Skocz do zawartości

17nataku

Starszy Użytkownik
  • Postów

    596
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez 17nataku

  1. @borsuk96 jaka była jej reakcja? Kontaktowała się jeszcze po tej sytuacji?
  2. Na forum trafiłem szukając rady w czasie gdy byłem na rozdrożu. Otrzymałem kubeł zimnej wody, wsparcie, skuteczne rady jak ukierunkować swoje życie. Cieszę się, że trafiłem tu w młodym wieku i zabezpieczyłem się przed wszelkimi zagrożeniami. Dzięki wiedzy zdobytej na forum, filmach na youtube twórców takich jak BetterBachelor czy Donovan Sharpe czuję, że świadomie kieruje swoim życiem. Jestem przygotowany i mogę podejmować dobre decyzję. Kiedy jest okazja dzielę się też moim skromnym doświadczeniem. Forum uczy mnie by nie bagatelizować i nie czuć się zbyt pewnie. Każda nowa historia w świerzakowni przypomina mi, że ryzyko jest cały czas realnę i żebym nie opuszczał gardy. Moje relacje z kobietami są dużo lepsze i bardziej zdrowe. Nauczyłem się myśleć o sobie, wymagać, oczekiwać, ale też doceniać te dobre zachowania. Najlepszym aspektem tego forum jest fakt, że ludzie nie przychodzą tu z problemem by po jego rozwiązaniu odejść. Wręcz przeciwnie, część docenia wsparcie i zostaje na dłużej by dalej się rozwijać i dzielić doświadczeniem i swoją historią z innymi. Nie ma drugiego takiego miejsca.
  3. O tym samym pomyśłałem. Może nie od razu kraj, ale chociaż miasto. Zmiana otoczenia, terapia, ucięcie wszelkich kontaktów. W ostateczności brałbym również pod uwagę powrót do Polski.
  4. Nie zdziwiłbym się gdyby nagle zadzwoniła z telefonu koleżanki bo jednak zmieniła zdanie Mówcie mi wróżbita Nataku Ten numer również blokujesz i nie odpowiadasz na żadne jej próby kontaktu. Otóż to Dla Ciebie ten rozdział jest już zamknięty więc nie daj się, dasz radę @Roland
  5. Prawdziwa himalajka, też słyszałem o kilku takich historiach ale to tzw. odstępstwa od normy. Tak czy inaczej Pan nie jest zabezpieczony i jest zdany teraz na łaske Pani, jeśli coś się jej nie spodoba to ona ma asa w rękawie.
  6. Jakie zwodzenie? Gdzie autor napisał, że coś jej obiecywał? To są dorośli ludzie, spotykali się bez jakich kolwiek obietnic. Chyba, że o czymś nie wspomniałeś @Roland Skoro ona przez rok czasu nie poruszyła tematu to może być tylko sobie winna. Gdyby temat poruszyła po 2-3 miesiącach zaoszczędziłaby reszte czasu na poznawanie kogoś o zbieżnych potrzebach i planach życiowych. Mężczyzna nie ma obowiązku mieszkać ani brać ślubu z kobietą, tak samo jak kobieta nie ma obowiązku rodzić mu dziecka czy zajmować się domem. *Kobieta wybiera komu się oddaje, Mężczyzna wybiera z kim bierze ślub* W jakim Ty świecie żyjesz? Wszystko rozchodzi się o rozmowę, o to jakie mają wobec siebie plany. Związek to swego rodzaju umowa wymiany korzyści, dlatego należy sprecyzować warunki tak żeby obie strony były zadowolne, najlepiej jak najszybciej. To, że ona sobie coś założyła i miała nadzieję, że dopnie swego to tylko i wyłącznie jej nieporadność życiowa. Dodam jeszcze, że Pani nie miała na celu założenia rodziny i wspólnego mieszkania z @Roland. Odmówiła wspólnego wynajęcia mieszkania! Jej celem było tylko i wyłącznie usidlenie go, czerpanie korzyści z jego wkładu w jej mieszkanie. Ja uważam, że o swoich celach na przyszłość oraz kierunku, w jakim związek powinien iść rozmawia się na początku, zanim relacja staje się oficjalna. Jednak nie zmusza to żadnej ze stron i nie zobowiązuje jej do podejmowania jakiś kroków, jeśli któraś ze stron czegoś chce, oczekuje, powinna o tym otwarcie mówić i ustalać wspólnie. Fakt, że to wdowa z