FranciscoFranco

A jest inna opcja? Albo to zaakceptuje i tyle albo poszuka sobie gościa, który będzie jej na tym polu również odpowiadał. Tok życia jest inny dla każdego, a najważniejsze to żyć zgodnie ze swoimi zasadami, a nie cudzymi. Na Peruna. Ja nie ruchalem, ona nie skakała na spadochronie. I to i to możemy nadrobić

Pierniczę @GreyWolf więcej spontaniczności. Petting uprawoaliście? Powiedz jej, że nie masz pojęcia poza teorią, jak te klocki działają i tyle. Ściema Tobie nie pomoże. I ile masz lat? Bo serio. Bliżej mi do 30 niż 20 i trudno. Tak wyszło. Jakbym ogarnięta panna jakaś mnie przekonała to powiem, że trzeba będzie tutaj popracować.

Złośliwie bym napisał, że chyba post z sierpnia już nieaktualny. Cholercia jeszcze to chyba nie jest pewne. Rób badania, w tej kwestii to nie wiem czy za granicą bym tego nie zrobił.

To skoro masz obawy, to powiedz jej. Brak wprawy i tak wyjdzie. Nawet teraz widać, że masz napinkę, więc jak przyjdzie co do czego to dopiero będziesz miał. Po prostu przy normalnym spotkaniu powiedz wprost i zagraj te karty, których zagrywać nie chcesz.

Takowego nie było. Informowałem wcześniej. Były doświadczone (w tym wieku to ciężko, żeby było inaczej). W sumie po tym się wszystko jebło. Kup sobie gumki, postaw przy pornolu i naucz się zakładać. Serio. Lepiej sprawdzić tak w warunkach domowych, niż podczas sytuacji dowiedzieć się, że masz kiepską reakcję na lateks. Koledzy doświadczeni tutaj lepiej doradzą, jak się wyluzować.

Kto przywykł do życia samotnego wilka, ten nie chce wprowadzać niepotrzebnego rabanu.

@Tomko Poprawna dieta i sport. Biochemii trzeba pomóc solidnie, ale tu lepiej przestać go bombardować chemią, tylko skupić się na naturalnych składnikach. Czego? Chłopie trzecia dekada mi prawie wbija, a takie coś jest dla mnie obce

@Infernal Dopamine Kwestia nie jest w tym, że nie chciałem tego zmienić. Zdaję sobie sprawę, że z powodu wielu gówien w latach dojrzewania nie wyrobiłem w sobie pewnych hmmm… zachowań społecznych? Nie wiem jak to dobrze nazwać. Ostatnie 2,5 roku terapii ostatecznie nic mi nie przyniosły większego poza większą świadomością i znacznym uszczupleniem portfela. Nie widzę siebie w tym świecie w tych relacji międzyludzkich, a serio nie mam ochoty już tego próbować zmieniać. Przepierdoliłem dobre lata na to i też nie zamierzam obecnie "zmuszać" kogoś, żeby mnie uczył pewnych podstaw. Dzięki za merytoryczny post.

@Tomko Z całym szacunkiem ,ale jaka szansa, ze znowu się trafi. Pierniczę. I tak mam napięty harmonogram, a rezerwować go, na takie eksperymenty nie zamierzam. Życzę natomiast, żeby Tobie się ostatecznie taki "szon" nie trafił.

Ja bym nie mówił. Dwa razy byłem za bardzo wylewny i dziękuję za coś takiego. Po prostu powiedz, że miałeś dłuższą przerwę i się trochę denerwujesz... z resztą. I tak brak doświadczenia wyjdzie.

Co to kurwa jest?

@BlacKnightEnergię można przetransferować na inne pola. Sport, aktywność. Albo triumfuje wola albo zwierzę, które drzemie w człowieku. @Posejdon Co? Co? Co?

Do lekarza marsz. Przy okazji fajki lecą do lamusa.

Keep your friends close and your enemies even closer. Wystarczy być sobą. Nie podążanie za głównym ściekiem samo w sobie stworzy wrogów.

@osadnik Strony znam - podczas pierwszego rzucania tę lekturę poznałem. Znakomite źródło, które zawsze warto wklejać. Dzięki. @Funeral Dziękuję. Nałóg rzucam od 16 września. Teraz podkręciłem kwestie pracy i treningu, jak i więcej czasu na medytację i spokój. @Posejdon "I ruined your childhood" @BlacKnight Co jedno z drugim się ma wspólnego? W ciągu dwóch lat zaliczyłem z jakieś dwadzieścia parę nieudanych relacji na różnym stopniu. Nie dziękuję. Nie idę tam, gdzie a) nie chcę iść i również b) jestem nieproszony. W dupie mam tę sferę, bo to strata czasu, który można poświęcić na rozwój swój, jak i zawodowy. A na dziwki nie pójdę z powodów ideologicznych. Dwa lata na nofap bez dziwek i seksu wytrzymałem, więc nie widzę korelacji.

Cała dieta sportowa, bez syfiastego żarcia. Alko raz na dwa tygodnie 6-8 godzin snu między. Zwykle wstaje obecnie między 7/8. @BlacKnight 14 lat w tym siedziałem, więc wiesz Potem miałem 2 lata przerwy. Po prostu takiego stanu jeszcze nie miałem. Divy odpadają jako opcja. Ogarnięcie panny mi się nie chce - ostatni rok już potraciłem czas na te durnoty. ----------- Od razu zaznaczę, że już jest lepiej. Ostatnio jadę ostro z dyscyplinarką i biochemia wydaje się wyrównywać lepiej niż ostatnio (jak chodzi o samopoczucie i funkcjonowanie).

@Ben Zilbersztajn Tak stalowe, że obecnie nie chce działać ?

Do końca nie rozumiem, jakich informacji jeszcze ode mnie oczekujesz.

Za dużo ambitnego planowania, a za mało spokoju. To co rozpisałeś może trwać latami. Więcej spontanu na JUŻ. Zapisz się do jakiś klubów tematycznych, które Ciebie interesują. Na ogół są w nich panny. Nie mówię, że masz się od razu za nie brać, ale przynajmniej w grupie od razu przyzwyczaisz się do kontaktu z płcią przeciwną. Tak samo jak wolontariat. Wspólne działania wymuszą pozbycie się blokad.

Głosowanie na bandę czworga najlepiej "skomentował" Stanisław Kisielewski tekstem - "To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać." Konfederacja też w żadnym wypadku nie jest pewna, zwłaszcza po sprawie ze sporą ilością szurów.

Czy wyłączenie przeglądarki się liczy?

Zadam dwa pytania: 1. Jaka nazwa kanału? 2. Jaki deadline? Spróbuję coś pokombinować po godzinach

Dlaczego w takim razie widzisz w jakiejkolwiek relacji formę rozwiązania? Ludzie nie są warci inwestowania surowca jakim jest czas. Nie wspominając o pozostałych kosztach. Po co - po kolejne fałszywe iluzje. Nie jest to nic warte.

Kiedy sam jesteś demonem, jedynym rozwiązaniem pozostaje stryczek. Problem mam i to niejeden, ale terapie próbowałem już. Odpuszczam to - o ile kasy poszło w cholerę, ale z nią pal licho, tak straconego czasu i tak mi nikt nie zwróci.

20 lat. Kiedy sytuacja wymusza człowiek jest w stanie osiągnąć wszystko.