Ona ma inne marzenia i ja. W ten ostatni weekend bylismy na spotkaniu małą grupą ze znajomymi (Ci od budowania społeczności) i właśnie tam doszło do wniosku, generalnie obudziła mnie w sobotę rano tym stwierdzeniem, ze to nie ma sensu, trzeba się rozdzielić, bo mamy inny cel. Przyznam, że ostatnie półtora tygodnia to z dnia na dzień szła lawina i mamy tego finał, stąd też tak to wygląda jak wygląda. Wiem, że dostałem rady, korzystałem z nich, uważałem, przyglądałem się i z zewnątrz serio nie było się do czego doczepić, wszystko działało jak trzeba. Więc sam nie wiem jak miałbym opisać środek tej historii, poza tym, że było dobrze i totalnie nie miałem punktu zaczepienia. Być może dużo rzeczy zrobiłem źle, przemyślę temat, ale na tą chwilę to wygląda to tak jak to tutaj opisuję. Kwintesencja akcji to dosłownie kilka ostatnich dni, także sorry, jeżeli to dziwnie wygląda.
  15. Byłem, widziałem, nic złego tam nie zauważyłem Wbrew pozorom poznałem w tych miejscach dużo fajnych ludzi. Ale mają świat nie w moich klimatach, więc nic poza tym, ze ich poznałem, pogadałem. Temat już nieaktualny, co tam ona będzie dalej robic to juz mi nic nie zmienia. Jedno dobre, że od początku juz to czułem, jakies nadzieje były co widać po moich początkowych postach, lecz po raz kolejny tylko się potwierdza to, co tutaj bracia opisują. Jakby nie było, ja wychodzę na plus, pozdro na drogę dla niej i żyję dalej, moje plany na życie się nie zmieniły, wręcz aż dziwnie zaczyna mi się wszystko teraz układać W ogóle już mam za sobą łącznie 14 lat związków i nie wyobrażam sobie kolejnego po tym co przeżyłem.
  16. Tak też robię. Sprzedaż auta/motocykla/elektroniki za kilkadziesiąt k chwilę trwa, działam.
  17. Jest dobrze, już od dawna czułem temat, więc miałem czas na wszystko Łatwo poszło wbrew pozorom. Fakt, kupa czasu i energii włożona, ale walić to, na szczęście uciekałem od papierów i dzieciaków, teraz poza kilkoma rzeczami materialnymi nic nas nie łączy.
  18. No i był kluczowy Panna na dniach oznajmiła, że chce tworzyć "community" wraz z poznanymi ludźmi z festiwali. Coś w stylu jakiejs hipi osady, na uboczu. Także tego, 7lat poszło w zapomnienie przez kilka festiwali po kraju i przez to "poznanie siebie", te tematy to nie moja bajka. Czułem, głupi nadzieje miałem, a wyszło jak zwykle Proza życia.
  19. Na razie spoko, minął cały sezon wyjazdów i nie ma żadnych widocznych problemów. Im bardziej zluzowalem i żyje ze spokojną głową tym mi lepiej, szczególnie życiu samym sobie i panna jakby to widzi. Czas pokaże co z tego będzie, na tą chwilę jest ok. Zobaczymy za kolejny rok 😁
  20. Ja z obecną partnerką jestem 7lat, oboje po 30lat. Początek to wiadomo, standardowo, pełen ogień kiedy się dało. Od dwóch lat razem mieszkamy i jest różnie. Czasami prawie coddziennie coś, czasami tydzień nic, a to mi się nie chce, a to jej, ale ogólnie temat jest dogadany, wiemy kto ma jakie potrzeby, co lubi i jest to regulowane jak trzeba. Generalnie po tych latach w różnych związkach widać, że seks to wypadkowa większej całości. Na dłuższą metę składa się tu więcej czynników dnia codziennego, niż tylko ładna "buźka".
  21. Z takich ciężkich przypadków to też znałem gościa, kilka imprez z nim zrobiłem (wtedy ja jakieś 20 lat, on 24) i był z takim typowym szlaufem z rodu karyn. Potem wyszło, że oczywiście na boku z kimś innym się bolcowała i się chłop w lesie powiesił, 24 lata, no kurde do teraz tego nie mogę pojąć a to już 10lat minęło. Szok.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.