dzieckiem nie zmienia niczego. Może sobie mieć swoje wyobrażenia na temat relacji, związków, wspólnego mieszkania i wychowywania dzieci ale nie ma prawa tego narzucać na swojego partnera. Jeśli ten ma inne podejście do tematu, różnice są zbyt duże i nie da się znaleźć kompromisu należy się rozstać i szukać kogoś z kim uda się zgrać. Obstawiam, że @Roland nawet się nad tym nie zastanawiał, dobrze mu się żyło w nieoficjalnym układzie LAT, więc nie musiał z nią rozmawiać o tym, że chciałby coś zmienić. Ona wręcz przeciwnie, dlatego też poruszyła temat - dla niej na niekorzyść za późno. Prawdziwy mężczyzna to musi być taki i postępować tak... Prawdziwy mężczyzna ma w nosie co mówią mu inni i postępuje w zgodzie z samym sobą, bo jest mężczyzną i nic tego nie zmieni. Walisz jakimiś frazesami prosto z kobiecego czasopisma... Nieprzyzwoite to może być bekanie czy pierdzenie w restauracji. Każdy na swój sposób wyznaje te zasady, dla kobiet stały się one jednak tylko narzędziami do zyskiwania korzyści. Godność człowieka – poczucie własnej wartości i szacunek dla samego siebie @Roland zaczyna pracować nad poczuciem własnej wartości, szanuje siebie i swoje zdrowie, więc się z tej relacji bardzo słusznie wymiksował. Męstwo – cnota moralna, która polega na umiejętności podjęcia dobrej decyzji mimo niesprzyjających uwarunkowań, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych @Roland podjął w mojej ocenie słuszną decyzji bazując na szczerości i niesprzyjającym zachowaniu partnerki. Honor – to postawa, dla której charakterystyczne jest połączenie silnego poczucia własnej wartości z wiarą w wyznawane zasady moralne, religijne lub społeczne Z wiarą w wyznawane (przez siebie) zasady moralne, religijne lub społeczne. Dziękuje dobranoc.
  7. Patrząc na to, że autor nie wyciąga wniosków i nie słucha rad zasłużonej starszyzny forum tylko dalej kopie swój dołek i nakręca historie dodając coraz to nowe plot-twisty może sugerować, że bawi się naszą atencją i dobrze mu to idzie (16 stron wątku). Jeśli jednak to nie troll to popieram radę poniżej:
  8. Według wykresu jestem Może być dopóki nie znajdę lepszego Ciężko się do tego odnieść bo każda z moich partnerek planowała ze mną wspólną przyszłość i nie zdradziła czy nie szukała na boku. Nie licząc jednej borderki, która jest wyjątkiem od normy. Do tego w czasach kiedy moja wiedza na temat relacji była zerowa, a zbroja aż lśniła. Śmiem jednak twierdzić, że wykres całkiem dobrze wykonany i w dużym procencie może się sprawdzać.
  9. Pytanie czy autorka ma jakieś fantazję? Tak jak wyżej pisali, w seksie chodzi o zadowalanie siebie i partnera oraz czerpanie z tego przyjemności, a nie z poczucia obowiązku czy przymusu.
  10. Żeby się wypowiadać na jakiś temat, warto chociaż zapoznać się z treścią Po co tak uogólniać i atakować postępowanie autora? Zwyczajnie mają inne plany, dlatego ich drogi życiowe nie mają szans iść w tę samą stronę. Zwróć uwagę, że autor zaproponował partnerce wspólne wynajęcie mieszkania, czyli poszedł na kompromis by zapewnić jej to poczucie, że Tworzą razem rodzinę i mieszkają razem. Jaka była reakcja? Nie postąpił po jej myśli, nie wprowadził się do jej mieszkania, nie spełnia jej oczekiwań ---> czas znaleźć kogoś kto będzie je spełniał.
  11. Rodzice na 100% staną po jej stronie! Też byłem ulubieńcem rodziców, swego czasu wolałem spędzać czas z nimi niż z partnerką. Sami się do mnie odzywali, dyskutowali, pytali co słychać, proponowali wspólne wyjazdy, doradzali itp. W momencie zerwania byłem najgorszy, a ojciec chciał mi złożyć wizyte (był wściekły).
