Summit

Witamy!

Właśnie jakie to byś wolał, techniczne czy nie? Ja bym się zastanowił porządnie czy dany kierunek cie jara. Coraz bardziej się przekonuje, że studia nie są dla każdego. Wszystko dziś można nauczyć się samemu, chyba że mówimy o np. medycynie, gdzie osprzętu, praktyk itp raczej nie ogarniesz sam. Właśnie ten cel, jak jest cel to robi się dużo jaśniej. Robi się też jaśniej, gdy wiesz co nim na pewno nie jest. Dla mnie przykład u góry. Nie zachęcam ani nie potępiam studiów, najlepiej sprawdź sam na sobie jeśli akurat możesz.

Jakby się interesowała sztuką to jeszcze bym to kupił, ale nasa?

Dobrze się zastanów.

Bzdura, wystarczy nieco empatii no i właśnie zrozumienia bo obu stronach. Aż tak trudno zmienić punkt widzenia? W pełni może się nie da, ale mam na myśli głównie to że intro i eksta mogą się zaprzyjaźnić.

@Jaśnie Wielmożny Taki wywiad dobry pomysł, za dogadaniem się dwóch stron. Przecież gargamel prowadzi swój podcast, zorganizować coś takiego to byłby dobry plan. Do tego to długa forma, bez cięć czyli akurat coś dla @Marek Kotoński. Pewny warunek musiałby to uprzedzić - nastawienie samego gargamela. Tutaj ten pomysł więdnie. Prawdopodobnie gargamel ma zamęt w głowie w tej chwili, ciężko może być mu się uzewnętrzniać i kręcić o jego związku. Do tego raczej zachowuje zdrową prywatność. No i ten filmik Dianki, nie wiadomo czy wyciągnął lekcje czy nie... brak jednoznacznego stanowiska.

Jak rozumie to pól biedy, tylko mało kiedy się zdarza akceptacja po ujawnieniu prawdy. No właśnie. Najgorsze, przynajmniej w moim przypadku to poprosić o pomoc. Pierwsze co trzeba przełamać.

Dla mnie tutaj się pogrążył, nie żebym się naśmiewał, sam kiedyś bym coś podobnego napisał.

Temat jest świeży, nikt jeszcze nie nagrał o tym, wszystko jest póki co na forach. Prawdopodobnie byłby to najbardziej wyświetlany film na kanale, nawet temat isamu i awiec zsumowane by tyle nie dały. Jest szansa na to by duże grono wysłuchało, ale obaw też wiele. Bez pomysłu na film i dokładnego przygotowania bym nie startował. Co do hejterów, na pewno przybędzie, jak zawsze, ale część posłucha i zostanie chyba że poparłby Cie gargamel, tak jak kiedyś isamu. Gwarancji nie dam żadnej na to, ale cień szansy widzę, gargamel mimo wszystko jest inteligentny. Mogę być całkiem w błędzie, ale takie są moje przemyślenia.

@avceutyhh14 Też zauważam dużo podobieństw w twojej historii. do mojej własnej. Nie przechodzisz przez to sam. Wal do mnie, jak będziesz miał potrzebę, między innymi po to tu jesteśmy aby sobie pomagać. To że napisałeś, że nie miałeś dylemat czy to opisać, indentyko odczucia do moich. Lęk w różnych sferach. Nawet zamieszczając swoje posty, też często muszę się przełamać, pomyśleć czy nie piszę głupot, czy nie stawiam byków, jak to inni odbiorą itp. a przecież to anonimowe. Moim zdaniem bardziej psycholog Ci teraz pomoże, niż jakiś koleś od pewności siebie, zalecam zostać na dłużej. Parę innych uwag ode mnie. To nie jest czas na kobiety. Masz dużo do przepracowania, dziewczyna Ci skutecznie nie pomoże. Jak jesteś w studenckim wieku, bez żadnych dziewczyn w twoim życiu, bywa dość ciężko i chcę się poznawać. Tylko w takim stanie psychiki i samooceny nie warto, możesz wpaść jeszcze głębiej przy zawodzie. Jesteś perfekcjonistą? Tak odczuwam, przez wspomnienie o tablicy, tiki, stres, myślenie longterm o dziewczynie z czatu, jak napisałeś co jej rodzinka o tobie pomyśli, dopiero ją tak naprawdę poznając. Rozmowy przez internet nie liczą się jak normalne, może CI się wydawać że fajnie się gada itp, a na żywo okazuję się inaczej. Dalej, odciąłbym się mentalnie od matki, najszybszy sposób wyjechanie, ale wydaje mi się wykonalne nawet jeżeli nie masz takiej możliwości. Dodatkowo warto zainteresować się technikami odprężania i medytacji. Pozdro

