Soprano

Jak dla mnie jeśli chcesz się rozwijać, nie stać w miejscu, być bardziej pewny siebie w biznesie i w życiu powinieneś znać angielski na takim poziomie który pozwoli Ci zrozumieć np. audycje radiowe. Angielski przyda Ci się np. do: - czytać najnowsze nowinki z Twojej branży - polskie blogi np. technologiczne często tłumaczą treści z zagranicy i potem publikuja jako swoje. Tajemnica poliszynela - raporty, badania - czytać książki w oryginale - często polskie wydania są źle przetłumaczone, a już w ogóle klimat czytania jest zupełnie inny - edukować się z kursów online od angielskich tutorów - oglądać filmy i seriale z oryginalnym dźwiękiem. Oglądać filmy na YT w których nie ma tłumaczenia? itd, itd, itd... @blck.shp Jak dla mnie hiszpański jeśli mowa o globalnym zasięgu.

Niestety, sytuacja jest tragiczna. Nawet nie widać wzoru klucza który by do tych łańcuchów pasował. O kluczu na ten moment można zapomnieć.

Moją wypowiedź opieram na informacjach, które znalazłem podczas zgłębiania tematu yerbowania, nie jestem dietetykiem więc może ktoś ma inne źródła. W yerbie działaja trzy alkaliody: kofeina (zawarta w kawie), teobromina(zawarta w czekoladzie) oraz teofilina (zawarta w herbacie). Dobrze zaparzona yerba powinna zawierać około 165 mg kofeiny, podczas gdy standardowa kawa ma około 40mg. Jest bogata w witaminy a,b,c,e zawiera też minerały i aminokwasy.

To nie do konca idzie liniowo. Patrz Niemcy, gdzie średnia pensja jest 4x większa. Współczynnik dzietności w 2016 na poziomie 1,56 czyli około 0.2 większy jak w PL (w tym 25% więcej urodzeń wśród kobiet obcej nardowosci).

Otóż to. Aczykolwiek aby cos takiego rodzaju przeforsować potrzebna jest nowa siła polityczna złożona z młodych, którzy nie znają smaku wódki z Magdalenki....

Socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju Nie bracie, nie łudź się, że to będzie skuteczne. Projekt 500+ zakłada wzrost współczynnika skali dzietności z około 1,33 obecnie do 1,5. (projekt zakłada około 280 tys dzieci in plus w skali 10 lat). a) koszty są ogromne, b) czy to uchroni nas przed apokalipsą demograficzną w najbliższych 20 latach?

Witaj.

@BRK275 Jakbym o sobie czytał. Też jestem myślicielem i jak miałem dużo na głowie to wychodziłem gdzieś w odległe tereny rozmyślając jakie będą skutki tych problemów. I każda sytuacje w około podwójna analiza. @Perun Moje kondolencje.

Humanizacja zwierząt. Obserwuje to i czasami snuje przemyślenie , czy pancie 30+ nie oddają swojego instynktu macierzyńskiego wlasnie w taki sposób? Np. Przebierając, nosząc psa.

Cześć!.

Ja piję od około 1,5 roku. Praca przed kompem więc daje mi odmulenie. Wypijam dziennie około 1l. Na początku piłem z ceramicznej. Ostatnio przerzuciłem się na matero z palo santo i jak kupisz porządne to będziesz odczuwał w smaku, że zaparzasz w drewnie. Aktualnie pijam na zmianę: Pajarito Kurupi Mental Boldo (polecam) CBS z guarana. Co zaklinowałeś testowałem, nie jest zła i jak na pierwszy raz powinna być OK. Nie zalewaj wrzątkiem. I tyle, bez tam żadnych ceregieli

Tak. To jest podwyżka pod słupki wyborcze. Niestety, tu tez wychodzi brak elementarnych podstaw nauk ekonomii / rachunku w szkołach do 18 roku życia. Uczą jakiejs zja**nej wiedzy o społeczeństwie lub wprowadzają teraz ruchy gender do szkół. Ale to juz chyba schodzę poza temat wątku

Ostatnio doszło już do kuriozum, że Polak który mieszka np, blisko granicy z DE jedzie tam tankować paliwo bo jest taniej. (od 01.01 wszedł kolejny podatek 10gr) Mamy do k**** nędzy droższe paliwo niż Niemcy, Austria, Hiszpania. droższe paliwo vs zachód + inflacja - wystarczy, żeby drenować biedny naród. Co z tego, że niby zwiększają place minimalna, jak w podskokach trzeba to oddac w kosztach?

Aktualnie boli mnie, że ludzie nie widza jak są manipulowani, sterowani za kurtyny przez wielke koroporacje, finansistów, farmakologie i przekazy podprogowe w TV +ludzie oddali, polegli przed machiną mediow społecznościowym przez co stali sie jeszcze bardziej otepiali - a zwykle sa to smutni ludzie ktorzy tylko w filtrach wygladaja na ladnych i szczesliwych.

Z jednej strony zdaje sobie sprawę, ze wolność uzyskam kiedy będę niezależny finansowo np. będę w stanie odłożyć na tyle żeby na starość nie liczyć na ZUS - czyli tutaj jestem wolny od jałmużny systemu, ale z drugiej nie jestem pewny czy to da mi wolność o która w głębi duszy mi chodzi. Może wolnością jest leżenie w hamaku w drewnianym domku gdzieś w ameryce południowej bez smartofonow, internetu i wyimaginowanych problemów? Tu może kluczowe jest znalezienie u siebie, własnej definicji wolności?

Witaj!

Witajcie. Mam 25 lat, fan ligi angielskiej, hip-hopu i książek od historycznych do fantasy. Trafiłem na forum z komentarza na youtube. Chce znaleźć odpowiedzi na zagadki dzisiejszych relacji , moze tu znajdę?