  12. To najważniejsze ! Nie zdziwiłbym się gdyby nagle zadzwoniła z telefonu koleżanki bo jednak zmieniła zdanie Jak mówiła, tak zrobiła. Nie rzuca słów na wiatr Z ciekawości, na których portalach postanowiła szukać jelenia? to była kwestia czasu, jak tylko złapałaby drugą gałąź. Teraz ważne żebyś dał sobie troche czasu na odpoczynek psychiczny, na pewno cała ta sytuacja odbiła się na Twoim zdrowiu. Spędź czas z synem, coś co oboje lubicie robić najlepiej. Bardzo dobrze, że ją zablokowałeś, relację też zakończyłeś spokojnie i honorowo. Nic tylko dalej się rozwijać i korzystać z życia, stroniąc od osób, które chcą Cie wykorzystać do swoich niecnych celów. Daj znać za jakiś czas jak się miewasz @Roland
  13. Według mnie chce Ci po cichu zakomunikować, ze masz dawać w łóżku więcej od siebie. Skoro macie monotonny seks to zaskocz go czymś. Nowa pozycja, większa dominacja z Twojej strony, inicjuj sex w sytuacjach nietypowych, dreszczyk emocji na pewno zaprocentuje. Na propozycje oglądania filmów podczas seksu stanowczo bym odmówił.
  14. "W życiu trzeba być troche samolubem, dlatego zawsze myśl przede wszystkim o sobie i swoim szczęściu"
  15. Popieram. Panie @Rolandzie, to musisz ostro przepracować. Ty się powinieneś skupić na sobie i swoim dziecku. Spójrz na to z innej strony, jaki przykład dajesz swojemu potomkowi? Słaby, niezdecydowany, dający sobie dyktować warunki ojciec. Dziecko może nie rozumie ale obserwuje i w jakimś stopniu przyswaja informację. Sam stwierdziłeś, że ona poza seksem nic do tej relacji nie wnosi. Oczekiwania ma nad wyraz wysokie. Może pomoże Ci wypisanie sobie na kartce wszystkich za i przeciw, plusów i minusów, może wtedy zobaczysz jak mało korzystny jest to dla Ciebie układ. Powtarzam, ona nie jest zainteresowana Tobą, interesuje ją tylko to co możesz jej dać: - status - poczucie bezpieczeństwa - zasoby Fakt, że jest wdową na pierwszy rzut oka jest plusem, ale gdy się przyjrzymy sytuacji kobieta zachowuje się tak samo jak każda matka z dzieckiem po zostawieniu faceta. System wgrany ma ten sam, przykro mi. Nie obawiaj się, że nie znajdziesz innej, to normalne. Każdy ma takie myśli przed rozstaniem. Na swoim przykładzie powiem Ci, że zawsze udawało mi się znaleźć lepszą. Wiesz dlaczego? Bo doświadczenie z poprzedniej relacji pomagało mi eliminować potencjalne słabe partie. Automatycznie dostrzegasz te czerwone lampki, które wcześniej pomijałeś. Wyciągnij wnioski, zrób rachunek sumienia, zobacz ile energii i czasu zainwestowałeś w tę relację, zrób liste za i przeciw - podejmij własną decyzję. Trzymam za Ciebie kciuki, jeszcze będzie normalnie
  16. Wywołałeś mnie do tablicy więc powiem Ci moje zdanie straszy, bada Twoją reakcję oraz granice na ile może sobie pozwolić dostałeś informacje wprost, bardziej się nie da, to jest to o czym piszą bracia w innych tematach, Twoja kobieta chce korzyści w związku, lecz tylko jednostronnie. Nie liczy się to co ona wnosi do związku, to jak oboje wymieniacie się korzyściami, liczy się tylko to, że Ty nie spełniasz jej oczekiwań. Według jej myślenia: Zależy Ci = postępujesz według jej widzi mi się, spełniasz zachcianki, nie masz własnego zdania Normalny związek = taki jak mają koleżanki, taki jak w filmach, taki jaki ona sobie wyobraża Tutaj mogłeś powiedzieć, że to nie jest tak, że ona ma się dopasować do Ciebie - po prostu Ty nie możesz sobie pozwolić na dostosowanie do niej, a ona nie widzi opcji na kompromis, ma być tak jak ona chce albo w ogóle, bo jak nie to: Niech szuka, na pewno ktoś się znajdzie. Jednak pojawiła się lampka nad jej głową w momencie gdy Ty: Shit test zdany, brawo Ty. Ona wie, że może sobie pozwolić na beciaka, jednak Ty jako ktoś z własnym zdaniem, jasno komunikujący jej, że nie będziesz się bawić w jej gierki i nie godzisz się na jej plany stajesz się w jej oczach porządany, nie może Cie mieć więc jednak Cie chce, nawet mimo braku potulności. Decyzje musisz podjąć sam. Według mnie dobrze to rozegrałeś, Pani odkryła swoje karty i w ogóle mnie to nie dziwi. Ona mysli o sobie i swoim dziecku. Ty masz być dodatkiem, wsparciem finansowym i nie tylko. Ma Ci zależeć i masz ją wspierać. Nie dziwi Cie, że w tej całej rozmowie nie padło ani jedno zdanie wskazujące na to, co ona "przynosi do stołu"? Ja bym odpuścił, teraz co kolwiek się wydarzy nie potrafiłbym wyprzeć z głowy jej słów i prawdziwych zamiarów. Powodzenia.