Też popieram, @Marek Kotoński przy okazji możesz się wybić na dramie

@Daenerys Obawiam się, że wtedy nie wrócę.

Chyba Ci się pomylił z klonem, ale głowy nie dam uciąć.

Ja ostatnio dostałem 94-6, no cóż chociaż nie sto.

Serio? nie mam pytań. Niby gdzie. @emrata Napisała "Człowiek, który ma bogate życie wewnętrzne nigdy nie nudzi się sam ze sobą." Podpisuję się pod tym!

Mi pomogło zabranie zwierzaka w pudełku i osobiste pójście aby go zakopać. Forma pożegnania. Oczywiście całkiem bólu nie zniwelowało, potrzeba czasu.

Gadzi mózg, instynkty grają swoją ważną rolę dla natury! Taki system low-level. Dziś mamy podszewkę kulturową ideologiczną itd owy frontend, Warto pamiętać, że pierwotny system nie został skasowany, on zawsze tam jest.

@PussyCat Tylko zwróciłem uwagę na twój dobór słów, jakby nie liczyły się FAKTY. Co innego jest uważać kogoś za coś, a co innego jest być nim rzeczywiście. Co sprawia że jestem z konkretną kobietą, wydaję mi się pytaniem bardzo subiektywnym, ktoś szuka posłusznej szarej myszki, ktoś wyrazistej gwiazdy, ktoś dziewczyny która ma podobne cele w życiu i będzie partnerką w tej drodze. To co wyżej, zależy, ale tak na dobrą sprawę mężczyzna idzie sam przez życie, tym szybciej to zauważy tym lepiej. Z punktu biologi tak, my też, ale zostaje jeszcze nieco nadbudowy.

Czyli nie musi być wyjątkowa, ale traktować trzeba jakby była wyjątkowa? Tu mocny haj uderza i zaślepienie, nie realność. Plus często wpada się w paradoks i traktowane tak dobrze kobitki się cudem odkochują i tracą szacunek. PS sorry vstrom, nie wiem jak to się podpisało, cytat oczywiście @PussyCat

Tyle, że nie piję alkoholu... Rzadki widok, ale procent mężczyzn abstynentów też jest nie wielki. Nie widzę nic negatywnego, przeciwnie.

Co w tym przypadku stoi za słowem wyrwał. Rozpoczął i utrzymał nie wiadomo na ile rozmowę. Pewnie też był pomocny w załatwieniu sprawy, akurat znał angielski. Nic zaskakującego nie widzę w tej sytuacji.

Jak miałem jeszcze wyidealizowany obraz kobiet i związkowej miłości, nie widziałem opcji ślubu. Wówczas był to pretensjonalny ceremonializm, czego nie trawię. Dziś po dołożeniu wiedzy o umowie prawnej, statystyce rozwodów w Polsce, nierówności w sądach haha nazwałbym się w swoim mniemaniu frajerem.

No cóż z tej strony też można ugryźć.

Ja tam jestem w stanie zrozumieć, że @Szninkielka się owy klaudiusz nie podobał. Pewnie po prostu ogólna przyjeta definicja przystojniaka nie trafia do niej. Jej gust. Ktoś inny jest przystojniakiem dla niej. To chyba proste. Mam wątpliwości czy masz pojęcie o czym piszesz.

@Ace of Spades Niestety przyznam racje. Jak to zmienić nwm ?