  17. Jakie masz z tego korzyści? Coś Cie trzyma w tej relacji? Słusznie. Pytanie czy warto tracić życie na bycie z kimś tylko po to żeby być? Zadowala Cie taki stan rzeczy? Nie masz większych ambicji bracie? Gdy mnie nachodziły takie myśli (związek 3 letni, do małżeństwa nie ma podejścia ale luźno porównuje) to był początek mojej ewakuacji. W relacji chodzi o to żeby chciało się chcieć. Tobie oraz jej. Z tego co mówisz: ona też nie jest zadowolona... Brzmi jak jakaś patowa sytuacja, po co to ciągnąć w takim razie. Wybacz jeśli zbyt surowo oceniłem, ale takie mnie naszły przemyślenia
  18. Poranne bzykanko żeby usprawiedliwić samej sobie doprawianie Ci rogów, oraz żebyś nie nabierał podejrzeń. Mam nadzieję, że się zabezpieczasz? Oczywiście mówie tylko o gumkach, żadnego wierzenia na słowo, że bierze tabletki! Dokładnie. Ja bym stronił od seksu, dla własnego dobra.
  19. 17nataku

    Idealny Tate

    Ja dzisiaj widziałem ojca z małym dzieckiem w nosidełku, szliśmy w tym samym kierunku parkingu. Ojciec cały czas mówił do swojego dziecka, spokojnie lecz jakby chciał go zaciekawić, zająć rozmową: "teraz pójdziemy poszukać naszego auta, gdzie może być? musimy je znaleźć hehe" Podszedł do auta, wyciągnął malca z nosidełka i usadził w foteliku. Na chwilę się zatrzymałem i spojrzałem na niego z zaciekawieniem. Wydawał się być realnie szcześliwy, może dlatego że był z dzieckiem sam
  20. Ja również Destiny 2 od dobrych 3 lat Ostatnio testowałem jeszcze Battlefronta 2 bo był darmowy na Epic Games.
  21. Mogę polecić apke na telefon: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.monefy.app.lite&hl=en&gl=US Ja sobie wyznaczam 1000zł miesięcznie na wydatki stałe z czego 600zł to dom, wyżywienie, produkty czystości itp. 400zł to tzw. rozrywka, wydatki dodatkowe, ubery, jedzenie na wynos, jakieś piwko w weekend. Staram się nie przekraczać wyznaczonych przez siebie limitów. Znając je, automatycznie odmawiasz sobie rzeczy niepotrzebnych i bardziej analizujesz swoje wydatki. Przykładowo (zaskakująco) w tym miesiącu prawdopodobnie zaoszczędze jakieś 500zł. Zazwyczaj wydaję łącznie jakoś 600-800zł. W okresie letnim więcej, wiadomo. Bardzo dużo oszczędzam na gotowaniu na 4-5 dni. Gotuję potrawy, które potem łatwo odgrzać, głównie ryże, makarony i kaszę + jakieś mięso, warzywa. Po pracy 1 porcja na patelnie, odgrzewasz i obiad z głowy. Sam się zaskoczyłem jak tanio można żyć. Mieszkam w mieście z 500+ tys. mieszkańców. Myślę, że warto spróbować @elogejter Może też się pozytywnie zaskoczysz PS: polecam jeszcze obejrzeć 2 filmy o Minimalizmie na netflixie. https://www.filmweb.pl/film/Minimalism%3A+A+Documentary+About+the+Important+Things-2015-747614 https://www.filmweb.pl/film/Minimalizm%3A+Czas+na+mniej-2021-866739 Zawsze zanim coś kupisz, zastanów się czy wniesie to jakąś wartość do Twojego życia, czy tylko chwilowo poprawi humor.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.